Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.451.677 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Co mnie nie zabija, to czyni mnie silniejszym.
Komentarze do strony Genialne Homo sapiens?

Dodaj swój komentarz…
SAndra741 - Tg Macro
For those looking to enhance their vehicle's performance through software, exploring tools like tgmacro.app/ can provide insights into how technology is driving advancements in automotive efficiency and power.
Autor: SAndra741  Dodano: 07-02-2024
Reklama
moja - państwo
Rzeczywiście to kwestia relacji między ludźmi, dokładniej między silnymi grupami interesu, które organizują państwo, bo dzięki państwu mogą zagospodarować wolności innych ludzi, wzajemnie się przy tym nie wyniszczając.
Autor: moja Dodano: 01-04-2010
malok - @kocur
napisałeś, że Cię zasadniczo  państwo nie ogranicza. Podałem przykłady, że ogranicza.  Teraz piszesz, że chodziło Ci o idee państwa, która porządkuje chaos,  problem w ustaleniu jak dużo ma być tego państwa. Nie sądze, żeby państwo było potrzebne do organizowania życia gospodarczego, to kwestia relacji miedzy ludźmi i doskonale może to funkcjonować bez państwa. Państwo dysponuje aparatem przemocy i ma za zadanie stać na straży prawa i tyle, ale to oddzielny temat. Co do antyklerykalizmu Twojego , to niestety tak to odebrałem , bo nie widzę powodów aby twierdzić, że kościół Cię ogranicza. A towarzystwo na tej stronie ma delikatnie mówiąc bzika na punkcie antyklerykalizmu, tu wystaczy być antyklerykałem zeby być racjonalistą :) 
Autor: malok - @kocur  Dodano: 01-04-2010
kocur - @malok
No i patrzcie, napisałem tu może ze cztery komentarze, z czego co najmniej z dwóch można wywnioskować, że nie jestem przeciwnikiem kościoła w ogólności, a już z rozpędu dostałem za antyklerykała. Czyżby wystarczyło komentować w racjonaliście, żeyby nim zostać? Malok, antyklerykale jeden! ;) Jak również wyraźnie napisałem w poprzednim komentarzu, że chodzi mi o ideę państwa jako instytucji porządkującej niektóre, choć zasadnicze aspekty życia, podczas gdy szczegóły rozwiązań prawnych mogą być do d... O tym malok pisze to samo, tylko innymi słowami, więc w zasadzie się zgadzamy...
Autor: kocur Dodano: 01-04-2010
antonim - porządek
Akurat koszta porządku są względne, bo jeśli ktoś porządku pilnuje, to może sobie te koszta skompensować, tymczasem gdyby nie było porządku, to nie tylko miałby jak każdy problem z chaosem, ale także nie mógłby pilnować porządku, dla niego więc koszta porządku są ujemne.
Autor: antonim Dodano: 01-04-2010
malok- @kocur
Jeśli twierdzisz, że Cię państwo nie ogranicza  to chyba pora sie obudzić. Dzisiejsze zniewolenie opiera się na zniewoleniu świadomości, niewolnik nie wie, że jest niewolnikiem. Ponadt 50 % dochodów z pracy  (skromnie licząc ) jest zabierane przez państwo, aby podjąć prace w PL na własny rachunek musisz płacić abonament 800 zł,  aby sprzedawać na targu marchew trzeba kupić urządzenie za 2000 zł, aby postawić dom, płot, ściąć drzewo na swojej działce trzeba otrzymać zezwolenie itd. przykładów pełno. Oczywiście , gdyby tego nie było panowałby ogromny chaos. Gdyby te regulacje były wprowadzone pod wpływem KK to nie nazwałbyś tego regulacją , tylko fanatyzm religijny.  W porównaniu do tego eutanazja to według Ciebie ogromne ograniczenie. Wniosek, zdejmij kleryfobiczne okulary, może dostrzeżesz co to jest wolność. 
Autor: malok- @kocur  Dodano: 01-04-2010
kocur - @malok - o państwie
Nie krzyczę, że mnie państwo i UE ogranicza, bo mnie zasadniczo nie ogranicza. Otóż uważam zasady funkcjonowania państwa w którym żyję (i UE) za sensowne. Można się spierać o szczegóły, ale państwo zapewnia porządek społeczny w sensie ochrony przed przemocą, tworzy system zbiorowego podejmowania decyzji, organizuje życie gospodarcze itd. Bez jakiejś organizacji tych spraw panowałby chaos. Oczywiście mozna wskazać mnóstwo kiepskich przepisów, absurdów życia społecznego, ale to inna sprawa. Generalnie rodzaj ograniczenia, jakiego doznaję od państwa, to ograniczenie mnie w mojej wolności do np. wyjścia na ulicę i dania komuś w łeb łopatą albo okradzenia pobliskiego sklepu, albo żądania od wszystkich innych, żeby dawali mi posłuch. Natomiast akurat KK chciałby np. ograniczyć mnie w mojej wolności do zarządzenia moim życiem, jeśli zdarzy mi się konać długo, boleśnie i bezradnie, a to już mi nie jest obojętne. Przy tym powołuje się na zasady obowiązujące jego członków, a chciałby rozciągnąć ich obowiązywanie na mnie. Wolno im za tym lobbować, ale zgodnie z przyjętymi regułami - a mi wolno protestować jeśli KK (lub ktokolwiek) te reguły łamie, a zwłaszcza jeśli nadużywa swojej siły.
Autor: kocur Dodano: 30-03-2010
truteh   1 na 1
Analoga do krawców jest mom zdanem nestosowna, o le m bowem wadomo, krawcy ne starają sę forsować tezy, że stneje powedzmy jakś najwyższy dyktator mody, który w po śmerc będze ludz sądzł na podstawe ch posłuchu dla jego wysłannków.
Autor: truteh Dodano: 30-03-2010
malok - odpowiedzi
>>@Fathless- podałem jeden arguement, dlaczego atezm jest głup, wnoskuje, że zgadzasz sę, że ubóstwane młośc jest głupe,  a negacja tego ubóstwana jest mądra, ja uważam odwrotne nech tak zostane. Schodząc na mój pozom posługuj  sę pełnym myślam,  ne skracaj ch do <>skrótów myślowych,  myślene to ne to samo, co lnk do stron. 
>@macej68- jeśl jesteś  tak guru w nformatyce jak w polemce, to pewne poradzłbys sobe z napsanem softu dla lczydła. Jeśl ne rozumesz mojego toku myślena, to ne psz > <>uprasza sę o czytane ze zrozumenem . 
 
