Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.450.585 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
problem ocieplania klimatu
dziwne
Podręcznik do filozofii współczes..
Czy człowiek może posiadać osobli..
Dlaczego woda i powietrze są wspó..
Wielkie twierdzenie Fermata? ŻAL
Katastroficzny dramat...
Drżyjcie nożownicy
zachód nas zdradzi
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Anatol France -
Kościół a Rzeczpospolita
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
"Najmocniej wierzy się w to, o czym wie się najmniej".
Michel de Montaigne
Komentarze do strony
Pejzaż akustyczny
Dodaj swój komentarz…
kolce
Radia tranzystorowe tez juz nie "uprzyjemniają" wypoczynku na basenie czy w parku...nie słychac krzyku: zbita szklanka!, ani : raz dwa trzy baba jaga patrzy! No i : szmot, szmot! butelki skupuje!...i nikt nie wali pretem w motocykl, zeby ludziska wiedzieli, ze trza zejsc na dół, naostrzyc nóż. Są inne za to dźwięki, tak pospolite, że się ich nawet nie słyszy.
Autor:
kolce
Dodano:
18-05-2012
Reklama
Cabal
Mówcie co chcecie, były w wojsku lepsze i gorsze dni, ale pamięta się je całe życie.
Autor:
Cabal
Dodano:
18-05-2012
Jacholek - nostalgia
3 na 3
Sympatyczny tekst, sporo w nim nostalgii i zadumy nad przemijaniem, w tym przypadku otoczki akustycznej naszego zycia. Jesli chodzi o wspolczesnosc, to walka z decybelami daje wyniki. Wystarczy w Warszawie przejechac sie nowym autobusem a potem autobusem starej generacji. Cichej kosiarki do trawy niestety jeszcze nie wymyslono. Za to tu i owdzie pojawily sie grajace lawki (np w Warszawie), choc jakosc dzwieku taka sobie. Dziekuje za przypomnienie strzelania z kluczy. Oj byla to kiedys plaga, dla starszych oczywiscie.
Autor:
Jacholek
Dodano:
17-05-2012
brzezińska43
3 na 3
Współczuję tym, którzy chcą czy nie narażeni są na rozliczne hałasy. Mnie pod koniec życia trafiła się wieś od dwudziestu lat powoli zarastająca młodym lasem sosnowym lub brzozowym. Jej mieszkańcy dzielą się na tych, którzy spoglądają już na księżą oborę i jeśli piją, to w ścianach swoich domów, nie ogłaszając tego śpiewem.Młodzi - dość nieliczni jeszcze się uczą, bo ci po maturze wyjechali do większych miast lub za granicę. Czasem tu się pojawiają, by pochować dziadków czy rodziców i sprzedać ojcowiznę, bo kto by tu wrócił.Hałasują tylko przejeżdżające pędem samochody, którymi od piątku do niedzieli jadą spragnieni wypoczynku wśród lasów. Roztocze.
Autor:
brzezińska43
Dodano:
17-05-2012
KORIUS - ...wsi spokojna
6 na 6
W nawiązaniu do tytułu dodam, że pejzaż akustyczny na wsi zmienił się w ciągu ostatnich kilkunastu lat zdecydowanie na niekorzyść narządu słuchu. Odkąd tradycyjna kosa służy częściej do gróźb wobec władzy, nie ma dnia bez nieustannego jazgotu wszelkiej maści silników kosiarek i kos spalinowych (rozmaitych pił i szlifierek nie wspomnę). Przy dużej liczbie blisko siebie położonych gospodarstw, sobota stała się klasycznym dniem świra. Po ciszę więc do lasu lub do miasta. ;-) Można odnotować jedyną korzyść z religijności mieszkańców prowincji, to względnie cicha niedziela i święta, czyli co najmniej jeden dzień w tygodniu bez warkotu maszyn, nie licząc kolumn pojazdów weekendowiczów. :-)
Autor:
KORIUS
Dodano:
17-05-2012
kultywator - :)
3 na 3
Kiedyś znajomy, ćwiczący swoje umiejętności na motocyklu crossowym w lasach pod miastem, został nieskutecznie zaatakowany (rzut gałęzią) przez starszą osobę, której najwyraźniej bardzo ten fakt przeszkadzał. Jego komentarz do tej sytuacji był bardzo prosty ale i słuszny uważam w przekazie. Wystarczyło żeby owa gałąź zaklinowała się w szprychach a nieszczęście gotowe. "Linijka" owego starszego pana jest moim zdaniem tak samo słuszna jak innego rodzaju niegdysiejsze "klapy bezpieczeństwa".
Bardzo sympatyczny tekst. Fajnie się czytało.
PS We wojsku nie służyłem choć pan bóg przykazał.
Autor:
kultywator
Dodano:
17-05-2012
Pokazuj komentarze
od pierwszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365