|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Społeczeństwo » Społeczeństwo informacyjne
Pamiętnik zagubiony w sieci Autor tekstu: Marcin Matuzik
Czy powstanie blogów oznacza koniec ery pożółkłych pamiętników zalegających szuflady? Niekoniecznie. Blogi dzięki internetowi pozwalają podzielić się przemyśleniami i przeżyciami z całym światem. Lecz czy dalej są szczerym zapisem życia, tak jak pamiętniki? Publiczny charakter bloga nie sprzyja szczerości . Blog to nie pamiętnik, choć coś podobnego. Internet przywraca do łask pamiętnikarstwo, choć w innej postaci. Nazwa blog pochodzi od anglojęzycznej zbitki „weblog" co oznacza dosłownie rejestr sieciowy. Czytelnik bloga może się odnieść do tego, co przeczytał, komentując notkę dzięki formularzowi umieszczonemu na stronie. Obok notki zawsze znajdzie też podaną datę i godzinę umieszczenia tekstu. W blogach znajdziemy także przeważnie księgę gości, gdzie możemy pozostawić swój ślad. Niektórzy bloggerzy podają także swoje adresy e-mail i namiary w komunikatorach sieciowych tj. Tlen lub Gadu-Gadu. Zdaniem profesora Kawury z Uniwersytetu w Yokohamie, pierwsze strony na których pojawiały się wirtualne pamiętniki, pojawiły się już w roku 1995. W Polsce usłyszeliśmy o blogach w roku 2001, gdy powstał pierwszy serwis umożliwiający prowadzenie bloga — Blog.pl, dziś płatny. Swój wirtualny pamiętnik można założyć także za darmo na własnej stronie WWW jeśli zainstalujemy odpowiednie oprogramowanie lub jeśli jesteśmy mniej zaawansowani w technikach informatycznych w jednym z bezpłatnych serwisów, które oferują takie usługi za darmo, np. w portalach
Tenbit.pl, Gazeta.pl lub Onet.pl albo na stronie Filipinka.pl.
Dla słynnych i przeciętnych
Blogi mają ludzie znani, pierwsza w Polsce była Krystyna
Janda. Swojego bloga prowadzi od 2001 r. W swoim blogu przedstawia się jako artystka multimedialna. Aktorka stara się codziennie napisać jedną notkę dla swoich fanów. Na stronie można przeczytać także informacje o aktorce oraz wysłać do niej maila. Od tego roku swój wirtualny pamiętnik prowadzi także Michał Wiśniewski. Dostęp do niego jest ograniczony tylko dla zarejestrowanych użytkowników, pamiętnik znajdziemy pod adresem www.ichtroje.pl. Blogi to jednak także pamiętniki przeciętnych ludzi: studentów, urzędników, księgowych, nauczycieli, rodziców lub uczniów. Osoby te opisują wszystkie zdarzenia ze swojego życia. Inni poświęcają blogi tylko jednej swojej pasji. Można znaleźć blogi feministek, fanów różnych drużyn piłkarskich, pisarzy, miłośników stylów muzycznych lub zespołów. Licealiści często piszą na blogach o swoich pierwszych miłościach, nauce, modzie lub maturalnych przygotowaniach.
Szczerość limitowana
Zdarzają się też blogi — parodie, np.: blog prowadzony rzekomo przez Samoobronę lub projektantkę mody — Teresę Rosati. Innymi specyficznymi blogami są prowadzone zbiorowo przez kilka osób. Zdarza się, że osoba, która początkowo na blogu zamieszczała szczere zwierzenia, z czasem zakłada maskę i jej blog zaczyna przedstawiać jej życie w krzywym zwierciadle. Bo blog to w pewnym sensie namiastka Big Brother, dzięki któremu możemy obserwować życie bliźnich i sami bywamy obserwowani. W sieci znajdziemy np. blog osoby podającej się za egzorcystę. W sieci można znaleźć też co najmniej kilka wirtualnych pamiętników Bridget Jones — bohaterki głośnej książki i filmu lub blog Stirlitza — refleksyjnego agenta z radzieckiego serialu szpiegowskiego. W niektórych serwisach dostęp do swojego bloga można ograniczyć hasłem lub w mniej skuteczny sposób blokując możliwość oglądania naszego pamiętnika z podejrzanych domen lub numerów o podejrzanych adresach. Czasem zabawny jest moment zdarcia maski z czyjejś twarzy lub autozdemaskowanie, np. gdy okaże się, że bloga feministek prowadził mężczyzna, traktując swoją przygodę jako żart.
