|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kultura » Historia kultury
Kopiec Kraka i Wandy – słowiańskie, nie celtyckie [1] Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
Na łamach magazynu histmag.org ukazał się tekst
Tajemnica Kopca Krakusa, autorstwa dr
hab. inż. Piotra Banasika, geodety z AGH. Autor odgrzewa w nim mającą
czterdzieści lat teorię, iż Kopiec Kraka oraz Kopiec Wandy nie były budowlą
pierwotnie słowiańską, lecz celtycką, że był nie kurhanem, lecz wiecznym
kalendarzem. Materiał jest bardzo ciekawy, lecz wbrew intencji autora dowodzi,
że Kopiec Kraka i Kopiec Wandy były precyzyjnym słowiańskim instrumentem
służącym do wyznaczania kluczowych momentów roku (obrzędowego).
Badania archeologiczne w kopcu, 1933
Kurhan i kalendarzTeoria opiera się na badaniach archeologicznych
przeprowadzonych jeszcze w latach 1933-1937, kiedy przekopano kopiec od jego
szczytu niemal do podstawy. Banasik stwierdza: „Nie potwierdziła
się funkcja kurhanu, na przykład grobu legendarnego księcia Kraka, zasugerowana
przez Jana Długosza." Teza ta jest bezpodstawna. Archeolog Anna Tyniec z Muzeum
Archeologicznego w Krakowie stwierdza zgoła coś przeciwnego o tychże badaniach:
„Wyniki badań archeologicznych potwierdziły wiarygodność opisu Jana Długosza
dotyczącego kopca".
Odkrycie, że kopce pełniły także funkcje kalendarzowe
nie wyklucza ich pierwotnych funkcji kurhanowych. W czasie przedwojennych badań Kopca Krakusa nie odkryto
szczątków, lecz nie podważa to funkcji kurhanu, gdyż:
| 1. Stupa na Sri Lance, nieprzypadkowo przypomina nasze kopce — konstrukcje te bowiem to pierwotnie typowe kurhany, które w ciągu wieków ewoluowały w buddyjskie świątynie o różnych funkcjach kulturowych |
1.
Szczątki nie muszą być złożone w samym kurhanie.
Kronika Fadlana z 922 roku zawiera opis pochówku kurhanowego, w którym spalone
szczątki nie są umieszczane w kurhanie. Sam kurhan jest jakby pomnikiem. Na
szczycie kurhanu stawiany jest duży pal brzozowy na którym pisano imię zmarłego i imię króla Rusów. Badania Kopca Kraka pokazały, że jego pierwotną formą był
właśnie kurhan oraz wielki pal.
2.
Spopielone szczątki mogą być rozsypane po
kurhanie. W Ryczynie nad Odrą odkryto kurhany słowiańskie, w których, jak
podaje dr Magdalena Przysiężna-Pizarska z Zakładu Archeologii Uniwersytetu
Opolskiego, zmarłych najpierw spopielano, a ich szczątki przesypywano do
popielnic — ceramicznych urn, które w czasie ceremonii pogrzebowej umieszczano
na drewnianych palach wbitych w powierzchnię kurhanów. Następnie zrzucano
naczynia, które się rozbijały, a ich zawartość — rozsypywała. Potem kapłani
przykrywali szczątki warstwą gliny albo deską. W Kopcu Kraka odkryto resztki
naczyń ceramicznych.
3.
Nie przebadano całej powierzchni podstawy, tymczasem usytuowanie pochówku we wczesnośredniowiecznych kurhanach bywało
różnorodne — nasyp mógł nakrywać jamę grobową ze szczątkami zmarłego, która nie
musiała być usytuowana centralnie; pochówek ciałopalny mógł być złożony w jamie
wkopanej w nasyp lub w naczyniu stojącym bezpośrednio na szczycie kopca lub na
specjalnym podwyższeniu.
| 2. Kopiec Kraka-Rękawka w atlasie Civitates orbis terrarum |
4.
Dawne nazwy kopca Kraka i Wandy odnoszą się do
funkcji grzebalnych. W późnośredniowiecznych przekazach pisanych i ikonograficznych kopiec zwany jest „Rękawką" —
Tumulus dictus Rekawka. Wywodzi się to z prasłowiańskiego
raka 'grób' (por. czeskie
rakev, słowackie
rakva — trumna, serbskie
raka — grób, chorwackie
rakva— grób, słoweńskie
raka— mary, grób, rosyjskie
raka— arka/trumna na relikwie,
wspólne rosyjskie, białoruskie, ukraińskie
raka — grobowiec z relikwiami
świętego, bułgarskie raka — szkatuła z relikwiami).
Nasi akademicy są niezrównani w przypisywaniu
zewnętrznych cech kulturowych rodzimym obiektom. Można to usprawiedliwić tym, że w istocie trudno znaleźć u nas obiekty, których nie da się powiązać z co
najmniej jedną zewnętrzną kulturą Europy lub Azji. Związane jest to z tym, że
jesteśmy Indoeuropejczykami, inaczej mówiąc, niemal wszystkie kultury
europejskie oraz wiele kultur azjatyckich wyrasta ze wspólnego
praindoeuropejskiego pnia. Odcinając jednak od kultury słowiańskiej te elementy,
które są podobne do innych pobliskich kultur, by przykleić je do innych kultur,
de facto sztucznie wyrywa się kulturę polską z kręgu indoeuropejskiego. Kultura
polska musi wykazywać szereg istotnych podobieństw z kulturą skandynawską czy
irańską, bo inaczej nie byłaby kulturą indoeuropejską.
Celtycka teoria Kopca Kraka jest modelowym przykładem
takiego podejścia. Wykoncypowano ją w oparciu o to, że w rozkopanym kopcu odkryto pozostałości konstrukcji, które służyły do wyznaczania
kierunków świata tudzież wschodów/zachodów Słońca/Księżyca w momencie
przesilenia letniego i zimowego oraz apogeów poszczególnych pór roku.
Kalendarz
kurhanowy
Cytuję Banasika:
Kopiec Kraka:
"Na przykład jeden z najgłębiej
położonych rzędów palików wskazywał położenie Słońca w dniu przesilenia letniego
(21 czerwca), czyli wtedy, kiedy najdłuższy dzień i najkrótszą noc wskazują
maksimum dostępnego pożywienia roślinnego i zwierzęcego. Inna linia palików
wskazywała też ten sam moment w kalendarzu, ale poprzez wschód Księżyca. Kolejna
linia utworzona z innego rzędu palików wskazywała wschód Księżyca w momencie
przesilenia zimowego (21 grudnia — najdłuższa noc i najkrótszy dzień)".
[ 1 ]
Układ kopca Kraka oraz Wandy:
"Obserwator znajdujący się na Kopcu
Krakusa obserwuje wschód Słońca nad kopcem Wandy, gdy jego deklinacja osiąga
wartość 15°28′.
Zjawisko to obserwujemy dwukrotnie w ciągu roku, około 1. maja i 10.
sierpnia. Z kolei obserwator
znajdujący się na Kopcu Wandy dwukrotnie obserwuje zachód Słońca nad Kopcem
Krakusa około 4. listopada i 6. lutego, gdy deklinacja Słońca osiąga wartość
-15°28′.
Między zjawiskiem wschodu Słońca obserwowanym z Kopca Krakusa nad Kopcem
Wandy, a zjawiskiem zachodu Słońca nad Kopcem Krakusa obserwowanym z Kopca Wandy
mija około pół roku. W tym czasie Słońce w swoim ruchu pozornym przesuwa się po
ekliptyce dokładnie o 180°. Wymienione wyżej cztery daty dzielą w przybliżeniu
rok na cztery równe części. Wypadają
one w przybliżeniu w połowie czterech pór roku i ściśle kojarzą się z najważniejszymi świętami celtyckimi. Plemiona celtyckie przebywały na obszarze
Krakowa przez kilkaset lat, około 2 tysiące lat temu. Tak więc miejsca, na
których zbudowano później Kopiec Krakusa i Kopiec Wandy musiały być plemionom
celtyckim dobrze znane. Na datę majową wschodu Słońca i datę listopadową jego
zachodu oraz na ich związek ze świętami celtyckimi zwrócił po raz pierwszy prof.
J. Kotlarczyk (1979, 142-148)". [ 2 ]
Trzy krakowskie kopce od lewej Wandy, Kościuszki i Krakusa wg Giovanniego Battisty Biasiona
Poniżej pokażę, że ów kalendarz, który prof. Banasikowi
„ściśle kojarzy się" z Celtami, wyklucza koneksje celtyckie, jest natomiast
kalendarzem zdecydowanie słowiańskim.
W oparciu o powyższe odkrycia możemy stwierdzić, że
poszczególne „święta", jakie wskazują kopce określone są za pomocą dwóch
parametrów: słońce-księżyc oraz dzień-noc. By ustalić, jaki kalendarz wyznacza
Kopiec Kraka i Kopiec Wandy, trzeba przeanalizować trzy cechy poszczególnych
świąt: 1) w jakim stopniu pokrywają się
daty,2) czy święto jest dzienne (wschód
słońca) czy nocne (wschód księżyca lub zachód słońca), 3) czy dane święto
definiuje słońce czy księżyc — związane jest to z kultem ognia oraz wody: święta
roczne kręgu indoeuropejskiego wyróżniają się swoim dualistycznym charakterem:
słońce (ogień) — księżyc (woda). Każde święto celtyckie i słowiańskie da się
opisać za pomocą tych parametrów.
