|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Felietony i eseje Bóg - produkt ludzkiej fantazji Autor tekstu: Alfred Bahr
Tłumaczenie: Jerzy Sędziak
Idea Boga należy do kategorii pojęć których nie da się w żaden sposób zweryfikować. Pojęcia, których nie da się zweryfikować, nie
mogą istnieć w rzeczywistości, mogą istnieć tylko w czyimś umyśle -
jako myśl, wytwór fantazji, ale nie jako obiektywna rzeczywistość.
Do takiej kategorii należą wszystkie tak zwane
metafizyczne pojęcia jak niebo, raj, piekło, diabeł, demony, Bóg, synowie Boży i dusze, itd., itp. Weryfikacja czegoś domaga się dostarczenia dowodów na to,
że dane pojęcie lub założenie jest prawdziwe lub fałszywe. Są pojęcia które
da się łatwo zweryfikować, a są też takie, które nie są łatwe, ale nie
niemożliwe do udowodnienia.
Na przykład, założenie że w lasach Brazylii rosną
czarne jabłka można szybko udowodnić, poprzez odbycie jednorazowej wyprawy do
tych lasów w celu sprawdzenia czy rzeczywiście takie jabłka tam rosną na
drzewach. Założenie, które jest trudne, lecz nie jest niemożliwe do
udowodnienia, brzmi: „Na Marsie rosną czarne jabłka". Nie możemy
jeszcze odbywać podróży na Marsa, ale mając do dyspozycji odpowiednią do
tego rakietę, którą w dzisiejszych czasach można na pewno zbudować, moglibyśmy
polecieć na tę planetę, aby to sprawdzić.
Udowodnienie tego założenia jest w zasadzie możliwe.
Oczywiście ekspedycja kosmiczna po powrocie z Marsa podałaby, że na tej
planecie nie ma roślin i że założenie było błędne. Niemniej, jest ono ważne
ponieważ można je udowodnić, sprawdzić. Ale w przypadku, gdy założenia nie
da się w ogóle udowodnić, wtedy nie ma sensu zajmować się nim.
Na przykład, co oznaczałoby założenie że na Księżycu
żyją niewidzialni ludzie. Byłoby ono równoznaczne ze stwierdzeniem: „Na
Księżycu żyją ludzie, których nie da się wyśledzić, dostrzec, zatem są
to postacie nieistniejące". Mowa o ludziach nieistniejących jest zatem
bezsensowna i zawiera logiczną sprzeczność.
Na Księżycu istnieje coś nieistniejącego czego nie można
wyśledzić i zaobserwować. Do takiej właśnie kategorii można zaliczyć
wszystkie pojęcia i założenia metafizyczne. W filozofii określane są one
jako bezwartościowe i bezsensowne. Weźmy na przykład założenie, że Bóg
istnieje. Gdy zapytamy gdzie Bóg istnieje, usłyszymy odpowiedź że w górze, w niebie.
Dlatego nie mamy sposobu na udowodnienie istnienia Boga,
czyli sprawdzenia czy on istnieje, czy nie. Aby odpowiedzieć na to pytanie należałoby
odbyć podróż w zaświaty. Jeśli taka wyprawa odbędzie się i jej
uczestnicy, teolodzy i naukowcy, rozbiją swoje namioty w tamtych sferach, wtedy
będą wreszcie w stanie zweryfikować swoje twierdzenia o istnieniu lub
nieistnieniu Boga.
Twierdzenia religii wydają się sensowne z filozoficznego
punktu widzenia. Założenie, że Bóg istnieje w niebie prezentowane jest przez
teologów jako weryfikowalne, aby stworzyć wrażenie, że pojęcie Boga jest
wartościowe i sensowne. Weryfikację tę teologowie nazywają "weryfikacją
eschatologiczną".
Ale argumentacja o weryfikacji teorii o istnieniu Boga w niebie jest bardzo ułomna. Wspomniana ekspedycja do Brazylii w celu sprawdzenia
czy w jej lasach rosną czarne jabłka może przedstawić raport w tej sprawie
po powrocie, i w ten sposób sprawa będzie rozstrzygnięta. Ale jeśli wszyscy
jej uczestnicy nie powrócą, wymrą w brazylijskich lasach, wtedy nie można
uznać sprawy za zakończoną z braku danych.
Podobnie w przypadku założeń eschatologicznych,
teolodzy podróżujący do sfer niebieskich, musieliby również powrócić na
Ziemię i zdać sprawozdanie z tego co tam widzieli. Dopiero wtedy założenie
można by uznać za zweryfikowane. Jednakże wiemy na pewno, że stamtąd, czyli z zaświatów,
jeszcze nikt dotąd nie powrócił. Eschatologiczna weryfikacja istnienia Boga nie jest w istocie żadną weryfikacją. Ponieważ powrót stamtąd jest niemożliwy, zatem udowodnienie istnienia
Boga jest w zasadzie niemożliwe. To z kolei oznacza, że samo pojęcie Boga jest
bezsensowne i bałamutne. W związku z tym, również takie pojęcia jak niebo,
piekło, synowie boży i dusze okazują się bezsensowne.
Metafizyczne pojęcia i założenia są w zasadzie
niesprawdzalne. Możemy wykazać, że należą do tej samej kategorii co potwory z bajek i legend, które umieszcza się w dziwnych krainach i twierdzi, że
naprawdę tam żyją. To samo odnosi się do religii.
Zatem owe baśniowo-legendarne potwory przebywające gdzieś w sferach niedostępnych są dla nas niesprawdzalne. Nie można wykazać czy
istnieją one obiektywnie czy nie. Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to,
że nie dysponujemy absolutnie żadnym środkiem dzięki któremu moglibyśmy
dokonać podziału tych wszystkich stworów i postaci z zaświatów na dwie
grupy — zmyślone, fikcyjne oraz prawdziwe.
Aby oddzielić zmyślone baśniowo-legendarne potwory od
istot takich jak Bóg, diabeł, duchy, dusze, itd., itp., musielibyśmy wysłać
ekspedycję do miejsc w których one przebywają. Ekspedycja ta musiałaby
dotrzeć do nich, sprawdzić czy tam istnieją, a następnie powrócić na Ziemię.
Jest to, jak wiemy, niemożliwe. Skoro więc nie ma sposobu na wykazanie, które
stwory pochodzące z zaświatów są zmyślone, a które prawdziwe, zatem musimy
potraktować je wszystkie jednakowo — dojść do wniosku, że wszelcy bogowie,
duchy, dusze, diabły itd., itp. są takim samym ludzkim wymysłem jak potwory
bajkowo-legendarne, a światy z których one pochodzą są również produktem
czyjejś fantazji. Końcowy wniosek jest taki, że pojęcia te są tożsame z nonsensem. Nie ma czegoś takiego
jak niebo, piekło, bóg, syn boży, dusza i diabeł.
« Felietony i eseje (Publikacja: 26-05-2004 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 3425 |
|