|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Państwo i polityka Przed wyborami. Program PIS-u programem Narodu [2] Autor tekstu: Mirosław Woroniecki
Zdecydowanie antyrosyjski, oparty na
resentymentach ton i wydźwięk tych sformułowań, straszących ewentualnym
konfliktem zbrojnym z Rosją mogącym przybrać formę tzw. „ataków
terroryzujących", pomijając nowatorstwo językowe, jest dowodem braku
zdolności do przeprowadzenia obiektywnej analizy rzeczywistości. Odwołanie się
do kontynuacji polityki jagiellońskiej oraz użyte przez autorów, a budzące
niepokój sformułowania źle świadczą o stanie umysłów kierownictwa tej
partii, autorów tekstu, jak też zwolenników tej formacji, którzy pozostają
nimi po przeczytaniu następującego fragmentu odnoszącego się do zagrożeń w związku z położeniem geograficznym:
„...konflikt w sąsiedztwie Polski jest
możliwy bo świadczą o tym niedawne działania w Gruzji, czy odtwarzanie
gotowości bojowej wojsk rosyjskich w obwodzie kaliningradzkim i na Białorusi,
rozmieszczenie ciężkich jednostek bojowych w pobliżu polskich granic, możliwość
"ataków terroryzujących" przy użyciu środków napadu powietrznego,
rakiet taktycznych i taktyczno-operacyjnych, marynarki wojennej i sił
specjalnych. Wprawdzie trudno wyobrazić sobie inwazję obliczoną na
pozbawienie Polski niepodległości, jednakże konwencjonalnych działań
wojennych przeciwko naszemu państwu nie można całkowicie wykluczyć."
Autorzy nie tylko nie wykluczają, autorzy straszą sugerując przygotowania
Rosji do podjęcia działań zaczepnych. W tym kontekście można zrozumieć
usilne
starania prominentnych członków PIS do nadania katastrofie smoleńskiej
wymiaru zamachu terrorystycznego, o czym pisałem w tekście zatytułowanym
„Macierewicz insynuuje akt terroru." Tworzenie i podsycanie atmosfery zagrożenia zewnętrznego współgrające ze stale
nasilająca się walką wewnętrzną o wizję Polski, antagonizowanie
środowisk zawodowych, tropienie układów, tworzenie konfliktów
zamiast ich rozwiązywania jest niewytłumaczalne z normalnego punktu
widzenia. O co więc chodzi PIS-owi w jego działaniach i jego programie oddającym w znacznym stopniu
destrukcyjny charakter tej partii ?
W mojej ocenie — i tu zgadzam się z poglądami głoszącymi, że
partia ta nie liczy na sukces wyborczy, a nie
mając zdolności koalicyjnej również nie liczy na współudział we władzy — PIS w nadchodzącej kadencji nasili retorykę i działania antysystemowe, będzie
starał się pozyskać elektorat złożony ze wszystkich niezadowolonych,
niezależnie od powodu niezadowolenia. Stając w obliczu możliwej drugiej fazy
kryzysu
ekonomicznego, załamania wspólnej europejskiej waluty, a więc kryzysu
Unii Europejskiej, zaburzeń i niepokojów społecznych będzie mógł spełnić swoje marzenia o przywróceniu silnej władzy, prawa i porządku. Kto wie może nawet zorganizuje
wyprawę na Moskwę, albo chociaż „atak terroryzujący".
Niestety po lekturze programu nie udało mi się ustalić na czym
mianowicie miałaby polegać deklarowana przez PIS nowoczesność. Z używanych w programie określeń odnotowałem jedynie nowoczesną politykę historyczną,
nowoczesną armię, nowoczesny naród i nowoczesną administrację, a także
stwierdzenie utożsamiające nowoczesność z nowoczesnymi usługami
telekomunikacyjnymi. Nie może to dziwić w obliczu poglądu o następującej
treści:
„Społeczeństwo informacyjne kreuje kulturę nowoczesności w sposób
samoistny, naturalny, dostosowany do swojej kulturowej odrębności. W tym
aspekcie warto zwrócić uwagę na to, że społeczeństwa tak kulturowo od
siebie odległe jak amerykańskie i japońskie są nowoczesne, choć każde na
swój własny, specyficzny kulturowo sposób. Chcemy, aby nasze społeczeństwo
stając się coraz bardziej nowoczesne, zachowało odrębność kulturową i tożsamość
narodową."
Z powyższego wynika zatem, że nowoczesność jest obiektywnie tworem
samoistnym generowanym przez społeczeństwo w specyficzny dla niego sposób
tylko należy dbać by w trakcie generowania nowoczesności nie stracić tożsamości
kulturowej i narodowej, a określenie „nowoczesny" w programie PIS oznacza
jedynie podległość procesowi współczesnego rozwoju. PIS żyje we własnym
świecie, we własnej projekcji rzeczywistości totalnie negującej realne państwo,
międzynarodowy układ sił, rzeczywisty stopień poparcia w społeczeństwie bezpodstawnie uzurpując sobie prawo do narzucania własnej
wizji Polski wszystkim obywatelom tego kraju i całemu światu. Wykorzystuje
koncepcje solidaryzmu społecznego do osiągnięcia iluzji spójności narodowej w podobny sposób w jaki PZPR stwarzała iluzję istnienia jedności
ideowo-moralnej
Polaków dla pozorowania poparcie społecznego.
Na zakończenie chciałbym jednak wskazać na coś dobrego w omawianym
programie, który podobnie jak inne tego typu opracowania zawiera szereg
gorszych lub lepszych pomysłów szczegółowych przy czym odrzucając te
fragmenty opisu rzeczywistości, które wynikają z walki politycznej trafnie
opisuje mankamenty
życia społecznego i potrzeby zmian. Mogę z całym przekonaniem
pochwalić propozycję zniesienia odrębnego
pionu sądownictwa wojskowego oraz sądownictwa dyscyplinarnego
sprawowanego np. przez korporacje
zawodowe jako
powszechnie uważanego za nieobiektywne, mogę także pochylić się z zainteresowaniem nad
pomysłem organizacji i finansowania budownictwa mieszkaniowego. Pomysł
ten polega na organizacji przez
władze samorządowe spółek z udziałem inwestorów prywatnych wchodzących
do nich w wyniku przetargów, w których zwycięzcy określaliby najniższy zysk roczny od
zainwestowanego kapitału jaki byłby dla nich
satysfakcjonujący. Mieszkania byłyby wynajmowane za czynsz stanowiący
m.in. zysk inwestora, a po upływie
długoletniego okresu najmu mogłyby być wykupywane za symboliczną kwotę
przez najemcę, jego
spadkobiercę lub nabywcę prawa najmu będącego przedmiotem
obrotu na rynku.
1 2
« Państwo i polityka (Publikacja: 05-09-2011 )
Mirosław WoronieckiAdwokat, specjalista prawa gospodarczego, cywilnego i prawa karnego gospodarczego, historyk doktryn politycznych i prawnych, doradca organizacji pozarządowych. Przewodniczący Rady Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Liczba tekstów na portalu: 52 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Dwie lewice | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2196 |
|