Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.834 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Anatol France - Kościół a Rzeczpospolita
Artur Patek, Jan Rydel, Janusz J. Węc (red.) - Najnowsza Historia Świata tom 4 1995-2007
Julio VALDEÓN BARUQUE, Manuel TUŃÓN DE LARA, Antonio DOMINGUEZ ORTIZ - Historia Hiszpanii

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"
Marcin Kruk - Człowiek zajęty niesłychanie
Agnieszka Zakrzewicz - Papież i kobieta

Złota myśl Racjonalisty:
[K]ażdy, kto robi coś rozsądnego - ponosi odpowiedzialność. Większość ludzi usiłuje w ogóle nic nie robić...
 Ludzie, cytaty » Voltaire

Polska recepcja Woltera [1]
Autor tekstu: Jerzy Adamski

Pierwsza recepcja dzieł Woltera nie była sprawą przypadku. Stanowi ona wyraz przemian, jakie zaszły w naszym kraju w okresie stalinowskim, w dobie polskiego Oświecenia.

Literatura polska w tym okresie, jako narzędzie walki ideologicznej, kieruje się przeciwko ciemnocie masy szlacheckiej z jednej strony, a kosmopolitycznej i anarchistycznej kulturze arystokracji z drugiej; przeciw przesądom religijnym, ciemnocie kleru i zakonom żebrzącym. Następuje silny wzrost elementów realizmu od motywów obyczajowych aż do politycznych i ludowych. Wreszcie w walce ze szlacheckim żargonem saskim, z łaciną średniej szlachty i francuszczyzną magnaterii poczyna się kształtować polski język literacki, opierający się na codziennym, mówionym języku mieszczan i średniej szlachty oraz na wzorach językowych czasów zygmuntowskich. W takiej oto epoce przemian ekonomicznych i społecznych, reform i rozwoju nowej ideologii wzory literackie francuskiego Oświecenia stały się w Polsce i aktualne, i bliskie. Wśród nich zaś znaleźć się musiały przede wszystkim dzieła Woltera wraz z jego sławnym już na cały ówczesny świat teatrem.

Wiele znaków świadczyć się zdaje o tym, że recepcja dzieł Woltera w Polsce musiała być silna, i żywa. W roku 1792 napisano nawet w tej sprawie osobny poemat pt. Skutki dzieł Woltera przez Gallicyjanina, gdzie szybkie rozprzestrzenianie się książek Aroueta napawa pobożnego autora niemałym przerazeniem.

...Wnet oświecenia wybuchły zalety,
Wprzód listy, wiersze miłosne, bilety;
Dalej przesądy, wróżenia, kabały,
Książeczki, książki, potem folijały.
Uwijają się, krzątają dniem, nocą.
Piszą, drukują, drukarnie się pocą,
Dzieła natury, romanse spod pióra
Pozapełniały najprzód damskie bióra,
Aż dalej w miastach, gdzie szynkują kaffy,
Pełne książkami stoliki i szaffy
Każdy z radością biega, z chęcią czyta
Siedzi, wychwala mężczyzna, kobieta...

Jednym z głównych krzewicieli wolterianizmu w Polsce był Kajetan Węgierski, przedstawiciel warszawskiego środowiska intelektualno — politycznego, libertyn, krytyk dworu, burżuazyjny radykał i poeta.

Nie tylko u Węgierskiego jednak, lecz u innych wybitnych pisarzy polskiego Oświecenia albo domyślić się można, albo znaleźć wyraźne ślady czy potwierdzenie przejmowania Wolterowskiego dorobku ideologicznego. Trembecki przekonany był, że recepcja Woltera przynosi skutki dobroczynne, bo

...Grubsze traci przesądy i rozum przetrze,
Komu dano fernejskie oddychać powietrze...

Naruszewicz dał w swej Historii wyraz Wolterowskiemu krytycyzmowi historycznemu. Krasicki, który w dziele O rymotwórstwie i rymotwórcach wypowiada własny sąd o Wolterze, wzorował się w swych znanych Przypadkach Doświadczyńskiego na Wolterowskim Kandydzie, a pewnie nie bez wpływu Woltera powstały inne jego utwory, takie jak Monachomachia lub Historia na dwie księgi podzielona. Ślady czy potwierdzenia znajomości Woltera znajdziemy również w pismach Zabłockiego, Osińskiego, Jasińskiego, Krajewskiego, Nagłowskiego, Zdarzyńskiego, a także u teiretyków literackich, takich jak Bychowski, Dmochowski, Golański.

