Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.758 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Anatol France - Kościół a Rzeczpospolita
Artur Patek, Jan Rydel, Janusz J. Węc (red.) - Najnowsza Historia Świata tom 4 1995-2007
Julio VALDEÓN BARUQUE, Manuel TUŃÓN DE LARA, Antonio DOMINGUEZ ORTIZ - Historia Hiszpanii

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Chrześcijaństwo jest średniowieczem ludzkości. Dlatego dziś jeszcze żyjemy w barbarzyństwie średniowiecza. Ale bóle porodowe nowej epoki zaczynają się w naszych czasach."
 Kultura » Historia

Słowiańscy niewolnicy w arabskim świecie [1]
Autor tekstu:

W tekście Slav czyli slave. O tym jak najbardziej wolnościowy lud dał nazwę niewolnikom opisałem w jaki sposób we wczesnym średniowieczu Słowianie stali się towarem eksportowym państwa Franków, w jego relacjach handlowych z kalifatem. Co dalej działo się z tymi ludźmi — oto jest wielka zapomniana karta naszych dziejów. Tym trudniej jest ją odczytać, że w kalifacie Słowianom nadawano nowe imiona. Współcześni badacze powoli jednak odkrywają nam te białe plamy. Pod tym względem w Polsce panuje ignorancja niemal całkowita. W ostatnim czasie pojawiła się polska misja archeologiczna poszukująca w Maroku śladów osady zbuntowanych niewolników słowiańskich z początków X w. Tymczasem dzieje Słowian w świecie arabskim są fascynujące i bogate. Niniejszy tekst dotyczyć będzie kalifatu Kordoby na Półwyspie Iberyjskim, który odegrał kluczową rolę w dziejach średniowiecznej Europy.

W świecie arabskim słowiańscy niewolnicy pełnili różne role społeczne. Byli służącymi, konkubinami w haremach, eunuchami, rzemieślnikami, żołnierzami, gwardią kalifa, mieli swój udział także w życiu kulturalnym. Na półwyspie iberyjskim, w Maghrebie, Damaszku i na Sycylii ich rola wojskowa była porównywalna do mameluków Imperium Osmańskiego, którzy z niewolników wcielonych do gwardii stali się z czasem panami Egiptu oraz Syrii.

Ich los był najlepszym dowodem tezy, że nie da się zniewolić Słowian. Sukcesywnie zajmowali oni coraz wyższą pozycję społeczną, osiągając status wojskowej i urzędniczej arystokracji, która w finale rozmontowała kalifat Kordoby, który był głównym dilerem słowiańskich niewolników w świecie arabskim, zamieniając go w dziesiątki skłóconych królestw. W IX w. istniał jeden wielki kalifat obejmujący trzy kontynenty. W X w. rozpadł się on na trzy konkurujące ze sobą kalifaty: azjatycki Abbasydów, afrykański Fatymidów oraz europejski Kordoby. Słowianie odegrali kluczową rolę w powstaniu tej konkurencji.




W X w. powstały trzy konkurujące ze sobą kalifaty. W tych, które powstały w X w. rządziły partie słowiańskie

Rolę Słowian w złotym wieku islamu oraz i w samym procederze handlu niewolnikami europejskimi często się relatywizuje twierdząc, że Arabowie nie wyróżniali wcale Słowian i tym samym mianem określali wszystkich białych z Europy. Jest to teza bałamutna. W języku arabskim słowo Siqlabi/Saqlabi znaczy Słowianin. Ziemia Słowian to Bilad as-Saqaliba. W istocie sporadycznie zdarzały się pomyłki, kiedy słowem tym określano niesłowian, jednak był to margines. Pisarze arabscy czy perscy bardzo precyzyjnie rozróżniali Słowian od innych ludów (np. Normanów — al-Madżus, Franków — Ifranja, Bizantyjczyków — ar-Rumi, Galicjanie — Jalaliqua, Lombardczycy — Nukabard). Termin Saqaliba stosowany był czasami także do Skandynawów, ale to już po załamaniu handlu słowiańskimi niewolnikami. Jak wskazuje Tadeusz Lewicki: „Każdy badacz-orientalista, który interesuje się analizą źródeł arabskich do dziejów Europy, wie dobrze o tym, że termin Saqaliba i pokrewne oznaczają u starszych pisarzy arabskich (VIII-X w.) wyłącznie Słowian. (...) Dopiero później rozszerza się, zresztą tylko u niektórych, przeważnie drugorzędnych pisarzy arabskich, zakres pojęcia Saqaliba na inne jasnowłose ludy północnej i wschodniej Europy." A zatem odnośnie X w., kiedy Saqaliba osiągnęli apogeum wpływów w świecie arabskim, mamy pewność, że dotyczy to właśnie Słowian.

