|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Prawo wyznaniowe » Polskie konkordaty » Konkordat z 1993 » Prace nad konkordatem » Analizy i oceny prawne
Synopsis uwag i zastrzeżeń wobec tekstu Konkordatu [1] Autor tekstu: Marek Pernal
Opracowanie z 21 stycznia 1994 r.
Konkordat podpisany 28 lipca 1993 r. stał się przedmiotem
licznych krytycznych wypowiedzi. Poniższe zestawienie obrazuje skalę uwag i zastrzeżeń formułowanych wobec tekstu dokumentu. Opinie dotyczące postanowień
poszczególnych artykułów zostały zacytowane lub omówione. Indeksy odnoszą
się do zestawienia źródeł wypowiedzi zamieszczonego na końcu niniejszego
opracowania. Uwagi opatrzone są komentarzem lub wyjaśnieniami opartymi
m.in. o znajomość toku negocjacji i intencji autorów konkordatu. W niezbędnych
przypadkach przedstawiony jest aktualny stan prawny dotyczący poszczególnych
kwestii. Opracowanie nie odnosi się do głosów polemicznych wykraczających
poza krytykę tekstu, tj. nawiązujących do formy, trybu i czasu przygotowania i podpisania konkordatu lub podważających samą ideę zawierania układu ze
stolicą Apostolską.
Preambuła
Stolica Apostolska i Rzeczpospolita Polska
— dążąc do trwałego i harmonijnego uregulowania wzajemnych stosunków;
— biorąc pod uwagę fakt, że religia katolicka jest wyznawana przez
większość społeczeństwa polskiego;
— podkreślając posłannictwo Kościoła katolickiego, rolę odegraną
przez Kościół w tysiącletnich dziejach Państwa Polskiego oraz znaczenie
pontyfikatu Jego Świątobliwości Papieża Jana Pawła II dla współczesnych
dziejów Polski;
— zważywszy przełomowe znaczenie odzyskania niepodległości i suwerenności
przez Państwo Polskie oraz w trosce o jego pomyślny rozwój;
— stwierdzając doniosły wkład Kościoła w rozwój osoby ludzkiej i umacnianie moralności;
— kierując się wymienionymi wartościami oraz powszechnymi zasadami
prawa międzynarodowego, łącznie z normami dotyczącymi poszanowania praw
człowieka i podstawowych swobód oraz wyeliminowania wszelkich form nietolerancji i dyskryminacji z powodów religijnych;
— uznając, że fundamentem rozwoju wolnego i demokratycznego społeczeństwa
jest poszanowanie godności osoby ludzkiej i jej praw;
— uwzględniając nową strukturę administracyjną Kościoła w Polsce,
ustanowioną Bullą papieską „Totus Tuus Poloniae populus" postanowiły zawrzeć
niniejszy Konkordat, przy czym Rzeczpospolita Polska uwzględniła swe zasady
konstytucyjne i ustawy, a Stolica Apostolska — dokumenty Soboru Watykańskiego
II, dotyczące wolności religijnej i stosunków pomiędzy Kościołem a wspólnotą
polityczną oraz przepisy prawa kanonicznego. W tym celu Stolica Apostolska,
reprezentowana przez Jego Ekscelencję Księdza Józefa Kowalczyka, Arcybiskupa
Tytularnego Heraklei, Nuncjusza Apostolskiego w Warszawie, i Rzeczpospolita
Polska, reprezentowana przez Jego Ekscelencję Pana Krzysztofa Skubiszewskiego,
Ministra Spraw Zagranicznych, uzgodniły, co następuje:Uwagi:
W sformułowaniu „podkreślając posłannictwo Kościoła katolickiego" i dalej konsekwentnie w całym konkordacie przymiotnik „katolicki" pisany
jest małą literą. Tymczasem ustawa z 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa
do Kościoła Katolickiego używa innej pisowni. „Pisownia konkordatu zakłada
więc, że istnieje tylko jeden prawdziwy Kościół — katolicki", a przymiotnik
nie jest integralną częścią jego nazwy, lecz uściśleniem.(3)
Nazwa „Kościół katolicki" (łac. Ecclesia catholica) używana
jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego i trudno byłoby uzasadnić postulat,
by w układzie międzynarodowym zawieranym przez Stolicę Apostolską figurowało
inne określenie. Sformułowanie „biorąc pod uwagę fakt, że religia katolicka
jest wyznawana przez większość społeczeństwa polskiego" jest wprawdzie
stwierdzeniem faktu, ale „w kontekście treści konkordatu brzmi jak zapowiedź
jakichś przywilejów". (4)
Obawa ta nie jest potwierdzona żadnymi argumentami.
