|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » Satanizm
Satanizm Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
PENTAGRAM — znak magiczny używany w starożytności i średniowieczu jako symbol tajemnicy, powodzenia,
wszechświata, zdrowia, jak również i tajnych stowarzyszeń; miał on
zastosowanie i w magii, jako ochrona przeciwko złym siłom (Encyklopedia
Guntenberga) |
Pisać o satanizmie to przede wszystkim rozwiewać mity. Problem satanizmu jest dosyć złożony.
„Rasowi" sataniści utrzymują, że wandale niszczący nagrobki czy
mordujący ofiarne zwierzęta bądź nawet ludzi to nie prawdziwi sataniści,
gdyż satanizm w istocie jest jedynie filozofią. Czy jest to prawda? Tylko częściowa. W istocie filozofia satanistyczna jaka wyłania się nam z Biblii
satanistycznej Szandora LaVeya (ściągnij
— 100 kB) jest generalnie wzniosła i wartościowa. Niestety niektóre
przesłania i sformułowania mogą budzić poważne zastrzeżenia z uwagi na wielość możliwych
interpretacji, otwierających drogę prymitywnym praktykom ciemnej rzeszy młodziaków
spod sztandaru Szatana (choć np. taki ustęp: "Niech będą błogosławieni
prowokujący śmierć, albowiem długie będą ich dni na świecie…",
jest jednoznacznie negatywny). Największą hańbą satanizmu jest według mnie magia
i obrzędy. To powoduje, że satanizm nie może być uznawany za czystą
filozofię życiową, lecz za filozofię religijną (choć określenie
satanistów ideowych przez ojca Jacka Gałuszka z Dominikańskiego Centrum
Informacji o NRR i Sektach: "prąd pseudofilozoficzny", jest
niesłuszne). Poważnym zarzutem
przeciw satanizmowi jest z cała pewnością to, iż wśród jego wyznawców
niewielu ogranicza się do samej filozofii. Wśród satanistów jest tyleż samo
bęcwałów co gdzie indziej i to brzemię musi przyjąć na siebie cały ruch
satanistyczny. Jeśli mówi się, że pseudosatanizm jest czymś odrębnym i niezależnym od satanizmu, to należałoby taką samą uwagę odnieść i do
chrześcijaństwa — generalnie większość Kościołów i sekt wypaczyła przesłanie
biblijne, więc należy uznać, że to tylko ich wina, a chrześcijaństwo
pozostaje czyste w swej istocie. Według mnie nie jest to prawidłowe
rozumowanie. Problem polega na tym, że zarówno chrześcijaństwo jak i satanizm to idee niestosowalne w odniesieniu do mas. Mogą natomiast się
sprawdzać w przypadku jednostek. Cóż z tego, że LaVey stworzył wartościowy
system filozoficzny, skoro ci, którzy chcą uznawać się za satanistów tylko w niewielkiej części radzą sobie z ich zrozumieniem?
« Satanizm (Publikacja: 25-07-2002 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1443 |
|