WOLKAR.......POPIERAM TWOJE WYPOWIEDZI W 100 PROCENTACH!!!!
POLECAM KSIAZKI ZMARLEJ NIESTETY ORIANY FALLACI!!!!
Moze cos wreszcie zrozumiecie....niech w koncu Europa sie obudzi!!!!
mieszkalam przez 2 lata w Maroku....kultura islamu jest tak odmienna od Europejskiej ze nie da sie tego pogodzic!!!!إلى ما يصل إلى

Od lat mieszkam w liberalnej Tunezji. Tu toleruje się wiele: mikrospodniczki, obce koscioly i synagogi, prostytucje damska i meska . Mieszkancy uwazaja się za i swiatowych a dowartosciowuja się kosztem zacofanych Libijczykow i Algierczykow. Ciekawe jednak, ze mrugaja oczami i uznaja za niedorzeczne gdy pytam: dlaczego wasz 10-milionowy narod nie ma swojego jezyka pisanego?
Jezykiem, zapisywanym jest arabski klasyczny, odlegly od lokalnego dialektu jak polski od slowackiego. Można się dogadac, ale kto by po slowacku Szekspira czytal? Dla dzieci w szkole klasyczny jest zmora i przyczyna wielu niezdanych egzaminow. Efekt: tu nie czyta się ksiazek. Sklepy z nazwa librerie - ksiegarnia, sa sklepami papierniczymi ; z ksiazek sa tam koran, hadisy, oraz gazetowe wydania brykow bajek dla dzieci. Ksiegarnie sa wlasciwie tylko w Tunisie: wybor żaden no i literatura swiatowa po francusku a wiec dostepna ludziom na poziomie uniwersyteckim. I jak ma się odbyc postep? Poprzez szkoly, indoktrynujace religijnie na kazdej lekcji ? Ilu lat trzeba by cokolwiek tu zmienic a co dopiero w innych krajach muzulmanskich, które tez ze swojego wlasnego jezyka zrezygnowaly?

Polski katolicizm wraz z Watykanem dowarsciowuje sie przy pomocy islamu, a przy tym straszy swoich, taka religijna strategia. O ile mi wiadomo, panstwa arabskie zainteresowane rozwojem demokratycznym swoich panstw, zamierzaja zabierac swoich obywateli do domu, to juz robi Irak. Chce tez dodac, ze normalni ludzie to nie terrorysci, wiec to nie to samo. Nie ma potrzeby do emocji, najlepiej skoncentrowac sie na sobie i wlasnym podworku. Pozdrawiam wszystkich racjonalnie myslacych.

Ci, co przechodza na islam robia to wedlug tego samego schematu co przechodzacy na wyznania oferowane przez przerozne sekty: bo zostali oczarowani, czy uwiedzeni i przyjeli nowa wiare bezkrytycznie. Watpie, żeby ktorys z nich uwazne przeczytal Biblie i Koranu gdzie same przypisy powinny dac do myslenia: w Koranie przetlumaczonym na polski przez bodajze Al.Ahmadijje napisano, iż kobieta przez islam traktowana jest z wielkim szacunkiem albowiem, uwaga: „ma wszelkie prawa do których ma prawo” . Albo „swinia posiada wstretne zachowania seksualne”. ..
Pamietajmy tez, ze gdy chodzi o odkrycia naukowe, to zdarzyly się one nie dlatego ,ze to islam, czy inna religia styworzyly dogodne warunki ale MIMO religii.
Osobiscie uwazam iż naplyw islamskiej ludnosci jest powaznym zagrozeniem a to dlatego iż odeszlismy z kosciolow rozczarowani ale nie posiadajac o nich zadnej rzetelnej wiedzy. Dlatego podatni jestesmy na dzialanie innych agresywnych religiii wpadamy w lapy nowych religijnych oszolomow. Ratunek jest jeden i tylko jeden: OSWIATA; uczmy się i uczmy nasze dzieci religioznawstwa i historii. To proste a uchronic nas może od wielu

Przedstawiona historia po raz kolejny dokumentuje, jakie spustoszenia potrafi przyniesc religia. Rowniez nasze wyznanie, a wlasciwie jej kosciol, pragnacy tym legitymizowac swoja wladze, bylo przez dlugie stulecia przyczyna zacofania i cierpien. To, co obecnie przerabia islam, jest bardzo zblizone do tego, co wyznawcy naszej religii praktykowali wczesniej. Zmienily sie dzis tylko srodki.