Sformułowanie „podkreślając znaczenie pontyfikatu Jego Świątobliwości
Papieża Jana Pawła II" każe przypomnieć, że konkordatu nie zawiera się
na czas jednego pontyfikatu. (4) Sformułowanie "zważywszy przełomowe znaczenie
odzyskania niepodległości przez Państwo Polskie" może mieć negatywne znaczenie
dla stosunków międzynarodowych Polski, służąc podważaniu wszystkich umów
międzynarodowych zawartych przez "nie niepodległą PRL". (4)
Jest to obawa nieuzasadniona. Należałoby odpowiedzieć sobie na pytanie,
kto mianowicie i w jaki sposób miałby traktaty zawarte przez PRL podważać. W rachubę — teoretycznie — wchodziłyby trzy możliwości. Pierwsza — że to
Rzeczpospolita przez zgodę na omawiany zapis sama przyjęła na siebie obowiązek
rewizji swych wcześniejszych międzynarodowych zobowiązań. Druga — że uprawnienia,
by domagać się od Polski wprowadzenia w tej sferze jakichś zmian uzyskała
Stolica Apostolska. I wreszcie ostatnia — że w oparciu o preambułę z roszczeniami
wobec Polski może wystąpić jakieś państwo trzecie.
Analiza norm prawa międzynarodowego wyklucza którąkolwiek z powyższych sytuacji. Normy te — w pierwszym rzędzie Konwencja wiedeńska o prawie traktatów z 1969 r. — określają m.in. obowiązki stron związane z wykonywaniem traktatu w dobrej wierze i zakres obowiązywania traktatów
wobec państw trzecich. Nic w konkordacie nie odnosi się do prawno-międzynarodowych
zobowiązań Polski sprzed 1989 roku (data ta zresztą nie jest w tekście
wspomniana). Z omawianego fragmentu preambuły nie wynikają ani żadne dodatkowe
(wykraczające poza wymóg dostosowania prawa wewnętrznego) zobowiązania
Rzeczypospolitej Polskiej, ani jakiekolwiek poszerzone uprawnienia Stolicy
Apostolskiej. Ani z tego, ani z dowolnego innego zapisu konkordatu nie
wynikają również żadne uprawnienia dla stron trzecich — innych podmiotów
prawa międzynarodowego. W szczególności — żadne inne państwo nie uzyskuje w konsekwencji zawarcia konkordatu prawa do żądania, by Rzeczypospolita
Polska dokonywała jakichkolwiek zmian w swych zobowiązaniach prawno-międzynarodowych.
Strony trzecie nie zyskują też uprawnień do domagania się zmian w polskim
ustawodawstwie wewnętrznym.
Artykuł 1
Rzeczpospolita Polska i Stolica Apostolska potwierdzają, że Państwo i Kościół katolicki są — każde w swej dziedzinie — niezależne i autonomiczne
oraz zobowiązują się do pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych stosunkach
we współdziałaniu dla rozwoju człowieka i dobra wspólnego.
Obecny stan prawny:
Utrzymany w mocy art. 82 ust. 2 Konstytucji stwierdza, że „Kościół
jest oddzielony od Państwa. Zasady stosunku państwa do kościoła oraz sytuację
prawną i majątkową związków wyznaniowych określają ustawy".
Uwagi:
"Konkordat stawia Zgromadzenie Narodowe, czyli Konstytuantę, przed
faktami dokonanymi i ogranicza jej suwerenne prawa do określania modelu
stosunków między państwem a kościołami i związkami wyznaniowymi. Narzuca
posłom i senatorom katolickim określone opcje rozwiązań instytucjonalnoprawnych".
(1)
Artykuł 1 formułuje generalną zasadę stosunków między
państwem i Kościołem katolickim. Określenie o niezależności i autonomii
obydwu instytucji, zaczerpnięte z soborowej konstytucji „Gaudium et spes",
odpowiada nowoczesnej wizji współistnienia i współdziałania wspólnoty świeckiej i duchowej; jest formułą akceptowaną przez Kościół i zgodną z zasadami
świeckiego i demokratycznego państwa. Analogiczne określenie zawiera inny
„posoborowy" konkordat — układ z Republiką Włoską z 1984 r. Postanowienie
art. 1 akceptuje konsekwencje, jakie wynikają z konstytucyjnej zasady rozdziału
Kościoła i państwa, a które są określone przez obowiązujące ustawodawstwo.