Dodatkowo, jak podaje Heinz Halm, niemiecki profesor specjalizujący się w islamie, Słowian w świecie islamskim można rozpoznać nawet jeśli nie są opisywani jako al-Saqlabi, lecz przez jedno imię/nazwisko, zazwyczaj jest to imię „mówiące", nie posiadające charakteru patronimicznego, np. w państwie Fatymidów wielu służących w wojsku Słowian nosiło przydomki al-Fata, czyli „młody bohater" (np. Mas'ud al-Fata, Ghars al-Fata, Nasim al-Fata, Sabir al-Fata)

Niewolnicy słowiańscy zostali elitą kalifatów nie wyzbywając się swojej kultury, a przynajmniej języka. Wiemy natomiast, że kalifowie uczyli się języka słowiańskiego. W źródłach arabskich mamy informację, że dziewiąty emir Aghlabidów, Ibrahim II Abu Iszak (875-902), zwracał się do pałacowego eunucha B.lagha w języku słowiańskim (bi-l-saqlabiyya). Również jeden z najwybitniejszych kalifów fatymidzkich, Al-Mu’izz, znał język słowiański, a w 960 r. skazał na śmierć dwóch czołowych gubernatorów wschodu i zachodu państwa, Qaysara i Muzaffara, za to, że „spiskowali w języku słowiańskim". Biorąc pod uwagę rolę Słowian w administracji centralnej można przypuszczać, że język słowiański rozbrzmiewał na dworach emiratów Maroka czy Tunezji oraz kalifatów Egiptu czy Hiszpanii.



Niniejszy tekst jest o prawzorach lorda Varysa

Słowianie i Złoty Wiek Kordoby

Słowiańscy niewolnicy zaczynają napływać do Kordoby od początku IX w. Od połowy X wieku zaczęli odgrywać kluczową rolę polityczną. To wówczas rozwinęła się spektakularna kultura mauretańska, o której Nietzsche tak pisał: „Cudowny maurytański świat kulturalny w Hiszpanii, pokrewniejszy nam w gruncie, bardziej przemawiający do zmysłu i smaku, niż Rzym i Grecya, został zdeptany (nie mówię jakiemi nogami), dlaczego? ponieważ powstanie swoje zawdzięczał dostojnym, męskim instynktom, ponieważ potwierdzał życie nawet jeszcze z rzadkiemi i wyrafinowanemi kosztownościami życia maurytańskiego!… Krzyżowcy zwalczali później coś, przed czem w prochu leżeć byłoby im bardziej przystało, — kulturę, wobec której nawet nasz wiek dziewiętnasty mógłby wydawać się sobie bardzo ubogim, bardzo »późnym«".

Spójrzmy zatem, kto był siłą napędową tej kultury.

Pierwszym wielkim protektorem Słowian był już pierwszy kalif Kordoby, Abd ar-Rahman III (912-961). Stworzył on ze słowiańskich niewolników swoją gwardię osobistą, której zadaniem było, w szczególności, powściąganie burzliwej rodowej arystokracji arabskiej oraz anarchicznych szczepów berberyjskich, które wzniecały w kraju liczne niepokoje. Pod koniec jego panowania w Kordobie mieszkało już 13750 Słowian. W okresie jego panowania Słowianie stali się już kluczową grupą administracji i wojska.

W 939 na czele armii kalifatu postawiony został słowiański niewolnik, Naja al-Siqlabi, który w tym samym roku poprowadził kampanię przeciwko królestwu Leonu. Zakończyła się ona spektakularną klęską kalifatu. Okazało się bowiem, że arabska elita wojskowa była tak wściekła za nominację dla niewolnika, że „kibicowała" chrześcijanom. Za zdradę skazano na śmierć wielu arabskich oficerów. Podobna sytuacja miała miejsce u Fatymidów: pierwszy słowiański niewolnik, który został dowódcą w 920 ponosi klęskę, gdy Słowianie umacniają się w armii, przestają przegrywać, gdy przejmują armię — odnosi ona historyczne sukcesy.