>@terrae- chyba to ne odpowedne pytane "Co krąży wokół zem", odpowednejszym byłoby "le  procent ksęzy jest pedoflam" A)100%B)200%C)300% , @Fathless zapewne zna odpowedź. 
>@Chwla - głossz treśc heretycke , nauka tego ne toleruje, koło to jest koło a ne krzywa łącząca początek z końcem. :)
>@ktoś- cekawe kto sę kryje za kamuflarzem neutralnośc, stawam na ksęca  kłamstwa. 
Autor: malok - odpowiedzi  Dodano: 30-03-2010
Chwila - Chwila
Pane Jerzy Kock, oczywśce zgadzam sę, ale sam zadałbym nauczycelow pytane o jakm układze odnesena mowa? Przede wszystkm, czy chodz o układ, w którym Zema jest układem nercjalnym? Można by uwzględnć oddzaływane wszystkch cał (w tym Słońca, nnych planet, ksężyców, odległych galaktyk) oraz ruch obrotowy Zem (sła Corolsa). A co z teorą względnośc ogranczoną prędkoścą rozchodzena sę grawtonów? Może lepej przymknąć oko na mlcząco przyjmowane założena? Przeceż środek masy układu Zema - Ksężyc znajduje sę we wnętrzu Zem. Uczmy najperw Kopernka, potem Newtona, na konec Enstena. A werzący nech dodadzą sobe jeszcze nezerową masę Boga, bo energa to masa ;)
Autor: Chwila Dodano: 30-03-2010
Jerzy Kocik - Odpowiedź
<a>@terrae</a>  Za każdą z tych odpowiedzi dostałbym w szkole lufe.  Ziema i Księżyc krążą wokół wspólnego środka cężkości...
Autor: Jerzy Kocik Dodano: 30-03-2010
terrae   1 na 1
Panowe ! ( Pane?) Kto z was odpowe w koncu na pytane  „Co krąży wokół Zem" ?
A) Ksężyc B) Słońce C) Mars D) Wenus
Czy jest jaks odwazny?
Autor: terrae  Dodano: 29-03-2010
ktoś - do komentatora
Myślę, że to dobrze, są ludzie, którzy sa wyraziści w swoich poglądach i staraja się je publicznie wyrażać, nie chciałbym, aby w Polsce miała miejsce sytuacja, w której jakies grupy są ograniczone w należnych im prawach. Pośpieszalski jasno deklaruje swój światopogląd i to mi się nawet bardziej podoba, niż kiedy ateista udaje neutralnego. Wolę rozmawiać z ludzmi, którzy mają tożsamość i maja odwagę ją zaprezentować. Oczywiście warunek to kultura osobista i szacunek dla drugiej strony.
Autor: ktoś Dodano: 29-03-2010
oksymoron - Pytane do autora.
Ziemia jest mniej więcej płaska, a wokół niej krążą różne ciała, księżyc też, ale akurat nie jest najważniejszym, a pytanie brzmi: z jaką dokładnością trzeba podawać wartość liczby pi, żeby był zadowolony?
Autor: oksymoron Dodano: 29-03-2010
maciej68 - @malok   1 na 1
@malok uprasza się o czytanie ze zrozumieniem(w "moich" czasach był to wymóg aby w ogóle zdać maturę :) ) Nie rozumiem Twojego toku myślenie ... Nie potrafisz zobaczyć granicy pomiędzy rzeczywistością a urojeniami, tworzysz nowe "byty" bez zrozumienia ich treści... może czas abyś skontaktował się z profesjonalistą od takich problemów ?
Nadużywasz pojęcia grzechu, bezrefleksyjnie cytujesz usłyszane gdzieś słowa.
Ps. A co do informatyki ... Jestem Profesjonalistą, Guru ... to określenie raczej z Twojej półki ;)
Autor: maciej68 Dodano: 29-03-2010
Faithless - @malok   1 na 1
Staram sie obnizyc na Twoj poziom - cytuje:   "Ateizm jest głupi". A kiedy mówie, że religie robią więcej złego niż dobrego to używam tu skrotu myslowego, ktorego rozszerzeniem są wszystkie racjonalistyczne książki i opinie świata. Ale skąd Ty mozesz wiedzieć co ktos chce przekazac kiedy Ty widzisz tylko to co chcesz zobaczyc. I zeby Cie jeszcze podraznic -nie ma czegos takiego jak skretyniały ateista. To oksymoron.
Autor: Faithless Dodano: 29-03-2010
komentator - do "ktoś"   2 na 2
Hej,
drogi "ktoś",
powiedziałeś wspaniałą rzecz: "Jeżeli chcemy dalej demokracji a nie nawrotów demokracji ludowej itp.
trzeba się zgodzić, ze także nasi oponenci będą mieli głos w tej czy
innej sprawie."

A teraz idź i spróbuj przekazać to biskupom, księżom i prawicowo-katolickim aktywistom lub dziennikarzom (w rodzaju Pospieszalskiego).

Hi hi hi, życzę sukcesów...  
Autor: komentator Dodano: 29-03-2010
ktoś - do rozmówców  0 na 2
Z  tą neutralnościa światopoglądową Malok ma rację. Nie ma jakichś czystych idei, sa ludzie, którzy je interpretują i wprowadzają w czyn. Link który Malok podał "Postęp po szwedzku" jest wstrząsający i burzy mit bajkowej Szwecji. Okazuje się, że za fasadą poprawności, ugrzecznienia kryjesię niesamowita pustka i pomieszanie pojęć.Dla przykładu komentarz dziewczyny z partii zielonych nt niestałości związków małżeńskich. Ta dopiero przeszła pranie mózgu, jeżeli neguje podstawowe prawdy psychologii. Ale przecież wszytsko można wytłumaczyć. Tu znowu dochodzę do bliskiego mi wątku, otwartości i dogadywania się, a nie udawania, ze tylko ja w tym ciemnym społeczeństwie myślę. Patrząc na skutki rządów liberalno-lewicowych w Szwecji taka postawa budzi we mnie niepokój. Owszem możemy mieć jak się uda stechnokratyzowane społeczeństwo, które np.dużo wie,ale nie buduje zdrowych więzi. Ciekawe czyja to bedzie wina. Przypuszczam, że ten problem wielu zacietrzewionych ateistów zracjonalizuje i okazę się, ze pewnie to wynik działalności wstrętnego Kościoła, który nie moze przestać istnieć. Może przesadzam, ale jest bardzo prawdopodobny scenariusz, niestety.Zatem jeszcze raz, budujmy wspólnie porządek społeczny.Każdy ma na uwadze jakieś ważne wartości, o które tzreba się zatroszczyć. 
Autor: ktoś Dodano: 29-03-2010
CamelOT - "Miłość i wolność" w kościele?   2 na 2
@maloku "KK jak i inne chrześcijańskie religie proponują idee miłości i wolności" - właśnie o to chodzi, że w wydaniu kościoła to tylko puste słowa. Zasłona dymna mająca ubrać rzeczywistość w piękne piórka. Mało da się znaleźć organizacji silniej zwalczających indywidualną wolność niż kościół. Miłość, którą proponuje też ma różne oblicza w zależności od epoki: od masowego mordowania niewierzących po dzisiejszą pedofilię. Okłamywanie ludzi - to jest główny zarzut przeciwko kościołowi, bo kłamstwo nie może dać prawdziwej odpowiedzi na żaden z problemów. A cały kościół jest kłamstwem od góry do dołu.

