|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Prawo wyznaniowe » Polskie konkordaty » Konkordat z 1993 » Prace nad konkordatem » Analizy i oceny prawne
Konkordat polski z 1993 r. a Konstytucja RP z 1997 r. - analiza krytyczna [1] Autor tekstu: Paweł Borecki
Jednym z najważniejszych argumentów
wysuwanych przeciwko ratyfikacji Konkordatu z 28 lipca 1993 r. [ 1 ]
był zarzut jego niezgodności z utrzymanymi w mocy przepisami (art.82)
Konstytucji z 1952 r. [ 2 ] W związku z tym, w trakcie prac konstytucyjnych w latach 1993-1997,
przedstawiciele Kościoła katolickiego oraz parlamentarzyści z nim związani,
zwłaszcza Tadeusz Mazowiecki, starali się doprowadzić do takiego sformułowania
przepisów wyznaniowych nowej polskiej ustawy zasadniczej, aby wykluczyć w przyszłości możliwość zakwestionowania traktatu ze Stolicą Apostolską na
podstawie zarzutu jego niekonstytucyjności. [ 3 ]
Do tego celu dążono poprzez ustanowienie konstytucyjnego obowiązku regulacji
stosunku między państwem a Kościołem katolickim w formie umowy ze Stolicą
Apostolską oraz poprzez konstytucjonalizację wyrażonej w art. 1 Konkordatu
zasady wzajemnej autonomii i niezależności Państwa i Kościoła w swoim
zakresie. Zarazem ze zdecydowanym sprzeciwem reprezentantów wyznania większościowego
oraz części parlamentarzystów Unii Wolności oraz reprezentantów NSZZ
„Solidarność" i Konfederacji Polski Niepodległej spotykały się próby
implementacji w ustawie zasadniczej sformułowania o rozdziale państwa oraz kościołów i innych związków wyznaniowych [ 4 ], czy sprecyzowania zakresu
ich niezależności i autonomii. [ 5 ]
Przedstawione działania w zdecydowanej mierze zakończyły się sukcesem strony
katolickiej. Jednak sejmowa komisja nadzwyczajna powołana dla zbadania zgodności
Konkordatu z nową Konstytucją 13.6.1997 r. w swoim sprawozdaniu uznała, że
traktat ze Stolica Apostolską narusza niektóre jej postanowienia. Wątpliwości w tym zakresie stały się następnie impulsem do przygotowania w 1997 r.
poselskiego wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie stwierdzenia
niezgodności z Konstytucją traktatu ze Stolicą Apostolską zarówno w zakresie
jego treści, jak i procedury ratyfikacji. Wniosek, pomimo że uzyskał poparcie
ponad stu dwudziestu parlamentarzystów, głównie z Sojuszu Lewicy
Demokratycznej, nie został formalnie zgłoszony do Trybunału. Nie udało się
także skłonić ani Prezydenta RP, ani Rzecznika Praw Obywatelskich do wystąpienia z tego rodzaju wnioskiem.
Pomimo upływu ponad dziesięciu lat od wejścia w życie Konkordatu z 28 lipca 1993 r. pytanie o jego zgodność z Konstytucją
wciąż pozostaje aktualne. Co prawda korzysta on z domniemania konstytucyjności,
ale niektóre okoliczności związane z jego stosowaniem uprawdopodabniają
niezgodność tego aktu z ustawą zasadniczą.
Analiza preambuł Konstytucji oraz
Konkordatu wskazuje na ich ograniczoną niezgodność w sferze aksjologicznej.
Oba akty podkreślają znaczenie kryterium religijnego w życiu publicznym współczesnej
Polski. Ustrojodawca stwierdzając istnienie podziału na obywateli polskich
wierzących w Boga, będącego źródłem sprawiedliwości dobra i piękna, jak i nie podzielających tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzących z innych źródeł, akcentuje jednak egalitaryzm obywateli w dziedzinie praw i powinności wobec dobra wspólnego — Polski. Niewierzący w kontekście
konstytucyjnej arendy nie są osobami gorszymi, amoralnymi czy nihilistami.
Optyka Konkordatu jest zasadniczo odmienna. Treść jego preambuły wyraźnie
dowartościowuje katolików oraz ich Kościół. Podkreśla się w niej posłannictwo
Kościoła katolickiego, wyznawanie religii katolickiej przez większość społeczeństwa
polskiego, rolę odgrywaną przez Kościół w historii Państwa Polskiego
wreszcie znaczenie pontyfikatu Jana Pawła II dla współczesnych dziejach
Polski. Lektura wspomnianego fragmentu arendy przywodzi na myśl brzmienie art.
114 Konstytucji marcowej z 1921 r. stanowiącego, że religia rzymskokatolicka
jako wyznanie przeważającej większości narodu zajmuje naczelne stanowisko wśród
równouprawnionych wyznań. [ 6 ]
Prezentowany punkt widzenia Umawiających się Stron skutkuje pośrednią
deprecjacją wiernych wyznań nierzymskokatolickich oraz osób niewierzących.
Jawią się oni jako gorsi obywatele państwa polskiego, a ich wspólnoty jako
co najmniej drugorzędni uczestnicy życia publicznego. Co prawda z preambuły
nie wynika wprost dyrektywa uprzywilejowania prawnego Kościoła katolickiego
oraz jego wyznawców, ale wykładnia historyczna odpowiednich sformułowań
preambuły traktatu uzasadnia hipotezę, że tego rodzaju aprecjacja mogła być
celem strony kościelnej. [ 7 ]
Reasumując należy stwierdzić, że istnieje wyraźne napięcie między
analizowanymi fragmentami preambuły Konkordatu a wyrażoną w art. 32 ust. 1
ustawy zasadniczej zasadą równości wszystkich wobec prawa oraz ich prawem do
równego traktowania przez władze publiczne.
Konkordat ma charakter wyraźnie
partykularny. [ 8 ] Potwierdza to zwłaszcza
praktyka ponad dziesięciu lat stosowania Konstytucji, wyrażająca się m.in. w niewykonywaniu przez władze państwowe art. 25 ust.5 wspomnianego aktu. Przepis
ten miał zapewnić nierzymskokatolickim kościołom i innym związkom
wyznaniowym analogiczne do Konkordatu gwarancje statusu prawnego. Stosunki
wymienionych wspólnot religijnych z państwem winny określać ustawy uchwalone
na podstawie umów zawartych przez Radę Ministrów z ich właściwymi
przedstawicielami. Umowa z 28 lipca 1993 r. ze Stolicą Apostolską jest
ukierunkowana nawet nie tyle na zagwarantowanie wolności i praw katolikom, co
przede wszystkim instytucji, jaką jest Kościół katolicki, względnie jego
osobom prawnym. W większości przepisów traktatu to on jest wskazywany jako
pierwszoplanowy beneficjent ustanawianych norm. Konkordat jest traktatem nierównoprawnym,
gdyż nakładającym przede wszystkim obowiązki na Państwo Polskie. Przepisy
konstytucyjne, a zwłaszcza rozbudowane postanowienia rozdziału II pt. Wolności,
prawa i obowiązki człowieka i obywatela dotyczące sfery wolności
sumienia i wyznania, odnoszą się w przeważającej mierze do wszystkich osób
znajdujących się pod suwerenną władzą państwa polskiego. Ustrojodawca dąży
do nadania gwarancjom konstytucyjnym w tym zakresie charakteru uniwersalnego.
Artykuł 1 Konkordatu stanowiący, iż
Rzeczpospolita Polska oraz Stolica Apostolska potwierdzają, że Państwo oraz
Kościół katolicki, są każde w swojej dziedzinie, niezależne i autonomiczne
oraz zobowiązują się do pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych
stosunkach i we współdziałaniu dla dobra człowieka i dobra wspólnego nie
jest w pełni zgodny z wyrażoną w art. 25 ust. 3 Konstytucji dyrektywą, że
stosunki między państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi kształtowane
są na zasadach poszanowania ich, czyli wspólnot religijnych, autonomii oraz
wzajemnej niezależności każdego (tzn. państwa i związków wyznaniowych) w swoim zakresie jak również współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego.
W art. 1 traktatu Państwo i Kościół
traktowane są jako podmioty równorzędne. Przymioty autonomii oraz niezależności
przysługują im nawzajem w stosunku do siebie. Takie ujęcie stanowiska państwa
wobec wyznawania większościowego jest dla niego degradujące, oznacza bowiem
odrzucenie zasady suwerenności państwa w stosunku do jednego z działających
na jego terytorium związków wyznaniowych. [ 9 ] W art. 25 ust. 3 zostały sformułowane podobne reguły odniesień między państwem a wspólnotami religijnymi, co w art. 1 Konkordatu. Nie są to jednak reguły tożsame,
ponieważ w ustawie zasadniczej cecha autonomii została odniesiona wyłącznie
do kościołów i innych związków wyznaniowych w ich relacjach z państwem,
nie zaś do państwa w relacji do wspólnot religijnych. Przedstawioną
interpretację uzasadnia, wobec niejednoznaczności wykładni gramatycznej art.
25 ust. 3 Konstytucji, analiza przebiegu prac konstytucyjnych w drugiej połowie
1996 r. [ 10 ] W świetle ustawy zasadniczej państwo jest suwerenne. [ 11 ]
1 2 3 4 Dalej..
Przypisy: [ 1 ] Dz. U. z 1998 r. Nr 51,
poz. 318. [ 2 ] 17 marca 1994 r. rząd Waldemara Pawlaka złożył w Sejmie projekt ustawy o ratyfikacji Konkordatu. W wyniku debaty sejmowej 30.6-1.7.1994 r. w sprawie rządowego projektu ustawy ratyfikacyjnej Izba postanowiła skierować
rzeczony projekt ustawy do Komisji Nadzwyczajnej. Komisja najpóźniej do końca
stycznia 1995 r. ocenić miała skutki prawne Konkordatu w świetle obowiązującej
konstytucji i ustaw, zaś najpóźniej dwa miesiące po uchwaleniu nowej
ustawy zasadniczej — zgodność z nią tej umowy międzynarodowej. 14.3.1995 r. Komisja Nadzwyczajna uznała zgodność Konkordatu z obowiązującą
konstytucją. 15.9.1995 r. Sejm odrzucił sprawozdanie Komisji
Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy ratyfikacyjnej. 3.7.1996 r.
Sejm podjął uchwałę o przełożeniu debaty nad ratyfikacją Konkordatu
na czas po uchwaleniu nowej konstytucji i przyjęciu jej przez naród w referendum. Po uchwaleniu i zatwierdzeniu nowej Konstytucji Komisja
Nadzwyczajna do spraw zbadania zgodności Konkordatu z nową ustawą
zasadniczą 13.06.1997 r. stwierdziła niezgodność w trzech kwestiach:
prawa obywateli do milczenia w sprawach religii, prawo wyższych uczelni do
autonomii oraz prawo dziecka do uwzględnienia w procesie wychowania jego
wolności sumienia i wyznania oraz jego przekonań. 19.6.1997 r. Sejm
odrzucił jednak sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej. Sejm nowej kadencji
8.1.1998 r. uchwalił ustawę upoważniającą Prezydenta do ratyfikacji
umowy ze Stolicą Apostolską. 23.2.1998 r. Konkordat został ratyfikowany
przez Prezydenta RP oraz Jana Pawła II. Wymiana dokumentów ratyfikacyjnych
nastąpiła w Watykanie 25.3.1998 r., a Konkordat wszedł w życie 25
kwietnia 1998 r. Szczegółowo przebieg prac nad ratyfikacją Konkordatu z 1993 r. przedstawił Wojciech Góralski w pracy pt. Konkordat
polski 1993 od podpisania do ratyfikacji, Warszawa 1998. [ 3 ] Zob. P. Borecki, Geneza konstytucyjnej
regulacji stosunków Państwo-Kościół — droga do art. 25 Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r., [w:] Prawo
wyznaniowe w systemie prawa polskiego. Materiały I Ogólnopolskiego
Sympozjum Prawa Wyznaniowego (Kazimierz Dolny, 14-16 stycznia 2003),
red. A. Mezglewski, Lublin 2004, s. 59-60. [ 4 ] Zob. Komisja Konstytucyjna
Zgromadzenia Narodowego. Biuletyn XII, Warszawa 1995, s. 60 i nast. [ 5 ] Zob. Komisja Konstytucyjna
Zgromadzenia Narodowego. Biuletyn XIV, Warszawa 1995, s. 77 i nast. [ 6 ] Por. Uwagi Aleksandra Merkera o konkordacie polskim z dnia 28 lipca 1993 roku, [w:] Konkordat polski 1993. Wybór materiałów źródłowych z lat 1993-1996,
wybór Cz. Janik, red. nauk. B. Górowska, Warszawa 1997, s. 349-360. [ 7 ] W październiku 1991 r. nuncjusz Józef Kowalczyk przekazał Radzie Ministrów
RP projekt konwencji (konkordatu) przygotowany w Sekretariacie Episkopatu
Polski. W art. 1 tego przedłożenia zaproponowano wyraźnie
uprzywilejowanie Kościoła katolickiego: Rzeczpospolita
Polska biorąc pod uwagę, że religia katolicka jest wyznawana przez
zdecydowaną większość społeczeństwa polskiego i że Kościół
katolicki wnosi, od zarania państwowości polskiej, niezastąpiony wkład w tworzenie warunków dla rozwoju osoby ludzkiej i wspólnoty narodowej, uwzględnia
to w swoim ustawodawstwie. [ 8 ] Por. M. Pietrzak, Nowy Konkordat
Polski, „Państwo i Prawo", z. 1, s. 16. [ 9 ] Por. M. Pietrzak, Rozdział kościoła i państwa — modele i spór o ujęcie normatywne w nowej konstytucji,
[w:] Podstawowe prawa jednostki i ich
sądowa ochrona, red. nauk. L. Wiśniewski, Warszawa 1997, s. 124. [ 10 ] Zob. Komisja Konstytucyjna
Zgromadzenia Narodowego. Biuletyn XXXIX, Warszawa 1997, s. 128. [ 11 ] Zob. L. Garlicki, Polskie prawo
konstytucyjne. Zarys wykładu, Warszawa 2006, s. 57-59. « Analizy i oceny prawne (Publikacja: 12-05-2008 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5875 |
|