Warto zwrócić uwagę, że analogiczne lub zbliżone sformułowanie o niezależności i współdziałaniu państwa i Kościoła znalazło się w większości projektów
Konstytucji złożonych do Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego w marcu i kwietnia 1993 r.
"Nie jest jasne pojęcie niezależności partnerów
umowy, każdego w swej dziedzinie. Kościół za najważniejsze dziedziny swoich
uprawnień uważa sprawy małżeństwa, rodziny i wychowania. Czy wobec tego
jest praktycznie możliwe zakreślenie ram tych uprawnień?" (2)
Ramy uprawnień Kościoła zakreśla prawo polskie, przywołane w art. 10 ust. 6, art. 12 ust 4 i art. 14 ust. 1, 2 i 3. „Konkordat polski
nie zawiera generalnej klauzuli, spotykanej w innych konkordatach, przewidującej
rządzenie się przez Kościół własnym prawem w granicach ogólnie obowiązujących
ustaw". (1) „W konkordacie z 1993 r. brak jest zobowiązania Kościoła do
szanowania porządku konstytucyjnego państwa". (2)
W preambule konkordatu stwierdza się wyraźnie, iż „Rzeczpospolita
Polska uwzględniła swe zasady konstytucyjne i ustawy, a Stolica Apostolska — dokumenty Soboru Watykańskiego II dotyczące wolności religijnej i stosunków
pomiędzy Kościołem a wspólnotą polityczną oraz przepisy prawa kanonicznego".
Nie powinno być zatem wątpliwości, że strony zaakceptowały konstytucyjny i prawny porządek państwa polskiego.
Należy podkreślić, że zapisu expressis verbis o poszanowaniu przez Kościół porządku konstytucyjnego nie ma również w żadnym innym porozumieniu ani konkordacie zawartym przez Stolicę Apostolską
po Soborze Watykańskim II (por. układ z Argentyną z 1967 r., konkordat z Wenezuelą z 1964 r., konkordat z Peru z 1984 r., układ z Włochami z 1984
r.; znamiennym wyjątkiem jest „modus vivendi" z mahometańską Tunezją z 1964 r.). Kościół, który dobrowolnie zawiera układ ze świeckim państwem
uznaje, w oczywisty sposób, jego zasady ustrojowe i legislacyjne.
"Ubolewamy, że w konkordacie nie znalazł się zapis
podobny do tego, jaki znajduje się w konkordacie włoskim z 1984 r., gdzie
mówi się, że wszystkie wyznania są równe wobec prawa". (5)
W konkordacie włoskim z 1984 r. nie ma takiego postanowienia.
Nie powinno być wszakże wątpliwości, że uwzględnienie w preambule konkordatu
polskiego z 1993 r. zasad konstytucyjnych i ustaw Rzeczypospolitej Polskiej
oznacza potwierdzenie konstytucyjnej normy o równości obywateli bez względu
na ich wyznanie oraz artykułu 9 ust. 2 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania głoszącego, iż „gwarancjami wolności
sumienia i wyznania w stosunkach państwa z kościołami i innymi związkami
wyznaniowymi są: (...) równouprawnienie wszystkich kościołów i innych związków
wyznaniowych, bez względu na formę uregulowania ich sytuacji prawnej".
Artykuł 2
W celu utrzymania i umacniania więzi pomiędzy Układającymi się Stronami
oraz w celu wypełniania powierzonej każdemu z nich misji, Nuncjusz Apostolski
rezyduje, jak dotychczas, w stolicy Polski, a polski Ambasador nadzwyczajny i pełnomocny przy Stolicy Apostolskiej w Rzymie.
Stan obecny:
17 lipca 1989 r. ogłoszony został komunikat o wznowieniu stosunków
dyplomatycznych przez Polskę i Stolicę Apostolską. Ambasadorem przy Stolicy
Apostolskiej mianowany został Jerzy Kuberski, nuncjuszem apostolskim w Polsce — abp Józef Kowalczyk. Abp Kowalczyk pełni swą misję nadal a ambasadorem
RP przy Stolicy Apostolskiej jest od 1990 r. Henryk Kupiszewski.
1 2 3 4 5 6 Dalej..
« Analizy i oceny prawne (Publikacja: 16-11-2003 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2928 |
|