Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Lengyel - Racjonalne wyjście 0 na 2 No i tak trzeba - dać ęteligęcji horoskopy do zabawy. Wtedy nie będzie przeszkadzać w rządzeniu.
Reklama
onepiotrek - proponuję, żeby -2 na 6 M.A. złożył doniesienie Policji na Policję za to, że studenci z Wyższej Szkoły Policyjnej w Szczytnie uczynili Pana Jackowskiego Członkiem Honorowym tej Uczelni... http://krzysztof-jackowski.info/prace-naukowe/
bavarson 1 na 1 Do wszystkiego w życiu trzeba mieć dystans. Jednakże jak przeczytałem, że ten Jackowski jest uznawany za najlepszego jasnowidza na świecie, to się zdziwiłem. Ale w sumie to często ludziom myli się słowo najlepszy z najpopularniejszym.
Arminius - twarze versus sylwetki 1 na 1 "Manipulacja temu właśnie służy, by przechytrzyć bieg naszej logicznej myśli czy wywołać reakcję emocjonalną przychylną manipulującemu". Oryginalną techniką manipulacji ma być tzw. "faceism". Istota manipulacji polega na pokazywaniu samych twarzy (zbliżeń) osób, o których powinniśmy myśleć pozytywnie, oraz całych sylwetek osób, które powinny nam się kojarzyć mniej pozytywnie. Podobno występuje u ludzi mechanizm przypisywania "twarzom" większej inteligencji niż "sylwetkom". Manipulacja powyższa może się pojawiać w różnych konfiguracjach. Na przykład mężczyźni znacznie częściej niż kobiety mają być pokazywani z samej twarzy - co ma prowadzić do wzmacnainia istniejących stereotypów płciowych.
Bulion - onepiotrek 5 na 5 Nie wiem czy to rzeczowy apel o złożenie doniesienia (pewnie nie, bo czemu nie samemu…), czy kąśliwa uwaga? Jeśli kąśliwa uwaga, to powstaje pytanie: wobec M.A. czy wobec Szkoły Policyjnej? Takie to wątpliwości już na samym początku mojego szperania na stronie racjonalistów ;) Rozważmy dwie opcje: 1.Jackowski pomógł Policji w sposób znaczący w licznych sytuacjach gdzie dotychczas stosowane metody operacyjne okazały się nieskuteczne. W wyniku jego działań uzyskano dowody pozwalające prokuraturze kontynuować bądź zakończyć śledztwo. Skuteczność działań Jackowskiego i ich użyteczność dla Policji została zbadana i dowiedziona przez niezależnych ekspertów (metoda badań i wyniki do wglądu). 2.Jackowski został zaangażowany przez Policję i często można spotkać się z opinią, że była to pomoc owocna, wręcz nieoceniona. Jednak poza subiektywnymi opiniami nie ma badań to potwierdzających. W pierwszym wypadku inicjatywa Szkoły Policyjnej byłaby zrozumiała i w pełni akceptowalna, w drugim wypadku już nie. Czy są jakiekolwiek dowody na prawdziwość opcji 1. lub 2. ? Bez nich wszelkie oceny działania szkoły w Szczytnie są nieracjonalnym plebiscytem: za wiarą w Jackowskiego bądź za niewiarą w Jackowskiego.
Autor:
Bulion Dodano:
17-01-2014 finerbijk 20 na 22 Pytanie zasadnicze jest takie, czy bardziej szkodzą świeckości i finansom państwa astrologowie, jasnowidze i wróżki, czy wszechpanoszący się Kościół Katolicki, nawet taki, którego twarzą jest papież Franciszek, darzony przez autora nieukrywaną sympatią? Z usług szamańskich i pokrewnych ludzie korzystają na własny koszt i odpowiedzialność, do usług oferowanych przez KK muszą się dokładać, chcąc nie chcąc, wszyscy.
