|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Biblia » Stary Testament » ST - spojrzenie krytyczne
Józef a geneza niewolnictwa w Egipcie Autor tekstu: Małgorzata Brojek
Józef był najbardziej umiłowanym synem Jakuba, za
co pozostali bracia bardzo go nienawidzili. Jeszcze bardziej znienawidzili go,
gdy zaczął opowiadać im swoje sny, w których był wywyższony ponad braci i ojca.
Gdy nadarzyła się okazja, by pozbyć się Józefa, starsi bracia wrzucili go do
pustej studni, a potem sprzedali go kupcom madianickim (Rdz 37,1-36). "Józef został uprowadzony do Egiptu. I kupił go
od Izmaelitów, którzy go tam przyprowadzili, Egipcjanin Potifar, urzędnik
faraona, dowódca straży przybocznej (...). Ten jego pan spostrzegł, że Bóg jest z Józefem i sprawia, że mu się dobrze wiedzie, cokolwiek czyni. Darzył więc on
Józefa życzliwością, tak iż stał się jego osobistym sługą. Uczynił go zarządcą
swego domu, oddawszy mu we władanie cały swój majątek (...). A powierzywszy cały
majątek Józefowi, nie troszczył się już przy nim o nic, tylko [o to, aby miał
takie] pokarmy, jakie zwykł jadać" (Rdz 39,1-6).
Józef, podobnie jak Rasputin,
miał silny wpływ na ludzi, a zwłaszcza na kobiety. Żona Potifara upatrzyła go
sobie i codziennie namawiała, by położył się z nią i z nią żył. Józef nie chciał
jej słuchać, więc oskarżyła go bezpodstawnie przed mężem, że chciał bez jej
zgody z nią swawolić. Dopiero na jej krzyk uciekł, zostawiając swój płaszcz. Na
słowa żony, Potifar zapałał wielkim gniewem i wtrącił Józefa do
więzienia. A w więzieniu Józef zjednał sobie naczelnika więzienia, tak, że dał
on mu władzę nad wszystkimi więźniami. Naczelnik więzienia nie wglądał już
zupełnie w to, co było pod władzą Józefa.
W 2 lata później faraon miał 2
sny, których nikt nie potrafił wyjaśnić. Wezwano więc Józefa z więzienia, gdzie
wcześniej prawidłowo wyjaśnił sen nadwornemu piekarzowi i podczaszemu. Gdy Józef
poznał sny faraona, powiedział:
"Sen twój, o faraonie, jest jeden. To, co Bóg
zamierza uczynić zapowiedział tobie faraonie. Siedem krów pięknych — to siedem
lat i siedem kłosów pięknych — to też siedem lat; jest to bowiem sen jeden.
Siedem zaś krów chudych i brzydkich, które wyszły za tamtymi, i siedem kłosów
pustych i zniszczonych wiatrem wschodnim — to też siedem lat — głodu(...). Bo
nadejdzie siedem lat obfitości wielkiej w Egipcie. A po nich nastanie siedem lat
głodu; i pójdzie w niepamięć cała ta obfitość w Egipcie, gdyż głód będzie
niszczył kraj(...). Ponieważ ten sen powtórzył się dwukrotnie, faraonie, Bóg to
już postanowił i Bóg to uczyni. Teraz więc niech faraon upatrzy sobie kogoś
roztropnego i mądrego i ustanowi go zarządcą Egiptu. Niech faraon tak ustanowi
nadzorców, by zebrać piątą część urodzajów w Egipcie podczas siedmiu lat
obfitości(...). A będzie to żywność zachowana dla kraju na siedem lat głodu. Tak
więc nie wyginie [ludność] tego kraju z głodu.(...). Faraon zaś rzekł do Józefa:
skoro Bóg dał ci poznać to wszystko, nie ma nikogo, kto by ci dorównał
rozsądkiem i mądrością. Ty zatem będziesz nad moim dworem i twoim rozkazom
będzie posłuszny cały naród. Jedynie godnością królewską( dosłownie tronem),
będę cię przewyższał(...). Po czym faraon zdjął swój pierścień z palca i włożył
go na palec Józefa, i kazał go oblec w szatę z najczystszego lnu, a potem
zawiesił mu na szyi złoty łańcuch. I kazał go obwozić na drugim swym wozie, a wołano przed nim: Abrek! Faraon ustanawiając Józefa rządcą całego Egiptu, rzekł
do niego: Ja jestem faraonem, ale bez twojej zgody nikt nie ośmieli się
czegokolwiek przedsięwziąć w całym kraju egipskim, i nadał Józefowi imię Safnat
Paneach, co znaczy „Zbawca świata".