"nie ma czegoś takiego jak neutralność światopoglądowa jednostki i społeczności" - ten fragment jest niedorzeczny, że aż klawiatura opada. W jakieś tam mierze oddaje jednak ducha współczesnej Polski - kraju niesprawiedliwego, ogłupiałego urzędową wiarą, odstającego od cywilizacji na lata świetlne.
Autor: CamelOT  Dodano: 29-03-2010
malok- opowiedzi  -1 na 1
@Faithless-chyba czas zakończyć tą wymiane zdań, do niczego ona nie prowadzi, czytanie tego samego, kościół demoralizuje przez wieszanie krzyży, ksiądz to gorszy zawód niż prostytutka,  prosiłem o wypowiedź  obiektywną a nie klerykofobiczną. Mam Ci pisać, że jesteś skretyniałym ateistycznym betonem? Mnie to nie bawi. Wiara, że po śmierci nie ma nic nie różni się od wiary, że coś jest, oprócz wartości i obrządków. Wierzysz w nicość tak sama jak ja wierze, że po śmierci mój byt się nie kończy.  Ponadto piszemy nie na temat. 
 
@kocur- sprawa wygląda tak, że zawsze się ktoś wpieprza w życie społeczne, nie ma czegoś takiego jak neutralność światopoglądowa jednostki i społeczności. Idee które  maskują się pod przykrywką neutralności to blef.  To problem wyboru ideii , KK  jak i inne chrześcijańskie religie proponują idee miłości i wolności , jeśli znasz lepszą idee, to podaj. Dlaczego nie krzyczysz, że państwowość PL i EU zniewala Cię, w o wiele większym stopniu niz organizacja religijna do której nie należysz. 
Autor: malok- opowiedzi  Dodano: 29-03-2010
ktoś - do kocura
Kocur,  cieszę się, ze kolejna osoba łapie o co mi chodzi. Nawt kiedy kogoś krytykujemy trzeba sie szanować. Tzn być rzetelnym, mieć wiedzę na dany temat i klasę w przedstawianiu swoich argumentów. A jak chodzi angażowanie się Kościoła w życie publiczne. Wg jako jeda z większych organizacji w państwie, mając pewne tradycje może się wypowiadać, zabierać i głos i zdrowo lobbować. Nie czarujmy się ludziska, różne feministki itp. także szukają spsobów wpływania na kształt prawa. Jeżeli chcemy dalej demokracji a nie nawrotów demokracji ludowej itp. trzeba się zgodzić, ze także nasi oponenci będa mieli głos w tej czy innej sprawie.
Autor: ktoś Dodano: 29-03-2010
kocur - @malok, @ktoś i ogólnie   1 na 1
Jest jednak różnica między KK a Związkiem Krawców: ten drugi nie wpieprza się we wszystko, nie rości sobie praw do urządzania mi życia od poczęcia do naturalnej śmierci, a nawet i później. Inna sprawa, że wiele tekstów na tym portalu zawiera (przynajmniej jak na mój gust, a uważam się za racjonalistę)  zbyt duży wkład "antyklerykalnego bicia piany". Gdyby tak ciut z tą pianką przystopować, to by było spokojniej, a i mniej okazji dla wrażych sił do kontrataków. Przykładem niech będzie wykonana w tym artykule wolta do obsesji seksualnej zcelibaconych księży. Nawet jeśli buzuje ogień dyskusji, to niech racjonalista wypowiada się racjonalnie, niekoniecznie od razu cytując statystyki i źródła, ale dając logiką swoich zdań poczucie, że w każdej chwili może podawać i cytować.
Autor: kocur Dodano: 29-03-2010
Faithless - @malok   2 na 2
A stąd , ze demoralizuje i sie wtraca wszedzie ze swoją ideologią (chorą ideologią) poprzez pomniki i krzyże. Telewizje i radio. Kosciol bardzo mi przeszkadza bo ma krew na rekach i promuje niewiedzę.  Np ksiadz to jest gorszy wg mnie zawod niz prostytutka. Bo ksiedzu placisz za obietnice bez pokrycia. U prostytutki cos chociaz bedziesz mial. Dziwie sie, ze tak zajadle bronisz ciemnoty. Wiele swiadczy to o Tobie. Ty nawesz nie uzywasz argumentow tylko zwracasz uwage, ze ktos bardzioej sie czepia religii i kosciola a mniej kółek filatelistycznych lub klubu radioamatorow. Jeszcze raz - portal taki jak ten jest po to by w logiczny i zrozumialy sposób ukazac jak nielogiczne i irracjonalne sa wierzenia w nadprzyrodzone byty. Jest tez po to by pokazac jaki swiat jest naprawdę. Taki ograniczony wiarą czlowiek nie przyjmie pewnie do wiadomosci, ze po smierci bedzie to samo co przed narodzinami.
Autor: Faithless Dodano: 29-03-2010
malok - @Faithless  -1 na 1
Napisałem, że ateizm jest głupi podając jeden z wielu argumentów potwierdzających to-  neguje ubóstwianie miłości. I odnoszę się do ideii a nie do jej wyznawców,  nie  piszę , że są obłudni, ciemni,  amoralni itp.  Ale to temat na oddzielną dyskusje. Natomiast Twoje argument to  szczekanie na KK tylko dlatego,  z założenia jest antyateistyczny, mi się nie chcę tak dyskutować, podałem przykład jak się kłamie na tej stronie odnośnie KK stosując sprytną manipulację np.masowe molestowanie.  A niby po co jest ta strona? Zeby sie glaskac?  chyba tak , po to żeby się głaskać w towarzystwie wspólnego  plucia na KK. Nikt Ci nie nakazuje należeć do KK i wierzyć w tą "obłude"  więc skąd ta piana ? 
Autor: malok - @Faithless  Dodano: 29-03-2010
malok @Aseb  -1 na 1
Róznica między grzechem pychy  a pychą jako nieoptymalne zachowanie jest duża, grzech jest  łamaniem zasad podziału na dobro i zło, odwołując  się do relacji duchowej człowiek -absolut, natomiast nieoptymalne/optymalne  zachowanie  podział dobro, zło definiuje w ramach egoistycznego instynktu przetrwania,  poczucia, że  chcę żeby mi było  dobrze. Optymalizacja zachowania może być zbliżona do zachowania zgodnego z zasadami  duchowymi np.nie kradne, bo ktoś mnie może  okraść. Człowiek optymalny/nieoptymalny  jak i człowiek zły/dobry ma naturalną skłonność do  przesuwania podziałów między zachowaniami złymi,dobrymi, przewagą grzechu jest to, że ten podział definiuje jako stała a nie zmienna. Optymalny człowiek może kradzież usprawiedliwić, zrelatywizować, nadać nowe znaczenie,  dla człowieka wiary to zawsze jest grzech. Po co uczyć się optymalizacji w procesie ewolucji , skoro mamy już to zdefiniowane. Jeśli KK niszczy społeczeństwo, to chyba powinniśmy być niezniszczalni albo znów posługujesz się kłamstwem z antyreligijnych pobudek. Jaka to organizacja mogłaby niszczyć  społeczeństwo przez ponad 1000 lat i go jeszcze nie zniszczyć, zwłaszcza jeśli czynnik niszczący jest utrzymywany przez to społeczeństwo dobrowolnie. Proszę używać argumentów logicznych nie klerykofobicznych.
Autor: malok @Aseb  Dodano: 29-03-2010
innogromca - prokrastynacja
@devares aka. mentalrapist.
Psychologowie wydają się niechętnie doszukiwać przyczyn somatycznych, co może sugerować właśnie tę przypadłość i beznadziejne rokowanie.
Autor: innogromca Dodano: 29-03-2010
PKowalski - Co jest złego w kuchni? :)
To, o czym piszesz, to tak na dobrą sprawę dwie rzeczy -- pierwsza, to ludzka psychologia. Ludzie dążą do wysokiej samooceny, zachowania twarzy, itp. Może opisał to Freud, w każdym razie do takiego stwierdzenia freudyzmu nie potrzeba. Widzimy to wokół siebie (modelowy przykład mamy w życiu codzinnym -- nasze sukcesy to efekt naszej mądrości i pracy, a inni mają szczęście, plecy, albo przypisują sobie sukcesy innych).

