|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Filozofia » Ontologia
Celowość Autor tekstu: Barbara Stanosz
Celowym nazywamy
działanie
podejmowane z zamiarem osiągnięcia określonego rezultatu — z intencją
wytworzenia
lub zmienienia pod pewnymi względami jakiegoś przedmiotu albo stanu
rzeczy czy
sytuacji. Rzeczywiste rezultaty takich działań czasem różnią się od
zamierzonych, jednakże twory ludzkich rąk i umysłów — nawet te, które
powstały w odległych czasach i w mało znanych nam warunkach — na ogół potrafimy
odróżnić
od tworów natury właśnie dzięki temu, że są rezultatami działań
celowych.
Ułatwia nam to znajomość ludzkich potrzeb, których zaspokajanie jest
normalną
motywacją takich działań. Przez analogię przypisujemy celowy charakter
pewnym
zachowaniom zwierząt — tym, które nie są odruchowe, a służą
zaspokajaniu
potrzeb. Religijna wizja świata, zakładająca, że
został on
stworzony i jest zarządzany przez istotę myślącą, rodzi pytanie o cel
czy cele,
których osiągnięciu służył akt stworzenia i późniejsze dzieje świata.
Teiści
nie uzgodnili dotąd odpowiedzi na to pytanie — zapewne dlatego, że
rozmaite
pomysły w tej sprawie nie harmonizują bądź z przymiotami, które
przypisuje się
Bogu, bądź z powszechnie znanymi faktami. Na przykład, pogląd, że Bóg
stworzył
świat z istotami żywymi po to, by miał go kto chwalić, ukazuje Boga
jako osobę
małostkową; z kolei pogląd, że akt stworzenia i dalsze losy świata
służyły
przysparzaniu dobra, kłóci się z bezmiarem cierpień istot
zamieszkujących ten
świat.
Jednakże myśl, że świat, zwłaszcza
organiczny, jest
rezultatem celowych działań, narzucała się niegdyś nieodparcie.
Wydawało się,
że dowodzą tego niezliczone świadectwa prawie idealnego przystosowania
rozmaitych gatunków biologicznych do warunków ich bytowania: wielość i rozmaitość cech organizmów żywych, umożliwiających ich przetrwanie
osobnicze i gatunkowe — od barwnych kwiatów, którymi rośliny wabią zapylające je
owady, po
skomplikowane aspekty anatomii i fizjologii zwierząt, które pozwalają
im
zdobywać pożywienie, rozmnażać się i bronić przed zagrożeniami. Uważano
za
oczywiste, że wszystkie tak bardzo funkcjonalne cechy mogły pojawić się
jedynie w następstwie działań celowych. Obraz ten zmieniła teoria ewolucji:
wyjaśnia
ona zróżnicowanie właściwości organizmów żywych jako efekt
przypadkowych
mutacji, w wyniku których pojawiały się osobniki odmienne niż ich
przodkowie, a przetrwały i zdołały przekazać swoje cechy potomstwu tylko te z nich,
których
odmienność okazała się korzystna w danych warunkach; sprawił to
mechanizm
doboru naturalnego. W ten sposób nauka odebrała religii jej główny
argument na
rzecz tezy o stworzeniu świata w „gotowej", znanej nam postaci przez
wszechmocną istotę myślącą, według ułożonego przez nią szczegółowego
planu.
Idea celowego charakteru procesów
zachodzących w naturze występowała w filozofii od zarania jej dziejów i nie zawsze
wiązała się z religijną wizją świata. Pogląd, iż procesy te prowadzą do pewnego z góry
zaprogramowanego celu, nazywamy finalizmem. Pierwszą wersję tego
poglądu
wysunął Arystoteles, a później pojawiły się rozmaite inne odmiany
finalizmu.
Niektóre dotyczyły procesu przemian strukturalnych społeczności
ludzkiej. Jedną z takich wersji finalizmu stanowi klasyczny marksizm, z jego tezą o komunizmie
jako ostatnim stadium procesu zmian ustrojowych. Najnowszą głośną ideą
tego
samego rodzaju jest teza amerykańskiego filozofa, Francisa Fukuyamy,
głosząca,
iż liberalna demokracja w kształcie, jaki nadano jej współcześnie w krajach
Zachodu, stanowi „koniec historii": dalszych istotnych zmian
polityczno-społecznych już nie będzie. Racjonalistyczna filozofia
traktuje
takie tezy co najmniej sceptycznie: nie ma podstaw, by twierdzić, że
współżycie
społeczne kiedykolwiek przybierze postać ostateczną. Co więcej,
przyszłość
społeczna jest nieprzewidywalna — przede wszystkim dlatego, że nie
można
przewidzieć nowych odkryć naukowych, a dalsze dzieje ludzkości zależą
od nich w ogromnej mierze. Zależą też od zjawisk kulturowych, w tym od efektów
rywalizacji różnych ideologii społecznych. Sądzę, że przekonanie o plastyczności struktur życia społecznego może być źródłem optymizmu,
mobilizując do obmyślania i propagowania zasad bardziej humanistycznych
niż te,
które zastajemy.
« Ontologia (Publikacja: 19-03-2004 Ostatnia zmiana: 07-02-2005)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 3306 |
|