Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.772.583 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 718 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Ani w życiu prywatnym, ani w moich pracach nigdy nie ukrywałem, że jestem zdeklarowanym niewierzącym".
 Światopogląd » Ateizm i Ateologia

Podstępnie zagmatwany unik Alistera McGratha
Autor tekstu:

Tłumaczenie: Małgorzata Pietraszewska

McGrath powraca próbując za wszelką cenę obalić ateizm. Tym razem próbuje zadać kłam twierdzeniu, że wiara jest ślepa. Otóż według niego nie jest! Zaczyna od mieszania pojęć wiary, przekonania, moralności oraz nauki tak długo, aż otrzymuje piękny gulasz niespójności, aby w końcu posłużyć się kilkoma luźnymi kawałkami z tej skądinąd zapętlonej gmatwaniny i nazywa to potwierdzeniem swych przesądów. Jest to żałosne i nieprzekonujące, no chyba, że ktoś i tak chce wierzyć.

Oto przykład ilustrujący jak jego cała retoryka rozpada się na kawałki. Twierdzi on, że wiara jest rozumową ekstrapolacją opartą na dowodach.

Po prostu prawdą jest, że przekonania są zwykłym ludzkim sposobem nadawania sensu złożonemu światu. Nie są ślepe — są próbą najlepszego wyjaśnienia rzeczy na bazie dostępnych, ograniczonych dowodów.

No dobrze, Panie Alister, jeśli tak twierdzisz… to gdzie są twoje dowody na to, że istnieje życie po śmierci, że bóg słucha naszych modłów albo, że Jezus powstał z martwych? Jeśli zamierzasz przekonywać, że odrzucenie wiary przez ateistów jest błędnym, nie opartym na dowodach wyskokiem irracjonalizmu, ponieważ to ty masz udokumentowane podstawy, więc bądź uprzejmy i zakończ bolączki tych przeklętych empiryków zwyczajnie przedstawiając te dowody.

Niestety, nie odnajdziemy ich nigdzie w eseju pana McGratha. Jedyne co robi, to upiera się przy twierdzeniu, że jego wiara tak naprawdę jest oparta na dowodach… niestety bez choćby jednej wzmianki, co też mogłoby być takim dowodem.

Niemniej, kontynuuje swój wywód, twierdząc że niektórych z ludzkich przekonań nie da się uzasadnić logiką czy obserwacją. Najwidoczniej, chciałby zabezpieczyć się podwójnie, gdy twierdzi, że jego wiara jest oparta zarówno na logice i obserwacji, jak i nie do udowodnienia logiką i obserwacją. Nie może przegrać! Oczywiście w życiu jest inaczej, gdyż jego argumenty są niespójne i wręcz głupie oraz ponieważ próbuje uzasadnić wiarę w boga posiłkując się przykładami przekonań, których nie można ani wydedukować, ani zaobserwować, a które po prostu przyjmujemy.

Gwałcenie innych jest niemoralne. Demokracja jest lepsza niż faszyzm. Ubóstwo na świecie jest nie do zaakceptowania z punktu widzenia moralności. Podobnie jak inni, nie jestem w stanie udowodnić żadnego z powyższych przekonań. Na szczęście nigdy nie przeszkadzało to moralnym i społecznym wizjonerom w działaniu na ich podstawie i podejmowaniu prób poprawienia świata.

Ale to jest podstępny zagmatwany unik! Teraz łączy decyzje moralne ze sprawdzalnymi obserwacjami. Posłużmy się jego pierwszym argumentem: Wiemy, że ludzie są gwałceni. Wiemy, że ludzie naturalnie próbują uniknąć gwałtu, i że ludzie, którym się to przytrafiło potwierdzą, że odczuwali gwałt jako nieszczęście. Są to fakty, które można udowodnić. Pragniemy żyć w społeczeństwie, w którym nikt nie będzie nas gwałcił ani nas, ani nikogo innego, ponieważ jesteśmy istotami społecznymi, które współczują innym. Na tej podstawie, podejmujemy moralną decyzję, że gwałt jest czymś złym. No to co, że nie mogę udowodnić, iż gwałt jest moralnie zły; mogę pokazać, że ma niepożądane konsekwencje dla jednostek i społeczeństwa i dlatego powinno się mu przeciwdziałać. Moralni i społeczni wizjonerzy ograniczają te nie pożądane konsekwencje, co właśnie przyczynia się do poprawy naszego świata.

Ale nie ma to nic wspólnego z wiarą w nadnaturalne zjawiska w niebiosach.

Przypomina mi to poronioną taktykę stosowaną czasem przez wierzących. Stawiają oni czoła zawziętemu ateistycznemu realiście i rzucając jemu lub jej wyzwanie wskazując, że również wierzy w niewidzialne rzeczy, których nie da się dotknąć. Na przykład wierzy, że ich małżonek ich kocha. Najwidoczniej to rozumowanie wygląda następująco: „Aha! Jeśli ty wierzysz w nienamacalną atrakcję pomiędzy tobą i twoim współmałżonkiem, moja wiara w to, że kocha mnie niewidzialny bóg-człowiek z otwartymi ranami w dłoniach i magiczną mocą jest równie racjonalna!" Mniejsza o to, że nasz partner jest widzialny, jest w stanie komunikować się i działać i mógł poczynić wiele długoterminowych zobowiązań — teista będzie się upierał przy błędnym twierdzeniu, że to jedno i to samo ciesząc się, że udało mu się wysunąć niezbity argument.

Taki właśnie jest McGrath. Bełkotliwy i pełen sprzeczności, bezmyślny i nudny, mamroczący coś i wygłaszający triumfalnie fałszywe twierdzenia, które jego zdaniem są nie do obalenia.

Jezu! Uwielbiam „wyrafinowaną teologię". Sprawia, że jej praktycy wydają się takimi beznadziejnymi cymbałami.

Tekst oryginału.

Pharyngula, 18 lutego 2011r.


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Męczeństwo i polityka
Strzelanie do własnej ludności

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (12)..   


« Ateizm i Ateologia   (Publikacja: 02-03-2011 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

PZ Myers
Ur 1957. Amerykański profesor biologii na uniwersytecie w Minnesocie, prowadzi również popularyzujący naukę blog Pharyngula.

 Liczba tekstów na portalu: 109  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Prawdziwi Naukowcy™ nie pozwalają, by dowód przeszkadzał teorii
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1074 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365