Druga rzecz, to nisko poziom zrozumienia nauk przyrodniczych. I w gruncie rzeczy znowu to rzecz normalna. Nie winiłbym kuchni -- kuchnia to jakaś część naszej kultury (i nie tylko naszej ;) ). Raczej szerzej -- miejsce nauki w życiu publicznym, w mediach, w polityce. Nauki się nie promuje, choćby dlatego, ze zwykle nie jest kwestią polityczną, nie przekłada się na 'poparcie dla naszych'.

A religia? Nie sądzę by miała tu specjalny wpływ właśnie jako religia, odniesienie do Boga. Sądzę, że jedyny wpływ to przeniesienie tej pierwszej cechy na zbiorowość. "My" (katolicy/chrześcijanie, ale też mogą być niewierzący w tym kontekście) jesteśmy lepsi, nasze prawa są rozumniejsze, reguły właściwsze, indywidualnie jesteśmy mądrzejsi i bardziej moralni. To ta sama cecha, którą widać wyraźnie w nacjonalizmie. Tak, religie też tak ludzi łączą. I tyle.
Autor: PKowalski Dodano: 29-03-2010
malok - @cji
To prawda, że zło i dobro zdefiniowały religie. Moralność , zasady etyczne mogą mięć pochodzenie nieduchowe, ale moralność którą definiujemy w pojęciach dobro i zło ma źródło duchowe, religijne, nie zaprzeczaj oczywistej oczywistości-zły duch i dobry duch.  Dźwięk z radia  pochodzi z zewnętrznego  źródła, jeśli źródło pochodzi z wnętrza, urządzenie takie nazywane jest odwtarzaczem, tak samo jeśli ideologie definiują moralność, etykę odcinając się od źródła duchowego to nie powinny  nazywać tej moralności w kategoriach dobra i zła , ale np. optymalnie nieopytmalnie. Wiele etyk nie prowadzi do tych samych nakazów moralnych,  nakaz "nie kradnij" przez etykę kolektywistyczną jest relatywizowany "nie kradnij, ale jeśli należysz do większości możesz kraść", "nie morduj" jest relatywizowane przez aborcję, lub inne ideologie faszyzm , komunizm. Zasada "nie zabijaj" jest z  ideii duchowej ( radio ) a nie z  humanizmu,  indywidualizmu (odtwarzacz). 
 
