Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.358 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Pierwszym prorokiem był pierwszy nikczemnik, który spotkał grupę frajerów."
 Nauka » Wielkie postacie nauki

Carl Sagan - gwiazda nauki [1]
Autor tekstu:

Carl Edward Sagan (1932-1996), profesor astronomii i nauk kosmicznych na Cornell University, jest najbardziej znanym amerykańskim naukowcem. Jako osoba publiczna był gwiazdą nauki. Jako propagator nauki prowadził kilka niezwykle popularnych programów telewizyjnych, jest też autorem wielu książek, w tym kilku bestsellerów.

Zaskarbił sobie nie tylko szacunek i uznanie, ale wielką sympatię w społeczeństwie amerykańskim. Dowodem tego wiele witryn internetowych jemu poświęconych (jest nawet grupa dyskusyjna alt.books.carl-sagan). Jedna z nich zaczyna się od słów: "Carl, we all miss you!!" (Carl, wszyscy tęsknimy za tobą). Oczywiście miał również i wrogów, jak każdy wielki człowiek. Jak stwierdziła w wywiadzie udzielonym po jego śmierci żona Sagana: „...był często potępiany przez teleewangelistów, astrologów i The Wall Street Journal". Jednak, jak pisał w 1987 r. Scott Detwiler: „Rezultatem jego wysiłków jest to, że kiedy Amerykanie myślą o nauce, to myślą o Saganie." [ 1 ] Jego życie i działalność charakteryzuje Nagroda Josepha Priestleya, którą otrzymał za "wybitny wkład w dobro ludzkości".

Życie

Sagan urodził się w Brooklinie, jego matka była Amerykanką, a ojciec rosyjskim imigrantem (nawiązując do pochodzenia swego ojca jednemu z pięciorga dzieci nadał imię Sasha). W wieku 25 lat uzyskał doktorat z astronomii i astrofizyki. Jedną z jego żon była prof. Lynn Margulis, wybitny biolog, twórczyni teorii symbiotycznego pochodzenia komórki eukariotycznej, główna propagatorka teorii Gai.

Pierwszą jego miłością była nauka. Kiedy pytano się go dlaczego tak wiele wysiłku wkładał w powszechną edukację naukową, dlaczego nie pozostał w laboratorium lub na sali wykładowej, uśmiechał się i mówił: „Kiedy jesteś zakochany, chcesz o tym powiedzieć światu."

Najważniejszą osobą w jego życiu była Ann Druyan — jego trzecia (i ostatnia) żona, z którą w wieku czterdziestu paru lat połączyła Sagana wspólna pasja i wielka miłość. Sagan o Druyan: „W bezmiarze przestrzeni i nieskończoności czasu, moją nieprzerwaną radością jest dzielenie planety i epoki z Annie."

Dzięki związkowi z Saganem została cenionym naukowcem. Dziś jest sekretarzem Federacji Amerykańskich Uczonych, założonej celem przeciwdziałania nadużyciom nauki i technologii. Była wicedyrektorem projektu Voyager, scenarzystą i producentem serialu „Nova" oraz współscenarzystą serialu „Kosmos". Miała swój walny udział w budowie pierwszego dziecięcego szpitala w Bronxie.

Oboje opowiadali się za legalizacją marihuany (zob. str. 666), którą zresztą sami palili; Druyan była członkinią National Organization for the Reform of Marijuana Laws, Sagan twierdził, że wpływało to pozytywnie na jego badania kosmosu. W wywiadzie udzielonym w 2001 r. dla Cannabis Culture Druyan powiedziała: „...istotnie, marihuana była całkowicie pozytywną częścią jego życia. W naszej kulturze dowiadujemy się o znanych palaczach marihuany głównie w kontekście ich upadku, zazwyczaj w okolicznościach ich aresztowania lub zapisu na leczenie. Myślę, że warto więc odnotować życie tak w pełni zrealizowane, jak Carla, życie w którym marihuana zaznaczyła się raczej pozytywnie, niż negatywnie."

