|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
STOWARZYSZENIE » Biuletyny
Biuletyn Neutrum, Nr 4 (31), Listopad 2003 [5]
Na marginesie rodzi się pytanie:
Czy uprawnione jest w państwie „niezależnym" od Kościoła sponsorowanie
wyznaniowej imprezy jednego Kościoła?
Z punktu widzenia stosunków państwo
-
Kościoły najbardziej jednak bulwersuje informacja zawarta w zaproszeniu na
konferencję. Otóż w Komitecie Honorowym znaleźli się: Prymas Polski kard.
J. Glemp, nuncjusz apostolski abp J. Kowalczyk, Prymas Węgier abp (dzisiaj już
kardynał) Peter Erdö, Metropolita Lubelski abp J. Życiński, były prezydent
RFN R. Herzog oraz przedstawiciele państwa polskiego: ambasador RP przy Stolicy
Apostolskiej H. Suchocka i.. Prezes Trybunału Konstytucyjnego RP prof. Marek
Safjan. Nad obecnością w tym dostojnym
gremium H. Suchockiej można by było przejść do porządku dziennego -
była w końcu głównym „sprawcą", że mamy konkordat. Ale obecność
Prezesa Trybunału Konstytucyjnego na tej (wyznaniowej!) imprezie i to w Komitecie Honorowy6m (!!!) nie powinna mieć miejsca. Jego obecność w Komitecie Honorowym jest pośrednią informacją, że prof. M. Safjan lekceważy
przepisy Konstytucji. A one są jednoznaczne. Ustęp 2 art. 25 Konstytucji nakazuje bezstronność państwa
(dotyczy ona również Trybunału Konstytucyjnego), zaś przepis ust. 3 art. 195
Konstytucji jednoznacznie mówi, że „Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w okresie zajmowania stanowiska nie mogą (..) prowadzić działalności
publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".
Jego obecność
wśród Członków Komitetu Honorowego w powiązaniu z bulwersującym
sposobem załatwienia sprawy Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego
[ 9 ] jest dowodem, że Prezes Trybunału nie stosuje w praktyce zasady
niezależności instytucji państwa od Kościoła Katolickiego.
Czesław Janik
"Już od
dawna jesteśmy zdania,
że nie należy ograniczać wolności wyznania.
Każdy człowiek ma prawo do myśli i pragnień,
aby jego świat duchowy był taki, jak sobie sam wybrał.
Dlatego wydaliśmy stosowne rozkazy,
aby każdy mógł być wyznawcą takiej religii,
która jest zgodna z jego sumieniem"
Zdania powyższe zapisano w 313 roku w tekście Edyktu Mediolańskiego. Cesarz Konstantyn wyprzedzał o tysiąclecie powołanie Świętej Inkwizycji i o około tysiąc pięćset
lat papieski Syllabus św. Piusa IX.
|
*
Stowarzyszenie „Neutrum" podpisało „List otwarty do europejskiej opinii publicznej"
My niżej podpisani, obywatele, którzy
poparliśmy wstąpienie Polski do Unii Europejskiej pragniemy zabrać głos w sprawie kształtu Konstytucji Europejskiej. Decydujemy się na to, ponieważ
naszych opinii nie reprezentuje ani parlament, ani główne media.
Media i politycy stawiają nas przed wyborem „śmierć albo Nicea", czasem tylko
sugerują, że mimo wszystko powinniśmy pójść na kompromis. Frazeologia
narodowego interesu używana przez wszystkie partie od LPR po SLD przesłania
fakt, iż Konstytucja dla Europy to kolejny krok na drodze do integracji
europejskiej. Pozytywne zjawiska, jakimi wydaje się nam budowa wspólnych
instytucji centralnych czy bardziej demokratyczne wybory — unifikujące państwa w jeden organizm i przyspieszające powstanie europejskiej sfery publicznej -
są nam przedstawiane jako oczywiste zagrożenie. Wszyscy oficjalnie twierdzą,
że w naszym interesie leży zachowanie ustaleń z Nicei, że nasza narodowa tożsamość
wymaga popierania preambuły, w której podkreśla się udział wartości chrześcijańskich w tradycji europejskiej.
My
chcemy innej Europy.
Europy, która ma wspólne wartości,
takie jak wolność, równość, solidarność, lecz nie musi nazywać ich źródeł,
bo nie chce nikogo odepchnąć ani wykluczyć. Chcemy Europy silnej politycznie,
sprawnie zarządzanej, zdecydowanie dążącej do jedności — bo tylko tak możemy
przeciwstawić się niebezpieczeństwom jednostronnej globalizacji ekonomicznej.
Nie chcemy być we wspólnej Europie państwem utrudniającym integrację,
symbolem konserwatyzmu i partykularyzmu. Obawiamy się, że przedstawianie
naszego interesu jako przeciwstawnego interesowi wspólnej Europy nie służy
naszemu dobru. Że w konsekwencji doprowadzi do powstania w Europie grupy państw
rozwijających się i szybko integrujących oraz marginesu, na którym my się
znajdziemy.
I pragniemy, aby nasza opinia została
wzięta pod uwagę, tak jak wszystkie inne.
Dotychczas
list podpisali m.in.:
prof.
J. Szacki, prof. B. Szacka, prof. M. Janion, prof. A. Walicki, prof. J. Tazbir,
prof. M. Głowiński, prof. A. Jawłowska, prof. M. Siemek, a także kilkadziesiąt
innych osób.
*
Dodatek specjalny
Na
kształt polskiego prawa wyznaniowego i jego stosowanie mają wpływ nie tylko
ustawy uchwalane przez władzę ustawodawczą i akty wykonawcze do ustaw,
wydawane przez resorty, ale również orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, Sądu
Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Ze
względu na wagę orzeczenia, które 12 czerwca 2002 r. wydała Izba Cywilna Sądu
Najwyższego, powinny z nim zapoznać się szerokie kręgi społeczeństwa. Po
1989 r. głośne były sprawy, mające związek z dziedziną wolności myśli,
sumienia i wyznania, wniesione do rozpatrzenia przed sądy, m.in.: przeciwko
„Trybunie" o znieważenie papieża, przeciwko ministrowi Markowi Siwcowi również o znieważenie papieża, bo jakoby „małpował" go całując ziemię podczas
pobytu na Kielecczyźnie, przeciwko plakatowi reklamującemu film „Skandalista
Larry Flynn", a ostatnio przeciwko artystce Dorocie Nieznalskiej.
Argumentacja przedstawiona w uzasadnieniu wyroku przez Izbę Cywilną Sądu
Najwyższego w sprawie plakatu reklamującego film „Skandalista Larry
Flynt", w przyszłości w sądach niższej instancji powinna stanowić: po
pierwsze — wykładnię przepisów prawa i po drugie — podstawę oddalania
podobnych wniosków o ściganie w sprawach o „obrazę uczuć religijnych". I na nią powinni się powoływać wszyscy, którzy „ciągani" są po sądach w podobnych sprawach.
Wyrok Sądu Najwyższego — Izba Cywilna z dnia 12
czerwca 2002 r.
1 2 3 4 5
Przypisy: [ 9 ] Patrz: Wniosek Prawosławnego Metropolity Warszawskiego i Całej
Polski do Trybunału Konstytucyjnego oraz dokumenty z tym wnioskiem związane,
„Wiadomości Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego", Nr 8
(165) z 2003 r., s. 2-27. « Biuletyny (Publikacja: 18-05-2002 Ostatnia zmiana: 31-10-2003)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 258 |
|