Wniosek: Niech ateista używa innych pojęć, jeśli twierdzi, że radio fałszuje to niech nagra swoją pieśn moralną. A to przykład  pieśni w której  moralność zdefiniowana jest w kategoriach optymalny, nieoptymalny, posłuchaj www.youtube.com/watch?v=EFIwFnrNX1M   85 % tej społeczności to ateiści 
Autor: malok - @cji  Dodano: 29-03-2010
Faithless - @dKnoto
Nie jesteśmy obroncami partactwa jedynie logiki. Architektura komputera powinna byc znana przez programiste ale budowa tranzystora juz nie. Dla programisty bramka NAND ma dzilać i to mu wystarczy. Nie musi tez znac prawa Ohma. No chyba, że tworzy program do symulacji obwodów elektrycznych. 
Autor: Faithless  Dodano: 29-03-2010
Faithless - @malok c.d.
I jeszcze jedno - zdrowy rozsądek pozwala mi przezyc kazdy dzien, dzieki niemu nie wpadam pod samochod, nie obcinam palców krojąc chleb, nie zostawiam wlaczonego żelazka. Zdrowy rozsądek i logika są nieodzwonymi towarzyszami zycia kazdego czlowieka. Mówią mi też, że religia jest niedorzeczna. Nie znam zadnej teorii lub prawa, ktore kazaloby mi  wylaczac zdrowy rozsądek choćby na chwilę, np wchodząc do kosciola. Znasz takie prawo naiwna istoto? 
Autor: Faithless  Dodano: 29-03-2010
DKnoto - Do obroncow partactwa
Dzieki takiemu podejsciu "ma napisac maszyne wirtualna/interpreter; jest calkowicie i absolutnie zbedna programiscie, ktory ma stworzyc GUI pod Windows." pomimo stałego wzrostu wydajności komputerów niektóre systemy stają się coraz bardziej ociężałe i zawodne. Jeżli wierzycie w brak związku pomiędzy programowaniem a znajomością architektury komputera to polecam cykl książek Randalla Hyde'a "Profesjonalne programowanie". To pasjonująca lektura szczególnie dla niedzielnych programistów ze stajni C# i Java.
Autor: DKnoto  Dodano: 29-03-2010
Faithless - @malok   1 na 1
Jesli nie chodzi Ci o odbijanie pileczki to pisz konkretniej. Napisales, że ateizm jest glupi i co? Jak z takim czyms dyskutowac. Dlatego na odczepnego tak jak Ty napisalem, ze religia jest zla a kosciol glupi. I nie wiem jakie znasz pojecie zła lub głupoty ale kazde będzie pasować. Chcesz żebym rozwinął swoją opinie? To chyba powinienem przepisac Ci tutaj Boga Urojonego Dawkinsa. Albo zacytowac wszystkie zawarte na tym portalu artykuly. Chłopie!!!!! Urodziłeś sie dopiero wczoraj? Zarzucasz nam klrykalizm i fobie religijne? A niby po co jest ta strona? Zeby sie glaskac? Ateizm jest przeciwienstwem wiary i wziął sie z powszechnej obłudy koscioła. To jest organizacja niby głosząca prawde a tak naprawde rozsiewa bzdury o jakimś bogu. Ta instytucja rosci sobie prawo do bycia gwarantem moralnosci a widzimy jaka jest zepsuta do szpiku. Po to są takie strony jak ta - żeby odsłonić obłude kleru, aby uswiadomic niedorzecznosc dogmatów, by zdemaskowac fałszywe swiadectawa niby cudów niby świetych itp, itp.
Autor: Faithless  Dodano: 29-03-2010
devares aka. mentalrapist. - Ha!   1 na 1
Owszem, poniekąd masz rację 'sucha-woda', ale w tytule komentarza winno być, ehh.. 'Empik i NietzSche'. ^^
Przedszkola nie zmienią niczego, jeżeli będą to jedynie kolejne instytucje zabijające ciekawość, a wbijające konsekwentnie absolutny szacunek do autorytetów. Wszakże jak później kwestionować, coś, co wpajano w tak młodym wieku? Indoktrynacja pełną gębą.
Autor: devares aka. mentalrapist.  Dodano: 29-03-2010
Gołębiewski
Mnie też wyjątkowo dziwi brak ciekawości świata u wierzących.
Jak można odrzucać szeroko pojętą nauke kiedy jest ona podstawą naszej egzystencji?
Bez wiedzy przecież nie ma niczego.
Autor: Gołębiewski  Dodano: 29-03-2010
rare species - super artykuł
Najlepszy tekst w Racjonaliście od paru tygodni!
Niektóre komentarze niestety dobitnie potwierdzają jego tezy...
Autor: rare species Dodano: 29-03-2010
Aseb - Maloku   4 na 4
Dla racjonalisty i humanisty bycie pysznym nie jest właściwe, ponieważ utrudnia poznanie prawdy. Nie chce, aby inni ludzie byli pyszni, po za tym pogarsza mi to stosunki wewnątrz grupy ;] plus jeśli ktoś nie jest pyszny bo np. tak został wychowany. Potrzebuje więc czegoś takiego jak słowo grzech? ;]

Dlaczego na tym portalu jest dużo tekstów antyklerykalnych? bo kościół katolicki w Polsce to palący problem, który ogranicza i niszczy to społeczeństwo. Zamienia ludzkie mózgi w papkę. Nie mieszaj w tak głupi sposób z szewcami, szewc nie ma kontaktu z dziećmi, szewc nie jest teoretycznym łącznikiem między Bogiem, ksiądz to człowiek niezwykły w świetle mojej wiary a więc moge mu ufać! nie nie możesz! Tysiące bitych i gwałconych dzieci ! taka jest prawda o KK na świecie i ta instytucja ma jeszcze czelność utrudniać wykrywanie tych przestępców!

ps. Do RyszardW: zdradź mi proszę jak mam rozmawiać z wierzącymi? argument, dowód, badania, logika, fakt czasem mam wrażenie, że te pojęcia są im obce. "Doświadczyłem Boga w swoim życiu, nie zrozumiesz tego" jedyne co mogę odpowiedzieć to "aha...".
Autor: Aseb  Dodano: 29-03-2010
RyszardW
Sądzę, iż autor tego tekstu, jako i autorzy wielu innych tekstów tu publikowanych nie dostrzega faktu, iż konflikt wiara-nauka w dużej mierze jest po po prostu wynikiem innych języków. Język jest podstawą kultury i cywilizacji, a gdy ktos mówi po polsku a rozmówca po węgiersku, to trudno o dogadanie się. Sporo rzekomych konfliktów między wiedzą a wiarą religijną rozgrywa się na poziomie słów, czego dowodem są publikowane tu niektóre artykuły, a ich komentatorzy nie zdają sobie z tego sprawy.
Autor: RyszardW  Dodano: 28-03-2010
cji - @malok   4 na 4
To nieprawda, ze zlo zdefiniowaly religie. Moralnosc powstaje na podlozu etyki, ktora rozwija sie w ramach roznych systemow filozoficznych: zarowno religijnych, jak i swieckich. Ateista nie odrzuca moralnosci, odrzuca jedynie teistyczne uzasadnienie etyczne tej moralnosci, przyjmujac inne, zgodne ze swoim swiatopogladem, uzasadnienie etyczne. Etyka religii nie jest jedyna, lecz jedna z wielu; wiele z tych etyk, zupelnie roznymi drogami, prowadzi do tych samych nakazow moralnych. Przyklad:

"Na przykład z czterech zasad etycznych:
Życie ludzkie jest święte, gdyż jest ono darem Boga. (chrześcijaństwo, islam)
Odbieranie życia ludzkiego jest zadawaniem największego cierpienia. (buddyzm)
Życie ludzkie jest podstawową wartością, gdyż wszyscy jesteśmy równoprawnymi członkami ludzkiej wspólnoty. (humanizm)
Życie ludzkie jest własnością jednostki oraz podstawą jej wolności, a odbieranie go jest pozbawianiem wolności w sposób ostateczny (liberalizm, indywidualizm, anarchizm).

można bez trudu wyprowadzić nakaz moralny "nie zabijaj", chociaż podstawy światopoglądowe tych zasad są zupełnie różne."