Ale znajomość dzieł Woltera nie ograniczała się jedynie do kręgów pisarzy i arystokracji, mogącej sprowadzać je w oryginałach i czytać po francusku. Szerzył bowiem ich popularność nie tylko Journal Polonais i Journal Littéraire de Varsovie, ale i Wiadomości Warszawskie, Gazeta Narodowa i Obca, a także pośrednio, przez drukowanie przekładówi artykułów krytyczno — polemicznych, Monitor i Zabawy Przyjemne i Pożyteczne. W okresie od 1747 do 1795 mógł ówczesny czytelnik polski sięgnąć i do przekładów. Wśród nich, oprócz teatru, o którym później, znalazł się w roku 1754 Rzym wybawiony albo Catilina, tłumaczony w drodze zawiślnej podczas karnawału przez Załuskiego; w tymże samym roku, a powtórzone później w latach 1756 i 1775, wyszło tłumaczenie Antoniego Hercyka, cześnikowicza mozyrskiego, Historyja skrócona Karola XII, króla szwedzkiego; w 1773, później w Grodnie 1776 i we Wrocławiu 1786 i 1790 ukazał się przekład Zadyg albo przeznaczenie i w tym samym roku1773 Listy Woltera o Angielczykach; Zabawy Przyjemne i Pożyteczne ogłosiły w latach 1775 i 1777 przekłady Wolterowskie Antoniego Nagłowskiego Oda na wojnę 1771 Rossyjaków z Turczynem, List di Katarzyny II roku 1772 pisany, Wiersz do Delli, Do grabiny B i Wiersz do króla szwedzkiego; Węgierski ogłosił swoje przekłady w 1776, a w 1779 wyszło tłumaczenie Królewna Babilońska, poema pana Voltaire o zapadnieniu Lizbony Staszyca, powtórzono na nowo rok później, i Babuk, powieści moralne z różnych autorów przez Imć Pannę Unay. W tymże roku 1779 wyszedł przekład: Poema o zapadnieniu Lizbony, czyli nad fałszywym tym axioma: :„Wszystko jest dobrze", uwaga, pokazująca nikczemność człowieka i słabość rozumu ludzkiego, b. m.; rok później zaś : Rymopismo Woltera nad losem zawistnym Lizbony, albo roztrząśnienia tego axioma: Wszystko jest dobrze. Jacek Przybylski wydał w roku 1780 przekład Kandyd Wsządobylski, czyli Najlepszośc, przez pana Woltera wydana w języku francuskim a dla wygody na ojczysty język tłumaczona, oraz w 1781 Dobry bramin, czyli Niechcący bydź uszczęśliwionym fanatykiem i Mądry Memnon; w pięć lat później ukazuje się przekład Karoliny Czermińskiej Jasio i Mikołajek oraz nowe tłumaczenie Babuk albo Świat jak się obraca. Przypowieść obyczajna z francuskiego; Franciszek Makulski w roku 1790 ogłasza przekład Biały i Czarny; w trzy lata później Walenty Serafimowicz Wiek Ludwika XIV i wreszcie w 1795 roku wychodzą przekłady: Szczyrzecki, historyja prawdziwa, wyjęta z rękopisma Ojca Quesnela z francuskiego przetłumaczona, Ustawa natury przez Woltera do Fryderyka W. Króla Pruskiego, w przekładzie Jacka Przybylskiego, w jegoż tłumaczeniu w krakowskim Monitorze Różnych Ciekawości: Wiersz Woltera o użytku umiejętności u Panujących i wreszcie przekład księdza Chodaniego Wiersz o człowieku przez Woltera z dodatkiem Wiersza nad nieszczęściem Lizbony i siedmiu innych jeszcze utworów Woltera.

Nie byłoby to wiele, jak na ogromne przerażenie owego „Gallicyjanina", który w swych cytowanych tu już Skutkach dzieł Woltera przeklina je wszystkie w czambuł; głosi się w nich bowiem,

...Że nie ma Boga, człowiek nie ma duszy;
Świat nie stworzony od wiecznej istoty,
Sam przez natury zdziałał się obroty,
Nie było Ewy, nie było Adama,
Natura ludzi utworzyła sama...

i przekonuje się rzekomo czytelników, że można

...przedać za złoto ojczyznę,
Że dla własności i zysku obrony
Można zaprzedać i wierność, i trony,
Że oświecenie to prawidło kładzie,
Że można zdradzać w Senacie, na Radzie....

...Jedno być Turkiem, kalwinem lub Żydem,
Że to jest honor i sława zamożna
W łeb sobie strzelić, by złość ukryć można...

Wszystkie te teorie Wolterowskie, powiada „Gallicyjanin", prowadzą do ogólnego bratobójstwa, zniszczenia, rzezi, wojny, straszliwego łajdactwa, bluźnierstw, pożarów, rozpaczy i nędzy. Ale z takim potępieniem — objawem zacofania i ciemnoty - spotykał się Wolter w Polsce, tak zresztą jak i we Francji, dosyć często.

