Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.447.282 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
Lucas L. Grabeel - Homo Sanctus. Opowieść homokapłana
Agnieszka Zakrzewicz - Papież i kobieta

Złota myśl Racjonalisty:
"Istota ludzka powinna umieć zmieniać pieluchy, zaplanować inwazję, ubić wieprza, zbudować statek, zaprojektować dom, napisać sonet, poprowadzić księgę rachunkową, zbudować mur, nastawić złamanie, pocieszać umierających, wydawać rozkazy, przyjmować rozkazy, działać w grupie, działać samemu, rozwiazywać równania, analizować nowe problemy, roztrzasać nawóz, zaprogramować komputer, ugotować smaczny..
 Nauka » Pseudonauka, paranauka

Jeszcze jeden van Daniken [2]
Autor tekstu:

Mapa na str. 273 , rys. 132., pokazuje symetryczne ułożenie kilku miast w Mezopotamii co jest interpretowane przez Sitchina jako dowód na planowe zasiedlenie. Rzut oka na dobrą mapę oraz zwykła linijka pokazuje, że Sitchin znowu nagina fakty do swoich teorii. Bowiem owa symetria po prostu nie istnieje. Widać wyraźnie, że Sitchinowi „poprzesuwały" się miasta w bardziej „wygodne" miejsca. Warto też dodać, że np. miasto Sippar jest stosunkowo młodym miastem babilońskim i nie istniało w czasach Sumeru, co dopiero 420 tysięcy lat temu.

Bunt Nefilim, zwanych Anunnaki, którzy rzekomo kopali złoto w Afryce przez 144 tysiące lat (str. 297-300) zakrawa na tani dowcip. Nawet nasze, powiedzmy sobie mało zaawansowane, kopalnictwo XX wieku zdewastowało by cały kontynent w tak długim czasie. A jak widać z dokonań opisanych w książce, Nefilim nie bardzo zwracali uwagę na ochronę środowiska.

Według Sitchina Homo sapiens sapiens, jest produktem inżynierii genetycznej. Krzyżówką Homo erectus z genami Nefilim. Stworzono go circa 300 tys. lat temu żeby zasuwał w kopalniach Afryki po buncie Anunnaki (str. 305-306). Sitchin może i jest lingwistą ale ma duże braki w biologii i paleoantropologii. Nazywa on np. Homo erectus (Człowiek Wyprostowany) „ape-man" — małpolud lub „manlike apes" — człekopodobne małpy (str. 305-306). W rzeczywistości Homo erectus był niewątpliwie człowiekiem, choć wczesną jego formą, i taka jest jego biologiczna klasyfikacja. Używał ognia, posiadał kulturę i jakieś formy religii, był doskonałym łowcą. Pojemność mózgu późnych Homo erectus — 1200 cm sześciennych pokrywa się z dolną granicą człowieka współczesnego. A tak na marginesie do czego Nefilim byliby potrzebni ludzie-robole? Czyżby cywilizacja, która od 150 tysięcy lat latała sobie w kosmosie nie posiadała odpowiednich do tego maszyn?

Hipoteza Sitchina, że w Afryce Nefilim wydobywali złoto (str. 285-290) jest wyssana z palca, bo nie ma na to nie tylko dowodów, ale jakichkolwiek wskazówek. Dla przepchnięcia swojej teorii Sitchin przytacza przykłady kopalnictwa w południowo-wschodniej Afryce. Ale nie podaje dokładnie ani jednego archeologicznego stanowiska tylko region. Powołuje się też na naukowców, którzy niby twierdzą, że kopalnictwo w rejonie może sięgać 100 tysięcy lat (str. 290-291). Zapomina jednak dodać, że owi naukowcy mówili o prymitywnym kopalnictwie kamienia głównie krzemu i silkretu przez wczesnych ludzi. Kamieni wykorzystywanych do produkcji narzędzi kamiennych. Nie ma na tych stanowiskach żadnych ogromnych kopalni, hałd urobku, śladów użycia ciężkiego sprzętu itp. Czy oznacza to, że Anunnaki latający w kosmosie używali narzędzi kamiennych do wydobycia złota? Tak samo argument, że potrzebowali złota jest śmiesznie antropocentryczny. Do elektroniki nie trzeba go tak wiele. Zaawansowana cywilizacja, która przez ponad 200-300 tys. lat lata w kosmos nie potrzebowałaby wydobywać złota metodami neolitycznymi.