Wniosek: religia nie jest jedynym zrodlem zasad moralnych, z czego wynika, ze ateista rowniez moze poslugiwac sie pojeciami moralnymi: dobro/zlo.
Autor: cji Dodano: 28-03-2010
sucha-woda - Empik i Nietzche   4 na 4
Ludzie zawsze będą na tyle głupi, na ile będą mogli sobie pozwolić. Z lenistwa i wygodnictwa. Sprzedawcy w KMPiK wolno nie wiedzieć kto to Nietzche, więc nie wie. Szkoda tylko że mu wolno. Z drugiej strony znalezienie pracownika, który to wie, nie jest łatwe. Poza tym ma komputer i wystarczy żeby wiedział co nacisnąć. Ale jeżeli jest to człowiek przed trzydziestką to zapewne ma rzetelną wiedzę na jakiś inny temat. Np. wie wszystko o Janie Pawle II albo o księdzu Jerzym Popiełuszce, dzięki którym Polska wogóle istnieje. Przedszkola i szkoły nie tylko zmieniłyby wiele. Zmieniłyby wszystko. I dlatego Kościół katolicki, największe przekleństwo tego kraju, będzie wyciągał swoje krwawe szpony w kierunku szkolnictwa do ostatniej kropli naszej krwi.
Autor: sucha-woda Dodano: 28-03-2010
malok- odpowiedzi  -3 na 3
@Faithless-nie chce mi się dyskutować z kimś kto ma  szajbe na punkcie  klerykofobii , co mam Ci odpisać na to  kosciól jest najbardziej głupią i niemoralną organizacją ? Mnie prostackie odbijanie piłeczki nie interesuje, nudne to. Racjonalizm może być głupi i niegłupi, np państwo racjonalnie  może ustalić wysokość podatku dochodowego , ale samo istnienie takiego podatku jest nieracjonalne.Oceniając religie,że są  złe,nie powinieneś tego określenia używać,skoro religia jest głupia to też definicja zła jest głupia, zło zdefiniowały religie, racjonalistyczniejsze jest  nieoptymalne,np. zachowałem się dziś nieoptymalnie i mamusia dała mi klapsa
@maciej68może nie chciałbys mieć w zespole programisty który nie odróżnia bajtu od bitu, ale po krótkim przeszkoleniu co to jest tabela,relacja jeden-jeden,jeden-wiele,  taka osoba mogłaby prostą baze danych zaprojektować.   Po co mu wiedza, na   amatorskim poziomie,  że znak to bajt a bajt składa się z bitów?Nie trzeba dyskutować które urojenia są bardziej realne,ale które urojenia są lepsze jako źródło pochodnych systemów polityczno-społecznych.Nie rób z siebie guru informatyki,pycha to grzech, no ale ateista grzech ma w d.. do czasu aż ten grzech kopnie go w d.,i czy to nie jest głupie, mieć grzech w d.
Autor: malok- odpowiedzi  Dodano: 28-03-2010
devares aka. mentalrapist. - Do PGC   1 na 1
To jeszcze nic, zapytaj kogoś z obsługi o książkę. Przedwczoraj, kiedy to zaszedłem do empiku w celu sprawdzenia, czy jest może 'Antychryst', wywiązała się taka oto rozmowa..:
(Ja) - Dzień dobry, czy jest może dostępna książka "Antychryst" Fryderyka Nietzsche?
(Obsługujący) - Dzień dobry, chwilka, zaraz sprawdzę.. (parę minut upływa)
(O) - Przepraszam, chodzi panu o "Ryszarda Nieczcze"?
(J) - Fryderyka. Fryderyka Nietzsche. Pisze się - N i e t z s ch e.
(O) - N i e t s ch e?
(J) - N i e t Z s ch e!
(O) - I to, ten, "Antychryst"?
(J) - (kiwa głową)
(O) (parę minut upływa)
(O) Niestety, nie mamy takiej pozycji.
Ech.. A literatura popularnonaukowa, potwierdzam, także miesza się z ezoteryką, 'psychologią (?!) życzeniową', w tym niesławnym 'Sekretem', a strzeliło mnie gdy zobaczyłem "Krótką historię prawie wszystkiego" Billa Brysona obok 'poradnika' pt. 'Dlaczego mężczyźni kochają zołzy'. To takie.. naukowe.
Dlatego też wolę zamawiać podobne książki przez internet, co też uczyniłem. ^^
(Możliwe, że jeno trafiłem na taką osobę w empiku, który to zresztą cenię, jako źródło książek - niemniej, nieco mnie to zirytowało. ;))
Autor: devares aka. mentalrapist.  Dodano: 28-03-2010
PGC   1 na 1
Jesli chodzi o ilustracje zdjeciowa to w kazdym Empiku (przynajmniej w moim miescie) ksiazki na dziale popularno-naukowym wymieszane sa wraz z tarotem, ezoteryka i innymi podobnymi pierdolami, co doprowadza mnie do bialej goraczki...
Autor: PGC Dodano: 28-03-2010
maciej68 - malok ... bój się boga ...! ;)   1 na 1
No tak ... jak mówił towarzysz Lenin "... sprzątaczka też może być dyrektorem .." czy jakoś tak ... Co do programisty ... NIE chciałbym mieć w zespole człowieka który nie odróżnia bajtu od bitu ... bez tej wiedzy NIE ZAPROJEKTUJESZ PRAWIDŁOWO BAZY DANYCH! Co do argumentu że ateizm jest beee... to naprawdę myślisz że będzie się chciało komuś dyskutować o tym czyje urojenia są bardziej realne ... Uprasza się osoby nie związane zawodowo i profesjonalnie z informatyką o wypowiadanie się na w/w temat... Chyba już Jan Długosz stwierdził że w Polsze to co drugi to lekarz ... teraz padło to samo na informatyków :)
Autor: maciej68 Dodano: 28-03-2010
malok- @devares  -1 na 1
To dopasowywanie  to zmora pojęciowa , dla egoistycznych celów ideologii  manipuluje się pojęciami, czarne to białe np.  faszyści są określani jako skrajna prawica , a to  przecież lewicowa idea. Kradzież podatkową , zabrać bogatemu dać biednemu,  nazywa się sprawiedliwością społeczną. Komunistyczne dyktatury były demokracjami. A mistrzostwo świata w relatywizacji pojęć to "wolność" , obciązenia podatkowe , ograniczenia  jednostki i wiele innych prawnych bzdur nakładane na  społeczności przez  urzędniczo-polityczne struktury , wciąż są usprawiedliwiane demokratycznym "wolnym" wyborem. Tyranii ojcem nie musi być krwawy dyktator , tym tyranem może być głupota mas. 
Autor: malok- @devares  Dodano: 28-03-2010
Faithless - @malok   2 na 2
Odeszlismy od tematu. Ale, uważasz,że ateizm jest głupi. Hm.... Czyli racjonalizm tez? Czy uznasz, ze zdrowy rozsądek również jest glupi?  Ateizm jest wyzwoleniem, jest wyższym stanem świadomości.  Nie zrozumiesz póki sam nie doświadczysz. A kosciól jest najbardziej głupią i niemoralną organizacją. Pojęcie boga jest irracjonalne i kłoci sie ze zdrowym rozsądkiem. Religie nie tylko są głupie ale złe - w moherowym jezyku moznaby powiedziec, ze religia to szatan a nauka to bóg.
Autor: Faithless  Dodano: 28-03-2010
ktoś - do Autora  -5 na 7
Problem z edukacją istnieje. Dobre rodziny i dobrzy nauczycile potrafia zaszczepić ciekawość świata. Ale nie łódźmy się, że każdy będzie miał obszerną wiedzę z kilku dziedzin. A propos formy artykułu. Znowu tandeta antyklerykalna, i te teksty: Skoro Kościół jest święty, to nie powinien mieć na sumieniu mordów, niesprawiedliwości itp. Przecież to świadczy o tym, że autor nie wie, o czym pisze. Zdaje się, że trochę wiedzy teologicznej przydałoby się również i autorowi, żeby wiedział, kogo i za co krytykuje. Zastrzeżenia budzą także i pozostałe przykłady. Jeżeli niewierzący na takim poziomie chcą rozmawiać z wierzącymi, to życzę powodzenia. Nie widzę jednak żadanych szans na poważna dyskusję. Mnie z kolei po raz wtóry ręce opadają. 
Autor: ktoś Dodano: 28-03-2010
devares aka. mentalrapist. - Jedna z wspanialszych..
.. i jednocześnie najgorszych naszych cech - potrafimy wytłumaczyć sobie wszystko, a każdemu - nawet niezwykle błahemu - zdarzeniu, potrafimy przypisać pasujące NAM znaczenie.
I to jest przerażające. Wiecie jak teraz nazywa się lenistwo i odkładanie tego, co mamy zrobić, na później? Prokrastynacja. (http://pl.wikipedia.org/wiki/Prokrastynacja)
Z drugiej strony, jak to cudownie rzec na auli - 'wybaczy pan, psorze, jednakże odkryto u mnie niedawno zaawansowane zaburzenie psychologiczne, które nie pozwala mi normalnie funkcjonować, prosiłbym więc o niemaltretowanie osoby chorej, ponieważ nie można nękać inwalidów, choćby i umysłowych'.
Tjaaa... -.-
Autor: devares aka. mentalrapist.  Dodano: 28-03-2010
malok-@Apps  -3 na 3
A u Ciebie,skąd ta dociekliwość jak  postępują  księża,  wątpie żebyś był katolikiem, więc dlaczego martwisz się o stan organizacji do której nie należysz. Polskiemu Związkowi Krawców też tak patrzysz na ręce czy składek członkowskich nie przepijają z Polskim Związkiem Ogrodniczym? Gdyby ktoś zarzucał krawcom masowe molestowanie dzieci,  pomyślałbym, że nie interesuje go problem pedofili,tylko interesują go krawcy i  to zainteresowanie/oskarżenie może  wynikać z konfliktu  interesów,np. oskarżycielem może być właściciel fabryki  odzieży. Podobnie jest z ateistami i wierzącymi,ten konflikt ma podłoże światopoglądowe "Bóg jest","Bóg nie jest".Niestety przypominacie właściciela fabryki, który sprytnie podaje zniekształconą informację,tak aby klienci nie chodzili do krawców szyć ubrania, bo to pedofile.Mnie raczej interesują argumenty,że nie ubóstwianie miłości(ateizm) jest lepsze od ubóstwiania jej (religie),cieżko je tu znaleść. I nadal tkwie w przekonaniu, że ateizm jest głupi, nikt  nie chcę mnie z tej,być może niesłusznej opinii,wyprowadzić. 
Nie wiem dlaczego uważasz, że jestem pozbawiony ciekowości świata. Nie mam pojęcia też kto będzie przeciw zmianom w edukacji szkolnej, wolałbym,żeby to rodzice decydowali czego mają się uczyć ich dzieci a nie urzędnik w ME.
Autor: malok-@Apps  Dodano: 28-03-2010
Apps - @malok   7 na 7
Cóż poradzić, że kapłani KK to narzucający się przykład ludzi czyniących co innego niż mówią. Gdyby tacy byli krawcy, czy straciłbyś zainteresowanie artykułem, czy bronił krawców? Syndrom stołu i nożyc?
Z drugiej strony, to dobrze, że jesteś. Inaczej tutaj w Racjonaliście wszyscy posnęliby w błogim mniemaniu, że świat jest racjonalny. Tymczasem przypominasz, w zgodzie z duchem komentowanego artykułu, że wielu ludzi jest kompletnie pozbawionych bezinteresownej ciekawości świata, typu "dowiem się, jak to działa". Jest im wszystko jedno, co krąży wokół Ziemi. Są idealnym materiałem na wiernych, którym da się wmówić dowolną ciemnotę, bo i tak nie potrafią już sprawdzić jej prawdziwości. A swoich "ałtorytetów moralnych" będą bronić do ostatniego grosza i szarej komórki. Przeciwdziałanie temu niewątpliwie wymaga właściwego wychowywania dzieci. Ciekawe, czy zgadniesz, kto będzie przeciw zmianom w edukacji szkolnej i przedszkolnej?
Autor: Apps  Dodano: 28-03-2010
malok - @Faithless  -3 na 3
Czepiam się, teksty na tej stronie bez antyklerykalnej wcinki nie byłyby "racjonalne" .  Wy tu macie jakiegoś hopla na tym punkcie, co drugi artykuł to antyklerykalne bicie piany,  przesiąkniete manipulacją  masowe molestowanie nieletnich przez księży,  obsesja księży na punkcie seksu.  Ludzie , to jest chore.   Dlatego stwierdziłem, że kłamstwo w tym przypadku jest dla dobra kłamcy antyklerykała. 
@DKnot - użytkownik  oprogramowania nie ocenia jego przydatności przez pryzmat  wiedzy programisty.  Mozna napisać baze danych bez wiedzy co to bit, bajt. 
Autor: malok - @Faithless  Dodano: 28-03-2010
cji - @faithless, @dKnoto  0 na 2
Programista nie musi znac budowy procesora; natomiast moze musiec. Kurcze, nie wiem, jak to skladnie napisac... Wiedza, jakiej potrzebuje programista, zalezy w stu procentach od tego, co ma zaprogramowac. Jasne, istnieje pewne minimum - algorytmika, troche matematyki - ktore definiuje "programiste". Wszystko ponad to zalezy od zadania/projektu i programista musi byc gotowy natychmiast sie tego nauczyc. Znajomosc budowy procesora (komputera) jest potrzebna programiscie, ktory ma napisac maszyne wirtualna/interpreter; jest calkowicie i absolutnie zbedna programiscie, ktory ma stworzyc GUI pod Windows.