Do roku 1760 dwie zaledwie wzmianki o Wolterze mają charakter raczej przychylnej, krótkiej informacji. Pierwsza z nich pojawiła się już w roku 1733 w dziele St. Konarskiego Rozmowa pewnego ziemianina ze swym sąsiadem o teraźniejszych okolicznościach. Konarski poleca tu do czytania "… ową historyjkę Karola XII, przełożoną na łacinę książkę Woltera, zawiera się w dziele Rozmowy w ciekawych i potrzebnych w filozofii i polityce materyjach w Collegium Nobilium Warszawskiem Scholarum Piarum miane. W roku 1741 wyszła ponadto napisana po francusku książka St. Poniatowskiego Remarques d'un seigneur polonais sur l'historie de Charles XII, par Monsieur de Voltaire. (Uwagi polskiego wielmoży o historii Karola XII, przez pana Woltera), gdzie autor, świadek zawartych w Historyi Karola XII faktów, prostuje pewne szczegóły historyczne, jego samego dotyczące.

Po roku 1760, mimo że tron wstępuje w 1764 zwolennik Woltera pełen zachwytu dla Pucelle d'Orléans, Stanisław August, antywolterowskie ataki zaczynają szybko mnożyć się i przybierać na sile. Pierwszym zdecydowanym atakiem jest przekład satyry CI. Mar. Giraude Epître du Diable à monsieur de Voltaire, (List Diabła do pana Woltera) z roku 1761, dokonany przez Józefa Epifaniego Minasowicza. Ta postać krytyki, polegająca na przekładzie dzieł obcych, pojawia się później jeszcze parokrotnie w czasie żywej polemiki wolterowskiej.

W roku 1762 ukazuje się broszurapt. Wszyscy błądzą, czyli Sprawa z obydwóch stron nie słuszna, albo Sąd obojętny jednyi damy filozofki w teraźniejszych okolicznościach jezuitów roku 1762 wydany a z francuskiego przetłumaczony, w polskim języku do druku podany, od N.N. (Gdańsk 1766); dowodzi się tutaj, że janseniści, mszcząc się na Jezuitach za zdemaskowanie ich nauki, wydali mnóstwo pism Woltera "które księgi zamykają w sobie niegodziwe zdania, zakazane od Kościoła bożego". W roku 1778 ksiądz Andrzej Trzciński przekłada z francuskiego dzieło usilnie potępiające Woltera (w przeciwieństwie do J. J. Rousseau) Jawne wyznanie J.P. de Voltaire. Spowiada się tam Wolter ze wszystkich swych grzechów wobec prawdy i religii i ze swego „schlebiania niegodziwemu przewrotowi". Rok później Franciszek Paprocki tłumaczy księdza Nonnotte Błędy Woltera, broniće tradycji Kościoła, nauki o grzechu pierworodnym, istnienia kary pośmiertnej, sakramentów, a co za tym idzie, nierówności stanów społecznych i nierówności majątkowej. W tymże roku wyszło Niedowiarstwo, prostemi zdrowego zdania zbite uwagami. Przetłumaczone z francuskiego 1773 die 20 Martii, do druku podane 1779. W roku 1781 ukazują się dwa nowe przekłady: Jacka Przybylskiego Historyczno — krytyczne wiadomości o życiu i pismach pana Woltera i innych filozofów, które są na ogół w nieprzychylnym duchu napisaną biografią Woltera, potwierdzoną tymi słowy przez cenzora kapitulnego, księdza Wolińskiego:„ … nigdy żaden nieprzyjaciel Chrześcijańskiej Religii nie był od niego straszliwszy i jadowitszy, bo nikt z ludzi nie targnął się na nią nigdy tak statecznie, tak oczywiści, tak dowcipnie i tak chytrze…"; oraz Wolter między nieboszczykami, przekład z Ch. L. Ricarda Voltaire parmi les ombres (1775), który jest ostrym pamfletem. Wreszcie w 1782 roku wychodzi przekład Dykcjonarz filozoficzny Nannotte’a, stanowiący powtórzenie argumentów z Błędów Woltera, ale ułożonych alfabetycznie według haseł, oraz Wyrocznia nowych filozofów dla dopełnienia i objaśnienia dzieł Pana de Voltaire, tłumaczenie książki abbé Guyon, głoszącej o Wolterze: "...Filozof, jeometra i owszem to wszystko, czym być chce, ale zawsze powierzchownie: bez sięgania do gruntu. Niemały przy tym i otwarty musi mieć rozum. Non vultus, non color unus. Pan Wolter chciał być człowiekiem niepospolitym i byłnim w rzeczy samej…".


1 2 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Poglądy Woltera
Życie i twórczość


« Voltaire   (Publikacja: 17-05-2002 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 144 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365