Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.241.030 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 61 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Świadoma rezygnacja ze wszelkiej formy Absolutu nie jest bowiem rzeczą łatwą. W szczególności, negujemy tu absolutne istnienie jakichkolwiek sensów. Jednak, rezygnując z Absolutu możemy, paradoksalnie, więcej powiedzieć o świecie, niż obstając przy jego istnieniu.
 Społeczeństwo » Społeczeństwo informacyjne

Siedem mitów Internetu
Autor tekstu:

Wraz z powstawaniem prawa dotyczącego Internetu, upadł pierwszy mit jaki towarzyszył „Internetowi romantycznemu" — polegający na przeświadczeniu że globalna sieć stoi poza prawem i jest anarchistyczną sferą nieograniczonej wolności.

Mit nr 1: Poza prawem

Od mitu Internetu poza prawem jest tylko krok do zamieszczania w nim treści związanych z nawoływaniem do przemocy, nietolerancji rasowej lub wręcz tworzenia samowolnych „listów gończych" przez pseudokibiców. Nie należą także do rzadkości strony lewackich terrorystów i faszystowskich bojówkarzy. Jeszcze częściej można spotkać strony wielbicieli Pinocheta, PRL-u lub Che Guevary. W tym miejscu trzeba przypomnieć, że choć ugrupowania profaszystowskie lub prokomunistyczne nie mogą być w Polsce zarejestrowane, bo na to nie zezwala konstytucja to prawo nie zakazuje wprost głoszenia poglądów ekstremalnych, chyba że są nawoływaniem do przemocy lub nietolerancji, co podlega kodeksowi karnemu.

Mit nr 2: Internet undergroundem

Internet jako elitarny światek o nieco dekadenckim rysie, to kolejny przesąd lub raczej marzenie tych, co byli w nim pierwsi. Początkowo, gdy z sieci korzystali niemal wyłącznie naukowcy, wojskowi i informatycy, każde wdarcie się do niego nowych osób lub nie daj boże zacytowanie przez prasę zawartości jakiejś strony WWW było uznawane za włamanie lub naruszenie dóbr osobistych twórcy strony. Jeszcze w roku 1999 oburzenie publicysty miesięcznika Chip Piotra Dębka wzbudziło opisanie przez Gazetę Wyborczą niesmacznej gry „Operacja Glemp" w której gracz miał za zadanie zabić prymasa. Dębek twierdził, że to dziennikarze szukają taniej sensacji a twórca gry został niesłusznie napiętnowany popularnością.

Mit nr 3: Internet anonimowy

Czy w globalnej sieci można być nierozpoznawalnym. W pewnej mierze jest to możliwe. Można się podszywać się pod różne osoby wysyłając e-maile i pisać anonimy. Ale gdy przez pocztę elektroniczną wyślemy komuś groźby lub założymy stronę internetową z treściami sprzecznymi z prawem, policja nie będzie miała większych trudności z dotarciem do nas. Może nas zdradzić numer IP komputera, który dostajemy łącząc się z siecią. Nasze dane jeśli podaliśmy prawdziwe może też udostępnić policji administrator serwera w firmie, u której założyliśmy konto.

Mit nr 4: Internet niszczy więzi społeczne

Internet jako przyczyna niszczenia więzi społecznych to kolejny mit. Wizja społeczeństwa, którego przedstawiciele siedzą cały czas przed komputerami i kontaktują się ze sobą tylko poprzez e-maile i kanały IRC to utopia, której nie potwierdzają badania. Badania Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles wykazały, że 25% badanych poznało przez Internet nowych ludzi, a 12% badanych spotkało się już z osobami poznanymi w globalnej sieci. Prawie połowa badanych surfując po stronach WWW, robi to razem z kimś. Chętniej utrzymujemy kontakt, wysyłając e-maile, wirtualne kartki lub rozmawiając na kanale IRC z osobami, które znamy a są na tyle dalekie, że nie wysyłalibyśmy do nich normalnych listów.

Mit nr 5: Internet zabije tradycyjną pocztę

To kolejny przesąd. Choć kartki elektroniczne i e-maile zastąpią częściowo tradycyjne listy a wkrótce będziemy wysłać e-mailem nawet zeznania podatkowe, niemożliwe jest przecież wysyłanie przez globalną sieć paczek. Internet nawet napędza w pewien sposób koniunkturę na usługi pocztowe i kurierskie poprzez rozwijanie sieciowego handlu wysyłkowego.

Mit nr 6: Praca w domu i do tego wydajniejsza

Internet spowoduje, że będziemy pracować przede wszystkim w domach a z firmą łączyć się przez sieć. W USA — kraju w którym ludzi dzielą duże odległości i w którym Internet rozwija się najszybciej, w ten sposób pracuje ok. 5% osób i liczba ta ostatnio nieznacznie zmalała. Czy Internet i komputery zwiększą wydajność pracy? Amerykanie uważają go za tylko jedną z przyczyn wzrostu wydajności. Dobry wpływ Internetu niweluje zapewne granie w pracy w gry komputerowe.

Mit nr 7: Sieci grozi „bomba megabitowa" (np. problem roku 2000)

Czy Internet może zostać sparaliżowany przez terrorystów, którzy napiszą sprytnego wirusa i „zatkają" sieć? Wizja przedstawiona kiedyś przez Stanisława Lema raczej nie jest możliwa, choć ma swoich zwolenników. Ponieważ Internet jest siecią niejednorodną, bez punktu centralnego i nie obowiązują w nim jednorodne standardy techniczne, taki wirus by był skuteczny musiałby uwzględniać wszystkie standardy.

*

Tekst pochodzi z serwisu Global.


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Tajemnice Internetu
Szukam pracy

 Dodaj komentarz do strony..   


« Społeczeństwo informacyjne   (Publikacja: 12-03-2005 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Marcin Matuzik
Absolwent Politologii i Nauk społecznych na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dziennikarz zajmujący się głównie tematyką Internetu i Społeczeństwa Informacyjnego oraz nowymi technologiami. Publikował m.in. w Polityce, Dzienniku Polskim, Eurostudencie i Przekroju. Autor publikacji naukowych, zajmuje się m.in. dorobkiem kanadyjskiego medioznawcy i socjologa Marshalla McLuhana i tematyką Globalnej Sieci, jego publikacje ukazały się m.in. w Zeszytach Prasoznawczych i Studiach Medioznawczych. Redaktor Prowadzący działu Technologie serwisu Global.

 Liczba tekstów na portalu: 3  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Pamiętnik zagubiony w sieci
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4000 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365