Reasumujac - programista to taki zawod, w ktorym, bardziej niz w jakimkolwiek innym, liczy sie mozliwosc szybkiego przyswajania sobie wybranych fragmentow wiedzy z rozmaitych dziedzin. Moze to byc budowa procesora, moze byc budowa tranzystora, ale moze to byc budowa zeba lub kodu DNA.
Autor: cji Dodano: 28-03-2010
Faithless - @malok   1 na 1
Nie za bardzo rozumiem, o co Ci chodzi więc wnioskuję, że sie czepiasz. Jak zwykle. To oczywista oczywistość. 
Autor: Faithless Dodano: 28-03-2010
Faithless - @dKnoto   1 na 1
Osobiscie znam wielu informatykow, ktorzy nic nie wiedzą o prądzie - i nie muszą. Uklady logiczne na bramkach TTL lub przerzutniki JK nie są informatykom potrzebne. A raczej wiedza o nich. Bo to nie sprawi, ze napiszą lepszy lub gorszy program.
Autor: Faithless Dodano: 28-03-2010
mały snycerz - Oczywistości i ryzykowne tezy.
Trudno określić kiedy ludzie rzeczywiście sami siebie oszukują, a kiedy tak się tylko wydaje. Wnioskować o tym na podstawie samych zeznań nie jest racjonalne.
Autor: mały snycerz Dodano: 28-03-2010
Ruffo   3 na 3
Głowa to nie śmietnik. Do przechowywania danych mamy teraz przeróżne środki techniczne. Ilość oderwanej od życia wiedzy, jaką musi zapamiętać przeciętny licealista jest obecnie dużo większa od ilości podobnej informacji posiadanej przez akademika renesansu. Problem w tym, że zapamiętywując więcej, mniej myślimy, a już tragicznie zanikają cechy decydujące o człowieczeństwie: empatia, umiejętność pracy zespołowej, altruizm. Nadmiarowość mózgu służy do zapewnienia jego niezawodności, a nie do przetwarzania coraz większych ilości śmieciowych danych.
Autor: Ruffo Dodano: 28-03-2010
DKnoto   2 na 2
Tekst generalnie mi się podobał ale z tym zdaniem "programista nie skonstruuje komputera" absolutnie się nie zgodzę. Programista, który nie zna architektury komputera, który programuje to partacz. Niestety jest to coraz częstrze zjawisko, że przedmiot "użytkowanie komputerów" nazywamy "informatyką" a technika układającego strony www programistą. Oczywiście programista nie stworzy w szybkim tempie dobrego rozwiązania rynkowego ale przy obecnym stopniu scalenia budowa dobrej maszyny nie jest zbyt wielkim problemem :)
Autor: DKnoto  Dodano: 28-03-2010
malok  0 na 2
· Pytanie: Dlaczego okłamujesz ludzi?
· Odpowiedź: To dla ich dobra.



