Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.446.016 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Człowiek jest z pewnością kompletnie szalony; nie potrafi stworzyć robaka, a dziesiątkami tworzy bogów ".
 Kultura » Historia

Obrona Polaków przed wynarodowieniem [2]
Autor tekstu:

Na ogół ludność polska nie poddawała się biernie germanizacji. Gwałtowne środki przeciwko polskości zastosowane przez władze pruskie wzmagały tylko ducha oporu. W pierwszej połowie XIX wieku nastąpiło narodowe odrodzenia na Śląsku, które było w dużym stopniu wynikiem świadomej obrony swych tradycji i mowy przez Ślązaków. Znane są liczne protesty polskich chłopów w związku z narzucaniem języka niemieckiego w kościołach, jak na przykład we wsi Miodary w Namysłowskiem. Poza tymi żywiołowymi protestami polskiego ludu na ziemiach zaboru pruskiego zaobserwować można było działalność, co prawda nielicznej, inteligencji polskiej. Szczególną rolę odegrał w tym czasie nauczyciel ludowy z Lubszy pod Lublińcem, Józef Lompa (1797-1863), który ogłosił wiele publikacji na temat przeszłości Śląska; pisał prozą i wierszem. Miał świadomość swej polskości oraz polskości ziemi śląskiej. Działalność na polu kulturalnym przejawiała również polska młodzież z Uniwersytetu Wrocławskiego, związana z powstałym tam Towarzystwem Literacko-Słowiańskim. Także na terenie Warmii i Mazur uwidoczniła się działalność polskiej inteligencji, upominającej się o prawa dla swojego języka. Tutaj również polska ludność protestowała przeciwko narzucaniu w kościele i szkole języka niemieckiego. W obronie praw tej ludności do swej ojczystej mowy wystąpił Mazur, Krzysztof Mrongowiusz. Sam będąc pastorem skłonił innych pastorów z tego terenu, by w obronie praw ludności polskiej zwrócili się do władz pruskich. Całą tę akcję przeprowadził pastor Gustaw Gizewiusz, który nawiązał również żywe kontakty z działaczami polskimi z Królestwa i Poznańskiego. W Ełku założył też pierwsze polskie pismo dla Mazur.

Działalność spiskowa cieszyła się jednak nadal dużą popularnością — zwłaszcza wśród młodzieży Królestwa i Galicji. Efektem jej były kolejne powstania: krakowskie w roku 1846, które doprowadziło do utraty samodzielności przez formalnie niepodległą dotąd Rzeczpospolitą Krakowską, i włączenie jej do domeny Habsburgów, oraz powstanie styczniowe w roku 1863. Szczególnie to ostatnie przyczyniło się do osłabienia polskości — zwłaszcza na Wschodzie. Sprowadziło liczne egzekucje, zsyłki i konfiskaty. W społeczeństwie polskim zapanowało poczucie beznadziejności wszelkiej walki zbrojnej. 