Naukowiec

Sagan był przede wszystkim astronomem i znawcą kosmosu, także biologiem. Był uczniem amerykańskiego astronoma H. Shapley’a (do niego należy zdanie: „Niektórzy pobożni piszą: "Na początku był Bóg", ja twierdzę: na początku był wodór"). Odegrał zasadniczą rolę w amerykańskim programie badań kosmicznych prowadzonych przez NASA (misje Marinera, Vikinga, Voyagera i Galileo), za co został przez NASA uhonorowany medalami za wyjątkowe osiągnięcia naukowe. Na Cornell University był dyrektorem Laboratorium Badań Planetarnych. Miał swój wkład w wyjaśnienie licznych tajemnic Układu Słonecznego. Był też twórcą międzygwiezdnego przesłania „Voyagera" (pozdrowienia w sześćdziesięciu ludzkich językach i w języku wielorybów, etiuda dźwiękowa, 116 zakodowanych obrazów życia na Ziemi i 90 minut muzyki skomponowanej przez najróżnorodniejsze kultury świata) skierowanego w kosmos — do innych cywilizacji.

Był współzałożycielem The Planetary Society i Committee for the Scientific Investigation of Claims Of the Paranormal. Za swoje osiągnięcia naukowe został uhonorowany Nagrodą Galaberta (za osiągnięcia w astronautyce), Medalem Oersteda i wieloma innymi. Zgromadził osiemnaście honorowych doktoratów uniwersytetów amerykańskich.

Humanista

Ann Druyan i Louis Friedman przy kamieniu węgielnym nowego centrum badań SaganaOprócz wyróżnień za działalność naukową dwukrotnie zdobywał odznaczenia za działalność społeczną, za osiągnięcia literackie i edukacyjne oraz za działalność na rzecz ochrony środowiska. Wraz z żoną Ann Druyan w latach 80. zorganizował trzy z największych pokojowych demonstracji na poligonie w Nevadzie, w proteście przeciw kontynuowaniu przez USA prób z bronią jądrową.

Mówiąc o najbardziej niebezpiecznych i podstępnych szaleństwach ludzkich wymieniał wśród nich: wojnę, technikę wojskową, uprzedzenia, niszczenie natury, przesądy, porwania przez UFO, propagandę polityczną, konsumeryzm, szarlatanów religijnych i nacjonalizm.

Religia i nauka

"Według mnie - pisze Sagan — żadna ze współczesnych religii nie oddaje dostatecznie okazałości, wspaniałości, subtelności i złożoności Wszechświata, jaki ukazuje nam nauka." O kwestiach światopoglądowych wypowiadał się często, również w swoich książkach, które w sposób świadomy dążą do ukazania racjonalnego i naukowego świata, w przeciwieństwie do świata zmistyfikowanego przez zabobony, magię, przesądy, pseudonaukę i religię.

Badając cudowny Wszechświat pozbawiał człowieka egotycznych roszczeń: „W perspektywie kosmicznej nie ma powodów, by myśleć, że jesteśmy pierwsi, ostatni lub najlepsi." [ 2 ]

Książka Świat nawiedzany przez demony w całości poświęcona jest powyższemu celowi. Już sam początek jest bardzo wymowny: pierwsze zdanie to cytat z Izajasza: „Oczekiwaliśmy światła, a oto ciemność…", a w następnym zdaniu Sagan odpowiada innym cytatem: „Lepiej zapalić jedną świeczkę, niż przeklinać ciemność". Na pytanie co jest tym światłem odpowiada podtytuł książki: „Nauka jako światło w mroku" (w oryginale dosł. Nauka jako świeczka w mroku). Z pasją w kilkunastu rozdziałach Sagan gromi w szczególności współczesne nurty antyracjonalistyczne i antynaukowe, obnaża szarlatanów, zjawiska paranormalne, głosicieli UFO, itd. O Biblii pisze m.in.: „Pomyślmy o tym jak wiele religii próbuje uzasadnić swe prawdy za pomocą proroctw. Pomyślny sobie jak wielu ludzi polega na tych proroctwach bez względu na to jak bardzo są one niejasne i jak często niespełnione, tylko po to, by wspomagać i podtrzymywać własne wierzenia. Czy jednak kiedykolwiek istniała religia w której dokładność i wiarygodność proroctw była porównywalna z przewidywaniami naukowymi? (...) zorganizowane religie nie wzbudzają mojego zaufania. (...) Fakt, że tak niewiele spośród odkryć współczesnej nauki zostało przewidzianych w Piśmie Świętym jest dla mnie kolejnym argumentem przeczącym jego boskiemu pochodzeniu. Ale oczywiście mogę się mylić." [ 3 ]

