Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.450.787 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Zło ukrywane rośnie."
Nowinki i ciekawostki naukowe
Zdrowie
Emulgatory mogą tuczyć (14-02-2016)

Coraz powszechniejsze występowanie otyłości i cukrzycy typu 2 może mieć związek z dodawanymi do żywności emulgatorami - informuje "New Scientist".

Emulgatory dodawane są do żywności dla poprawy tekstury (np. lody stają się kremowo gładkie, a nie grudkowate ze skrzypiącymi kryształkami lodu), zapobiegają także rozdzielaniu się mieszanin.

W ubiegłym roku Benoit Chassaing z Georgia State University wykazał, że u myszy pijących wodę z dodatkiem jednego z dwóch emulgatorów występowały stany zapalne jelit, a ich mikrobiom (bakterie zamieszkujące jelito) zmieniał się. W rezultacie myszy stawały się otyłe i chorowały na cukrzycę. Po odstawieniu emulgatorów w jelicie stopniowo pojawiały się typowe bakterie.

Jednak myszy pozbawione bakterii jelitowych - urodzone i wychowane w sterylnym otoczeniu - nie chorowały pod wpływem emulgatorów. Sugeruje to, że chodzi o wpływ emulgatorów na ich mikrobiom.

Zdaniem Chassainga podobne zjawisko może występować u ludzi. Rosnące wykorzystanie emulgatorów zbiegło się w czasie z coraz częstszym występowaniem otyłości i cukrzycy. Natomiast w krajach, gdzie spożywana jest mniej przetworzona żywność, ludzie nie tyją i nie chorują na cukrzycę tak masowo, jak w USA czy Wielkiej Brytanii.

Chassaing przeprowadził także badania korzystając z symulatora ludzkiego jelita. Pod wpływem karboksymetylocelulozy (E566) oraz monooleinianu polioksyetylenosorbitolu (E433) w hodowlach typowych dla ludzkiego jelita bakterii rosła zawartość powodującego stany zapalne białka zwanego flageliną.

Kolejnym krokiem mają być badania na ochotnikach, odżywiających się według ściśle kontrolowanej diety.

Podczas wcześniejszych badań myszy piły wodę zawierającą do 1 proc. emulgatora, co według Chassainga odpowiada spożyciu w przypadku niektórych osób (zwłaszcza miłośników fast foodów). Jednak Patrice Cani z belgijskiego uniwersytetu w Louvain uważa, że przy właściwej diecie tak wysokie dawki są mało prawdopodobne.

Jakiekolwiek będą wyniki badań na ludziach, instytucje kontrolne powinny powtórnie przeanalizować metody testowania bezpieczeństwa żywności - uważa Cani. Obecnie stosowane testy opracowano, zanim zrozumieliśmy znaczenie bakterii jelitowych oraz wpływ diety na mikrobiom. (PAP, Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl)


Dodaj komentarz do wiadomości..

Nauka - sondaż Racjonalisty

 Neuroenhancement, czyli chemiczne wspomaganie pracy mózgu to:
sposób na optymalne wykorzystanie ludzkiego potencjału
pożyteczna dziedzina badań naukowych
kolejny krok ku dehumanizacji człowieka
chwyt marketingowy przemysłu farmaceutycznego
zwykła życiowa konieczność
nie mam zdania
  

Oddano 26284 głosów.


Reklama

Racjonalista wspiera naukę. Dołącz do naszych drużyn klikając na banner!
 
 
 
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365