|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Prawo wyznaniowe » Polskie konkordaty » Konkordat z 1925
Ratyfikacja Konkordatu - III i IV 1925 [6] Autor tekstu: oprac. Stanisław Dzięciołowski
Następnie mówca polemizował z wystąpieniem ks. Nowakowskiego. „Stwierdzam,
że nie ma ani jednego artykułu w tym Konkordacie, który by uwzględniał
interesy katolickiej świeckiej społeczności, natomiast wszystkie artykuły od
początku do końca są sformułowane wyłącznie na korzyść kleru zakonnego i świeckiego. (..) Rząd nad żądaniami świeckich obywateli przeszedł do porządku
dziennego, a ksiądz Nowakowski wszedłszy na trybunę z patosem zapytywał: czy
Panowie chcecie przez takie stawiane sprawy wywołać schizmę w kościele? Nie,
proszę panów, tu nie chodzi o herezję, ale tu chodzi o takie ujęcie sprawy w stosunku do państwa do Kościoła, jakie we wszystkich demokratycznych państwach
się spotyka. (..) każde stronnictwo ludowe ma prawo domagać się od rządu,
ażeby rząd, prowadząc w Rzymie rokowania z Watykanem, przede wszystkim pamiętał w tych rokowaniach o interesach 18-milionowej
społeczności świeckiej, a na drugim planie stawiał interesy 14 tysięcy
rzymskokatolickich duchownych. Rząd Rzeczypospolitej na tę drogę nie poszedł,
rząd Rzeczypospolitej doprowadził nawet do połamania dotąd istniejących
praw, jakie społeczność świecka w Kościele rzymskokatolickim posiadała. Rząd
poszedł na koncepcję stworzenia wyłącznej, jedynej dyktatury kleru w zakresie spraw kościelnych". Tu poseł dał dłuższy wywód z przykładami z historii Polski i innych krajów europejskich o tym, jak sobie wyobraża
demokratyzację Kościoła oraz wybór biskupów i stosunki pomiędzy państwem a Kościołem. Następnie przytoczył przykłady konfliktów wiernych z klerem
oraz niższego kleru z hierarchią, wreszcie podsumował: „Konkordat ogołocił
państwo ze wszelkich środków represyjnych, które jedynie gwarantowały
lojalność wobec państwa. Konkordat wzmacnia kler majątkowo, oddaje mu bowiem
ziemię, przyznaje zwiększone pensje, zatrzymuje "iura stolae" [ 10 ].
Konkordat utrwala przewagę szlachetczyzny nad włościaństwem przez zachowanie
prawa patronatu. Konkordat oddaje wpływ na dobór hierarchii kościelnej w ręce
stronnictw politycznych, co uważamy za wysoce szkodliwe. Konkordat odarł lud z tych wszystkich praw i przywilejów, jakie na zasadzie ustaw wydawanych przez rządy
zaborcze w stosunku do hierarchii kościelnej dotąd posiadał. Konkordat
wreszcie zachował niezgodne z Konstytucją przywileje stanowe kleru. Czy to nie
wystarczy, ażebyśmy jako stronnictwo chłopskie przeciwko temu Konkordatowi głosowali"?
Kolejny mówca, poseł prof. dr Stanisław Stroński (ChD) metodycznie odpierał
zarzuty i wyjaśniał obawy wyrażone przez posłów Czapińskiego i Putka.
Zarzucił przeciwnikom Konkordatu, że „stają na średniowiecznym gruncie
stosunku Kościoła do państwa, nie uwzględniając postępu myśli prawnej i państwowej od tamtych czasów. "Konkordat jest wyrazem zespolenia życia Państwa
Polskiego z życiem Kościoła katolickiego i to podwójnie: zarówno z Kościołem w Rzymie, jak też z Kościołem rzymskim tutaj na naszych ziemiach polskich".
Poseł przedstawił historię stosunków Państwa Polskiego z Kościołem i Rzymem wskazując, że były one wzajemnie korzystne. Kościół przyczynił się
do ukształtowania nowoczesnej polskiej świadomości narodowej. Niesłuszne
jest pomawianie polskiego duchowieństwa o egoizm i dążenie do nadmiernych
uposażeń. Chodzi bowiem o uposażenie dostateczne, niezbędne do tego, by
duchowieństwo mogło wykonywać swe zadania. Sprawa Konkordatu łączy się z położeniem Polski w Europie: żyjemy w okresie, kiedy za naszą granicą
wschodnią podnosi się, żyje i panuje bolszewizm, który jest zjawiskiem groźnym
niewątpliwie i zjawiskiem sięgającym daleko poza samą Rosję. (..) wszyscy w tej Izbie doskonale czują, że pod każdym względem, we wszystkich pojęciach
umysłowych, w całym swoim ruchu duchownym, w całym swoim pojęciu życia
obyczajowego, bolszewizm jest niszczeniem wszystkich postaw, na jakich opiera się
życie Europy Zachodniej. (..) I dlatego, kto myśli o mocnej i dobrej budowie,
ciągle trwającej jeszcze, Państwa Polskiego, ten powinien myśleć także o tym, że po wytyczeniu Państwu Polskiemu jego granic państwowych na ziemi,
należy temu państwu Polskiemu w pojęciach całego świata wytyczyć także
granicę jego przynależności duchowej do świata zachodniego. A jednym z głównych
czynników i wyrazów tej starej tysiącletniej przynależności Państwa
Polskiego do świata zachodniego jest łączność z Kościołem rzymskim.
(Huczne oklaski na prawicy i w centrum).
Poseł Marian Cieplak złożył deklarację, że reprezentowany przez niego Związek
Chłopski "jako stronnictwo szerokich mas chłopskich, szczerze przywiązanych
do religii katolickiej, stoi na stanowisku, że Polska w myśl art. 114
Konstytucji powinna zawrzeć układ ze Stolicą Apostolską. Konkordat jednak
taki nie ma w niczem naruszać Konstytucji Rzeczypospolitej, zaś duchowieństwu
katolickiemu powinien zabezpieczyć w granicach istniejących ustaw takie
stanowisko, które gwarantowałoby mu swobodne wykonywanie funkcji duchownych i jurysdykcji kościelnych w sprawach ściśle religijnych. Jednak obecny
Konkordat, przedłożony przez rząd p. Władysława Grabskiego, nie odpowiada
powyższym założeniom, gdyż stwarza wbrew Konstytucji, głoszącej równość
wszystkich obywateli wobec prawa, uprzywilejowane stanowisko w państwie dla
hierarchii kościelnej, nie dając Państwu Polskiemu możności odpowiednich
wystąpień i egzekutywy wobec ewentualnych nadużyć kleru i wyzyskiwania Kościoła,
jak to było dotychczas, na rzecz reakcyjnych stronnictw politycznych, wrogich
ludowi ze szkodą szczególniej dla wiary i religii katolickiej. Nie daje państwu
decydującego wpływu na mianowanie biskupów oraz gwarancji, że duchowieństwo
nie będzie występowało wrogo przeciwko istniejącemu ustrojowi
Rzeczypospolitej. Przewidziane w Konkordacie obecnym zatrzymanie prawa patronatu
nie dające się absolutnie usprawiedliwić obecnemi stosunkami społecznymi,
tym bardziej względami na dobro wiary, świadczy, że nie dobro wiary tu przyświecało,
lecz względy partyjno-polityczne i chęć pewnych stronnictw podporządkowania sobie hierarchii kościelnej
1 2 3 4 5 6
Przypisy: [ 10 ] Iura
stolae -
prawo pobierania opłat za usługi kościelne. « Konkordat z 1925 (Publikacja: 08-11-2003 Ostatnia zmiana: 09-01-2011)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2896 |
|