W fascynującej książce Cienie zapomnianych przodków, w której barwnym językiem opowiedziana jest historia życia na Ziemi, w rozdziale „Ewangelia pyłu" Sagan i Druyan ukazują jak wiele barier opartych na uprzedzeniach religijnych miała w przeszłości teoria ewolucji. Autorzy snują też myśli o jej implikacji dla wyobrażeń teologicznych: „Jak wynika z teorii ewolucji, jeśli Bóg istnieje, to jego rola ograniczyła się do wprawienia wszechświata w ruch oraz ustalenia praw przyrody. Uczyniwszy to wycofał się on z aktywnego uczestnictwa w sprawach tego świata, zrzekając się bieżącej odpowiedzialności za rozwój wydarzeń. Jesteśmy zatem pozostawieni samym sobie i żadne błagania nie skłonią Boga, aby uratował nas przed losem, który sami sobie zgotujemy. (...) To wystarczy, aby wyjaśnić udrękę i wyobcowanie których źródłem stała się teoria ewolucji. Wolelibyśmy wierzyć, że jest ktoś, kto dzierży koło sterowe." (str. 68)

Sagan był scjentystą. Ideały scjentyzmu wypełniały całe jego życie, dlatego swoją pasją naukową przyczyniał się skutecznie do szerzenia naukowego punktu widzenia świata. Jak nietrudno się domyślić nie znajdował sympatii w kołach religijnego fundamentalizmu, jakiego w USA nie brakuje (w jednej z publikacji zauważył, że jedynie 9% społeczeństwa amerykańskiego podziela w pełni naukowy punkt widzenia powstania człowieka w drodze powolnych zmian ewolucyjnych). Jeden z autorów tego nurtu w artykule „Carl Sagan: Prorok Scjentyzmu", zatwierdzonym przez Stowarzyszenie Kreacjonistyczne, ukazuje naukowy światopogląd jako jedną z religii: „Religią Sagana… jest scjentyzm (...) Społeczne i filozoficzne implikacje scjentyzmu ucieleśniają się w religii Świeckiego Humanizmu " [ 4 ] Można się z tym zgodzić o ile dodamy do tego wyjaśnienie i rozwinięcie innego wybitnego naukowca — E.O. Wilsona: "Człowiek, żeby czynić twórczy użytek ze swojej inteligencji, musi należeć do jakiegoś plemienia; potrzebuje celu, który wykraczałby poza jego jednostkową świadomość. Pod wpływem najgłębszych skłonności ludzkiego ducha pragniemy być czymś więcej niż jedynie ożywionym prochem, potrzebujemy więc jakiejś historii, opowieści o tym, skąd się wzięliśmy i po co tu jesteśmy. Czy można wykluczyć, że Pismo Święte było tylko pierwszą pisaną próbą wyjaśnienia tajemnic wszechświata i znalezienia sensu naszego własnego miejsca w kosmosie? Może nauka jest po prostu kontynuacją tych samych zamierzeń, opartą na nowym, lepiej zbadanym fundamencie? A jeśli tak, to nauka jest w pełnym tego słowa znaczeniu religią wyzwoloną. Sądzę, że na tym właśnie polega źródło jońskiego zauroczenia: poszukiwanie obiektywnej rzeczywistości, w miejsce objawienia, jest jedynie innym sposobem zaspokajania tego samego religijnego głodu. Niemniej nauka, będąca przedsięwzięciem niemal tak starym jak cywilizacja i niewątpliwie splecionym z tradycyjną religią, zmierza do tego celu zupełnie inną drogą — jako nasze stoickie wyznanie wiary, skłonność nabyta, przewodnik w wyprawie przez nieznaną, górzystą krainę. Zmierza do uratowania ludzkiego ducha nie przez poddanie się zewnętrznemu autorytetowi, lecz przez wyzwolenie ludzkiego umysłu." [ 5 ]


1 2 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Steven Weinberg
Jezus przyjdzie w glanach... Myśli niepokorne

 Zobacz komentarze (12)..   


 Przypisy:
[ 1 ] Scott Detwiler, "Carl Sagan's Religion Of Science"
[ 2 ] Carl Sagan, The Cosmic Connection. An Extraterrestrail Perspective, Doubleday, New York 1973, s.52
[ 3 ] Carl Sagan, Świat nawiedzany przez demony. Nauka jako światło w mroku, Zysk i S-ka, Poznań 1999, s.44, 49-50
[ 4 ] David N. Menton, "Carl Sagan: Prophet of Scientism", 1991 Missouri Association for Creation, Inc.
[ 5 ] Edward O. Wilson, Konsiliencja. Jedność wiedzy, Zysk i S-ka, Poznań 2002

« Wielkie postacie nauki   (Publikacja: 07-02-2003 Ostatnia zmiana: 01-01-2014)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 2252 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365