Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.448.435 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"W Polsce często ateizm uważany jest za jakieś największe zło, za spuściznę komunizmu. Podczas gdy dla wielu ludzi, w tym dla mnie, ateizm jest konsekwencja światopoglądu naukowego i humanistycznych wartości etycznych, którymi kierują się w życiu."

Dodaj swój komentarz…
KORIUS   11 na 13
"Zastanawia mnie dlaczego ateiści są — oględnie mówiąc — tak nielubiani przez wierzących?"
-Ze strony Kościoła i jego hierarchów, ateiści to wymierne straty materialne i podważanie sensu ich istnienia oraz zły przykład do ewentualnego naśladowania dla grzecznych owieczek. Obecnie Kościół nie może okazywać niechęci wobec ateistów w zbyt prostacki sposób (choć niestety są wyjątki), więc stosuje taktykę "odwartościowania" wroga, w czym pomocne są wszelkie teologiczne "mądrości".
-Szeregowy wierzący z kolei nie lubi, gdy mu się zakłóca pewność przekonań, ugruntowany systemu wartości dający poczucie bezpieczeństwa. Wyznawcy każdej ideologii czują się raźniej, pewniej, gdy mają przewagę liczebną, w myśl teorii, że skoro tylu wierzy, to znaczy że coś w tym musi być. Denerwujące jest więc dla nich, gdy regularne, po wielokroć potwierdzane WIERZĘ, ktoś im zakłóca swoim NIE WIERZĘ. Z jednej strony niepokój, że może ktoś taki ma rację, z drugiej ewentualne podjęcie prób argumentacji, udowodnienia sensowności swojej wiary, może wydawać się wierzącym męczące i trudne, często wręcz niemożliwe. Niechęć wywołuje już samo zmuszenie do myślenia. Przyjemniej chełpić się wiarą, niż zastanawiać się nad nią.
Autor: KORIUS  Dodano: 12-02-2013
Reklama
pawel_wr - A Judasz ?   8 na 8
Artykuł podparty bezbłędną logiką.
Proponuje do kolejnej publikacji z tego cyklu ustosunkowanie się do dziwnej
sprzeczności : Dlaczego Kościół Katolicki uznaje Judasza za uosobienie zdrady
i wszelkiego draństwa , mimo , że to tylko dzięki Judaszowi Jezus mógł umrzeć na krzyżu ,
a ludzkość dzięki temu poświęceniu ma odkupiony grzech pierwotny. Tylko dzięki
zdradzie Judasza powiódł się boski plan Odkupiciela Jezusa , więc Judasz , jako
postać , jest co najmniej tak samo ważny dla chrześcijan,jak Jezus.
A może się mylę..:-)
Autor: pawel_wr  Dodano: 12-02-2013
Loner - pytać i jeszcze raz pytać !   8 na 8
Dziękuję za kolejny , ciekawy artykuł z serii ,, Doradztwo religijne .." Jestem stosunkowo nowym czytelnikiem portalu Racjonalista i muszę przyznać że dzięki niemu rozpocząłem fascynującą przygodę intelektualną dot. mojego stosunku do Boga, religi i Kościoła.. Już dawno sam stwierdziłem że doktryna katolicka, w której zostałem wychowany nie zgadza się z Biblią , ale dopiero ten Portal ukazał mi całość absurdów religijnych. Jestem na ciekawym etapie Deizmu łamanego przez agnostycyzm... Próbuję również delikatnie naprowadzać moje nastoletnie dzieci na ścieżki racjonalizmu... Zauważyłem , że świetnie działa metoda stawiania prostych pytań typu: gdzie się podziało 2-gie przykazanie Dekalogu ( zakaz tworzenia wizerunków ) ? Dlaczego nie świętujemy szabatu tylko niedzielę itd. Dzieci pytają czasem o te sprawy katechetów szkolnych i mamy potem sporo zabawy w domu, gdy słyszę jak się księżulo miotał nie mogąc przekonywująco obronić swych racji... Teksty takie jak ten powinny trafiać do jak najszerszego kręgu odbiorców. Póki co , ja jestem fanem tego portalu i gdzie mogę, tam go reklamuję.
Pozdrawiam, 
Autor: Loner  Dodano: 12-02-2013
Lucjan Ferus - @pawel_wr   1 na 1
Osiem lat temu w jednym z opowiadań przedstawiłem ten oczywisty paradoks Judasza. Mogę jednak przytoczyć go ponownie, czemu nie? Jeszcze drobne sprostowanie: chodzi zapewne o grzech pierworodny, co do reszty, nie myli się Pan. Pozdrawiam.
Autor: Lucjan Ferus  Dodano: 12-02-2013
pawel_wr - pawel_wr - @Lucjan Ferus
Oczywiście miałem na myśli grzech pierworodny .
A kwestia Judasza  , to tu jest takie mnóstwo artykułów i publikacji ,
że fizycznie jeszcze nie do wszystkiego
się dokopałem , ale poszukam.
Autor: pawel_wr  Dodano: 12-02-2013
Lucjan Ferus - @pawel_wr   2 na 2
Jeśli tak, podam Panu tytuł owego opowiadania, aby nie musiał Pan długo szukać. Jest to "Dar świadomości", a na jego końcu opisałem paradoks Judasza. Dodam tylko, iż było to jeszcze przed opublikowaniem w mediach słynnej tzw. "Ewangelii wg Judasza", z której między wierszami można było wyciągnąć podobne do moich wnioski.
Autor: Lucjan Ferus  Dodano: 12-02-2013
Jacek Tabisz - @autor   5 na 5
Ludzie wymyślili boga a nie tylko wizerunek boga.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 12-02-2013
esjot - Ateista jest gorszy   7 na 7
Wychowywałem się w poczuciu, że ateista jest gorszy niż .... i tu można było sobie wstawić wszystko, co tylko złe do głowy i na język przyszło. Długo nie próbowałem nawet zrozumieć, co też to jest ten "ateista", bo i po co, skoro to było takie proste i jasne. Dopiero po latach, w obliczu doświadczeń i przemyśleń zupełnie nie związanych z religią i podejściem do niej zrozumiałem, jak bardzo się myliłem. Mnie się udało, ale myli się ten, kto sądzi, że ten sposób pokazywania ateizmu i ateisty odchodzi w przeszłość. Zwłaszcza w środowiskach wiejskich i małomiasteczkowych, gdzie nie ma wyższych uczelni i gdzie wolność myślenia kończy się na wyborze programu w telewizorze, tam to się dalej odbywa. Ksiądz, lokalny autorytet, co to się na wszystkim zna i wszystko wytłumaczy, rozsiewa wrogi sąd rozpoczynając zwykle od wskazania najgorszych "ateistów": Hitlera i Stalina. I to wystarczy. Żyją jeszcze ludzie, którzy pamiętają straszność tamtych dni i oni mogą "zaświadczyć". W takim środowisku nikt nie zada sobie trudu w szukaniu głębszych argumentów. Nikomu się nie będzie chciało choćby dlatego, że ksiądz, to przecież uczony, autorytet. Najgorsze, że tego typu postaw pełno wśród osób publicznych. Niektórzy rzeczywiście tak to widzą, inni popierają to z wyrachowania. Ale to wciąż jest.
Autor: esjot  Dodano: 12-02-2013
Czesław Szymoniak   2 na 2
Świetny "gotowiec" do podesłania znajomym...za darmo.
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 12-02-2013
Szarycz Zbigniew - szkoda smaku   2 na 2
Panie Lucjanie, cytryna zabija smak herbaty! Jest bezużyteczna, bo witamina C rozkłada się całkowicie już w temp. ok. 80 st. C. Radzę dodawać cytrynę raczej do ciepłej wody, a herbatę pić gorącą i pachnącą. Jeżeli chodzi o Stary i Nowy Testament, to - chociaż kiedyś przebrnąłem przez tą pełną okrucieństwa literaturę rodzaju raczej fiction, niż historyczną - uważam, że czytanie tych wielokrotnie redagowanych opowieści jest stratą czasu. Chyba, że jest się badaczem Pisma Świętego... (-:
Autor: Szarycz Zbigniew  Dodano: 13-02-2013
Edzio - Qrwaaaaaaaa!!!   1 na 1
Od 3 dni w TV państwowej ciągle jest o abdykacji papieża non stop.Czy to to jest zadanie państwowej TV?Nawet na kanale regionalnym o tym jest BEZ PRZERWY.
Autor: Edzio  Dodano: 13-02-2013
Edzio   4 na 4
Właśnie przed chwilą w TV powiedzieli, że niekatolik nie ma prawa krytykować kościoła chyba się spakuję i uciekam z tego kraju
Autor: Edzio  Dodano: 13-02-2013
romaro - Edzio   4 na 4
"niekatolik nie ma prawa krytykować kościoła"
Bo niekatolika nie dotknęły obślizgłe łapska klechy - Tak to można rozumieć.
Ks. Siołkowski w podtoruńskim Czernikowie, uczy religii w tamtejszym gimnazjum. Oto co napisał: "9 października podczas wyborów [2011 r.] na terenie naszej parafii 207 osób (240 na terenie Gminy) oddało głos na Ruch Palikota, czyli m.in. na homoseksualistę, antyklerykała, zmienioną tożsamość płci, wojujących z Kościołem, naszą wiarą i religią. Nie wierzę w to, że te 207 osób to są tylko ateiści, jehowici. Niestety, to są tzw. katolicy. Mówię o tym, bo uważam, że te osoby to są wrzody na ciele, jakim jest Parafia - każda, nie tylko nasza. Żeby uzdrowić ciało, wrzody trzeba usunąć. A już wiemy, jakie to ugrupowanie, na które ci pseudokatolicy oddali głos: usunąć krzyż z Sejmu, sal lekcyjnych, szpitalnych; wyrzucić religię ze szkoły, pozwolić w Polsce na związki "pedalskie" (homoseksualiści i lesbijki); opodatkować tacę niedzielną."
Dla tej klęczącej mendy jestem jeszcze gorszym gatunkiem niż niekatolik. Chyba przez gardło, by mu nie przeszło nazwać mnie człowiekiem. Pomyśleć, że takie indywiduum jest pod specjalną ochroną. Jestem o tyle w lepszym położeniu od niekatolików z Czernikowa, że moi sąsiedzi tego pomyleńca akurat nie słyszeli. Może szkoda...
Autor: romaro  Dodano: 13-02-2013
KORIUS - @pawel_wr   5 na 5
"Dlaczego Kościół Katolicki uznaje Judasza za uosobienie zdrady i wszelkiego draństwa , mimo , że to tylko dzięki Judaszowi Jezus mógł umrzeć na krzyżu"
-Judasz dostał w tej chrześcijańskiej telenoweli bardzo niewdzięczną rolę. W sumie Jezus sam mógł się ujawnić i dać się pojmać lub "załatwić" to na wiele innych sposobów. Jednak bycie zdradzonym i wydanym przez własnego ucznia, z którym łamał chleb przy jednym stole, dodaje nieco tragizmu starożytnej grotesce. Tak więc Judasz, mimo wzorowego wykonania zadania, zgodnie z zaleceniami i przepowiedniami, zamiast zostać doceniony, stał się synonimem wszystkiego co podłe, podstępne i zdradliwe. Ale religia chrześcijańska to przecież jedna z ostatnich sfer życia, ideologii, w których należałoby się doszukiwać logiki, a tym bardziej sprawiedliwości.
Autor: KORIUS  Dodano: 13-02-2013
Robert G. - Terlikowskiego teoria dobra i zła   3 na 3
No z ust mi Pan to wyjął. Czuję się teraz jak okradziony z pomysłu.
Aż się prosiło aby tak skomentować wywody Jedynego Prawdziwego Katolika Rzeczypospolitej. "Zło, które przybiera czasem twarz dobra" - przepiękne i jakże trafne. Tym którzy nie zwrócili uwagi na tę filozoficzną konstrukcję przypomnę, że poecie chodziło o akcję zbiórek pieniężnych organizowanych przez tego psa niewiernego Jerzego Owsiaka, który ośmielił się zrobić to poza strukturami jedynej uprawnionej do działań charytatywnych organizacji - Kościołem Katolickim. Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy a może na formę książkową. W końcu nazbierało się już tych porad. Moglibyśmy je dystrybuować w hotelach obok biblii - jako wykładnię dla bardziej rozgarniętych gości hotelowych.
Autor: Robert G.  Dodano: 13-02-2013
Lucjan Ferus - @Jacek Tabisz, @Szarycz Zbigniew   2 na 2
Ściślej biorąc, ludzie wymyślili WSZYSTKICH bogów, którzy kiedykolwiek byli przez nich czczeni. Dla znających 30-50 tys. letnią historię religii, to się rozumie samo przez się. Określenia "wizerunek boga" używam niejako zamiennie, szczególnie wtedy, kiedy przedstawiam jakieś szczegóły związane z konkretnym bóstwem, np. atrybuty, itd.
@Szarycz Zbigniew. Też tak uważam i w prywatnym życiu stosuję tę zasadę. Widocznie ten mój "doradca" nie wiedział o tym. Muszę bardziej się postarać nad tymi "przerywnikami". Czytanie Biblii nie jest stratą czasu, przynajmniej w moim przypadku. Od jej lektury zaczęła się moja droga do ateizmu. Pozdrawiam wszystkich.
Autor: Lucjan Ferus  Dodano: 13-02-2013
Jacek Tabisz - @Lucjan Ferus
Odniosłem wrażenie, że na początku jakoś to oddzielasz.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 13-02-2013
Czesław Szymoniak - @Korius   2 na 2
"Szeregowy wierzący z kolei nie lubi, gdy mu się zakłóca pewność
przekonań, ugruntowany systemu wartości dający poczucie bezpieczeństwa."


Dlaczego religianci nienawidzą ateistów? Mnie przywodzi na myśl pewne porównanie a mianowicie  syndrom posłańca który przynosi złą wiadomość co w starożytnosci mogło się dla niego skończyć śmiercią. Wiadomość jaka spływa od ateisy na wierzącego że może boga nie ma jest niewątpliwie dla niego złą wiadomością...
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 14-02-2013
Jacek Tabisz - @autor
Nie jest też moim zdaniem prawdą, iż prywatna koncepcja boga bez kleru nie skutkuje złym postępowaniem wynalazcy takiejż koncepcji. Otóż ludzie wierzą w bogów po to, aby coś z tego mieć. W tym samym celu ich sobie zmyślają. Jako istoty stadne lubią mieć poklask otoczenia dla takowej koncepcji i reagują agresją na jej podważanie, po podważa się przecież nadzieje na zyski z nią związane (najczęstszym zyskiem jest życie pośmiertne). Prywatny wyznawca prywatnego boga i bez kleru może nader podle oceniać niewiernych.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 14-02-2013
Lucjan Ferus - Jackowi Tabiszowi   2 na 2
Masz rację Jacku, podzielam również ten pogląd, a najlepszym dowodem na jego poparcie są wszelkiego rodzaju sekty. Nie ma w nich kleru, tylko guru uważający się nierzadko za boga, a jaki jest ich stosunek do świata zewnętrznego, "wrogiego" chyba każdemu jest wiadome. Zastanawiam się tylko gdzie ja to napisałem, bo jakoś nie mogę sobie przypomnieć, ani znaleźć tego fragmentu. Byłbym wdzięczny za jakąś podpowiedź. Pozdrawiam.
Autor: Lucjan Ferus  Dodano: 14-02-2013
Jacek Tabisz - @Lucjan
Świetnie piszesz, ale pierwszy, albo drugi rozmówca mogą nasunąc poprzez obserwację dialogu takie wątpliwości jak te moje.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 14-02-2013
Lucjan Ferus - Jackowi Tabiszowi   1 na 1
No cóż, chciałbym jakoś odnieść się do przedstawionego zarzutu, ale mimo wnikliwej obserwacji dialogu pierwszego i drugiego rozmówcy, nie nasunęły mi się podobne do Twoich wątpliwości. Czy jednak autor może być całkowicie obiektywny w stosunku do swego za przeproszeniem dzieła?
Autor: Lucjan Ferus  Dodano: 15-02-2013
esjot - @Autor   1 na 1
Proszę przyjąć wyrazy mojego uznania dla tego, co Pan robi swoimi tekstami. Tylko naiwny mógłby sądzić, że są wprost z życia wzięte. Choć, nie powiem, nic bym nie miał przeciwko takiej formie usług i takiemu nimi zainteresowaniu.
Ja patrzę na nie, jak na analizę problemów, z których wielości wcale sobie nie zdawałem sprawy. A powinienem. Wszak żyję tu i teraz i warto byłoby umieć bezpiecznie i z pełnymi żaglami żeglować pomiędzy wieloma sztucznymi rafami  z wezwań, wyimaginowanych strachów i zagrożeń. Trzeba wiele zapału, żeby tę całą wiedzę posiąść i równie wiele, albo i jeszcze więcej, żeby umiejętnie ją dowiązać do pytań, wątpliwości i rozterek.
Podobnie, jak u Pana, u mnie droga ku oświeceniu zaczęła się od czytania i dążenia do zrozumienia biblii. Chyba większość przeczytałem, ale mi nie starczyło entuzjazmu do końca. To, co teraz napiszę może być odebrane przez wielu w tym kraju, jako obraza ich religijnych uczuć. Niech więc nie czytają, to się nie obrażą: ot, w pewnej chwili doszedłem do przekonania, że dzieło przereklamowane a zawarte w nim wartości artystyczne - wątpliwe. Trochę zmian to wywołało i trochę czasu i starań trzeba było, trzeba i będzie trzeba, żeby wszystkie te zmiany szły ku lepszemu. Ale ... moje życie, to szklanka w połowie pełna;)
Autor: esjot  Dodano: 15-02-2013
Lucjan Ferus - @esjot
Bardzo dziękuję za tak ciekawie (powiedziałby nawet poetycko) wyrażone uznanie. Ma Pan rację, iż forma w jakiej podaję te religijne problemy, jest tylko pretekstem do ich zaprezentowania, gdyż moim zdaniem (mam nadzieję, że nie tylko moim) są one warte poznania. Na tym portalu nie musi się Pan obawiać obrazy uczuć religijnych; nie takie rzeczy jak Pan napisał są tu publikowane i jakoś nikogo po sądach o to nie ciągają. Podobny do Pańskiego pogląd wyraził (tylko bardziej dosadnie) Andre Comte-Sponville: "Wierzyć w Boga to /../ grzech pychy. To przypisywanie bardzo wielkiej przyczyny, bardzo mizernemu efektowi. Ateizm przeciwnie, jest formą pokory; my jesteśmy synami ziemi" ("Duchowość ateistyczna"). Pozdrawiam.
Autor: Lucjan Ferus  Dodano: 16-02-2013

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365