Nagromadził więc Józef tyle zboża, ile jest
piasku morskiego; takie mnóstwo, że już przestano mierzyć, bo nie można było
zmierzyć. Gdy głód był na całej ziemi, Józef otwierał wszystkie [spichlerze], w których było [zboże] i sprzedawał Egipcjanom, w miarę jak w Egipcie głód stawał
się coraz większy.(...) Ze wszystkich krajów ludzie przybywali do Egiptu, by
kupować zboże od Józefa, gdyż głód po całej ziemi się wzmagał. (Rdz 41,1-57)
Lawrence Alma-Tadema: Józef, nadzorca spichlerzów faraona, 1874
Ziemie Egiptu i Kanaanu
były wyczerpane skutkiem głodu. Józef zaś gromadził wszystkie pieniądze, jakie
znajdowały się w Egipcie i Kanaanie, za zboże, które kupowano, i pieniądze
oddawał do pałacu faraona. W końcu wyczerpały się pieniądze mieszkańcom Egiptu i Kanaanu.(...) wtedy Józef powiedział: Jeśli nie macie pieniędzy, sprowadźcie
wasz żywy dobytek, a dam wam za niego zboże.(...) I tak w onym roku żywił ich w zamian za cały dobytek. A gdy ten rok upłynął, przyszli w następnym i oznajmili
mu: Nie mamy co ukrywać przed tobą, panie mój, że gdy wyczerpały się nam
pieniądze i gdy stada nasze są u ciebie, nie pozostało nam już nic co moglibyśmy
dać tobie, panie oprócz nas samych i naszej ziemi.(...) Kup więc nas i ziemię
naszą za chleb; będziemy niewolnikami faraona, a nasza ziemia [jego własnością]
(...) Józef wykupił więc wszystkie grunty w Egipcie dla faraona; każdy bowiem
Egipcjanin sprzedał swoje pole, gdyż głód był coraz większy. Tak więc ziemia
stała się własnością faraona. Ludność zaś od jednego do drugiego krańca Egiptu
przeniósł do miast
— co według przypisów interpretacyjnych, zgodnie ze
starożytnym przekładem oznacza „uczynił niewolnikami".
Potem Józef przemówił do ludności: Oto dzisiaj
nabyłem was i waszą ziemię dla faraona. Macie tu ziarno, obsiejcie ziemię. A gdy
nadejdą żniwa, oddacie piątą część plonów faraonowi, cztery zaś części
zostawicie sobie na obsianie pola i na wyżywienie dla was.(...) Rozporządzenie,
które dał Józef w sprawie roli w Egipcie, obowiązuje po dzień dzisiejszy: piątą
część plonów [należy oddawać] faraonowi. Jedynie grunty kapłanów nie stały się
własnością faraona. (Rdz 47,13-26)
Kapłani mieli specjalny
przywilej, który zapewniał im utrzymanie od faraona i tylko oni nie cierpieli
głodu i nie stali się niewolnikami ani nie stracili swoich gruntów.
Prawdopodobnie nie musieli oddawać piątej części plonów, co było ogromnym
zdzierstwem, ograniczonym potem do dziesięcin. Bardzo zastanawiające w całym tym
opisie głodu w Egipcie, że nie ma najmniejszej nawet wzmianki na temat przyczyn
tej sytuacji, nie ma mowy o jakichkolwiek klęskach żywiołowych, które
spowodowałyby nieurodzaj, a co za tym idzie powszechną klęskę głodu. Czym
tłumaczyć następujące po sobie kolejne 7 lat nieurodzaju i głodu? Ziemia wszak
rodziła, ale prawdopodobnie ludzie nie mieli ziarna na siew. Bardzo możliwe, że
na taką sytuację miał wpływ tzw. rok szabatowy, o którym czytamy między innymi w Księdze Wyjścia:
"Przez sześć lat będziesz obsiewał ziemię i zbierał jej
płody, a siódmego pozwolisz jej leżeć odłogiem i nie dokonasz zbioru, aby mogli
jeść ubodzy z twego ludu, a resztę zjedzą dzikie zwierzęta. Tak też postąpisz z twoją winnicą i twoim ogrodem oliwnym" (Wj 23,10-11; Kpł 25,1-7)
Kiedy w siódmym, tzw.
szabatowym roku ludzie nie obsiewali pól i nie zbierali plonów, w roku ósmym tym
bardziej nie mogli obsiać ziemi, bo nie mieli ziarna i cierpieli głód. Tak więc
po siódmym roku szabatowym następowały nieuchronnie lata głodu.
Najprawdopodobniej Józef wprowadził w Egipcie ten tzw. rok szabatowy i stąd po
siedmiu latach tłustych nastało siedem lat głodu, co skończyło się dla ludności
tym, że z wolnych ludzi, właścicieli stad i ziemi, stali się pozbawionymi
wszelkiej własności niewolnikami. Takie oto „dobrodziejstwo" wyświadczył im
Józef, który miał niezwykłą moc zjednywania sobie życzliwości wszelkich władców,
od Potifara poprzez naczelnika więzienia, a skończywszy na faraonie. Wszyscy z pełną ufnością, jak zahipnotyzowani oddawali mu całą władzę. W przypisach
interpretacyjnych do Rdz 37,1 zamieszczone jest zdanie: „Cała historia
Józefa, choć nie zawiera żadnych widzialnych objawień Bożych, jest w swym
przebiegu ujawnieniem rządów Bożej Opatrzności. Przy czym Józef jest typem
Chrystusa." Jestem przybita porównaniem Jezusa z Józefem i jest mi bardzo przykro ze względu na naszego Zbawiciela.
*
Zob. też:
Piramidy
egipskie — groby faraonów czy spichlerze Józefa, Folia Praehistorica Posnaniensa,
Instytut Prahistorii UAM
Socjalizm w cieniu piramid
Siedem
krów i siedem kłosów. Interwencjonizm czy konflikt cywilizacji?
Joseph's
Granaries
« ST - spojrzenie krytyczne (Publikacja: 26-05-2018 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 10218 |
|