Wszedłem na portal z ufnością, ze spotkam ludzi wierzących w naukę i pewne zasady naukowe, choćby tzw. brzytwę Ockhama. Okazało się jednak, że i tutaj trafiły (jak to młodzież nazywa) trole wysłane jak można przypuszczać przez tzw. wierzących we wszystko co podsuną zakorzenione mitologie choćby chrześcijańskie. Zatem zamiast merytorycznej dyskusji, choćby nad historycznością postaci Nowego Testamentu pojawiają się zatopione w jadzie komentarze wysłanych tu misjonarzy. Czyli prosty proces do zbudowania zamkniętych stowarzyszeń ludzi rzeczywiście myślących racjonalnie i nie wierzących w "matki Boskie na drzewach".warto jednakże przy okazji zwrócić uwagę fundamentalistom religijnym na pewne bluźniercze postępowania w stosunku do własnych religii. jedną z nich jest wyraźna sprzeczność dogmatu "Boga Wszechmogącego" zarówno z potrzebą posiadania matki jak i pośredników w kontaktach z nim tzw. świętych, kapłanów itd. Bluźnierstwo polega na negowaniu wszechmocy Boskiej, który jako żywo nie potrzebuje żadnych podpowiadaczy w osobach np. pewnego znanego aktora. Albo dyskusje przybiorą racjonalny charakter albo należy portal zamknąć. Nie ma miejsca dla ziejacych jadem, głuchych na argumenty fundamentalistó

Cudownie, że ten cud był tylko w obszarze Fatimy +/- 15 km. Na całym pozostałym obszarze Ziemi - Słońce było na swoim miejscu.
I to jest cudowne, że w przeważającej większości prawa fizyki zostały zachowane.
Ciekawe, że fizykom cuda się nie zdarzają, a tylko fanatykom w nawiedzonym tłumie ?

Przez tysiąclecia tęcza była cudem, a teraz już nie jest. Ale po co religiantom wyciąganie wniosków - przecież oni wiedzą lepiej.

Cud Słońca w Fatimie - słońce zaczyna wirować i mienić się wspaniałymi barwami, potem wydaje się opadać na tłum, zatrzymuje się i wraca na górę. Ponad 70 tys świadków na miejscu, w tym również bardzo sceptycznie nastawieni naukowcy, dziennikarze, ludzie niewierzący, wszyscy mówią jedno: to był cud. Poza nimi widzieli to ludzie z okolicznych wiosek (zjawisko było widoczne w promieniu 15 km od Fatimy), co wyklucza możliwość zajścia tzw. zbiorowej sugestii. TO BYŁ CUD

Zacząłbym od tego jakie kompetencje ma redaktor w tematach o których pisze, bo intencje raczej jasne. Oczywiście bezsporny wydaje się być punkt wyjścia i założenia, mianowicie jak
Bóg może posługiwać się inną logiką niz moja. Myslę że u Pana Redaktora problem sięga głębiej dotyczy spotkania w przeszłości Boga-Policjanta polecam lekturę Bóg Jezusa Chrystusa - Ratziengera.
  

Tak sobie czytam te brednie wypisywane przez katoli i pekam ze smiechu.Ale moze do rzeczy,czy ktorys z wierzacych baranow jest mi w stanie wyjasnic jedna rzecz,mianowicie-jakie sa zaslugi matki Jezusa,ktore tlumaczylyby ten doprowadzony do absurdu kult jej osoby???Przeczytalem dokladnie NT i oprocz uzyczenia macicy rzekomemu duchowi nie znalazlem ZADNYCH. A tak na marginesie a propos "objawien"-kiedy my mowimy do boga to jest to modlitwa,kiedy bog mowi do nas nazywa sie to SCHIZOFREMIA

Współczuje Panu ... jest Pan bardzo nie douczony... radzę najpierw porządnie przestudiować historie i chronologie poszczególnych wydarzeń za nim zacznie Pan pisać... polecam również zajrzenie do obiektywnych źródeł.... jest Pan człowiekiem, który chwytając temat podpasowuje go pod własna tezę co widać na pierwszy rzut oka.. a poza tym zero tu obiektywizmu...może nie mam tytułów ale głupotę, przekłamanie i brak elementarnego szacunku do tego co wierzą inni potrafię rozpoznać...a tutaj trąci nimi po przeczytaniu dwóch pierwszych zdań... jedyne co jest tutaj porządnie zrobione i godne pochwały to wygląd strony... pozdrawiam...

Hmmm.. Panie Wszechwiedzący Agnosiewicz - Otóż "Niepokalane Poczęcie" nie odnosi się do Pana Jezusa, ale do Maryi. Cóż.. troszke sie powinien Pan doszkolic zanim bedzie Pan obrzucal blotem..

Jaka wściekłość "obrońców" wiary, czy to Jezus wam kazał tak wyklinać? Jedyne co udowadniacie, to to, że biskupi krk mają duuuuużo więcej rozsądku i rozumu niż wy, a jednocześnie duuużo gorsze zdanie o was i wam podobnych nawiedzonych niż ja. Swoją drogą bardzo podoba mi się nakaz "zdrowego nabożeństwa" oraz zakaz oficjalnych pielgrzymek. Pewnie bez tego nadzorowania otumaniona owczarnia zamieniłaby się z rozhisteryzowany chlew.

Tekst na niskim poziomie niezgodny z faktami pl.wikipedia.org/wiki/Tajemnice_fatimskie po za tym pomija wiele faktów jak n.p. pojawienie sie wirującego słońca dużej ilości ludzi .
Ale mimo twierdze iż uważanie Maryji jako zbawicielki świata i że modlitwą różańcową zbawimy świat jest głupotą bo to sam szatan nas zwodzi i objawia sie w postaci Maryji .

Właściwie najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że diabeł przez swoje objawienia pod różnymi postaciami (objawienia maryjne jak sądzę wszystkie, św. Faustyna i inni stygmatycy..) najlepiej nam świadczy o istnieniu Boga (bo jeśli szatan istnieje to Bóg tym bardziej nie?) :P jeśli chodzi o objawienia maryjne odsyłam na stronke www.henocheliasz.wordpress.com. Wszystkie te objawienia stoją w sprzeczności z NT (też nieco pozmienianym jak przypuszczam). Szatan ciągle oszukuje.. Być może już 13 apostoł Paweł coś pokręcił.. Może na pewno? Cóż.. wciąż szukam.. Fajna jest też książeczka "Mroki średniowiecza" :) polecam!

Jim - rozumiem, że ty należysz to tych idiotów?

Cóż, tekst nierzetelny i powierzchowny. Panie Mariuszu, sam pan zobaczy, że na łożu śmierci wezwie pan księdza. Słusznie powinienem nazwać pańskie żenujące wyczyny bluźnierstwami, ale poprzestane tylko na stwierdzeniu, że musi być pan bardzo nieszczęśliwy w życiu. Ksiądz zabił panu żonę? Maryja pana czyms zaraziła? Skąd ta dresiarska, bezrozumna nienawiść? Czy to nie efekt frustracji? Co pan ma? Dom, rodzinę, pieniądze, status społeczny, sukcesy? Czym się pan może pochwalić? Gdyby pan miał satysfakcję i poczucie szczęścia, to nie szukałby pan ciągle dziury w całym, nie wymyślał kolejnych sensacyjnych tytułów artykułów. Życie panu ucieka przez palce, czas leci, a pan zbija bąki pisząc te dyrdymały i prowadząc portal szumnie nazywający się "racjonalnym". NIe interesuje mnie w co pan wierzy, ale radze zając sie własnym rozumem, skoro pan twierdzi, że go ma.

Dołączam moją modlitwę o pańskie nawrócenie. Zobaczy pan tego księdza przy łóżku, sam sie pan przekona.

Strasznie stronniczy tekst, pełno pogardliwych wyrażeń w stosunku do KK i wymienionych postaci, jestem zdegustowany, oczekuję czegoś na poziomie :|

jestem nie do konca wierzacym poszukiwaczem prawdy, ale jesli chodzi o chrzescijanstwo to ono mowi, ze jesli jest ktos kto ma zbawic czlowieka to jest nim JEZUS, nie maryja :) tym bardziej ze maryja (objawiala sie wiecej niz jest podane w tekscie, bo ponad 300 razy!!! i to we wszystkich prawie krajach swiata) nie zachowje sie w swych objawieniach jak swieta i pokorna, a raczej, jak to chrzescijanie mowia: szatan. pragnie kultu i nazywa siebie wspolodkupicielka (co jest sprzeczne z Biblia) lepiej sie dobrze zastanowcie nad swoim kultem maryjnym i obejzyjcie sobie ten filmik (koniecznie do konca!!!):

objawienia maryjne1 www.alberto.pl/film/Objawienia1.wmv
objawienia maryjne2 www.alberto.pl/film/Objawienia2.wmv

czytajcie biblie i modlcie sie, to chyba jedyne wyjscie by poznac boga (skoro nawet objawienia moga byc zwodnicze)

pozdrawiam

Ja nie bedę próbował przkonać Cie o tym że Bóg istnieje i że Maryja jest naszą Matką i kocha Ciebie ! Lecz zaniosę teraz do niej modlitwę aby Jezus Chrystus oświecił Cię swoją miłością i wydobył Cię z wielkiej ciemnośći !!
Jest teraz 15-11-2007 godzina 00:41 w nocy !!! zaczynam się modlić różańcem za twoją
duszę !!! zobaczysz co będzie się działo w twoim życiu ! do zobaczenia

Miliony wierzacych w taki " cud" to nie argument. Nie czarujmy sie, wiekszosc populacji - z calym szacunkiem - to idioci.

Taki się mądry wydajesz, a jesteś po prostu głupi jak but. Zdołałbym obalić praktycznie wszystko co opisujesz, bo to stek bzdur. Pierwsze z brzegu, Maryja modląca się na różańcu nie modli się do samej siebie, gdybyś pojął czym naprawdę jest modlitwa różańcowa i na czym polega to mógłbyś o tym gadać, a tak jeśli uważasz że to jedynie jakaś mantra czy coś to jesteś w błędzie, dla zainteresowanych podaje linka do fajnego artykułu www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=1526

Po drugie z twojego artykułu wnioskuję że skoro Maryja objawiła się głupim pastuszkom to sprawia że jest nieautentyczne. No cóż, chyba nie byli aż tak głupi skoro cud ten uznał Kościół i wierzą w niego miliony ludzi. Apostołowie też byli tylko prostymi, "głupimi" rybakami, a chrześcijaństwo jest teraz największą religią świata. A cuda, które może zobaczyć każdy? Krwawiąca hostia, cudowny obraz w Lourdes, płacząca figura matki Bożej? Ktoś kiedyś powiedział, że jeśli człowiek nie uwierzy w sercu to nawet jeśli będzie świadkiem cudu, uzna go za jakieś oszustwo.
A to, że ja sam osobiście modląc się przed obrazem matki Bożej doznałem uzdrowienia z uzależnienia? Życzę Ci jedynie byś się nawrócił i opamiętał.

Jesteś blużniercą.Nie przypuszczałam,że można blużnić przeciw Jezusowi, Marii.Mam nadzieję,że przyjdzie jeszcze czas i zrozumiesz swój błąd!!!!!!!!!!!

Szanuję Pana zdanie. Jednak się z nim zupełnie nie zgadzam. Dlaczego? Otóż Pan nie wierzy w cuda. Ja wierzę, ponieważ byłem świadkiem takiego cudu. Nie będę go opisywał, gdyż uzna mnie Pan za kompletnego idiotę, który wierzy w bajki. Tylko niech Pan coś mi wyjaśni... skoro to są bajki i zabobony, to czemu aż tyle ludzi w te bajki wierzy? Czemu tyle ludzi chodzi do kościoła? Pytam sie Pana czemu? W co Pan wierzy? Powiem Panu w co Pan wierzy. Otóż Pan wierzy, w pieniądz i władzę i jeśli Pan nie będzie świadkiem cudu, Pan w Boga nie uwierzy? Trochę wiary i pokory. Przeczytaj Pismo Swięte i zastanów się. A modliłeś się kiedyś? Pamiętaj i zapamiętaj. Nie życie materialne, lecz duchowe jest ważne. Ale to już tylko Twoja decyzja.

Opamietaj sie ! Te bluznierstwa przeciwko Jezusowi i Maryji nie pozostana bez odpowiedzi. "Bóg nie pozwoli z siebie szydzic" ! . Juz po pierwszym zdaniu twojej wypowiedzi wywnioskowalem ze piszesz stek bzdur.

Chciałbym, przy okazji poruszonego tematu, móc podzielić się drobną refleksją, mianowicie faktem istnienia modlitwy różańca. To paranoiczne zjawisko, które przedstawiciele kościoła katolickiego wychwalają pod niebiosa, jako forme medytacji, najbardziej "dotykalnej" formy dialogu z bóstwem i tak dalej, mnie osobiście jawi się jako najprymitywniejsza postawą zaprzeczenia tego co w nas kreatywne. Człowiek przestaje bardzo szybko dążyć, staje się banalną formą, ograniczającą się do możliwie najpilniejszego wysłuchiwania odgórnego "oświecenia"... Paranoja, która nic raczej z szczęśliwością świata nie ma. A tłuszcza jak pływa, tak pływa...

No cóż, prosty lud zawsze prostym pozostanie i jako że prosty to pojmuje mało, a więc przez to strachliwy i w bajki wierzy, słono przy tym za nie płacąc. A cudów jak nie ma tak nie będzię :)

Dobre,dobre.. moim jakże skromnym zdaniem wszyscy którzy widzą panią Bozie mają schizofrenie..po pierwsze czemu ona zawsze wygląda inaczej?po co nakazuje klepać formółki w stylu różańca?czemu ukazuje się zawsze tylko jakimś pastuchom-idiotom,a nie np.mnie?co to ja jakiś gorszy..a może to szatan skoro każe nam się modlić do siebie a nie do Boga?nasłuchają się czubki biblii, zaczynają tak w nią tak wierzyć, że dopatrują się później w zwykłych rzeczach,ludziach,snach ingerencji Boga..a zresztą co ona nie ma co robić w tym niebie tylko słuchać głupich próźb o "dobre plony"..ludzie zawsze gdy są nieudacznikami jak ci pasterze to myślą, że chociaż dla Boga są kimś niezwykłymi..i

Stek bzdur w tym tekście o La Salette! Pozostałtch części nie czytałem, bo nie warto.

Czy oprócz wiary w siebie wierzy pan w coś jeszcze. Jestem przekonany, że gdyby opisywał pan z tym samym namaszczeniem i pieczołowitością inne tematy to nawet pies z kulawa nogą by ich nie czytał. Najlepiej przecież wejść w niszę tematyczną w której taki bełkot będzie przez kogokolwiek zauważony.Pan jako jednostka karmi bzdurami wielu choć jak widać uczepił się pan tematu, który przestudiował pan chybo trochę zbyt powierzchownie. Z drugiej strony "gratuluję" bo mniemam, iż pana przekazy na jakikolwiek temat są zawsze wierne, perfekcyjne i to od pana mogliby nauczyć się bardzo wiele Ewangeliści. Widać pewne luki w pana wiedzy na ten temat nie są przypadkowe. Tak to jest gdy ktoś bierze się z opisywanie czegoś tylko i wyłącznie w celu zaistnienia.
Życzę powodzenia w dalszej infiltracji dogmatów wiary, Pisma Świętego itd( a może tak mały doktorat na temat jak obalić pisaniną to co trwa niezmiennie od wieków - niech się pan zastanowi) - życzę powodzenia.

P.s. Czy nikt nigdy nie mówił panu że wiele opisów w Piśmie Świętym ma wyłącznie znaczenie obrazowe i nie koniecznie musiało wiernie odzwierciedlać to co się wtedy działo