Mariusz Agnosiewicz - @finerbijk 3 na 3 Obawiam się finerbijk, że nieuważnie przeczytałeś mój tekst i rozwijasz dyskusję w zupełnie bezsensownym kierunku. Pytanie jakie należałoby postawić brzmi raczej: czy uważam globalizację finansową za zjawisko pożyteczne czy szkodliwe. I dopiero na tej podstawie zajmujesz stanowisko wobec Franciszka. Nigdy nie byłem obrońcą polskiego kościoła, który wciąż w przeważającej mierze jest Kościołem janowopawłowym, czyli złym i pazernym. Ale będzie się musiał dostosować. Dartą graniczną jest lato 2016. Właśnie dlatego Franciszek wybrał Kraków na Światowe Dni Młodzieży.
finerbijk 16 na 18 A niby co ma globalizacja finansowa do polskich ezoteryków i podobnego elementu? Wiara, że cokolwiek się zmieni po Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie jest cokolwiek naiwna w moim przekonaniu. Nie ma ku temu ani klimatu, ani konieczności. Jeśli chodzi o kasę, to kościół nie da sobie wydrzeć dobrowolnie ani grosza. I proszę nie pisz zawsze, że coś źle zrozumiałem albo nie doczytałem w twoim tekście :).
onepiotrek - @Bulion - -9 na 9 skoro ktoś nazywa Jackowskiego szarlatanem, a tego tzw. "szarlatana" zapraszają na wykłady i odczyty rozmaite Uczelnie, Policje kilku różnych krajów (Japońska-Kanadyjska-Angielska-Polska) korzystały i korzystają z jego usług - z sukcesem, studenci Szkoły Policyjnej nadają mu tytuł Honorowego Członka, no to kto w takim razie wykazuje się aberracją umysłową? - chyba jasne jest,że tylko ktoś, kto nazywa Jackowskiego szarlatanem...
radon - Bulion - każdy dobry 1 na 1 A może należy wyciągnąć wniosek, że każda pomoc jest lepsza niż ... żadna (bez komentarza). W telewizji jest taki serial, gdzie ksiądz nie tylko szybko jeździ na rowerze. To mogą być dowody na opcje 1 i 2. A swoją drogą, ciekawe w ilu państwach Europy wróżenie z fusów jest uznane jako profesja ? Należałoby to nagłośnić.
Autor:
radon Dodano:
17-01-2014 Jan Werbiński - @Onepiotrek 9 na 9 Uległeś złudzeniu. Jesteś ofiarą społecznego dowodu słuszności. Miliony much i uczelnie zapraszające jasnowidzów nie mogą się mylić.
Bulion - radon 3 na 3 Oczywiście każda pomoc jest lepsza niż żadna pod warunkiem, że jest... pomocą, a nie jej złudzeniem. To znaczy nadal potrzebny jest dowód na prawdziwość opcji 1. Oczywiście potrzebny w tym przypadku. Odciski palców są zbierane i wykorzystywane w śledztwach dlatego, że wcześniej dowiedziono skuteczności tej metody. Pomoc sąsiedzka nie wymaga żadnych dowodów skuteczności - wystarczy uczucie zadowolenia korzystającego ;) A z tym wróżeniem z fusów jest podobnie... potrzebne byłyby dowody skuteczności lub jej braku. Co, nawiasem mówiąc, nikomu z korzystających nie jest potrzebne... Problem zaczyna się gdy państwo tworzy listy zawodów i są tego dalsze konsekwencje. Np. takie, że zaczyna traktować poważnie tworzone przez siebie listy i np. powoływać przedstawicieli pewnych zawodów na biegłych sądowych. Tomasz Witkowski w "Zakazanej psychologii" podaje przykłady bezmiaru nieszczęść, które wydarzyły się w Stanach gdy zaczęto tam jako biegłych zapraszać psychologów będących wyznawcami teorii wyparcia.
Autor:
Bulion Dodano:
17-01-2014 radon - Mariusz Agnosiewicz - Papa Negro Tak jak Pan pisze - z finansjerą nie ma żartów. Praktycznie każda decyzja światowa jest od niej uzależniona. Przez jej zachłanność "zjadamy Ziemię" i gdy już całą "zjemy", to pozostanie ludzkości nieciekawa perspektywa - gryźć ziemię. Przepowiednie i proroctwo "Papa Negro" będące dla ludu czymś niezwykłym, dla finansjery mogą być łatwą opcją do zrealizowania. Więc obecna odwilż w Watykanie może przeminąć, a przepowiednia ma jeszcze szansę się wypełnić. A to nie jedyne zgrozy nieziemskie, bo jeszcze w celu zbawienia Świata pomocną dłoń wyciąga "najnowocześniejsza" religia. Co tym bardziej wskazuje, że proroctwo ostatniego papieża może być trafione (no może nie całkiem w środek).
