Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.772.719 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 718 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Jako Miś o Bardzo Małym Rozumku, pamiętaj, że Rzecz, która przedstawia się dorzecznie w twoim łebku, może wyglądać mniej dorzecznie poza nim."
 
 Kościół i Katolicyzm » Kościół i polityka

Dwie siostry
Autor tekstu:

Były sobie dwie siostry — bliźniaczki. Od innych sióstr różniły się tym, iż to co je łączyło było zarazem tym co je dzieliło. Chociaż jedna bez drugiej nie mogła żyć, to od początku jedna, drugą próbowała zdominować, pokonać,… a nawet zniszczyć. Jednocześnie w chwilach zagrożenia z zewnątrz wspierały się solidarnie i pomagały sobie wielokrotnie; Nie raz, nie dwa oddawały sobie wzajemne usługi, pomagając w trudnych chwilach. Ale wielokrotnie też — tak jedna jak i druga, próbowała wykorzystać nie jeden taki moment, aby pozbyć się siostry na zawsze, albo przynajmniej na jakiś czas. Potem jednak przebaczały sobie, pozornie zapominając o waśni, wiedząc jednak (chociaż nigdy otwarcie jedna drugiej nie chciała tego przyznać), iż są od siebie zależne i to tak bardzo, że ktoś, kto nie potrafił ich dobrze rozpoznawać, często brał je za jedną i tą samą osobę.

Dawno, dawno temu panowała pomiędzy nimi walka na śmierć i życie; każda z nich rościła sobie prawo do wszystkiego, każda z nich uważała, iż to jej się wszystko należy. Ta nieustająca wojna pomiędzy nimi wynika z tego, iż tak naprawdę każda z nich czuje się jako jedyna, prawdziwa i potrzebna, a tej drugiej przypisuje uzurpowanie sobie jej praw i przywilejów.

Ale teraz — po długim czasie wspólnych walk i podjazdów, pogodziły się już na tyle, iż otwarcie ze sobą nie walczą. Uznają się wzajemnie i korzystają również ze swoich doświadczeń; Stosują te same (albo bardzo podobne) metody pracy. Przejaw ich działania jest często tak do siebie podobny, iż ktoś niezorientowany nie zawsze potrafiłby go rozpoznać bez wnikliwej analizy.

Ale to tak wygląda na zewnątrz, bo w głębi ta zadawniona nienawiść, ta zawiść o przywileje, ta potrzeba bycia jedną jedyną — wcale nie wygasła. Ten wewnętrzny ogień płonie nadal w nich i jest co pewien czas podsycany i rozdmuchiwany, a każda z nich czeka na dogodny moment, aby wykorzystać go i pokonać siostrę całkowicie, definitywnie i raz na zawsze!… Ale póki co będą sobie pomagać i wspierać się wzajemnie, gdyż połowiczne zwycięstwo nie zadowala żadną z nich. Ich dewizą jest: „Wszystko — kiedy będzie to możliwe, a na razie — ile się da, ile można wywalczyć i wydrzeć tej drugiej!" -

One wiedzą, że w gruncie rzeczy są tą samą istotą, której imię brzmi: Władza, a one są jej dwoma obliczami nazywanymi: Religia i Polityka. Takie są imiona tych sióstr bliźniaczek. Czy myślicie, że przyjdzie kiedyś taki czas, iż pogodzą się całkowicie, czy raczej taki, gdy jedna z nich zostanie zwycięska na polu walki?

Dam głowę, iż obie marzą w skrytości o tym ostatnim rozwiązaniu; Całkowite zwycięstwo i niczym nie skrępowane panowanie nad człowiekiem. Bo o to właśnie toczy się ich odwieczny bój... Czas pokaże, a trzeciego rozwiązania chyba nie ma...

