Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.419.528 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
dziwne
Podręcznik do filozofii współczes..
Czy człowiek może posiadać osobli..
Dlaczego woda i powietrze są wspó..
Wielkie twierdzenie Fermata? ŻAL
Katastroficzny dramat...
Drżyjcie nożownicy
zachód nas zdradzi
Bitcoin to złoto, reszta to malow..
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 697 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Diamond -
Cudowne mikstury. Podręcznik sceptyka
Kubek wyznawcy Latającego Potwora S.:
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
Na pracowników kształcą nas specjaliści, na ludzi - amatorzy.
Zbigniew Pietrasiński
Komentarze do strony
Joseph Ratzinger. Kryzys pontyfikatu - wywiad z watykanistą Marco Politim
Dodaj swój komentarz…
Anna Salman - romaro
3 na 5
Właśnie wydaje się, że nieudolność jest główną cechą BXVI - kwestia wieku? mentalności? charakteru? oraz brak autorytetu wśród "lokalnych przywódców" krk (przykład - pismo do Episkopatu Polskiego w sprawie RM). On po prostu nie nadaje się na przywódcę politycznego. Powinien może raczej "profesorować" gdzieś w seminarium.
JPII natomiast potrafił wykorzystać do autopromocji potężną machinę medialną, tuszującą zarówno brak kompetencji (ignorancja w sprawach polityki, historii a nawet teologii) jak i niedostatki charakteru, przejawiające się chociażby w nieskrywanym samouwielbieniu.
Należy przy tym pamiętać, że to on wyniósł na ołtarze założyciela OD, w uznaniu jego zasług przy pozyskiwaniu pieniędzy i rozszerzaniu wpływów politycznych kościoła na sferę świecką.
Osobiście wolę BXVI - jako człowieka, bo przy całej swej nieudolności nie udaje, że jest kimś więcej.
Autor:
Anna Salman
Dodano:
18-12-2011
Reklama
romaro - Anna Salman
3 na 3
Podróże samolotem świadczą o tym że JPII nieustannie myślał o niebie, stąd może jego niewiedza co działo się na ziemi.
BXVI trochę też naprawił po JP!! w sprawie antykoncepcji. Równie nieudolnie jak w sprawie pedofilii.
CAFOD - brytyjska organizacja charytatywna Kościoła Rzymsko-Katolickiego zajmująca się promocją w krajach rozwijających się jest zobowiązana do przestrzegania oficjalnego nauczania Kościoła, a to sprawia, że jest przeciwna zaopatrzeniu, dystrybucji i promocji prezerwatyw. Kościół dalej promuje dla zdrowych - wstrzemięźliwość małżeńską. Dla chorych - abstynencje.
Ojciec Gerry O'Collins, emerytowany profesor na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, powiedział, że przykazanie "Nie będziesz zabijał", "przebija inne kwestie".
Autor:
romaro
Dodano:
18-12-2011
CHOLEWA - Światły teolog
5 na 5
i świadomy intelektualista? Czuję mdłości, rzygać się chce. W kontekście artykułu zagadką staje się Opus Dei z siedzibą w NY blisko ONZ.
Książka o Chrystusie? Poprawnie: o Jezusie.
Autor:
CHOLEWA
Dodano:
17-12-2011
Kamil Ciura
8 na 10
Zbiera mnie na wymioty, gdy czytam wypociny ludzi którzy najwyraźniej mają klapy na oczach. Ten facet jest obrzydliwy w swoim wazeliniarstwie, mydli oczy wymówkami typu "nie powiedziano mu wszystkiego, ze względu na stan zdrowia" - tak jakby JPII był całe życie stary i chory, albo problem pedofilii w kościele pojawił się w ostatnich latach pontyfikatu. Jakieś gadanie o pedofilii w rodzinach - po co to? Odbieram to na zasadzie tłumaczenia: "ja uderzyłem żonę raz, tak to było złe, ale patrzcie sąsiad leje swoją i swoje dzieci codziennie!". Ratzingera przedstawia jako "chcącego, ale niemogącego" - jest takie powiedzenie że dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. Obecnego papieża należy oceniać za czyny - okazał się nie mniejszym kryminalistą, niż poprzednik, bo otwarcie przyznaje że wie o problemie, a jednak nie robi NIC by ukarać sprawców i zrobić porządek w swojej organizacji! Pffff "watykanista" - wzadowłaz watykański pełną gębą, stosujący jakąś okrężną "logikę" byleby upudrować ten kościelny bajzel.
Autor:
Kamil Ciura
Dodano:
17-12-2011
Anna Salman
15 na 15
Wydaje mi się, że BXVI spija pianę z piwa nawarzonego przez poprzednika. Większość przypadków peofilii, które zostały ujawnione w ostatnich latach miała miejsce w czasie pontyfikatu JPII, który jednak umiejętniej dbał o PR.
Porównując oba pontyfikaty prawie każdy wskazuje na rzekomą charyzmę JPII, będącą raczej efektem marketingu politycznego, niż osobistych predyspozycji. W tym porównaniu BXVI wypada blado. Jeżeli jednak rozważać rzeczywiste "osiągnięcia" obu panów, to np. słynny ekumenizm proponowany przez JPII ograniczał się w zasadzie do autopromocji - ustawiania Watykanu w charakterze lidera świata chrześcijańskiego, co oznacza co najmniej brak znajomości historii (genezy powstania protestantyzmu), natomiast BXVI próbuje, aczkolwiek nieudolnie podjąć temat pedofilii w kościele, za czasów poprzednika skrzętnie zamiatany pod dywan.
Inne działania JPII? - Wycieczki po Afryce i Ameryce Płd. za pieniądze tamtejszych podatników i zero reakcji Watykanu w czasie wojny w Rwandzie (oprócz ratowania relikwii).
Autor:
Anna Salman
Dodano:
17-12-2011
romaro
16 na 16
JP2 do Watykanu nie przyleciał z księżyca. Nie stał pod urzędem zatrudnienia, czekając aż się zwolni miejsce na papieskim tronie. Nie był też, przez całe życie osobą niedołężną. Dobrze znał, tak mi się wydaje, kulisy KRK będąc jeszcze kardynałem. Papieżem został w sile wieku. Twierdzenie że nie wiedział, że mu czegoś nie powiedziano, jest nieudolną próbą obrony, nawet nie człowieka, co następnego "wielkiego nieomylnego" w panteonie nieomylnych. To co dzisiaj jest faktem, jutro stanie się mitem, i odwrotnie.
Autor:
romaro
Dodano:
17-12-2011
schlawiner
"Statista", od "lo stato", nie tłumaczy się przez "statysta". Nie chodzi o podrzędne figury tutaj.
Autor:
schlawiner
Dodano:
17-12-2011
Pokazuj komentarze
od pierwszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365