Dobrym przykładem wydaje się tu obsesja ograniczonych celibatem kapłanów Kościoła rzymsko-katolickiego, na punkcie seksu. Głośne przypadki masowego wręcz molestowania nieletnich w USA, Niemczech, Austrii, Holandii i Szwajcarii są tego dobitnym przykładem.


Powinno być: 
Odpowiedź : To dla mojego dobra. 


Dla autora  zarzut kłamstwa to kamuflaż swojego kłamstwa. 
Autor: malok  Dodano: 28-03-2010
Andrzej Koraszewski - potencjał   1 na 1
Nasze przyrodzone możliwości są zróżnicowane, ale i tak potencjał wszystkich wykorzystywany jest w nikłym procencie. Przy dobrych przedszkolach możnaby to dość radykalnie poprawić, ale rodzice się nie zgodzą, a i politykom niespieszno.    
Autor: Andrzej Koraszewski Dodano: 28-03-2010
Anal-lizator X - Wszyscy jestesmy the-bill'ami   7 na 7
Ale się zdenerwowałem. Chciałem żonie powiedzieć jacy francuzi są głupi. Zadałem jej te pytanie a ona odpowiedziala, że Venus. Załamka. Ani sie posmiac nie bylo powodu ani seksu przez kilka dni nie bedzie bo tylko klotnia z tego wyszła. 
Autor: Anal-lizator X Dodano: 28-03-2010
rudyment - Nic dziwnego
Prócz naukowców w społeczeństwie potrzebni są murarze, rolnicy, krawcy i artyści, Być mozę nawet z filozofów jest jakiś pożytek. A czy to kogoś dziwi, czy nawet gorszy, i tak nic się tu nie zmieni.
Autor: rudyment Dodano: 28-03-2010
terrae  0 na 2
Co krazy wokol Ziemii? Nic.  Ksiezyc spada na ziemie.
Autor: terrae  Dodano: 28-03-2010

Pokazuj komentarze od pierwszego

« Wróć do strony
Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365