Sitchin twierdzi również, że minotaury, gryfy i inne temu podobne potworki nie są wymysłem mitologii a rzeczywistym efektem eksperymentów genetycznych Nefilim (str. 310). Jest to kolejna wierutna bzdura, bowiem cywilizacja, która lata w kosmos od 150 tysięcy lat byłaby o wiele lepiej zaawansowana w genetyce, żeby nie robić takich pomyłek. „Genome Program" - stworzenie mapy genetycznej człowieka będzie gotowy już za 5 -6 lat. W roku 1997 po raz pierwszy sklonowano ssaka, owce. Większość medykamentów już dziś robi się przy pomocy manipulacji nad genami bakterii i grzybów. A przecież DNA odkryto dopiero w 1953 roku a w kosmos latamy od 41 lat.

Sitchin rozwija temat 12 planet wywodząc od tego dwunastkowy system sumeryjski. Zapomina tylko dodać, że babiloński kalendarz znał tylko siedem „obiektów niebieskich": Słońce, Księżyc, Merkurego, Marsa, Wenus, Jowisza i Saturna. Siedem dni poświęconych tym „planetom" miał ich kalendarz, wywodzący się zresztą od Sumeryjczyków. Jeśli Nefilim byli tacy mądrzy to dlaczego nie nauczyli Sumeryjczyków nie liczyć Słońca jako planety.

Nie wypowiadam się na temat interpretacji źródeł, bo nie czuję się tu ku temu predysponowany. Jednak jeśli interpretacja tekstów jest tak samo naciągana jak interpretacja faktów przedstawionych powyżej to ich wartość jest również znikoma.

Muszę jednocześnie przyznać, że książka jest napisana doskonale i jak już wspominałem autor wszechstronnie wykształcony. Ale to tylko źle o nim świadczy. Hotelarz van Daniken mógłby się przynajmniej tłumaczyć, że nie jest ani archeologiem ani historykiem. Sitchin nie może. Oznacza to, że doszedł do wniosku , że jako lingwista, historyk lub sumerolog nie zrobi fortuny. Miał zresztą rację. Nie znam nikogo w branży, kto by zrobił grubą forsę. Naukowa książka o Sumerze wyszłaby w 1000 egzemplarzy a tak sprzedał ich zapewne parę milionów. Uważam więc, że to jest nieuczciwy oszust tym bardziej szkodliwy, że używający naukowego języka i swojej niewątpliwie wielkiej wiedzy w celu zrobienia kasy. Żeruje na ludzkiej tendencji do poszukiwania sensacji, nobilitacji i gloryfikacji samych siebie.

*

„Horyzont", Numer 5, Brisbane, sierpień 1998


1 2 

 Zobacz także te strony:
Enuma Elish wg Zecharii Sitchina
Oszustwa Sitchina - Enuma Elish
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Enuma Elish wg Zecharii Sitchina
Oszustwa Sitchina - Enuma Elish

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (22)..   


« Pseudonauka, paranauka   (Publikacja: 18-03-2005 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Roman Zaroff
Doktor historii, mediewista. W latach 1999-2001 wykładał historię w University of Queensland (Australia), obecnie związany jest z School of Historical and Religious Studies w Monash University. Redagował pierwszy internetowy magazyn racjonalistów, sceptyków i ateistów - HORYZONT, istniejący w latach 1997-2001. Od wielu lat mieszka w Australii.

 Liczba tekstów na portalu: 27  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Dlaczego jestem ateistą a nie agnostykiem?
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4020 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365