Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… chrisch W zeszłym roku przeczytałem w Harvard Business Review, a więc czasopismie poważnym, że tyko 15% lekarzy wykorzystuje w swojej praktyce najnowsze osiągnięcia nauki. Reszta kieruje się m. in. tradycją, nieaktualną wiedzą ze studiów i informacjami od przedstawicieli firm farmaceutycznych (czyli - jak Pan to ujmuje - Repów). Jednocześnie badania medyczne są prowadzone wyjątkowo niechlujnie z naukowego punktu widzenia (to już informacja pochodzaca od znanego badacza tych zagadnień J. Ioannidisa) . Na przykład wyniki aż 25% badań randomizowanych, uznawanych w medycynie za standard, są niewiarygodne. Nie chcę się tu rozpisywać o przyczynach tego zjawiska. Powiem tylko, że przerażający jest fakt, iż tylko co szósty lekarz w USA zadaje sobie trud sprawdzania czym i jak leczy ludzi. W Polsce jest prawdopodobnie jeszcze gorzej, co Pan doktor potwierdza opisując, że sporą dawkę wiedzy uzyskuje od repów właśnie, a następnie sprawdza na swoich pacjentach czy rep mówi prawdę. Jako potencjalny pacjent wolałbym jednak, żeby Pan pilnie studiował badania, a i do nich odnosił się krytycznie, ponieważ marketingowe chwyty można odkryć nawet w najlepszej fachowej literaturze. Wtedy znajdzie się Pan w grupie tych 15% sprawiedliwych, czego Panu i sobie życzę.
Reklama
Koraszewski - @chrisch 5 na 5 Brawo. Fascynujące, tylko Bogu zawdzięczamy, że mimo tego żyjemy coraz dłużej, bo bez interwencji istoty wyższej ta medycyna i ta nauka zbiłaby by nas do reszty.
chrisch - do Koraszewski 0 na 2 Wydaje mi się, że raczył Pan nie zrozumieć przesłania. Ja próbuje lekarzy kierować ku rzetelnej nauce a nie ku Bogu. Jesli uważa Pan, ze lekarze powinni się edukować u handlarzy, którzy z kolei czerpią swoją wiedzę ze źle nierzadko przeprowadzonych albo zmanipulowanych badań i dokładają do tego jeszcze swoje materialne zainteresowanie sprzedażą produktu - to wypada mi tylko współczuć.
Wojciech Szczęsny 5 na 5 No cóż, myslałem że używając pewnych skrótów myślowych zostanę zrozumiany. Jednak nie, więc spieszę z wyjaśnieniami Szanowny Chrisch! Przedstawiciele medyczni przynoszą nam leki firm farmaceutycznych. Nie przychodzi do mnie przykładowo p. Witek i mówi : doktorze niech pan zastosuje mój czarodziejski wywar z przepiórczych jajek. działa na potencję, wrzody i w ogóle na samopoczucie a ja sprawdzam i faktycznie bingo! działa. Ja wiem Szanowy Panie co to jest za lek i jaki ma skład chemiczny. Skoro czyta Pan literaturę medyczną proszą zapoznać się z procedurą dopuszczenia leku do sprzedaży. Od pomysłu do apteki lub przedstawiciela medycznego. A sprawiedliwości nie ma na świecie (nawet 15%). Miłego popołudnia.
ARGutowski - Brawo! Dziękuję Autorowi za artykuł. Bardzo dobrze (choć w wielkim skrócie) przedstawia on rzeczywistą naturę relacji lekarzy z "repami". Pozdrawiam.
chrisch - do Szczęsny 1 na 1 Z całym szacunkiem Panie doktorze, ale często Pan niewiele wie. Kilka lat temu proponowano mi napisanie pracy doktorskiej na temat systemów opieki medycznej (jestem ekonomistą). W pracy miał być rozdział poswięcony gospodarce lekami. Przegladając statystyczne badania nad niektórymi lekami, także historie ich wprowadzania na rynek, przypisywania im kolejnych leczniczych działań, które absolutnie nie wynikały z tych badań itd, itd., doszedłem do wniosku że ta praca to nie dla mnie. Nie mam pieniędzy na ewentualne procesy z firmami farmaceutycznymi, po drugie nie mam takiej wiedzy z nauk biologicznych, żeby być róznorzędnym przeciwnikiem dla przedstwicieli tych firm. Z pracy zrezygnowałem, ale jeszcze dziś z pamięci mogę wymienić leki, które w świetle badań absolutnie nie leczyły. To było zwykłe placebo ze skutkami ubocznymi. Cześć z tych leków przepisywana jest do dziś.