Islam dla ich wyznawcow jest przyczyna zacofania technicznego i kulturalnego. Takie sa dogmaty islamu i jak dlugo nie dojdzie do "islamskiego okresu oswiecenia", tak dlugo zbrojny radykalizm bedzie tym przejawem islamu, ktory nam najbardziej rzuca sie w oczy.

Problem lezy jednak gdzie indziej. Na razie nie mozna nigdzie otwarcie dyskutowac i krytykowac religii jako takiej, a juz zwlaszcza islamu. Jednak kiedys spoleczenstwo w Europie moze sie obudzic i stracic "chec" do szanowania innej religii, ktora teraz jest z racji poprawnosci politycznej wymagana . Po obu stronach moze dojsc do otwartego konfliku i wtedy techniczne zacowanie arabskich wyznawcow islamu moze sie okazac ich zguba. Jak na razie dysponujemy (jeszcze) mocniejszymi silami.

Co sobą dziś reprezentuje islam i jakie stanowi zagrożenie dla cywilizacji europejskiej, bardzo wyraziście przedstawia Oriana Fallaci. Każdy Europejczyk powinien przeczytać i mieć "Wściekłość i Dumę", "Siłę Rozumu" i "Wywiad z Samą Sobą. Apokalipsa". Powinien też przeczytać "Koran a Kultura Arabska" Anny Mrozek, fascynującą pracę o kulisach powstawania koranu i jego sur, o tym, kim był Mahomet itp. Z nich dowiecie się jak Europa przekształca się w Eurabię, jak zostajemy pokonywani brzuchami arabskich kobiet i naiwnością europejskiego prawa.
Może Pan Czarnecki oprócz wyśpiewywania peanów na temat osiągnięć kulturowych islamskiego świata, powie nam skąd się wzięły takie określenia jak "pies niewierny", czy "zielony faszyzm". A kuriozalne twierdzenie o tym, że my jesteśmy winni, że miłujący pokój arabowie zabrali się za terroryzm, jest tyle warte, co informacja, że "inwazja arabska w 711 roku przyjęta została przez społeczeństwo z ulgą". Ciekawe przez jakie społeczeństwo.
Postępowanie Arabów, którym chyba nic nie pozostało z kultury opisywanej przez Pana Czarneckiego, coraz bardziej przekonuje, że powinni być tolerowani w Europie wyłącznie jako turyści z dokładnie sprawdzonym bagażem.

Problem w tym, że złote czasy kultury islamskiej minęły już baaardzo dawno temu. A obecnie to głównie wyznawcy Proroka mają problem ze stosunkiem do Innego i imperializmem (anty)cywilizacyjnym. Tłumaczenie tego dziedzictwem krucjat nie wydaje się szczególnie poważne. Ekumenizm, otwarcie i tolerancja mają sens, gdy przychylają się ku niemu obie strony.

Warto pamietac w jaki sposób postepowala islamizacja; otoz aby uniknac rozlewu krwi, a wiec straty w ludziach i braku stabilizacji, wymyslono, ze niewierni mogą przy swojej wierze pozostac, maja tylko placic od tego pewien podatek. Nie dziwmy się, ze chetnie przechodzono na islam, by tego podatku nie placic. Spojrzmy na to z perspektywy naszych, cywilizowanych czasow: czy Kosciol w Polsce chetnie przejdzie na system opodatkowania się wiernych na jego rzecz? Wszyscy wiemy, ze nie, a to dlatego, iż slusznie sie obawia, ze zabraknie tych, co chca placic.
No coz, chrzescijanie woleli srodki bardziej radykalne, gdy idzie o szerzenie wlasnej religii. Obydwa jednak sposoby wydaja mi się tak samo ohydne i przerazajace: przemoc lub przekupstwo , przesympatyczne powody do przyjecia nowej religii, nieprawdaz? Pamietajmy tez, ze muzulmanie choc lagodni dla opierajacych się islamowi, nad wyraz rygorystycznie traktuja tych co już uwierzyli: kara smierci za apostazje czy splamienie honoru rodziny , kara smierci za krytyke nauk proroka, nakaz zabicia zony, jesliby ta odeszla od swej religii, etc.
Mój znajomy przyznal mi sie kiedys, ze przeszedl na islam.