Autor:
radon Dodano:
17-01-2014 radon - Bulion - konkurencja 6 na 6 Tak. To by można ubrać w pewną regułę: "głupim bliżej do głupot", albo "głupi szybciej zrozumie głupie". Czy jest jakaś konkurencja, której wyniki można by interpretować jako rozmiar głupoty państwa, albo rozmiar głupoty narodu mający na to wpływ? Właśnie jest! W 2012 ponad 140 000 polaków wyemigrowało do Niemiec. A dzieci się rodzi około 380 000 rocznie. Czyli to nie jest TYLKO 140 tys. - to AŻ prawie połowa rodzącego się narodu spieprza do jednego kraju. Jeżeli dodać spieprzających do innych krajów i wziąć pod uwagę tendencję spadkową urodzin (współczynnik dzietności w Polsce = 1.3), to być może niebawem tutaj nikt nie zostanie, z wyjątkiem Rządu i Episkopatu. Jak Polski KK się o tym dowie, to tylko czekać uchwały w Sejmie o powołaniu nowej komisji, tym razem ds. zaciągania KŻK, czyli Katolickiej Żelaznej Kurtyny. A może emigracja z Kraju to mądrość narodu ?
Autor:
radon Dodano:
17-01-2014 Jan Res - Spróbujcie być jasnowidzami 7 na 7 Dawno, dawno temu zabawiłem się we wróża i jasnowidza. Nie jest to wcale trudne. Wystarczy zręcznie wyciągać informacje od delikwentów, pozostawiać sobie furtkę, aby w razie omyłki można było zmienić treść wróżby, wycofać się i obserwować reakcje "ofiar". Ciekawe, że zapamiętywano zwykle to, co się sprawdziło, a zapominano me nietrafne przepowiednie. Gdybym był choć trochę oszustem, byłbym teraz pewnie cholernie bogaty. Niestety (a może stety) te "oszustwa" napełniały mnie obrzydzeniem. Po jakimś czasie mówiłem ludziom, że były to oszustwa. Widziałem wtedy ich rozczarowanie. Woleliby chyba, abym im tego nie mówił. Nie rozumiem jak to możliwe, że Nancy i Ronald Reagan oraz Francois Mitterand (!) płacili wróżkom i podejmowali decyzje dotyczące całego świata na podstawie ich przepowiedni.
Lengyel - @ jan Res "Nie rozumiem jak to możliwe, że Nancy i Ronald Reagan oraz Francois Mitterand (!) płacili wróżkom i podejmowali decyzje dotyczące całego świata na podstawie ich przepowiedni" A to przesąd właśnie - w swoim działaniu i całej krasie.
Anna Salman 8 na 8 Nie wiem, ile osób chodzi do wróżek / jasnowidzów, ale większość pewnie się do tego nie przyznaje. Ja się przyznam - bywałam w młodości w takich miejscach. I chyba mało znam osób, które nigdy nie były / nie czytają horoskopów / przepowiedni dla Polski i świata. Chodzą tam również ludzie z wyższym wykształceniem, płci obojga, na kierowniczych stanowiskach, biznesmeni itd. Chodzą, żeby poprawić sobie samopoczucie, posłuchać o wspaniałych perspektywach, szczęściu w miłości, czasem też towarzysko. Jednak osłupiałam, gdy dowiedziałam się, że policja korzysta z takich usług. Dla większości klientów to rodzaj zabawy, odskocznia od nudy i problemów dnia powszedniego, chyba rzadko kto buduje plany w oparciu o wróżby. Ale państwowa instytucja? To kpina z obywateli. Samo wróżbiarstwo jest przecież stare jak świat. W PRL-u może wróżki się nie reklamowały, ale były. I były Cyganki. Największy popyt na tego typu usługi jest w ciężkich czasach (wojna, wczesne lata powojenne). Jeżeli jest teraz, to oznacza nie tylko klęskę systemu edukacji, ale porażkę państwa w wielu dziedzinach życia. I również porażkę krk, bo protestanci polscy faktycznie nie korzystają z przepowiedni.