Poltiser - Samo się nie zrobi "nowocześnie" Panie Doktorze, nie wyobrażam sobie badań naukowych w medycynie bez udziału przemysłu, więcej, na publikacje i szkolenia też muszą być gromadzone środki. Oczywiście laikom trudno to zrozumieć. Jedno z najnowocześniejszych spotkań naukowych na temat Intensywnej Terapii organizowane rokrocznie w Brukseli jest całkowicie sponsorowane przez koncerny przemysłowe i przez kilka dni lekarze z całego świata dyskutują na temat przedstawianych prac. Każde wystąpienie jest poprzedzone listą sponsorów a produkt jest opisany w detalu. Niestety cierpimy na zaprzeszłe nawyki i fobie: niezręcznie patrzeć innym na ręce a zarabianie pieniędzy w medycynie jest rzeczą wstydliwą. Myślę, że samorządy lekarskie eliminują kombinatorów, zrzeszenia specjalistów pilnują rozwoju profesjonalnego swoich członków, a pacjenci, cóż, albo mogą zainteresowani swoim zdrowiem nadzorować przychodnie rejonowe i szpitale przez lokalne samorządy albo czytać brednie i narzekać bezowocnie. Co do poprzedniego artykułu, wydaje mi się że rzetelność badawcza autorki budzi podziw, wyciągane wnioski, a zwłaszcza niektóre komentarze, wywołują lekkie zażenowanie. Safar w latach 80 znalazł zależność między przeżywalnością zatrzymania krążenia w NY a liczbą ludzi znających CPR, na ulicy musi być ich więcej niż 1 na 1000...
AvBert - Epidemie Mam pewne podejrzenie, że firmy farmaceutyczne mają moc wywoływania epidemii. Kilka lat temu mój kolega chwalił się że poznał znakomitego lekarza co to zdiagnozował przewlekłe (czytaj powracające co jakiś czas) nieżyty oddechowe jego syna jako alergie oddechową wywołującą astmę. I to tak przy pierwszej wizycie, po pierwszym osłuchaniu. Wyszedł szczęśliwy z preparatami Servent i Flixotide. Kilku moich znajomych również okazało się rodzicami astmatyków leczonymi ww. preparatami. I nie zwróciłbym na to uwagi gdyby przy okazji leczenia ospy wietrznej nie otrzymał na receptę Servetu i Flixotide bo podobno są zaciśnięte oskrzela. Może stary i głuchy jestem ale żadnego świszczenie nie słyszałem. Nie kupiłem tego oczywiście, ale przy kolejnej okazji moja Żona nie oparła się urokowi lekarza i dumie z posiadania oryginalnego alergika :) . Po przeczytaniu ulotki włosów z głowy nie rwałem bo nie mam, preparat wydawał się mało szkodliwy. A teraz clou zapłaciłem za niego 2 zł. Cena bez refundacji coś ok 30 zł nie pamiętam dokładnie. Niezły deal! Wszyscy zadowoleni oprócz podatnika.
Autor:
AvBert Dodano:
25-07-2011 brzezińska43 Nie jestem lekarzem, więc będzie nieprofesjonalnie.Korelacja między postępem w medycynie a jakością leczenia jest widoczna, choć nie mialem okazji natknąć się na jakiekolwiek badania w tej materii.Nie jest winą lekarza, że część badań leków przed ich wprowadzeniem jest nierzetelna.A związki między lekarzami a repami są tak samo naturalne jak z pacjentami i ewentualne zarzuty natury etycznej są nieuzasadnione.Podobne zjawisko obowiązuje w innych dziedzinach handlu i nikt nie psioczy, choć czytalem artykuly zarzucające jego uczestnikom nieetyczność i diaboliczność procesu.Tylko jak w inny sposób dotrzeć z nowymi produktami do klienta?Koncern farmaceutyczny, który pozwolilby sobie na powtórkę z talidomidu przestalby istnieć.Demonizowanie zjawiska jest bezsensowne.Cale szczęście, że artykulów potępiających lekarzy i koncerny farmaceutyczne lącznie prawie nikt nie czyta, bo w efekcie wrócilibyśmy do czasów, w których epidemie zbieraly żniwo.Obecnie bylyby dolegliwsze.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama