Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.447.405 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Człowiek naprawdę posiada tylko to, co jest w nim.

Dodaj swój komentarz…
Przemysław Zalewski - dno  -4 na 4
Ignorancki gniot, świadczący o niemożności zrozumienia przez autora sensu postawowych dogmatów Chrześcijaństwa.

Autor: Przemysław Zalewski Dodano: 16-02-2004
Reklama
pedro - stapanie po Ziemi  -1 na 1
Mysle że nie możesz rozmawiac o Bogu, w kategorii ludzkiego rozumowania. Myśle że Sprawiedliwość u Boga znaczy co innego, niż u człowieka.Dlaczego? skoro Bóg stworzył człowieka, to zna go na wylot. dlatego ktos, kto może wydawac sie absolutnym łotrem trafi do Nieba.Człowiek nie może poznac tak do konca drugiego człowieka.nie osądzaj więc w tak prosty sposób ani drugiego człowieka ani Boga...
pozdro
Piotr
Autor: pedro Dodano: 04-05-2004
Anioł - Inne Spojrzenie  -1 na 1
A dlaczego autorka nie wzięła pod uwagę możliwości, że Bóg wcale nie musi chcieć czegokolwiek podnosić? Że może własnie na Tym To polega?
Poza tym, racjonalne, czysto rozumowe, logiczne doświadczenie i zrozumienie tego - Kim i Czym Naprawdę jest BÓG, jest możliwe tylko do pewnego momentu. Bez otwarcia Serca (czymkolwiek - dla kogokolwiek to jest), Poznanie Boga jest mocno ograniczone...
Życzę autorce bardziej wewnętrznego (czytaj: uczuciowego i ufnego) doświadczenia (czytaj: spotkania) Boga... Zapewniam, że jest to Wybitnie Uwalniające i Rozszerzające Doznanie, które Zmienia Podejście do Siebie i Całego Świata na - powiedzmy - co najmniej Lżejsze i bardziej Radosne... :-)
Jakiś przykład? Proszę bardzo: Gdy patrzysz i zachwycasz się wspaniałym zachodem słońca, to spróbuj dopuścić do siebie myśl
(tak tak, pozwól sobie na to...), że właśnie w tym momencie doświadczasz Boga, jego cudownej manifestacji, że To, na co patrzysz - To Właśnie Bóg, że To Też jest Bóg...
Są miliony sposobów doświadczania Boga - jeżeli przeżywasz jakieś wspaniałe chwile, doznajesz radości, poczucia szczęścia, czy choćby zadowolenia lub spokoju cokolwiek robiąc i gdziekolwiek będąc - to właśnie w tym momencie Masz Kontakt z Bogiem...
Zdziwiona? :-) To Proste... Naprawdę Proste...
Wiem, że Przypomnisz Sobie, jak to jest, Racjonalistko Miła... :-)

Pozdrawiam Świetliście
Autor: Anioł Dodano: 02-08-2004
agnieszka - kolejny kompleks  -1 na 1
1.Dlaczego Pani tak namiętnie pisze o "symbolu " śmierci Jezusa, tj. o krzyżu? Co on ma do Zbawienia???
2.Nawrócenie nie polega na stwierdzeniu "Panie, nawróciłem się i żałuję za moje grzechy". Trzeba uwierzyć. Co więc za różnica czy człowiek przyznaje się, że jest katolikiem, protestantem czy ateistą jeżeli nie wierzy? Każdy ma szansę na Zbawienie nieważne czy był seryjnym mordercą czy wzorowym obywatelem.
Proponuję aby dokładniej Pani przeczytała Biblię, tam wszystko jest wyraźnie wytłumaczone. A jeżeli jest Pani taka niepojętna niech nie pisze takich marnych artykułów.
Życzę dużo dobrego i podreperowania stanu wiedzy
Autor: agnieszka Dodano: 18-01-2005
Autor   2 na 2
Szanowna Pani,
Poczuwam się w obowiązku wyjaśnienia pewnych wątpliwych dla Pani kwestii.
Ad.1 Jeśli chodzi o to, co symbol śmierci Jezusa ma do zbawienia, to odsyłam do tak poważnie traktowanej przez Panią Biblii, albo do jakiegokolwiek księdza.
Ad. 2. Zbawienie, nawrócenie są to kategorie myślenia ludzi wychowanych w wierze chrześcijańskiej. Ktoś, kto nie myśli tymi kategoriami, jest przez chrześcijan, jak widać, piętnowany. Szkoda, że nie zrozumiała Pani wymowy tego artykułu, tyko skupiła się Pani na nierzeczowej krytyce.
Współczuje, jeśli ten artykuł uznała Pani za marny. Proszę w takim razie napisać coś lepszego, najlepiej w jedynym, prawdziwym duchu chrześcijańskim...
Autor: Autor Dodano: 20-01-2005
KingPIG - -_-
:-) Autorka myśli, że chrześcijnie mają piekło za przestrzeń, pełną gorących kociołków, w których smażą się źli grzesznicy. Naprawdę urocze.
Autor: KingPIG Dodano: 02-05-2005
Kagan - poziom katolikow polskich   4 na 4
Jak zwykle, napisanie prawdy o filozoficznej i etycznej nicosci chrzescijanstwa spowodowalo wsciekle ataki religiantow, nic z miloscia blizniego nie majace, albo tak naiwne proby "nawrocenia" poprzez paplanie o tzw. bozej milosci, ze sa one wrecz uwlaszczajace dla kazdego z IQ ponad 100... :(
Autor: Kagan Dodano: 03-05-2005
Pokorny - Kamień, którego Bóg nie umie podnieść.   1 na 1
Jeśli autorka zacznie o czymś pisać i próbować to dyskredytować, niech najpierw trochę poczyta i poszuka nawet w tak chaotycznym medium jak internet. Jak się czegoś nie rozumie to nie znaczy że to nie ma miejsca.
(np. znalezione w necie po 5 min i trochę logiki)

(w Wikipedii)

"Paradoks omnipotencji wyraża się (na przykład) w zdaniu: czy byt wszechmogący może stworzyć kamień, którego nie będzie potrafił podnieść? Jeśli odpowiedź na to pytanie brzmi tak, to byt ów nie będzie wszechmogący, gdyż nie będzie mógł podnieść stworzonego kamienia. Jeśli odpowiemy na to pytanie nie, to nasz byt znowu wykaże słabość, gdyż nie będzie mógł stworzyć żądanego kamienia.

Z punktu widzenia religii, taki paradoks nie występuje. Jeżeli Bóg jest wszechmocny, to może stworzyć kamień, którego nie będzie potrafił podnieść. Jest to sprzeczne z logiką, ale skoro Bóg jest wszechmocny - należy to przyjąć za rzecz oczywistą.

Innym sformułowaniem owego paradoksu jest następujące: co się stanie, gdy siła, której nic nie może powstrzymać, uderzy w obiekt, którego nic nie może ruszyć?
Paradoks omnipotencji bierze się z faktu, że oba powyższe pytania są wewnętrznie sprzeczne. Skoro zakładamy istnienie nieposkromionej siły, to zakładmy właśnie, że żaden obiekt na świecie nie może jej powstrzymać. Nie możemy więc zakładać istnienia obiektu, który nie spełnia tej własności (i odwrotnie). Jeśli zakładamy istnienie bytu omnipotentnego, to sformułowanie kamień, którego nie będzie mógł podnieść traci jakikolwiek sens."
Autor: Pokorny Dodano: 19-05-2005
kropeczka - o czym ty piszesz ?   3 na 3
NIE MA takich rzeczy jak "sila ktora poruszy wszystko" i "glaz ktorego nic nie powali"
Rownie dobrze mogles wymienic kazda litere w swoim wpisie na spacje , tyle samo wartosciowych wiadomosci bys przekazal.
Logika , rusz glowa.
Czy wiesz ze gdy sie rodziles i zanim poznales slowo "bog" to byles niewierzacym ? Jak sie z tym czujesz ? Chyba okropnie... ale to wlasnie byly te najlepsze czasy w twoim zyciu bo byles naprawde wolny.
Autor: kropeczka Dodano: 15-06-2005
Pokorny - Do kropeczki
Pisze żeby zwrócić uwagę, żeby w artykułach mających uchodzić za inteligentne nie używać głupiego przykładu z bogiem i kamieniem bowiem dyskerdytuje to całkowicie autora.
Autor: Pokorny Dodano: 31-01-2006
Pokorny - cd. do kropeczki
I proszę nie zakładać, że jeśli krytykuję to jestem wierzącym w Boga. Proszę założyć że myślę i mam własne zdanie.
Autor: Pokorny Dodano: 31-01-2006
you can suck them - Skoro Bóg jest wszczechmogący
Skoro Bóg jest wszechmogący to czy może stworzyć kamień, którego nie podniesie, skoro może to nie jest wszechmogący, skoro nie może również. Odpowiedź jak wszystko co zostało stworzone jest niezwykle prosta: Bóg może stworzyć kamień, którego nie podniesie, a następnie go podnieść. ot paradoks, których wszędzie pełno. Pozdrawiam
Autor: you can suck them Dodano: 29-07-2006
Temohpab - dno
Droga autorko.