eipi @ Autor: Pochodząc do rzeczy cynicznie, rządowej definicji zawodu astrologa trudno cokolwiek zarzucić: „Astrolodzy i pokrewni" - "Ich zadania obejmują: [...] interpretowanie charakterystyki linii dłoni, układu kart, układu liści parzonej herbaty, fusów kawy, kształtu i układu kości martwych zwierząt [...]" "Astrolog zajmuje się sporządzaniem horoskopu urodzeniowego, określeniem pola możliwości i ukierunkowania w życiu. Poza tym opracowuje prognozy w zakresie wybranych spraw, problemów, predyspozycji oraz zdarzeń odnoszących się do życia człowieka." Przecież astrolog właśnie to robi, czyż nie? Nikt nie twierdzi ani nie wymaga, że ww. prognozy muszą się spełniać, czy być w ogóle uzasadnione. Ja też mogę opracować taką prognozę (zainteresowanych proszę o kontakt mailowy i wpłatę na konto). Pierwsza definicja była już bardziej restrykcyjna - rozumiem, że w ramach zawodowej staranności wymagała oglądania przez profesjonalistę dłoni i parzenia kawy lub herbaty. Tego w zasadzie też mógłbym się podjąć, nie jestem tylko pewien co do "kości martwych zwierząt": czy zakupione w sklepie mięsnym są odpowiednie? Bo nie wiem, gdzie indziej ich szukać...
Autor:
eipi Dodano:
17-01-2014 Bulion - radon, eipi [A może emigracja z Kraju to mądrość narodu ?] – no nie wiem… W każdym razie ja interpretuję to jako wyraz osobistych przymiotów poszczególnych Polaków: zaradności, przedsiębiorczości, pracowitości, odwagi… więc może w pewnym sensie właśnie mądrości? Szkoda, że te osobiste wartości nie przekładają się na mądrość państwa rozumianą jako istnienie dalekosiężnej strategii (wizji/celu) i jej konsekwentnej realizacji. Takie strategie powstają latami i są tworzone przez elity. My straciliśmy dawne elity i jeszcze nie mamy nowych. Przerwana została ciągłość myśli państwowej. Odbudowanie tego wymaga czasu, którego nie mieliśmy wiele. Nie pomaga w tym nasza narodowa cecha – niezależność, która powoduje to, że świetnie radzimy sobie prywatnie natomiast trudno przychodzi nam odpowiedzialne myślenie o wspólnocie. @eipi Niestety, to ingerencje państwa w dziedziny, którymi nie powinno się zajmować powodują powstawanie problemów. Zastanawianie się nad zapisami spisu zawodów jest stratą czasu, a czasem może być nawet szkodliwe, bo prowadzące do nieuprawnionych wniosków. Ten spis nie powinien był w ogóle istnieć! Jest przejawem biurokratycznej omnipotencji i tupetu idących w parze z ignorancją.
Autor:
Bulion Dodano:
17-01-2014 eipi 3 na 3 @Jan Res "Nie rozumiem jak to możliwe, że Nancy i Ronald Reagan oraz Francois Mitterand (!) płacili wróżkom i podejmowali decyzje dotyczące całego świata na podstawie ich przepowiedni.". Jeśli to ostatnie (że uwzględniali przy podejmowaniu decyzji; można wszak chodzi do wróżki dla zabawy, odprężenia, z mody, czy innych powodów), jest prawdą, wówczas istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że owe panie były agentkami wiadomych służb. W takim razie mielibyśmy do czynienia z najwyższej klasy profesjonalistkami, którym szarlatanerii z pewnością nie sposób zarzucić.
Autor:
eipi Dodano:
17-01-2014 mieczysławski - trafność przepowiedni Jackowskiego 3 na 3 Była oficjalna ocena trafności przepowiedni Jackowskiego (nie pamiętam szczegółów), że to znikomy procent, i podniósł się wielki krzyk. Sprawa Jackowskiego to przykład skutecznej psychomanipulacji, bo w "cuda" uwierzyło wiele osób (ja też dałem się nabrać).
eipi @Bulion >Niestety, to ingerencje państwa w dziedziny, którymi nie powinno się zajmować (...) >Ten spis nie powinien był w ogóle istnieć! >Jest przejawem biurokratycznej omnipotencji i tupetu idących w parze z ignorancją. A to już zupełnie odrębny problem (i pogląd). Prawdziwy liberał powinien chyba wszakże docenić, że w odniesieniu do przedmiotowego zawodu nie ustanowiono wymogu egzaminów państwowych (choć te akurat, rzetelnie przeprowadzone, mogłyby być przydatne ;-), posiadania koncesji, samorządu gospodarczego itp. wynalazków...