Wkrótce jednak, wraz z nowym pokoleniem Polaków, pojawiły się nowe kierunki polskiej myśli politycznej. Obok kierunku rewolucyjno-socjalistycznego i konserwatywnego postulującego postawę ugodową i trójlojalizm, pojawił się ruch określający się jako wszechpolski i narodowy. Czołowy ideolog nowego obozu politycznego, Jan Ludwik Popławski, wskazywał, iż celem tego ruchu jest polityka narodowej ekspansji — w przeciwieństwie do kierunku ugodowego, który jego zdaniem prowadził politykę „narodowej abdykacji". Narodowcy, jakim mianem określali się też założyciele tajnej Ligi Narodowej (kwiecień 1893), byli w większości przypadków byłymi członkami założonej w 1887 na terenie Szwajcarii Ligi Polskiej. Nawiązując do pewnych założeń tej organizacji, zwłaszcza do idei „obrony czynnej", wysuniętej przez emigracyjnego działacza demokratyczno-niepodległościowego Zygmunta Miłkowskiego, utworzyli nową — której nadali nacjonalistyczny charakter. Odrzucili jednak zdecydowanie myśl o walce zbrojnej, socjalistyczny internacjonalizm i rewolucję oraz trójlojalizm — w ich miejsce umieszczając walkę o polskość we wszystkich trzech zaborach. Nowy ruch polityczny stawiał sobie za podstawowy cel „unarodowić" polski lud, który w większości przypadków nie miał jeszcze w pełni ukształtowanej świadomości narodowej. Korzystając z pomocy emigracyjnego Skarbu Narodowego, Liga Narodowa rozwinęła przede wszystkim działalność na polu czasopiśmiennictwa, wydając takie pisma, jak: „Przegląd Wszechpolski", „Ojczyzna", „Polak", „Słowo Polskie". Inicjowała obchody ważnych rocznic historycznych, jak obchody uchwalenia Konstytucji 3 maja czy stulecie insurekcji kościuszkowskiej w 1894 r. W 1898 odbudowała Związek Młodzieży Polskiej, nazywany "Zetem". W 1899 przyczyniła się do utworzenia na terenie Królestwa Polskiego nielegalnego Towarzystwa Oświaty Narodowej, skupiającej kilka tysięcy członków przede wszystkim ze środowisk chłopskich i robotniczych. Jedynie w Galicji, korzystając ze znacznej swobody jakim cieszył się tam żywioł polski, Liga Narodowa zrezygnowała z konspiracyjnych metod pracy, tworząc tam legalne stronnictwo polityczne: Stronnictwo Demokratyczno-Narodowe (1905 r.); chociaż program Stronnictwa Demokratyczno-Narodowego opublikowany był już w 1897 r. w zaborze rosyjskim. W tym samym czasie powstał z inicjatywy narodowców Narodowy Związek Robotniczy, który walczył o polskiego robotnika z ruchem socjalistycznym. Na początku wieku XX przywódcy Ligi Narodowej z Romanem Dmowskim na czele zaczęli lansować ideę odbudowy państwa polskiego w oparciu o Rosję. Przywódcy Narodowej Demokracji, endecy jak określano też narodowców, za najniebezpieczniejszego wroga polskich aspiracji uznali nie Rosję, ale Niemcy. Wzmogło się tym samym w obozie narodowym zainteresowanie zaborem pruskim, gdzie w 1909 r. założono Towarzystwo Demokratyczno-Narodowe, analogicznie do działających już w pozostałych zaborach. Tutaj z kolei największym autorytetem cieszyli ludzie dalecy od romantycznego ideału bohatera, jak na przykład długoletni patron kółek rolniczych Maksymilian Jackowski; filolog i fabrykant Hipolit Cegielski; działający w obronie polskości Warmii i Mazur historyk Wojciech Kętrzyński oraz związani z Poznaniem dwaj księża społecznicy: Augustyn Szamarzewski i Piotr Wawrzyniak. Kolonizacja niemiecka, którą wspierał utworzony w 1894 r. Niemiecki Związek Kresów Wschodnich, nazywany powszechnie Hakatą, spotkała się z czynnym oporem Polaków, organizujących własne spółdzielnie i banki parcelacyjne. Prężnie działało też Centralne Towarzystwo Gospodarcze (roztaczające opiekę nad kółkami rolniczymi) i dysponujący sporymi funduszami Związek Spółek Zarobkowych i Gospodarczych.

Reasumując należy stwierdzić, że społeczeństwo polskie skutecznie stawiało opór rusyfikacji i germanizacji. Pomimo użycia przez państwa rozbiorowe przymusu państwowego i ogromnych środków (w tym finansowych), które miały ostatecznie pozbawić Polaków aspiracji do samodzielnego bytu, naród polski wyszedł z tej konfrontacji zwycięsko. W zachowaniu tożsamości narodowej niewątpliwie pomogły nam nasze tradycje państwowe i narodowe. W walce o polską tożsamość narodową najbardziej efektywną okazać się miała legalna praca o charakterze organicznym, odrzucająca mrzonki powstańczej pieśni „poszli nasi w bój bez broni". W walce tej przodowała Wielkopolska z Poznaniem, zmagająca się z planową i konsekwentną polityką germanizacyjną Prus, która miała pozbawić Polaków nie tylko własnej ziemi, ale i języka, i kultury narodowej. Owocna okazała się również działalność Narodowej Demokracji lansującej „obronę czynną", rozbudzająca uśpioną świadomość narodową polskiego chłopa i robotnika. Wskazywała ona także na znaczenie ziem zaboru pruskiego dla przyszłości Polski, bez których moglibyśmy „być tylko słabym, uzależnionym od sąsiadów narodkiem", jak pisał jeden z czołowych przywódców tego obozu politycznego, Roman Dmowski.

Bibliografia:
Groniowski K. , Skowronek. J. , Historia Polski 1795 -1914 , Warszawa 1971.
Jakóbczyk W. , Studia nad dziejami Wielkopolski w XIX wieku. Dzieje pracy organicznej , t. II. Poznań 1959.
Kieniewicz. S. , Historia Polski 1795 -1918 , Warszawa 1997.
Kowal. S. , Społeczeństwo Wielkopolski i Pomorza w latach 1871 — 1914 , Poznań 1982.
Wapiński R. , Narodowa Demokracja 1893 — 1939. Ze studiów nad dziejami myśli nacjonalistycznej , Wrocław 1980.


1 2 

 Zobacz także te strony:
Obłuda: grzech powszedni czy śmiertelny?
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Tożsamość narodowa Polaków - krytyczna refleksja
Kłopoty z narodem

 Dodaj komentarz do strony..   


« Historia   (Publikacja: 25-06-2004 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Wojciech Rudny
Z wykształcenia pedagog i historyk. Wydawca i niezależny publicysta. Zmarł w 2010 r. w wieku 41 lat.

 Liczba tekstów na portalu: 64  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Najhojniej wynagradzający siebie politycy w Europie
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 3464 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365