Samotność w sieci
Badaczka psychologii Internetu Patricia Wallace z University of Maryland uważa, że w Internecie śmielej wymieniamy poglądy i chętniej podejmujemy dialog, niż gdy stajemy z rozmówcą twarzą w twarz. Dzięki blogom łatwiej poznać kogoś, kto nas onieśmiela. Łatwiej też poznać osobę, która mieszka daleko a myśli podobnie do nas, lub mieszka w tym samym mieście, co my, a inaczej nie mielibyśmy szansy zwrócić na nią uwagę. Dzięki blogom powstają całe mikrospołeczności. Jeden z mitów na temat Internetu głosi, że globalna sieć niszczy więzi społeczne. Bloggerzy traktują takie teorie z ironicznym uśmieszkiem robiąc swoje, czyli organizując od czasu do czasu zloty i zabierając nowo poznanych bloggerów na wspólne wycieczki i imprezy.
Potrzeba dzielenia się
Scott Rosenberg — publicysta internetowego magazynu Salon.com twierdzi, że blog jest jedną z form „nowego dziennikarstwa", czyli rodzajem publicystyki, która odbywa się z pominięciem redaktorów, cenzorów, wydawców i innych osób mogących wpłynąć na to, co blogger chce powiedzieć. Choć zdaniem Rosenberga bloggerzy nie zakładają rywalizacji z zawodowymi mediami i dziennikarzami, to z pewnością odbierają im część odbiorców. W pewnej mierze blogi zdobywają zaufanie odbiorców, bo ci mają poczucie, że mówi do nich ktoś bliski, podobny do nich, a nie dziennikarz — osoba obca.
Są też bardziej przyziemne motywacje do blogowania. Dla jednych blog jest sposobem, by znaleźć przyjaciół, którym się można wyżalić. Co z tego że anonimowych i obcych? Dla innych jest dziełem literackim a nawet graficznym, bo każdy blogger może udoskonalić wygląd swojego pamiętnika, na miarę swoich umiejętności posługiwania się
językiem HTML. A jeśli nie ma pojęcia o budowaniu stron WWW może skorzystać z gotowych szablonów przygotowanych przez innych bloggerów, które są dostępne w sieci. Autor wirtualnego pamiętnika może też dodać linki do polecanych przez siebie stron. Osoby, które mają niesprecyzowane zdanie na jakiś temat i dzielą się nim na blogu, dzięki osobom komentującym notkę łatwiej podejmują decyzję.
*
Pierwotne miejsce publikacji: magazyn Global
« Społeczeństwo informacyjne (Publikacja: 11-04-2006 )
Marcin MatuzikAbsolwent Politologii i Nauk społecznych na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dziennikarz zajmujący się głównie tematyką Internetu i Społeczeństwa Informacyjnego oraz nowymi technologiami. Publikował m.in. w Polityce, Dzienniku Polskim, Eurostudencie i Przekroju. Autor publikacji naukowych, zajmuje się m.in. dorobkiem kanadyjskiego medioznawcy i socjologa Marshalla McLuhana i tematyką Globalnej Sieci, jego publikacje ukazały się m.in. w Zeszytach Prasoznawczych i Studiach Medioznawczych. Redaktor Prowadzący działu Technologie serwisu Global. Liczba tekstów na portalu: 3 Pokaż inne teksty autora Poprzedni tekst autora: Podpis bez pióra i papieru | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4697 |
|