Oto kalendarz Kopca Kraka i Wandy:
- 21 czerwca — wschód księżyca i zachód słońca:
święto nocne, wodno-ogniowe;
- 10 sierpnia — wschód słońca: dzienne, ogniowe;
- 4 listopada — zachód słońca: nocne, ogniowe;
- 21 grudnia — wschód księżyca: nocne, wodne;
- 6 lutego — zachód słońca: nocne, ogniowe;
- 1 maja — wschód słońca: święto dzienne, ogniowe.
Kalendarz
celtycki
Porównajmy powyższe z kalendarzem świąt
celtyckich:
- 1 listopada — Samhain [nowy rok]: nocne, ogniowe;
- 1 lutego — Imbolc: nocne, święto oczyszczenia
przez ogień i wodę;
- 1 maja — Beltane: święto nocne, wodno-ogniowe;
- 1 sierpnia — Lughnasadh: święto dzienne i nocne,
kult wody.
Celtycki kult wody związany był z tzw.
holy wells czyli świętymi źródełkami. Związany jest ze świętami Imbolc,
Beltane oraz Lughnasadh.
Całe podobieństwo do celtyckiego kalendarza opiera się na pozornej zbieżności
jednej daty oraz dwóch datach bliskich do świąt celtyckich. Zbieżność daty 1
maja jest pozorna, ponieważ kopce wyznaczają wschód słońca, a zatem inaugurują
celebrację dzienną, z kolei Beltane, podobnie jak i germańska Noc Walpurgii to
święta nocne. Data sierpniowa nie pasuje do kalendarza celtyckiego, natomiast
największy nacisk na datę przesilenia letniego w zasadzie całkowicie wyklucza
wiązanie Kopca Kraka z kulturą celtycką. Choć współcześni neopoganie celtyccy w najlepsze celebrują daty
przesilenia, to w istocie celtycki folklor
nie zawiera dowodów na tego rodzaju święta celtyckie. Nie zachowały się
żadne celtyckie nazwy świąt przesileniowych. Na wielu stronach można wprawdzie przeczytać,
że „starożytne celtyckie święto" przesilenia letniego zwie się Litha, tyle że
słowo to pochodzi z pism chrześcijańskiego kronikarza Bedy Czcigodnego, który
napisał, że miesiąc o podwójnej długości Germanie nazywają Litha: nie dotyczy to zatem
Celtów ani nie jest żadnym świętem przesilenia. A zatem z sześciu ważnych dat,
jakie wyznaczają krakowskie kopce, jedynie połowa zgadza się w sposób „mniej
więcej", z czego żadna zbieżność nie ma charakteru jednoznacznego. Podsumowując,
zbieżność jest niższa niż 50%. Jest ona za niska, by łączyć Kopiec Kraka z Celtami.
Pewna zbieżność jest oczywiście widoczna, ale wynika ona z tego, że kultura
celtycka to także kultura indoeuropejska. Święta połowy pór roku — tj.
apogeum wiosny, lata, jesieni i zimy — w żadnym bowiem razie nie są jakąś
celtycką specjalnością, lecz uniwersalną cechą kultur indoeuropejskich. Rzymskim
odpowiednikiem celtyckiego Beltane, były Floralia trwające od 27 kwietnia do 3
maja. Hinduskim Halloween czyli odpowiednikiem Samhain jest święto Diwali ~1
listopada. Zaratusztrańskim odpowiednikiem święta majówkowego połowy wiosny było
Maidyozarem (30 kwietnia-4 maja). Rzymskim odpowiednikiem Imbolc, czyli lutowego
święta oczyszczenia przez ogień i wodę, były Luperkalia lub Februaria (15
lutego) znaczące dosłownie święto oczyszczenia, które w tradycji neorzymskiej
przedzierzgnęło się w Święto Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny (2 lutego), u nas znane jako Gromniczna.
1 2 3 Dalej..
Przypisy: [ 1 ] Piotr Banasik, Tajemnica kopca
Krakusa, histmag.org, 4 maja 2018. [ 2 ] Piotr Banasik, Władysław Góral,
Kopiec Krakusa a zachód Słońca w dniu przesilenia letniego — aspekty
astronomiczno-archeologiczne, Materiały Archeologiczne XLI, 2016. « Historia kultury (Publikacja: 18-05-2018 Ostatnia zmiana: 27-05-2018)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 10215 |
|