Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.013.977 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Pierwszym prorokiem był pierwszy nikczemnik, który spotkał grupę frajerów."
Komentarze do strony Odpowiedź polemistom

Dodaj swój komentarz…
luxforos (Stanisław Pietrzyk) - Jak wiedzieć nie czując
Moim zdaniem przynależność do jakiejkolwiek grupy, religijnej czy innej, nie decyduje o zachowaniu pro czy anty społecznym i o byciu człowiekiem w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu (choć "człowiek", to z historycznego dośwadczenia na pewno nie brzmi dumnie). Być dobrym lub złym - to wybór indywidualny. Żadna religia nie jest w stanie zrobić ze swego wyznawcy prawdziwego człowieka tak samo, jak żaden kodeks nie jest w stanie wyegzekwować poszanowania prawa tylko dlatego, że ustalono jakieś prawo i ono istnieje. Prawo religijne i świeckie stworzono po to, by powstrzymać zapędy osobników nieprzystosowanych do wymagań jakiejś grupy, by wymusić formy zachowań społecznie pożądanych. Jednak inne wymagania stawia religia, a inne kultura świecka. Ta pierwsza bazuje na strachu przed "piekłem" dla utrzymania status quo przewodników, ta druga na sankcjach "tu i teraz" dla utrzymania porządku w grupie. Pewnie obie bazują na płaszczyźnie strachu. Ale te płaszczyzny mają inne podłoża. Zachowanie jednego z nas zależy od zrozumienia drugiego. "Syty głodnego nie zrozumie". Trzeba poznać, by mieć do tego właściwy stosunek. Pozdrawiam
Autor: luxforos (Stanisław Pietrzyk) Dodano: 27-12-2007
Reklama
luxforos (Stanisław Pietrzyk) - Ad rem
Jeśli dobroć ludzka ma wynikać z nakazów religijnych, to niezbyt dobrze świadczy o kondycji etycznej człowieka (nakazy religijne zaczynają się od oddawania czci bogu,zakaz zabijania jest dopiero na 5 miejscu). Na szczęście jest inaczej. Ateiści też mają serca. Te rozumiane metafizycznie też. I tu jest problem. Bo ci religijni mają je z nakazu, bo piekło itd., a ci bezbożni ateiści bez. Durni ci ateiści. "Tam" im nic nie grozi, a oni robią coś dobrego. No nie aż tak dobrego, jak religijni, którzy "eliminują" tych wrednych darwinistów i zwolenników "in vitro" czy obrońców praw człowieka, którzy to (apage satanas!) chcą równych praw dla wszystkich! A przecież wiadomo, że obowiązuje dekalog. Co prawda trzy pierwsze w tej dziesiętnej nauce dotyczą oddawania czci bogu zakompleksionemu, który może ze wstydu siedzi gdzieś w kącie swojego świata i kombinuje jak ukryć się przed nauką, która wytknie mu tyle niekompetencji i zwyczajnej ignorancji, że ta sprowadziłaby go gdzieś na peryferie rozumu oplecionego pajęczynami pseudonauki z epoki nterrationalis - czyli z czasów, w których klasyczna nauka poszła w pi..u a nowa jeszcze nie wykiełkowała.
Autor: luxforos (Stanisław Pietrzyk) Dodano: 27-12-2007
Rad - Ciekawe
Tekst mi się podobał. Ciekawe uwagi na temat związków między faktyczną pomocą bliźniemu (a nie koniecznie nadbudową zwaną etyką) a religijnością, oryginalny podział na moralność opartą na zależności, częściowej zależności (szkoda tylko, ze autor nie wie najwyraźniej o filozofii systemu choćby Ingardena czy Bocheńskiego gdzie pojęcie częściowej zależności jest rozwijane w kontekście nie tylko etycznym. Niestety autor również dość arbitralnie i zbyt szybko ocenia co wchodzi a co nie wchodzi w zakres "oświecenia", na przykład etyka heglowska jest jak najbardziej kolektywistyczna. Dziwię się dwóm poprzednim komentatorom ponieważ mam wrażenie, że właściwie nie odnieśli się w pełni do tego co napisał autor tylko idą swoim utartym torem myślowym. Obawiam sie też, że z oczywistych względów do samego autora uwagi czytelników nie dotrą choćby ze względu na barierę językową (chyba, ze ktoś napisze/napisał po angielsku do niego).
Autor: Rad Dodano: 28-12-2007
@ffe? - Miło
Miło widzieć ,że ktoś wreszcie dostrzega zjawisko doboru grupowego. No i konkretne pożytki płynące z religii - choć nie ze wszytkimi spostrzeżeniami autora w tej materii się zgadzam.
Autor: @ffe? Dodano: 01-01-2008

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365