Proponuję zastanowić się głęboko nad tym w jaki sposób powstaje religia ( nie mówię jedynie o chrześcijaństwie ), czemu służy i kto ją stworzył.

Z powodu braku elementarnej wiedzy i jakiejkolwiek refleksji nad zagadnieniem, cały artykuł jest z góry na dół kompletnie spartolony, a wręcz miejscami śmieszny.

P.S.
By nie zostać zmieszany z błotem, chcę powiedzieć że nie jestem osobą wierzącą.

P.P.S.
Skoro tak usilnie, droga autorko powołujesz się na znak krzyża w chrześcijaństwie, to proponuję poczytać nieco na temat jego znaczenia i historii.
Jeśli już mowa o jakimkolwiek pisaniu to w ogóle proponuję dużo czytać.

Pozdrawiam.
Autor: Temohpab Dodano: 10-09-2006
człowiek - ha  -1 na 1
ha, ha, ha,...., itd.
Autor: człowiek Dodano: 03-10-2006
Indyphar - ach ci czytelnicy   2 na 2
Aż dziw bierze, że tak wielu twierdzi, iż autorka tekstu nie zgłębiła tematu. A może jest wręcz odwrotnie? Może sporo o tym czytała, wszystko przemyslała i doszła do wniosków opisanych w artykule i uargumentowała to w taki, a nie inny sposób ponieważ nie chciała nikogo zanudzać, ani pisać książki. Czasami nie ma miejsca na całą argumentację.

W pełni zgadzam się z poglądami prezentowanym przez artykuł "Kamień ..." i dziwi mnie fakt, że spotkał się z tak wielką liczbą ataków. Logika to logika. Jest tylko jedna. Nie ma logiki ludzkiej i boskiej, jest tylko logika.

Pozdrawiam i zachęcam do głębszego przemyślenia treści artykułu, rzecz jasna samodzielnie, a nie z pomocą księdza lub Biblii.
Autor: Indyphar Dodano: 18-10-2006
Beata - ...   3 na 3
Odważne i chyba prawdziwe. Ktoś kto się samodzielnie boryka ze sprawą swojego światopoglądu, próbując rozumem a nie wpajanymi przez lata historiami ogarnąć sens istnienia zadaje sobie podobne pytania. W naszym kraju przebicie się przez skorupę religijnych narośli jest niemalże niemożliwe, dlatego dyskusje są trudne co pokazują komentarze do tego artykułu. Rozumiem Autorkę, jakbym ją znała...
Autor: Beata Dodano: 19-10-2006
Jan_andrzej_majewski - KU przstrodze  -1 na 1
Po pierwsze chciałbym zaznaczyć że napisanie tego tekstu jest wynikiem nienawisci do Boga za dar życia w dobrobycie, w czasach pokoju spowodowane ... no właśnie czym spowodowane?

Drogi autorze pragne wyrazic wielkie współczucie gdyż musisz być człowiekiem nieszczęśliwym, który nie ma nadzieji...

abstrachujac od kwestii cierpienia która niewątpliwie jest trudna do zrozuminia w perspektywie doczesności pragnę byś nie wykazywał tak wielkiej ampatii wobec cierpienia innych ale zastanowił sie ile cierpienia spotkało ciebie w życiu i czy winny jesteś za to całe dobrodziejstwo Bogu jakieś dziękczynninie...

Nie pragne cie indoktrynować wiem równiez że niezgadzasz sie z kwestia czystości czy stosunku do rzeczy materialnych ale zastanów się czy nalezy za to zionąć nienawiścia do swego Stwożyciela...

wiem że nie zgodzisz siez katolickim puntem widzenia świata ale chciałbym cie prosić byś spróbował przeczytac jakąś z ewangeli przyjmujac tak na próbę chrześcijań ski sposób widzenia świata (jeśli to potrafisz) napewno spowoduje to u ciebie zmiane widzenia sposobu myślenia filozofów chrześcijańskich byś spróbował chociaż przyjać że taki sposób widzenia jest conajmniej równoprawny do twego atistycznetgo i bys nie dawał sie ponieść emocji nienawiści i nie stawał sie antychrystem...

Wiem że pewnie olejesz to co mówi ten nawiedzony dureń i uznasz mnie za kolejnego frajera który bredzi i nie wie co w życiu "dobre" ale, spróbój chociaż(...)
Autor: Jan_andrzej_majewski Dodano: 09-12-2006
Enzo - kamień   1 na 1
Mnie uczyli że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Bóg istnieje w trzech osobach. Jeżeli jedna stworzy kamień którego druga lub trzecia nie będą mogły podnieść, to nie widzę tu żadnej sprzeczności.
Autor: Enzo Dodano: 06-01-2007
Justine_Ch - Tylko spokojnie...  -1 na 1
Droga Autorko oraz Drodzy komentatorzy!
Co do tego, że Bóg jest wszechmocny nie mogę do końca się zgodzić. Dlaczego? A no dlatego, że Bóg jest wszechmocny "tylko" w obrębie swej natury, którą dominującą cechą jest ŚWIĘTOŚĆ (a nie wszechmocność czy miłosierdzie). Rozumiem przez to, że Bóg jako, że jest ŚWIĘTY nie może nawet patrzeć na grzech, dlatego nie może zgrzeszyć mimo iż jest wszechmocny. Jednak podkreślam: wszechmocny w swej naturze, a Jego naturą przede wszystkim jest ŚWIĘTOŚĆ.
Jeśli natomiast chodzi o wolną wolę człowieka, to również nie mogę się zgodzić z autorką. Polecam książkę "O niewolnej woli" Lutra.
A na koniec sprawa kamienia. Skoro Bóg jest poza materią, czyli nie jest dla nas pojęty choćby Jego wygląd (ale nie tylko) to dlaczego zastanawiamy się jak to jest mozliwe i czy w ogóle, że Bóg moze stworzyć kamień, którego nie da rady potem podnieść? Takie gdybanie moze być pomocne tylko ateistom, którzy chcą w ten sposób bronić swojej niewiary w Boga.
Ach! Ktoś pisał tu o religii... Chciałabym tylko dodać, że religia nie ma nic wspólnego z wiarą.
Pozdrawiam :0)
Autor: Justine_Ch Dodano: 14-01-2007
Robcio - Prawdziwy
"stachu" daj przykład prawdziwego argumentu a może jeszcze prawdziwego autorytetu jak się nie spocisz. Jak wygląda prawdziwy Polak to już wiem musi być katolik, wiem też jak wygląda prawdziwy patriota ,dowiedziałem się z Radia Maryja. Kolekcjonuję te "prawdziwe" wzorce więc prosze.
Autor: Robcio Dodano: 21-01-2007
mis - Prawie jak biblia szatana :)
Bardzo niedojrzały tekst i tyle. Za dużo by tłumaczyć żeby wszytko sprostować (odsyłam do literatury, nawet nie tyle chrześcijańskiej co filozoficznej). Przypomina trochę biblię szatana - jak ja się ośmiałem czytając to "dzieło" którego autorem było chyba bardzo nieszczęśliwe i niekochane małe dziecko.
Autor: mis Dodano: 16-02-2007
solima - Kamień, którego Bóg nie umie podnieść…
Śmieszny , dziecinny tekst. Strasznie zabawne są te pytania z powodu swojej niedojrzałości. Czy bóg popełnił błąd obdarzając człowieka wolną wolą, dając mu szansę samodzielnego wyboru, czyż nie mógł go zmusić do świętości - o to chyba autorce chodzi? Może i mógł tylko pytanie czy chciał. Bo może z tą wolną wolą i możliwością zasłużonego zbawienia to trochę tak jak z naszą ludzką miłością? Każdy z nas chce aby inni kochali go z własnej woli z własnego wyboru a nie dlatego że muszą. Czyż ważne i mające jakąkolwiek wartość jest to że mój mąż, przyjaciel , rodzic jest ze mną dlatego że musi, że nie ma absolutnie żadnego innego wyboru, bo jakby miał to dawno by go przy mnie nie było? Może ważne jest tylko trwanie przy mnie tego człowieka , który absolutnie tego czynić nie musi, co więcej ma wiele innych szans i możliwości, ale wybiera tę właśnie. I tylko to jest piękne, budujące i wartościowe. Miłośc, przyjaźń , wzajemność oparta na wolności, na absolutnie, nieograniczenie wolnym wyborze. A wszystko do czego zostajemy zmuszeni, na co nie mamy żadnego nawet minimalnego wpływu nie jest funta kłaków warte.
Autor: solima Dodano: 16-03-2007
Marcin - On nie popełnia błędów
Bóg popełnił ten "błąd" (jak to niezdarnie nazwałaś) i obdarzył człowieka wolną wolą właśnie dlatego, że (jak zaznaczyłaś na początku) On jest miłością.
Jest takie anglojęzyczne powiedzenie: jeśli kogoś kochasz, uczyń go wolnym. I On to zrobił. A ty, moja droga racjonalistko, kim wolałabyć być ?
Czy wolnym bytem - wolnym aż do wolności zaparcia się Boga, czy też może figurką do przestawiania na szachownicy ??
Autor: Marcin Dodano: 04-04-2007
Łukasz Kowalik - Przekonacie się, jaka jest prawda!  -1 na 1
Ciekawe jak wyjaśni Pani to, że cały mechanizm świata funkcjonuje i że wogóle powstał. Wszystko na świecie musi mieć swojego konstruktora. To, że ludzki umysł jest taki płytki, że nie potrafi zrozumieć tych prawd to nie znaczy, że Biblia kłamie. Dla przykładu: pies nigdy nie zrozumie dlaczego człowiek patrzy w jakieś przeszklone pudło (telewizor) itp. Tak samo człowiek nie zrozumie Boskiego planu. W TYM WSZYSTKIM JEST JEDNAK JEDNO POCIESZENIE DLA MNIE!!!!! NIE MUSZĘ NIKOGO PRZEKONYWAĆ NA SIŁĘ, ŻE BÓG ISTNIEJE, PONIEWAŻ KAŻDY, BEZ WZGLĘDU NA WYZNAWANĄ RELIGIĘ, KIEDYŚ STANIE PRZED OBLICZEM JEZUSA, A WTEDY NA PEWNO UWIERZY I CHWAŁA BOGU ZA TO!!!!!!!!!!!!
Niech Bóg będzie z wami. Amen.
Autor: Łukasz Kowalik Dodano: 06-04-2007
Artoniq - Right   2 na 2
Ofc wydaje mi sie ze autorka tekstu ma racjie i jestem o tym przekonany
Autor: Artoniq Dodano: 27-04-2007
Cryin - Załamałem się!!  -1 na 1
Czytając te bzdety, które zostały tutaj napisane swiadczą o tym iż osoba pisząca to kompletnie nie zna wiary chrześcujańskiej! Przepraszam ale myślę, że jeżeli nie wiem czegoś na dany temat to najprościej w świecie nie wypowiadam się!! Nie będę tłumaczył dlaczego ta dana osoba powinna się nawrócić i jaką treśc ma Biblia - od tego jest ksiądz albo chęć nawrócenia! Napiszę tylko tyle, że wierząc w Boga i żyjąc według przykazań nie tracę nic!!! Natomiast wybierając życie ateisty lub Bóg wie jeszcze czego tracę najwiekszy skarb - życie wieczne. Pamietajcie, że są rzeczy ktorych nie da się kupić!
Autor: Cryin Dodano: 17-05-2007
pkmodern - Kamień - byc albo nie byc...   1 na 1
Jestem zadowolony z tego tekstu, bowiem uważam iż każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii na dany temat. Jak to widzi, jak to pojmuje i jak to ocenia. Natomiast zmartwiły mnie w większości komentarze. Odnoszę wrażenie iż cechą co niektórych piszących jest "zgnębienie" wszystkiego co nie jest po ich myśli. Jeśli autorka tego tekstu w ten sposób widzi ten problem i w taki a nie inny sposób go przedstawia - ma do tego prawo!!! Wszyscy jesteśmy WOLNI i szacunek dla opini innych powinien nas cechowac, nawet jeśli się z tymi opiniami nie zgadzamy. Nie wolno narzucac swojego "jedynego" prawdziwego "według nas" słusznego poglądu!!! Nigdzie we wstępie do tych tekstów nie zauważyłem stwierdzenie iż "treści tu zawarte są jedyne, słuszne i pod surową karą - należy je przyjąc i głęboko w nie wierzyc!!!". Podoba mi się merytoryczne podejście do tematu, gdzie jest obszernie wyjaśnione stanowisko autora dotyczące jego poglądów na dany temat. Każdy ma do tego prawo!!! Natomiast nienawidzę stanowiska
Autor: pkmodern Dodano: 07-06-2007
John Snake - Racja
Dobrze piszesz, pkmodern.
Szczerze mówiąc dziwi mnie podejście wielu komentujących ten artykuł. Mamy wolną wolę, więc możemy kierować się przesłankami, które mogą być niezrozumiałe/dziecinne/złe dla nas.
Jednakże bardziej "dziecinne" od zdania autorki są wszelkie próby dyskredytowania jej punktu widzenia...przykro mi się robi jak czytam wypowiedzi zarówno Katolików jak i Ateistów, którym tak bardzo nie pasuje zdanie odmienne od nich i powoduje pewną złość, wyczuwalną w tych komentarzach...więcej dystansu i tolerancji na przyszłość polecam.
Autor: John Snake Dodano: 13-06-2007
Kati - hmm
HMM.. Ja jeszcze nie dawno sama szukałam teego typu przeciwienstw itd.. Majac w szkole filozofie nauczylam sie patrzc z innej str. Teraz juz wiem ze Bog jest dobry. Wolna wola jest dlatego zeby do Nieba nie trafialii Ci ktorzy nie potrafili by sie tam zachowac.. Nic na sile. Po zatym w zyciu wiele razyy zdazaja sie jakies problemy katastrofy ktore daja do myslenia ii wiele ludzi przez takie cos sie nawraca wiec nie pisze ze Bog nie roobii niiic! Bo robi wiecej niz Ci sie wydaje. Zeby wierzyc nie mozna rozpatrywac tego w kategoriach rozumu... Bo wiara to przeciwienstwo myslenie .. Nie jestes pewna a wierzysz ii To wiara.. dlatego Ci co sa w piekle uwierzyli dopiero jak zobaczyli wiec za poznoo! Pozrawiam ;) ps . Artykol swiadczy o Tym ze jestes inteligetna i myslisz o roznych rzeczach wiec spoko. Pozdrawiam;)
Autor: Kati Dodano: 18-06-2007
mcfunthomas - miecz Goliata
Cyt: "Szczerze mówiąc dziwi mnie podejście wielu komentujących ten artykuł. Mamy wolną wolę, więc możemy kierować się przesłankami, które mogą być niezrozumiałe/dziecinne/złe dla nas.
Jednakże bardziej "dziecinne" od zdania autorki są wszelkie próby dyskredytowania jej punktu widzenia...przykro mi się robi jak czytam wypowiedzi zarówno Katolików jak i Ateistów, którym tak bardzo nie pasuje zdanie odmienne od nich i powoduje pewną złość, wyczuwalną w tych komentarzach...więcej dystansu i tolerancji na przyszłość polecam."

Stosując "miecz Goliata" proponuję: A teraz zastosuj swój punkt widzenia do swego komentarza. Zrobiłeś dokładnie to samo, czego nie chciałeś by inni komentujący robili, a i nie zrobiłeś tego czego komentujący powinni wg. Ciebie zrobić.

Mój wniosek: Twoj komentarz jest więc UTOPIĄ.

Wg. mnie każdy może (choć nie każdy powinien) sobie i pisać i komentować i krytykować, ale i wówczas zebrać owoce swojego podejścia, pisania, osądu, komentowania...wg. powiedzenia "jakim sądem wy sądzicie takim i was osądzą."
Autor: mcfunthomas Dodano: 30-06-2007
mcfunthomas - bolesne dorastanie w mądrości i poznaniu
Z całą odpowiedziałnością stwierdzam droga autorko artykułu, że powinnaś jaśniej precyzować fakty, i jaśniej oddzielać je od opinii, bo wielu komentujących z tego powodu psy wiesza. Brakuje mi w artykule spokojnego, profesjonalnego "oczytanego" i dojrzałego podejścia do tematu, no ale nie można przecież jeszcze tego od Ciebie wymagać. Proponuję Tobie zachować ten artykuł gdzieś w archiwum i przeczytać go sobie gdy będziesz po 40 roku życia. Sama się uśmiechniesz, czytając co wówczas ponawypisywałaś. Wiem, bo takie podejście osobiście sobie aplikuję co jakiś czas.
Autor: mcfunthomas Dodano: 30-06-2007
Bruder - Ładnie napisane, jednak za mało wiedzy.
Otóż chciałbym pochwalić autora(kę) tego artykułu za obiektywność (jeśli jest ona w ogóle możliwa).

Natomiast zwracam uwagę na to, że o "diable", "piekle", "aniołach", "zbawicielu" i innych bohaterach pierwszo, drugo, trzecio planowych, czy innych, nie za bardzo mamy możliwość powiedzenia czegoś konkretnego.
Ani autor, ani ja nie żyliśmy w czasach, z których Biblia korzysta, jako przykładu, ani autor ani ja, nie widzieliśmy naocznie cierpienia Jezusa, czy innych zdarzeń
Nasza wiedza (moja i autora) pochodzi z przekazów biblijnych, z tez Kościoła Katolickiego (czy innego), czy też od osób i materiałów świeckich zajmujących siię tematyką chrześcijaństwa.
Na tej podstawie, każdy ma swą interpretacje wyglądu dawnych wydarzeń i osób.
Na ile informacje z których korzystamy są prawdziwe, na ile zmistyfikowane, a na ile ześwietczone? Na ile informacje te są prawdziwe, a na ile zmienione na potrzebe danego wyznania, czy antywyznania, bądź innych instytucji?
Chcę powiedzieć, że pewne rzeczy trzeba przyjąć "na wiarę", oraz jako symbolikę oto cały sens religii. Oby tylko nie wpaść w sidła jakiejś organizacji (katolickiej lub nie), która będzie manipulować wiarą.
Wierz lub nie-jak TY c
Autor: Bruder Dodano: 05-07-2007
Wacław - ku przestrodze  -1 na 1
i znowu ja, ciekawe kiedy zaczniecie mnie tak nienawidzić jak pana Lewandowskiego...
Jeszcze raz zapytam: jaki cel ma ten serwis: krzewienie "racjonalizmu" czy tępienie chrześcijaństwa i bluźniercze obrażanie Boga????????
Autorka bardzo mało, albo wręcz nic nie rozumie z chrześcijaństwa... I jedyne co potrafi to kpić sobie z innych, z ich wierzeń i wjeżdżać na najświętsze dla innych rzeczy i sprawy. Nikt Tobie nie każe wierzyć, ale nie pozwole, by ktoś obrażał mojego Boga i wyśmiewał symbole mojej religi.
Proponuje pani przyjąć takie podejście: nie ma \boga, więc nic mnie nie obchodzi, w co inni "naiwni" wierzą, niech sobie i wierzą w święty widelec i błogosławioną szynkę, ale będę tolerancyjną (ateiści najwięcej krzyczą o tolerancji)i kulturalna osobą i nie będę się z nich śmiać.
Nie zamierzam Pani nawracać, proszę tylko o więcej kultury przy pisaniu artykułów.
I teraz rzecz dla pani najśmieszniejsza: będę się za panią i za innych autorów z tego serwisu modlił.
Pozdrawiam serdecznie, z Bogiem!
Autor: Wacław Dodano: 20-08-2007
Borek121 - drogi Wacławie
Każdy odbiera Boga tak jak go czuje i ma do tego całkowite prawo...
myślę ze autorka nie chciała nikogo uraźić, raczej poszukuje odpowiedzi na pytania bez odpowiedzi...

agresjia jest nie wskazana, mamy w koncu wolną wole
Autor: Borek121 Dodano: 20-11-2007
Marek - Mały błąd :)
W Biblii nie ma Lucyfera - jest szatan jakby co. Pozdro :)
Autor: Marek Dodano: 27-12-2007
daniel brzozowski
ciekawe jest to co piszesz,ale dla tak zwanych "fanatykow" to nie bedzie zaden dowod.to co napisales jest jak najbardziej sensowne,ale czy wiara moze byc sensowna,jesli wszystko wyjasnic mozna by bylo rozumem to juz nie bylo by wiary tylko nauka,podobna sprawa z plagami egipskimi,wyjasnione naukowo,ale i na to tak zwani"fanatycy" znalezli haczyk,mianowicie caly lancuszek zapoczatkowal Bog, ja mysle ze (obym za to nie trafil do piekla)Bog to maly chlopak ktory choduje mrowki za szklem:)
gg 8822756
Autor: daniel brzozowski Dodano: 12-01-2008
ZUzanna - ?  -1 na 1
Mam wrażenie, że autor, pomimo swych ogromnych wysiłków, nic nie wie. Wydaje mi sie , że to niestety jeden z głupszych tekstów jaki czytałam. Przykre jest, że racjonalistami nazywaja sie ludzie o tak ograniczonych umysłach. To nie jest kwestia wiary tylko mądrości i głupoty.A tutaj głupota razi szczególnie.
Autor: ZUzanna Dodano: 27-01-2008
kaka - Geniusz Boga
Odpowiedź na pytanie czy Bóg może stworzyć kamień, którego nie może podnieść, jest banalna... Może!!

Geniusz Boga polega na tym, że może coś zrobić i nie może...
Geniusz Boga polega na odejściu od ludzkiej logiki...
Geniusz Boga polega na tym, że istnieje i nie istnieje...
Geniusz Boga polega na tym, że tworząc "diabła" nie jest zły...
Geniusz Boga polega na tym, że jest po prostu wszystkim...
Jest tak samo dobry jak i zły!!
To jest cały Geniusz Boga...
I nie jest to rzecz nie pojęta przez ludzi...
Czy nie umiecie sobie wyobrazić czarnego i białego??
Autor: kaka Dodano: 04-04-2008
Justine_Ch - Do "Kaka"   1 na 1
"Czy nie umiecie wyobrazić sobie czarnego i białego?"
Umiemy. Ale nie czarnego i białego jako jedność.
Autor: Justine_Ch Dodano: 04-04-2008
Alfred - gratulacje   1 na 1
Sam fakt napisania przez Pania tegoz artykulu dowodzi swiatlości Pani umysłu,rowniez odwagi.Krytykujacy Pania nie SA W STANIE PRAWIDLOWO OCENIC "sensu tresci zawartego w artykule.Ja i moi znajomi gratulujemym Pani i zyczymy dalszego rozwoju w poznawaniu "PRAWDZIWEJ PRAWDY" bez MITOW RELIGIJNYCH!
Autor: Alfred Dodano: 19-04-2008
Kasandra - bez tytułu   1 na 1
Uważam, że w większości jest właśnie tak, jak zostało napisane w tym artykule. Cała Biblia i "mity i opowieści" o chrześcijańskim Bogu są wypełnione absurdami, co ten artykuł zaprezentował tylko w małej cząstce.

A Chrześcijan prosiłabym o popatrzenie na artykuł z racjonalnej strony, a nie od strony ich wierzeń.
Autor: Kasandra Dodano: 09-06-2008
KKK - Obraz człowieka "teraz"
"Przeciętny zjadacz chleba nieszczególnie ma czas i ochotę, żeby zajmować swój udręczony doczesnymi sprawami umysł tym, co go czeka w pozaziemskiej przyszłości. I słusznie. Bo chyba by zgłupiał."cytat z tego artykułu..."przeciętny"..."udręczony"..."zgłupiał"...czy tak widzi Pani obraz dzisiejszego człowieka?...czy czasem nie jest tak że wizja człowieka "głupiego"już dawno temu sie narodziła...i wciąż sie rozwija...wojny,ludobójstwa,gwałty,kradzieże,różnorakie przestępstwa,terroryzm...czy to całe zło nie jest czasem dziełem człowieka "przeciętnego,udręczonego,głupiego"?...a więc złego?..skąd bierze się owe zło proszę Pani,jestem jeszcze młody chciałbym to wiedzieć?...czy Dobry Bóg i myślenie(wolna myśl przyp.) o Nim,może doprowadzić człowieka do "głupoty"...na pewno nie!!!...głupimi stajemy się z natury która jak wiemy nie jest duchowa czyli Boża.Bo ogniem mogę swój dom ogrzać ale też go podpalić...mogę wybrać coś co nazywamy "dobrym" lub coś co nazywamy "złym"...czy człowiek "udręczony i przeciętny" mógł stworzyć społeczne-międzyludzkie kryteria zła i dobra?...wątpię!...nie mógł ich stworzyć,skoro już istniały od zawsze...i to one czynią nas takimi jakimi jesteśmy.Pozdrawiam.
Autor: KKK Dodano: 19-06-2008
Młody
Zwróćcie uwage, że to ktoś nazwał to zjawisko Bogiem.
Autor: Młody Dodano: 05-07-2008
Paprocki - do wszystkich   2 na 2
Tyle niepochlebnych komentarzy było co do tego artykułu, a każdy bardziej przychylny nie zrównywał z Ziemią bzdur głoszonych przez zażartych Chrześcijan. Więc tak, ktoś napisał tam, że nie ma ludzkiej i boskiej logiki, ani ludzkiej, a jest tylko logika. Nie zgadzam się, bo jest tylko ludzka. Jeśli ktoś dopatruje się boskiej, to tylko dopuszcza możliwość, że może istnieć, ale nic przez nią nie rozumie, bo choć bóg wg. doktryny chrześcijańskiej stworzył człowieka na swoje podobieństwo, to jest tajemniczy i różniący się od nas nawet pod względem zwykłej logiki. Jeśliby więc wziąć „jego słowo”- biblię i zauważyć wszystkie sprzeczności, jakie przytoczyła autorka, to można uznać albo, że antylogika jest logiką boga… albo że słowo boże jest tylko słowem ludzkim. Oczywiście każdy racjonalnie myślący człowiek prędzej uwierzy w to drugie.
Ktoś wypowiedział się o autorce jako o nieszczęśliwym dziecku. Cóż, nieszczęśliwym dzieckiem jest ten, komu rodzice nie wystarczą i widzi jeszcze jednego gdzieś wysoko, i rozmawia z nim nie oczekując odpowiedzi. Gdyby nie fakt, że coś takiego nazywa się modlitwą, tacy ludzie byliby zamykani w zakładach dla psychicznie chorych. Autorka wywl
Autor: Paprocki Dodano: 06-07-2008
Śwjerzy - Bóg i kamień
Komentarz do tylko jednej sprawy w artykule.
Paradoks o Bogu i kamieniu w ogóle nie dotyczy Boga, tylko logiki.
Logicznie z niego wychodzi, że - jakby nie kombinować - nie ma wszechmocnego Boga, a to znaczy że nie ma Go w ogóle.
Jeżeli stosujesz prawa logiki do Boga, to znaczy, że uważasz, że Bóg jest im podporządkowany. Że On się do nich stosuje.
Skoro tak, to znaczy, że nie jest wszechmocny, bo te prawa są wobec Niego nadrzędne.
Czyli rozumowanie wygląda tak:
1. Zakładam, że Bóg nie jest wszechmocny (bo mogę zastosować do niego prawa logiki!).
2. Na tej podstawie logicznie udowadniam, że nie jest wszechmocny.

Super.
Autor: Śwjerzy Dodano: 15-07-2008
Bonito - Jaka Logika?!
A teraz nielogiczne wytłumaczenie...logika ludzka...jest Bogu poddana...a co jak Bóg zechce stworzyć kamień którego nie może podnieść i Go podniesie?...zrobi obie czynności jednocześnie.Logika ludzka jest tylko Naszą domeną,dla Boga jest zapewne zwykłą prostotą tak jak nasze wspaniałe myślenie i domysły...nie bądźcie arogantami!!!...trochę pokory.Nie zbadacie Boga jak jakiś psycholog,bo to jest logicznie niemożliwe.Czy mogę się pozbyć własnego cienia w bezchmurny dzień?...tak! kiedy stanę w cieniu drzewa.POKORA uczyni logikę bardziej zrozumiałą.
Autor: Bonito Dodano: 22-07-2008
DKnoto - Infantylizm górą   1 na 1
Generalnie dobry tekst, świadczy o tym przede wszystkim szeroki odzew apologetów infantylizmu umysłowego. Podobały mi się rozważania o skutkach zastosowania innego przedmiotu do ukrzyżowania wyobrażeń wierzących. Wszystkim "głęboko" wierzącym polecam wizytę u lekarza i zrobienie testów na epilepsję, ta bardzo często daje natchnione czytaj religijne wizje.
Autor: DKnoto Dodano: 25-07-2008
cymbał - tytuł mi sie nie podoba
W sprawie kamienia. BÓG albo stworzy kamień którego nie podniesie albo podniesie i okaze się ze nie moze takiego stworzyć. A co jeśli bedzie tak. Najpierw Bóg stworzy kamień którego nie podniesie. Będzie mógł to zrobić i faktycznie nie będzie mógł go podnieść a potem potrenuje coś tam sobie i go podniesie. I tym sposobem będzie Bogiem który najpierw stwarza kamień który nie moze podnieść a potem po jakimś czasie go podniesie. I bedzie umial i to i to :) Jak kulturysta który zakłada na sztangę tyle ze nie moze podnieść o potem ćwiczy i podnosi. Takie paradoksy sa super. daja duzó rodości. np. nigdy nie mów nigdy. Albo pewien Kreteńczyk powiedział ze wszyscy Kreteńczycy to kłamcy i obiboki. No i mówi prawde czy nie :) Jasne ze Bóg nie potrafi wszystkiego. Np nie moze być zły. Czyli czegoś nie moze. A to co potrzebne to umie mimo ze nie mozna tego zrozumieć albo uwierzyć :)
Autor: cymbał Dodano: 29-08-2008
Marcin Olak - Sceptyczny artykuł? Nieprawda!   1 na 1
Czy ten artykuł faktycznie zasługuje na umieszczenie na portalu prowadzonym przez grupę osób racjonalistyczno-sceptycznych? Moim zdaniem NIE. Oto dlaczego:

Artkuł poddający krytyce tyle, kluczowych dla wiary i filozofii chrześcijańskiej, założeń i konstruktów logicznych powinien być moim zdaniem napisany dużo bardziej rzetelnie. Do podniesionych przez autorkę kwestii, przez 2000 lat istnienia chrześcijaństwa, zdołali się odnieść liczni, wielcy myśliciele. Przytoczenie ich poglądów byłoby tu zupełnie na miejscu. Cytaty uznanych filozofów podniosłyby zarówno walory poznawcze jak i estetyczne artykułu. Ale zostawmy warsztat dziennikarski...

... bo mam poważniejszy zarzut. Twierdzę, że artykuł nie zasługuje na miano "sceptyczny".

Odnosi się sceptycznie do zasad wiary i filozofii chrześcijańskiej, ale w ujęciu potocznym - takim, które oznacza jedynie podważanie badanych poglądów.

Istota sceptycyzmu opiera się jednak na czym innym! To postawa wychodząca z założenia o niepewności, którą cechuje się wiedza. Nawet własna. W tym artykule widzę bardzo dużo pewności pokładanej we własnych poglądach. Wyrazem tego jest np. wiele kpin po adresem chrześcijaństwa.

Oho!Osiągnąłem limit znaków:)
Autor: Marcin Olak Dodano: 05-10-2008
Leszek - kamyczek to nie problem  -1 na 1
Droga autorko, pozwól, że spróbuję wyjaśnić pewne kwestie:
- Sprawiedliwość a miłosierdzie
Chrystus siostrze Faustynie powiedział, że teraz jest czas miłosierdzia, kto nie skorzysta z Jego Miłosierdzia będzie musiał poddać się sprawiedliwości.
- Piekło:
stnieje, trafiają tam dusze, które świadomie odrzucą Boga, opis piekła znajdziemy też w dzienniczkach siotry Faustyny a także jest opisane przez ojca Pio.
- Charyzmatyczny człowiek niewiele może zdziałać natomiast Bóg może wszystko.
- Boża miłość i istnienie piekła nie są w sprzeczności, jeśli odrzucimy Bożą miłość to Bóg nas odrzuci także. Jesteśmy Bożym ogrodem, który powinien przynosić owoce. Kto nie przyniesie owocu jest chwastem i idzie na spalenie. Sworzenie nas jest wielkim darem ale ma swój cel, którym jest miłość do Boga, a w Bogu także do bliźniego. BÓG PRAGNIE OD NAS BARDZO NIEWIELE - TYLKO NASZEJ ŚWIADOMEJ MIŁOŚCI DO NIEGO. To niewiele w zamian za wieczne szczęście. Stworzenie bez Stworzyciela nie może być szczęśliwe.
- Kamień: pytania jest sprzeczne wewnętrznie. Jest to pytanie czy Bóg może coś zrobić i jednocześnie tego nie zrobić. Na Politechnice na tej zasadzie dla zabawy udawadnialiśmy, że 1=0
Pozdrawiam
Autor: Leszek Dodano: 08-10-2008
Duath - może kamyczek nie, ale...
Drogi Leszku,
- Miłosierdzie, a sprawiedliwość faktycznie nie są wzajemnie wykluczające, ale NIESKOŃCZONE miłosierdzie wyklucza sprawiedliwość, bo jaki by występek nie był miłosierdzie będzie zawsze większe, bo nieskończone.

- Miłość i piekło znów faktycznie nie są wzajemnie wykluczające, ale znów nie ma miejsca na nieskończone miłosierdzie, bo kto wpadnie do piekła musiał przekroczyć czerwoną linię oznaczającą koniec miłosierdzia, chyba że miłosierdziem jest wieczne cierpienie, podobnie jak inkwizycja paliła, miłosiernie oczyszczając, heretyków xDD

- Czy Ty chłopie wiesz co piszesz, czy tylko powtarzasz co Ci katecheta w 3 klasie podstawówki nawrzucał do głowy? Bóg niewiele wymaga, bo tylko miłości? Pokaż mi Ty to w jego 10 wymogach dla ludzi, "bo chce uwierzyć, że śnie"? Występuje RAZ (na drugim miejscu)ale tylko w żydowskim i prawosławnym, kościół to przykazanie odrzucił xDD

- Co to za politechnika była, na której udowadnialiście takie bzdury, ojca Rydzyka? Mnie zazwyczaj jak wychodziło na KOŃCU dowodu 0=1 to oznaczało, iż postawiona teza/hipoteza jest nieprawdziwa. Jak sam zauważyłeś do takiego wniosku dochodzisz w odpowiedzi na pytanie zawarte w tytule artykułu.
Autor: Duath  Dodano: 27-11-2008
Łęcki - to nie do konca tak
Pragne tylko zaznaczyc ze wg. Bibli szatan ulegl swojemu poczuciu wyzszosci wobec Boga. Uznal, ze to on moze byc lepszym wladca tego swiata, ale nie znalazlem osobiscie fragmentow w Bibli mowiacych o tym, aby namowil Adama i Ewe do sporzycia feralnego owocu w celu pozniania dobra i zla. Z tego co ja przeczytalem wynika bardziej ze motrem dzialan byla wlasnie pycha szatana.
Chociaz juz w innym komentarzu pisalem, ze osobiscie sam jestem zwolennikiem twierdzenia iz czlowiek bez poznania sensu "dobra i zla" nie jest w pelni swiadoma istota myslaca.
Jednak skupiajac sie na fakcie, ze Szatan w poczuciu swojej pychy i wyzszosci skusil dwojga ludzi, mozna wykluczyc fakt, ze zrobil to z mysla o ich uwolnieniu od stani nieswiadomosci, nie! - zrobil to z mysla o sobie, wiec daje to troche inny punkt widzenia na tego "dobrego szatana walczacego o dobro ludzkosci", przynajmnie dla mnie czytajac Biblie.
Co do piekla to nawet sam papierz Jan Pawel II mowil ze wg. niego pieklo jest bardziej stanem umyslu, a nie ralnym miejscem gotowania sie niewiernych w wielkich radlach wrzacej wody.
Wiec chyba rozwazania na temat piekla Autorki bylo troche chybione.
Autor: Łęcki  Dodano: 09-01-2009
Suav - Wolna wola koniecznością
Gdyby ludzie nie otrzymali daru wolnej woli, to Bóg miałby wtedy do czynienia z zaprogramowanymi przez siebie hominidami, którzy byliby niczym ofiary lobotomii mózgów, elektrowstrząsów, hipnozy i jeszcze LSD. Bóg chciał, aby ludzie kiedyś, w efekcie czegoś (np. wdzięczności) zaczęli go miłować. To mogą robić jedynie osoby obdarzone wolną wolą, a nie jakieś roboty otoczone tkanką łączną. Bóg wszystkie ekscesy ludzkiej woli przewidział już przed stworzeniem ludzi i nic nie jest dla Niego zaskoczeniem. Niemniej karze ludzi przynajmniej za świadome naruszanie Jego praw. Grzech i zło są normalną konsekwencją istnienia wolnej woli. To jak druga strona monety. Po prostu część swobodnie dokonywanych przez czlowieka decyzji i działań Bóg traktuje jako grzech, bo tak Mu się podoba. On zła nie musiał stwarzać. Zło tkwi w ludzkich żądzach - immanentnie.
Autor: Suav Dodano: 17-01-2009
Jarz   1 na 3
Dla mnie ewidentnym dowodem braku logiczności w biblii jest grzech popełniony przez Ewę. Drzewo, z którego miała zerwać owoc było "drzewem poznania dobra i zła", po sprzeciwieniu się woli bożej i złamaniu zakazu zjadania tego owocu Adam i Ewa mieli poznać czym jest zło i grzech. Zatem jak mogli popełnić grzech sprzeciwienia się Bogu skoro nie wiedzieli co to jest? Nie odróżniali dobra od zła, więc jak mogli się sprzeciwić złu (czyli złamaniu zakazu bożego) i nie popełnić grzechu zjedzenia owocu? Niemieli żadnej możliwości wyboru między tym co jest w tej sytuacji dobre a co złe, bo nie znali zła i dobra.             K.J.
Autor: Jarz  Dodano: 03-03-2009
Caritas
Już pierwsze zdanie tej rozprawy to stek bzdur - manipulacja. Biblię trzeba czytać krytycznie, żeby poznać istotę dobra. Nawet tytuł to manipulacja, bo istnieje taki kamień, którego Bóg nie umie podnieść? Głupotki i tylko głupotki autor przemyca. Widać, że autorowi brak umiejętności interpretacyjnych.
Autor: Caritas  Dodano: 13-03-2009
Caritas
Poświęciłem czas na przeczytanie komentarzy i powiem: oj ateisty, ateisty, umysły wasze podobne do ciemnogrodu. Czemu? A temu, że nie modlicie się do Ojca Niebieskiego przez Chrystusa Pana, aby wam dał Parakleta. Gdyby wasze umysły były lotniejsze, to szukałby nielogiczności w zagadce, w którą wplątana została wszechmoc Boga. Dlaczego stawiacie sobie ograniczone równania 1=0 lub 0=1? Pomyślcie nad 1=oo lub oo=1. Okiełznajcie nieokiełznane . Jesteście w stanie to zrobić? Wykupcie sobie kursy teoretycznoliterackie i skupcie się na dekonstrukcji, gdyż to chyba najbardziej racjonalna i sceptyczna zarazem sztuka interpretacji dzieła literackiego. Umysły wasze podobne do nielotów. Poprawcie się zatem, gdyż powiadam wam, że umysł ciekawszy, gdy lotniejszy. Podpowiem wam jeszcze: żeby zrozumieć należy wyzbyć się ontologii ideowej z umysłu, bo ona podobna do bezładu i pustkowia, a przecież to dobre nie jest. ;-)
Autor: Caritas  Dodano: 13-03-2009
rumianek - smutny tok rozumowania
Ignorancki gniot, świadczący o niemożności zrozumienia przez autora sensu postawowych dogmatów Chrześcijaństwa.
Autor: Przemysław Zalewski Dodano: 16-02-2004
nie mogę zgodzić się z tak ostrą krytyką
oczywiście jest to gniot, ale wynika raczej z jakiejś głębokiej traumy
co można wyczuć w emocjonalnym przesyceniu
a wtedy nie moze być mowy o jakimkolwiek zrozumieniu czegokolwiek
(fundamentalistyczne zamkniecie, jak widać dotyka nie tylko osoby religijne/praktykujące)
****
... a Pany Pokornemu, dziękuje za podbudowanie
otóż przystępujac do czytania artykułu, wpadłem dokładnie na takie samo rozwiązanie problemu, jak podane za wikipedia, a brzmiało ono w moim wydaniu następujaco:
"Tak, Pan Bóg nawet ma juz stworzony taki kamień, którego nie może podnieść, a niespójność logiczna takiego zdarzenia w naszym rozumowaniu, ma w... "głębokim poważaniu" "
****
autorce tekstu przewodniego, życzę więcej spokoju wewnętrznego
który tak skutecznie pomaga konstruktywnie przedstawić innym
swój swiatopogląd
shalom
Autor: rumianek Dodano: 25-03-2009
alogier   1 na 1
Witam wszystkich.Stosunkowo niedawno "odkryłem" w internecie RACJONALISTĘ( wogóle internet mam od pół roku)  i jest to mój pierwszy komentarz na tym forum.Uważam,że autorka trochę niefortunnie swojemu artykułowi nadała taki właśnie tytuł; wzbudził on tyle emocji i krytyki komentujących.A ja już pół wieku temu słyszałem ten paradoks o kamieniu i uważałem go tylko za dobry dowcip. Oceniam artykuł jako dobry , miejscami dowcipny i przekorny i szkoda, że większość dyskutantów skupiła się na tym tytułowym "kamieniu".
Autor: alogier  Dodano: 26-05-2009
Sebuś - Interesujące...
Czytając artykuł zacząłem się zastanawiać nad tym, jak dobrze autorka zna to, o czym mówi. Pomimo dobrej stylistyki, sama treść jest - moim zdaniem - niezbyt przemyślana. Proponuję dokładnie przestudiować Biblię, w której jest napisane czarno na białym, że liczą się czyny. Tak, właśnie - czyny. Co do reszty treści:
Proponuję zostawić temat, bo widzę, że tutaj autorka nie chce, lub celowo pomija element miłości Boga do tego, co stworzył (Plus brak elementu wiary i poprawki na to, że Biblię spisywali Rzymianie, modyfikowano ją w Średniowieczu i kiedyś tam jeszcze - obwiniać powinnaś ludzi, a nie Boga). Szatan dostał wolną wolę, mimo tego, iż Bóg wiedział co się stanie - podobnie ma się to do ludzi. Przedstawił im co i jak w Edenie, nie posłuchali - sayonara, trzeba było się posłuchać. Skoro powstaliśmy na wzór Boga, to sądzę, że Jego też czasem trafia szlag jak widzi, co robią jego dzieci. To wszystko jest proste, a nie pokrętne jak kobiecy umysł - tutaj bez żadnych aluzji do autorki ;). To oczywiście moje zdanie, mimo iż mogło być przedstawione w formie "Tak ma być i basta".
Autor: Sebuś Dodano: 01-06-2009
Rafau - pytanie do wierzących   2 na 2
Wdzę, że wypowiada sie tu wielu specjalistów od chrześcijaństwa, więc korzystając z okazji chciałem żebyście mi przypomnieli, w którym to roku i na którym synodzie biskupy nadały waszemu żydowskiemu bóstwu skile omnipotencji i potrójności, jak wam sie podoba jego nowy mniej semicki nick oraz w jakie apgrejdy powinien waszym zdaniem  zostać jeszcze wyposażony w najblizszym czasie (np. rydzyk-like wizerunek, itp.). Będę wdzięczny za szczere odpowiedzi.
Autor: Rafau Dodano: 21-07-2009
Deneb - ...  0 na 2
Artykuł może jest lekko dziecinny, owszem, ale może tak miało być?

Zajadłe ataki "chrześcijan" pokazują jak ci ludzie pojmują wiarę, miłość bliźniego, itd. Jest to przykre i żałosne.

Co do różnych dowodów logicznych to już dawno poradzono sobie tak z omnipotencją, zakładem Pascala i innymi.
Wiadomo też że nie da się udowodnić nieistnienia Boga (co cytując większy umysł "nie jest dowodem nieistnienia").
Wiadomo też że wierzący usiłują taki dowód zepchnąć na niewierzących bo sami argumentów nie mają.
Kolejne to to że Bóg jest ograniczony np sam nie może wiedzieć czy jest bytem ostatecznym.

Co zostaje? Ano to że poznawanie otaczającego nas świata za pomocą wiary i nauki stoi ze sobą w sprzeczności i nie da się go pogodzić. Owszem, można się umówić że nauka ma zakaz zajmowania się powstaniem świata, ew. Boga itd ale to raczej nie jest współpraca między wiarą i nauką.

Największym żałosnym założeniem wierzeń powyżej bronionych jest to, że Bóg jest ale NIE DA SIĘ go poznać rozumowo. A dlaczego? Może chociaż trochę? Przecież stworzył nas na swoje podobieństwo, znaczy co? takie karykaturki zrobił?
Największym celem człowieka powinno być stawanie się coraz mądrzejszym, może się uda, może nie. Jak ktoś od razu zakłada że jest za głupi..
Autor: Deneb Dodano: 05-08-2009
Duath - Nigdy nie wiem jaki temat wpisać :P
Post Rafaua choc bardzo ironiczyny to jednak ostatecznie miazdzacy. Prawie zawsze po ostrej argumentacji z ksiedzem, zazwyczaj ów ksiadz probuje konczyc tym, iz co ja tam marna, prosta, wrecz glupia (no to argument ponizej pasa jest, bo jak tu sie przed nim bronic :P) istota ludzka moze myslec, ze wie cos o Bogu... a ja mu szczerze przyznaje racje. Wiekszosc tzw. "dogmatow" wiary katolickiej byla ustalona i zatwierdzona na soborach setki lub i tysiace lat po smierci ich zbawiciela przez... i <tutaj> LUDZI i... <nastepne> Ci ludzie byli swiecie przekonani, ze ich wszechmogacy Bóg stworzył Ziemię płaską i spalili kilku, ktorzy smieli twierdzic inaczej.

Deneb:
Zakład Pascala juz dawno zostal skrtykowany i uznany za malo wiarygodny, bo takich przypadkow moze byc jednak duzo wiecej, spora czesc z nich jest niedorzeczna (np. bog nagradza zbawieniem za niewiare) musza byc brane pod uwage, az w koncu dochodzimy do nieskonczonej ilosci przypadkow i zaklad wzial w leb. Pomijajac fakt, ze rozumowanie zakladu opiera sie na zdrowym rozsadku, tzw. bezpiecznej grze, czyli raczej swiadomym wyborze wiary - bardziej dosadnie udawaniu wiary, a nie na faktycznej prawdziwej, szczerej wierze w Boga.</nastepne></tutaj>
Autor: Duath Dodano: 10-08-2009
tamara be jot - Niekoniecznie
Niekonieczne Bóg chrześcijan musi być miłością. Przecież myślący teologowie określili Boga na nowy wiek jako postulat myślenia! Bóg jest postulatem myślenia, i już. Jeśli już nie możemy się bez Boga obejść, to musi dziś być postulatem myślenia, inaczej się po prostu wielokrotnie się  zbłaźni, przebywając wewnątrz nas, bo tylko tak może przebywać w naszym świecie, niekoniecznie nami myśląc. Bogowie umierają, albo rozwijają się i przytomnieją. Nie są wszechmocni, choć politycy i kapłani  usiłują wszechmoc z nich pić i wszechmocnieć sobie a wiernym (i wyborcom). Obecnie ciężki kamień podniesie maszyna. A gdy ludzie łupali kamienie, to wielu z nich potem te kamienie ruszało z miejsca i niosło lub toczyło na nowe miejsce, pod swymi bezczynnymi w takich sytuacjach bogami.
Autor: tamara be jot Dodano: 11-08-2009
Wierzący - WIARA
Co to ma być ?! Sory, ale ja jestem wierzący i nie mam nic do NIEwierzących, ale to co ty wypisujesz o chrześcijanach to BredniE. Robisz z nas nierozumne orangutany. Bóg Zły ? Bóg bratem Lucyfera . No raczej nie... Słuchaj, powiem krótko, widać, że nie chodziło się na lekcje religii, a nawet jak się chodziło to się nie słuchało, prawda ? Czemu nie mając do tego najmniejszych podstaw krytykujesz chrześcijan ? Zabili ci matkę ? Ojca ? Jeśli Bóg powiedział, że jest dobre, to jest dobre, rozumiesz ? Jezus umarł za nasze grzech, ja się nie czepiam ciebie, że marnujesz swoją szansę na Zbawienie... Biblii też nie czytujesz, prawdopodobnie nigdy nie znalazła się w twoich rękach. Stwierdzam to, ponieważ jak przeczytałem, że Jezus mógł mieć poprostu migrenę, to JA dostaję migreny. Nie pisz o czymś o czym, najprawdopodobniej, nie masz zielonego pojęcia. Pozdrawia Wierzący.
Autor: Wierzący Dodano: 02-10-2009
Duath - @Wierzący
heh to jest portal, na którym merytoryka zawarta w artykułach wykracza poza program katechezy szkoły podstawowej. (!!)
Autor: Duath  Dodano: 06-10-2009
giga - Uwidoczniona w calej okazaloscinieznajomosc Biblii
I po co tak drwic i opluwac ?
Jezeli o czyms chce sie pisac i wypowiadac, to trzeba miec przynajmniej podstawy.
A w tym tu pozal sie Boze "artykuliku" widac golym okim jakie braki w tej dziedzinie ma autor.
To teraz taki szpan, by szkalowac Kosciol i Biblie ?
Zal mi doprawdy autora, to biedny, nieszczesliwy czlowiek, ktory swoje frustracje i niepowodzenia  zakrywa powloczka wyluzowania i nabijania sie z ludzi wierzacych.
Obiecuje modlitwe w jego intencji, by Pan zeslal na niego Laske wiary.

Z Panem Bogiem

Giga
Autor: giga Dodano: 21-11-2009
Krulik - ignorancja
to troche nie tak jak bylo napisane... troche brakuje wiedzy zeby krytykowac i mowić "prawde". ja mam wrazenie ze tu sie dzieja takie same rzeczy z ktorymi "sie walczy". kosciół głosi prawde obiawiona, ten artykuł tez by chciał i w sumie to dyskusja prowadzi od nikad
Autor: Krulik Dodano: 28-06-2010
pawelww - Strachy na lachy   1 na 3
Bzdura . Bzdura . NIE mamy wolnej woli i nigdy nie mieliśmy . Bóg zaprzecza samemu sobie . Z jednej strony mówi o tym jak garncarz lepi swoje garnce ,które trafią jedne lepiej   a drugie gorzej . Z drógiej strony mowa o naszej wolności , ale jeśli za badzo staniemy się mądrzy i będziemy zadawać pytania to nas zniszczy do 7 pokolenia. Dla mnie to bzdury . Kiedyś żarliwie wierzyłem -= dzisiaj , po przeczytaniu kilku publikacji i wyzwoleniu się z pod jażma straszących w kościołach powoli stwierdzam że każda książka o BOGU TU NA ZIEMI TO SZMIRA A KAŻDA WIARA  TO SEKTA . Ciężko mi przejść do  agnostycyzmu , ale lepsze to niż ciemnota ludzka . . . Jedynie zastanawia mnie księga mądrości ST w zasadzie chodzi mi o zawarte tam prawa ludzkie .  . Ale to już inna historia . 
Autor: pawelww  Dodano: 17-02-2011
Efraim
Autorka artykułu tak napisała:

Biblia mówi o jeziorze ognia i siarki które nigdy nie wygaśnie, zgotowane dla diabła jego demonów i wszystkich ludzi którzy im służą, nie o kotłach z węglem, smołą i siarką.
Dalej tak pisze:
< Teoria jest taka, że jeśli człowiek niesamowicie dobry, lecz nie wierzący w Chrystusa umrze to, niestety, nie dostąpi zbawienia, bo tylko „w Chrystusie ma zbawienie" [Dominus Iesus].>
Nie ma ludzi niesamowicie dobrych. Biblia mówi że wszyscy zgrzeszyli i są złymi ludżmi. Pan Jezus do pewnego człowieka który nazwał go dobrym nauczycielem powiedział: "Dlaczego nazywasz mnie dobrym? Tylko jeden Bóg jest dobry."  

 
</natomiast></podobno>
Autor: Efraim  Dodano: 06-09-2011
Efraim
Autorka artykułu tak dalej pisze:
„Bóg tak umiłował świat, że samego siebie wydał, żeby każdy miał życie wieczne".>
Dokładnie tak jest. Ostatni łotr i grzesznik, jeżeli się upamięta i uwierzy w Pana Jezusa Chrystusa będzie miał życie wieczne w raju razem ze wszystkimi świętymi, bo cytowany przez autorkę artykułu werset z Biblii inaczej mówi. A mianowicie tak:
Ew.Jana 3,16
"Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny."
To znaczy że każdy, dokładnie każdy kto będzie wierzył w Pana Jezusa Chrystusa, nawet największy grzesznik, nie zginie, ale będzie miał żywot wieczny. </natomiast>
Autor: Efraim  Dodano: 07-09-2011
siwus202
Bardzo marny artykuł jak na ten portal. Z początku chciałem prostować błędy, ale jest ich tak wiele, że nie ma to sensu. Pozdrawiam i polecam dalsze zgłębianie się w religię chrześcijańską, żeby chociaż ta krytyka miała jakiś poziom.
Autor: siwus202  Dodano: 13-12-2011
Shaker - Czemu tyle nienawiści z waszej..
Jej artykuł, jej pogląd. To, że taki Łukasz uważa, iż spotka ,,Jezusa" po śmierci to jego sprawa. Z drugiej strony, jak go nie spotka to będzie ,,zawiedziony". Jednak przechodząc do samego określenia ,,ducha", który u chrześcijan zdaje się odzwierciedleniem danej osoby za życia. Tu mamy sprzeczność, bo człowiek na początku swojego życia jest tzw. pustą kartką i to, jak życie mu się potoczy takim człowiekiem się stanie. Wszystko, co nas kształtuje jest w naszym mózgu. Potwierdzeniem tego są ludzie, którzy stracili pamięć i jej nie odzyskali. Nie są tymi samymi osobami. Zatem, czy po śmierci będą dawnym sobą, czy obecnym?- paradoks? Możemy też przyjąć, że po śmierci stajemy się wolnym bytem, jednakże coś musiałoby nas kształtować. Wiem, że jest to myślenie czysto naukowe, jednakże kierowanie się samą wiarą nie jest dobrym posunięciem...Czy forma po śmierci wygląda tak samo, jak za życia? Czemu zwykle duchy są przedstawione, jako cień dawnego ciała? Czemu wyobrażenie Boga opiera się na formie nadania mu swoistej postaci? Łatwiejsze poznanie? Danie wiary temu, że dogmaty ,,danej" wiary trzeba przestrzegać, by dostąpić zbawienia? Może ,,Bóg" nie ma postaci. cdn...
Autor: Shaker  Dodano: 19-02-2012
Shaker - Czemu ta nienawiść? cz 2
 Mówicie, że jest wszystkim, co może być prawdą. Może jest energią, pierwiastkiem tworzącym wszechświat nie posiadającym formy, bo przecież jest wszędzie i wszystkim. Personifikacja to myślenie czysto ludzkie i powtarzane od zamierzchłych czasów. Kto myśli, że ludzie poszli tylko za słowami? Za ,,prawdami" głoszonymi przez ,,oświeconych? Poszli za obrazem, za upersynifikowanym ,,Bogiem" bez którego ,,prawdy" nie mają podparcia. Normy etyczne, jak wiadomo nie są doskonałe, bo one nie mają stojącego nad ludźmi nieprzestrzegającymi ich, ,,stróża". Jednakże stróż nie chroni ludzi, nie zapobiega nieszczęściom, z powodu ,,wolnej woli" człowieka.  Zatem po co te ,,prawdy"? Bo ludzie się boją nieznanego, a największa nieznana to, to co się stanie po śmierci? Więcej pytań, niż odpowiedzi. Jednak dają one pogląd na absurdalność pewnych twierdzeń. Wiara nie jest lekiem na wszystko, tak jak nauka nie jest na wszystko odpowiedzią, jednakże fakt iż jest ,,coś"(duże to coś, jeśli chodzi o ogrom nieznanego) czego nie znamy jest budujące. Jakim byłby świat, który nie ma tajemnic? 
Autor: Shaker  Dodano: 19-02-2012
swirek   1 na 1
Typowa inteligencja katoli wejść ma stronę o tytule racjonalista i być oburzonym wpisali na temat ich krzysia jezuska masakra...
Autor: swirek  Dodano: 23-12-2013
sambo4816 - Bog umie to podniesc
Z tego co tu wyczytalem to pani nie rozumie Bibli . Za wszystko obwinia sie Boga . To jest bardzo smutne i ja powiem tak Bog stwozyl wszystko i to bylo dobre i jest dobre problem polega na tym ze reszte to robota czlowieka wszelkie zlo tego swiata pochodzi od czlowieka Choroby -niszczenie naturalnego srodowiska ,pycha samolubstwo,zadza ,itp Wiedz czemu wszyscy obwiniaja BOGA skoro to wina czlowieka Kiedy Stwórca powiedział;Uczyńmy człowieka, zwracał się do aniołów, żeby dowiedzieć się, co oni o tym myślą.
Anioły podzieliły się na różne frakcje. Niektóre z nich były za stworzeniem
człowieka, a inne przeciw temu.
Dobroć ogłosiła:Niech zostanie stworzony, ponieważ będzie czynił dobro.
Prawda protestowała;Lepiej go nie stwarzać, bo będzie przepełniony kłamstwem;.
Sprawiedliwość nalegała:Należało by go stworzyć, ponieważ będzie sądził w sprawiedliwy sposób. Pokój sprzeciwiał się:Nie stwarzaj go, bo nie będzie zgody!
Rozum wypowiadała się przeciw:Władco Wszechświata! Dlaczego chcesz stworzyć człowieka? Jego życie będzie krótkie i pełne cierpień. On na pewno będzie grzeszył.
Powiedzmy sobie szczerze, jeżeli nie będziesz dla niego pobłażliwy, to byłoby dużo lepiej, aby w ogóle nie przychodził na świat
Lecz Stwórca odrzucił sprzeciwy wszystkich, którzy nie byli za stworzeniem.
Autor: sambo4816  Dodano: 28-07-2014

Pokazuj komentarze od najnowszego

« Wróć do strony
Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365