Autor:
eipi Dodano:
17-01-2014 Bulion - eipi Oczywiście, prawdziwy liberał docenia ;) A gdy mi kradną 100 zł. cieszę się, że nie ukradziono 200 - wesołe jest życie liberała ;)
Autor:
Bulion Dodano:
17-01-2014 mieczysławski - homeopatia 4 na 4 Przykładem szarlatanerii była sprawa "leków" homeopatycznych, które decyzją byłej minister zdrowia Ewy Kopacz dopuszczono do leczenia jako pełnowartościowe leki, narażając wielu pacjentów na utratę zdrowia i życia. Wielu ludzi nie wie co to jest homeopatia, a w państwowych placówkach zdrowia powinien otrzymać rzetelną, naukową informację. Największym problemem są religijni szarlatani, bo zasłaniają się immunitetem religijnym, uzdrawianie jest częścią szamańskich praktyk.
grg74 2 na 2 Spójrzmy na to racjonalnie ;) .... jest usługa, jest podatek i wszyscy na tym korzystamy, w przeciwieństwie np. do usług prostytutki... tutaj zdaje się że już nie za bardzo. Jest też przecież usługa typu "kapelan szpitalny", z mojego punktu widzenia , wróżka.... kapelan... jasnowidz to jeden pies, mniej więcej ten sam zakres działalności , ale w tym wypadku nie tylko nie korzystamy, albo przynajmniej nie tracimy ( prostytutka), ale tracimy , w przypadku NFZ jakieś 200mln zł.
Autor:
grg74 Dodano:
18-01-2014 Wojciech Siarkiewicz - O roli państwa 3 na 3 Państwo musi ingerować by zapobiec szkodzie wyrządzanej naiwnym. Nie jest przestępstwem być naiwnym ale też i nie jest usprawiedliwieniem dla szarlatanów i oszustów. Za ochronę przed nimi płacimy podatki. Ale z drugiej strony też nie powinno państwo nadawać pozorów "naukowości" czy "sensowności", przy której to czynności trochę się ośmiesza. Mam wrażenie, że powinna być zasada, że państwo tylko sprawdza (ale za to rzetelnie) czy dana "usługa" nie powoduje szkody. Żadnych "astrologów" tylko "usługi dla ludności". jak nieszkodliwe - to proszę bardzo, tylko podatki płacić. Ale jeśli np homeopata ogłąsza się lekarzem to co innego. Na urzędowej liście zawodów powinny być tylko takie, które wymagają uprawnień (lekarz, kierowca itd) A poza tym - wszystko można tylko aby nie szkodzić. "Zawód astrologa" nie powinien się znajdować na liście rzeczy zakazanych i już. Oczywiście w 1300 znakach nie zawrę wszystkich niuansów ale mam wrażenie, że ogólna idea powinna być jasna.
Mariusz Agnosiewicz - @eipi 1 na 1 > istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że owe panie były agentkami wiadomych służb. Raczej niewiadomych ;) Przypuszczam, że niejedno państwo korzysta z przykrywek szarlatanów w działalności wywiadowczej.
kulka_na_mole - @Mariusz Agnosiewicz 0 na 2 >[Polski KKK] będzie się musiał dostosować. Dartą graniczną jest lato 2016. Właśnie dlatego Franciszek wybrał Kraków na Światowe Dni Młodzieży. Jeśli dobrze zrozumiałem, to papież wybrał Polskę na ten spęd w celu utarcia nosa polskim hierarchom kościelnym? A skąd takie informacje? Może raczej chodzi o to, że Polska jest (oprócz Malty) jedynym państwem świata, gdzie KK ma tak silną pozycję?
Mariusz Agnosiewicz - @kulka 0 na 2 Polska z pewnością będzie dla Franciszka krajem specjalnej troski. Z jednej strony to najbardziej katolicki kraj Europy, z drugiej - kraj z dużą liczbą patologii w samym kościele. Polskiego kościoła nie przeorały jakieś wielkie afery, bo w okresie pontyfikatu JP2 i B16 mógł się on cieszyć parasolem ochronnym. Sądzę jednak, że ten Kościół ma w sobie tak wiele patologii, że wszystko dopiero przed nami. Jest on zapewne w dużej mierze przeniknięty agentami i współpracownikami dawnych służb, siedzi więc na beczce pełnej prochu. Jak sobie Watykan z tym poradzi - to wielka zagadka, lecz na pewno przygotowują się do tego, że co jakiś czas w polskim kościele będą teraz wybuchały różne "bombki". Jeśli Franciszek beatyfikuje JP2 to tylko dlatego, by nie zrazić do siebie Polaków. Franciszek stoi przed dużym wyzwaniem odzyskania polskiego kościoła z wpływów ludzi Wojtyły i Benedykta. W samym Rzymie też ma mocnych wrogów choćby ten szarlatan Amorth - najsławniejszy egzorcysta rzymski, który dziś przywalił w Watykan, choć o tych patologiach o których dziś opowiada, za "swoich" papieży skwapliwie milczał.