Jeśli ktoś — mimo wszystko — nie jest do końca przekonany, iż te dwie siostry są bliźniaczkami, służę przykładami:

Tu doktryna i tu doktryna. Tu są od niej odstępstwa i tutaj również odstępstwa się od niej zdarzają. Tu tworzenie dogmatów i jedynie słusznych prawd i tu też się to czyni, jak najbardziej. Tu palenie heretyków i kacerzy i tu także jest bezwzględne pozbywanie się wrogów ustroju. Tu się uczy nietolerancji dla odmiennie myślących i tu również nie inaczej. Tu kult męczenników i świętych i tu też czci się tych, którzy oddali życie za sprawę. Tu cenzura i tu cenzura. Tu cześć dla Boga, jego zastępcy na ziemi, a tu ubóstwianie przywódcy. Tu procesja z obrazami świętych, a tu pochody z portretami najwyższych przywódców. Tu zakłamanie, hipokryzja i obskurantyzm na każdym kroku i w każdym czasie, tu też nie inaczej. Tu pielgrzymki do miejsc świętych i tu także. Tu hierarchia władzy i tu również. Tu uroczyste obchodzenie świąt i tu nie inaczej. Tu zebrania wyznawców w pewnych miejscach i tu też podobnie. Tu inkwizycja, tu bezpieka lub inny ułop. Tu nie mówi się o prawdziwej historii organizacji — tu fałszuje się historię nie tylko organizacji. Tu spowiedź — tu egzekutywa i samokrytyka. Tu chodzi o największą ilość wiernych, tu o największą ilość członków. Tu daje się na tacę — tu płaci się składki. Tu jezuici i dominikanie - tu policja i służby specjalne. Tu się liczy wiara na pokaz (religianckość) — tu przynależność a nie umiejętności i wiedza. Tu idea piękna, tylko społeczność wierzących mierna i tu idea piękna a ustrój do… Tu zawsze mówi się dużo o Prawdzie i zawsze się z nią rozmija — tu też jest nie inaczej. Tu cel uświęca środki i tu także nie przebiera się w środkach aby osiągnąć zamierzony cel. Tu były błędy i wypaczenia (chociaż oficjalnie nigdy się do nich nie przyznawano) i tu też. Tutaj z całą stanowczością zawsze realizowane jest hasło: „Kto nie jest z nami — jest przeciwko nam" i tu też postępuje się identycznie. Tu fałszuje się człowiekowi światopogląd i tu także postępuje się podobnie. Tu jest mnóstwo heretyków i apostatów i tu również. Tu urabia się światopogląd wierzącego przez indoktrynację - tu także indoktrynacja odgrywa pierwszoplanową rolę. Tu symbol i idea jest ważniejsza od człowieka i tu nie inaczej. Tutaj co innego się głosi, a co innego czyni i tu też jest tak samo. Tu jest uprzywilejowana góra oraz szare doły organizacji i tu nie inaczej. Tu arogancja władzy i tu też. Tu zjazdy zwane soborami (albo synodami) i tu także zjazdy zwane zjazdami. Tu mówi się dużo o wolności, ale właściwie pojmowanej i tu też jest ta sama mowa: wolność, ale w ramach zakreślonych przez organizację. Tu seminaria, tu szkoły polityczne. Tu obiecuje się zbawienie w zamian za podporządkowanie kapłanom i tu także obiecuje się różne korzyści i przywileje za lojalność i podporządkowanie organizacji. Tu są tematy tabu i tu także.

Ech!… Można by tak wymieniać jeszcze długo… Czy trzeba więcej szukać przykładów aby stwierdzić, iż te dwie siostry są jednym: władzą człowieka nad człowiekiem? Ludzie, którzy tego nie dostrzegają budzą się od czasu do czasu z ręką w nocniku. Udają jednak, że jest wszystko w porządku… i śpią dalej.


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Kręte ścieżki orientalnych orientacji
Lewica i Kościół

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (1)..   


« Kościół i polityka   (Publikacja: 23-06-2003 Ostatnia zmiana: 06-09-2003)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Lucjan Ferus
Autor opowiadań fantastyczno-teologicznych. Na stałe mieszka w małej podłódzkiej miejscowości. Zawód: artysta rękodzielnik w zakresie rzeźbiarstwa w drewnie (snycerstwo).

 Liczba tekstów na portalu: 130  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Słabość ateizmu
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 2514 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365