José Luis Muńoz: Lubna
1. José Luis Muñoz: Lubna

W 961 kalifem zostaje Al-Hakam II, którego matka Murchana była najprawdopodobniej Słowianką (za: Ilan Vit-Suzan). To jego agentem był Ibrahim ibn Jakub, który dał pierwszy pewny opis Polski Mieszka. Pierwszy słowiański kalif został wielkim patronem wiedzy. Ściągał do Kordoby księgi z całego świata muzułmańskiego oraz stworzył zespół muzułmańsko-katolicki, który podjął wielkie dzieło translatorskie ksiąg greckich i łacińskich na język arabski. Jego córką była matematyczka Lubna z Kordoby — Hypatia świata arabskiego. W okresie jego panowania uczone kobiety odgrywały dużą rolę kulturową. Sam kalif był biseksualny i na swoim dworze urządził męski harem.

Słowiański kalif wypromował także słowiańską elitę. W 972 naczelnym dowódcą armii mianował Galiba Abu Temmana al-Nasira (zm. 981). Galib trafił do Kordoby jako słowiański niewolnik, został następnie wyzwolony przez twórcę kalifatu Kordoby i zrobił karierę wojskową.

Protegowanym Galiba został słynny Almanzor (938-1002). Korzenie Almanzora są niejasne, przypuszcza się jednak, że i on był Słowianinem. W każdym razie został on twórcą najważniejszej partii słowiańskiej Kalifatu Kordoby: Amirydów.

W 977 Almanzor poślubił Ismę, córkę Galiba. Dla obu tych wpływowych przywódców nie było jednak miejsca w kalifacie, więc rychło pokłócili się o władzę, którą w całości przejął Almanzor. Po raz kolejny powtórzyła się historia z kalifatu Fatymidów: doszło do gwałtownej rozgrywki o władzę wewnątrz samej partii słowiańskiej. O zamach stanu zostali oskarżeni i skazani na śmierć dwaj słowiańscy eunuchowie: wielki sokolnik Jawdhar oraz wielki szatny Fä'iq an-Nazäm. Oskarżono ich o to, że usiłowali ukryć śmierć kalifa Al-Hakama II, by zapobiec sukcesji jego syna Hishama II, a w jego miejsce wynieść do władzy wnuka Abd-ar-Rahmana III. Naturalnie, istnienie takiego spisku jest tak samo prawdopodobne jak to, że był to jedynie pretekst do pozbycia się konkurencji. Szło bowiem o to, kto będzie miał marionetkowego kalifa.

Po śmierci słowiańskiego kalifa, jego następcy byli już tylko marionetkami w ręku wojskowej elity słowiańskiej (i częściowo berberyjskiej). Realną władzę przejął wówczas Almanzor. Uważany jest za jednego z największych dowódców średniowiecza. Także i on promował słowiańską elitę. Od jego panowania Słowianie stali się dominującą siłą kalifatu.



Almanzor, Calatañazor, Hiszpania

Jego największym dowódcą był Słowianin Wadih (zm. 1011). To on w roku 998 odzyskał dla Kordoby marokański Fez, a w 1010 mianowany został pierwszym ministrem. Wadih został gubernatorem prowincji Marca Media oddzielającej katolików od muzułmanów. Poza Wadihem, który zarządzał także prowincją Játiva, inni Słowianie byli obsadzani jako gubernatorzy prowincji: Mujāhid w Tortosie i Walencji, Jairán (Khayrān, Chajran lub Hairan) w Almería. W Walencji byli słowiańscy niewolnicy, Mubarrak i Muzaffar, nadzorowali system irygacyjny. Wielu Słowian włączyło się także w życie kulturalne kraju. Słowianin Habib as-Siqlabi napisał nawet specjalną monografię poświęconą andaluzyjskim pisarzom, poetom i bibliofilom słowiańskiego pochodzenia.

Amirydzi: słowiańscy królowie Andaluzji

Po śmierci Almanzora władzę w kalifacie przejął jego syn Abd al-Malik (1002-1008). W okresie jego panowania zaczęły rosnąć napięcia między Słowianami a Berberami. Po śmierci Malika, władzę przejął jego przyrodni brat, Abd al-Rahman Sanchuelo (syn Almanzora i chrześcijanki Abdy, córki króla Nawarry, Sancho II). W czasie jego kilkumiesięcznego panowania wybuchła wojna domowa, która doprowadziła do ostatecznego rozbicia władzy centralnej kalifatu, który przekształcił się w wiele niezależnych tajf. Zaczęła się ona od tego, że kontrolujący gwardię kalifatu Słowianie, pod wodzą Wadiha, zarzucili Sanchuelowi, że dąży do władzy absolutnej.


1 2 Dalej..
 Zobacz komentarze (10)..   


« Historia   (Publikacja: 07-01-2018 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 10193 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365