Moralewicz - @Mariusz Agnosiewicz 0 na 2 Czy mógłby pan przedstawić jeszcze jakieś argumenty oprócz argumentu agentów służb? Chodzi mi o zargumentowanie tego że w Kosciele Polskim jest więcej patologii niż w innych Kościołach Europy czy swiata. Wydaje mi się, że Kościół Polski dobrze sie trzyma w porównaniu z Kościołami Zachodu. Lepiej odnośnie wierności swoim postanowieniom jako Kościół. Niezgodzę się też z tym jakoby Franciszek miałby kanonizować JPII tylko dlatego by nie zrazić do siebie Polaków. Wydaje mi się iż jest jego eola kanonizacji motywowana świętością życia JPII - konkretnie kryteriami jakie obowiązują w procesie kanonizacyjnym.
Akifue 1 na 1 zgadzam sie z eipi - tylko dlaczego cynicznie? Wrozenie istnieje ludzie chca za to placic, wrozki placa podatki. Sensu to za wiele nie ma - ale jest wiele zawodow bez sensu, i nikt sie tym nie przejmuje. Mi sie zreszta horoskopy i wrozenie podoba - swietna zabawa, ma cos romantycznego w sobie- a to ze sie nie sprawdza :P Jak bylem maly to bawilem sie wahadelkiem - pamietam swoje rozczarowanie jak okazalo sie ze nie dziala - coz, zestarzalem sie a jakas tesknota za tym co niewidzialne pozostaje. A tu nawet sie nie mozna zezloscic na Pana Boga, o to ze swiat taki racjonalny, bo go nie ma :D
Autor:
Akifue Dodano:
19-01-2014 mieczysławski - SB i współpraca księży 5 na 5 "Przypuszczam, że niejedno państwo korzysta z przykrywek szarlatanów w działalności wywiadowczej." W czasach PRL-u SB werbowało księży katolickich. Po przemianach politycznych Krzysztof Kozłowski przekazał "czarne teczki" dotyczące działalności księży informatorów do Episkopatu Polski. Sprawa arc. Wielgusa to wierzchołek góry lodowej, bo ta sprawa wyszła z kościoła (nie pamiętam szczegółów). Tu pojawiła się nieuczciwość, nierówność wobec prawa - z procesu lustracji został wyłączony KRK. Ponadto powstały IPN działał z naruszeniem konstytucyjnego prawa. Była propozycja, aby udostępnić publicznie archiwa w całości w formie elektronicznej, dla wszystkich obywateli, najlepiej w internecie. "Czarne teczki" stały się elementem szantażu politycznego, niewątpliwie były to działania niekonstytucyjne. Po II wojnie światowej we Włoszech wywiad USA korzystał z usług mafii, co spowodowało jej odrodzenie i umocnienie. Dla polityków najważniejsza jest szybki zysk, przy nawiązywaniu współpracy nie ma żadnych zahamowań moralnych.
Paprocki - Moralewicz@ 6 na 8 Patologie które dotyczą Kościoła Katolickiego jako całości, są związane ze splotem czynników doktrynalnych z instytucjonalnymi. Indoktrynacja od maleńkości, postawienie wspólnoty ponad jednostkę, autorytaryzm, celibat, pęd do utrzymania wizerunku czystości instytucji za wszelką cenę itd. Polski Kościół się tu nie różni, a fakt, że społeczeństwo mamy nadal mocno katolickie to właśnie główny czynnik, który powstrzymuje wybuch analogicznych do innych krajów afer obnażających KrK. A co do JPII, to wybacz, ale jego pontyfikat jest bardzo kontrowersyjny i tylko w Polsce krytyka papieża Polaka jest prawie niesłyszalna.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama