|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Społeczeństwo » Socjologia
Prostytucja – rys historyczny [2] Autor tekstu: Julita Świst
Dopiero w XVIII wieku wprowadzono karę za gwałt na prostytutce. Bagatelizowano zakażenie
chorobami wenerycznymi, w niektórych kręgach były one wręcz uznawane za
„choroby eleganckie".
Charakterystyczne
dla czasów filozoficznych były metresy — kochanki władców. Im mężczyzna był
bogatszy tym chciał mieć piękniejszą metresę u swego boku, była ona
bowiem symbolem jego statusu, utrzymywanie jej należało do dobrego tonu. Często
książęta byli niewolnikami seksualnymi swych metress. Z czasem stały się
one tak nieodłącznym elementem wyższych kręgów, iż władca, który nie miał
metresy uznawany był za ekscentryka bądź barbarzyńcę (K. Imieliński 1990).
Pozostały jednak one na drugim miejscu po instytucji małżeństwa, mimo iż
były oficjalnymi kochankami nie mogły zostać królowymi. Miały wysoką
pozycję społeczną i wpływ na politykę..
Okres
romantyzmu cechuje się niezwykłym rozkwitem prostytucji i jednocześnie jej
uciskiem. Pojawiła się tak zwana miłość romantyczna — wysublimowana forma
seksu, kult kobiet i uczuć, co sprzyjało rozwojowi życia seksualnego, lecz
hamował je represyjny stosunek do seksu.
Pruderia
epoki wiktoriańskiej wiązała się z purytanizmem. Seksualność była
naznaczona piętnem winy. Jednocześnie prostytucja nigdy lepiej nie prosperowała
niż w tej epoce, zaspokojenie potrzeby seksualnej zeszło do „podziemia".
Hipokryzja mieszczańskiej moralności była tak znamienna, że 95 % studentów
miało swą inicjację w domu publicznym (K. Imieliński 1990).
W
Niemczech XIX-wiecznych, aby poprawić obyczaje zamknięto domy publiczne, czego
efektem był rozwój ulicznej prostytucji, skutkiem tego ponownie je otworzono.
Napoleon we Francji otworzył „domy tolerancji", ale pod naciskiem Kościoła
zamknięto je, co przyczyniło się od rozwoju prostytucji „czarnorynkowej".
W
XIX wieku odnotować można nasilenie procesów emancypacji. Kobiety domagały
się tych samych praw, co mężowie w instytucji małżeństwa, czyli wierności
oraz czystości obyczajów. Feministki zwalczały podwójną moralność, opinię
mężczyzn o konieczności istnienia prostytucji. Wykazywały, ze źródłem jej
jest upośledzenie kobiety — brak możliwości edukacji, dopuszczenie swobody
seksualnej mężczyzn i potępienie
za nią kobiet.
Zapoczątkowany
przez Angielkę Josephine Butle oraz Daniela Cooper'a w 1864 roku ruch abolicjonistyczny wymierzony był przeciw organizowaniu
przez państwo prostytucji, zwłaszcza dozorowi urzędniczemu. Dążył on do
zniesienia reglamentacji prostytucji, którą uważał za zło moralne, przymus i wyzysk kobiet. Doszło więc do reform, które zawierały propozycje
okresowych badań prostytutek. W Polsce w 1919 roku Ministerstwo Zdrowia
Publicznego wydało dekret o zamknięciu domów publicznych
(J. Brach-Czajna 1998).
W
obecnych czasach prostytutki preferują wolne życie nie skoszarowanie w domach
publicznych. Właścicielom domów publicznych z tego powodu trudno zapewnić
lukę, korzystają więc często z handlu dziewczętami. Organizacja Narodów
Zjednoczonych od 1949 roku aktywnie zwalcza ten proceder (J. Doezema 1998).
Niestety handel nadal istnieje, dziewczęta zwabiane są w celu podjęcia innej
pracy i zamykane w domach publicznych, bite przestają stawiać opór i poddają
się losowi. Polska organizacja La Strada walcząca z procederem handlu
kobietami wyraża akceptację dla osób uprawiających prostytucję, jednocześnie
wini świat społeczny i polityczny za istnienie tego zjawiska
(K. Olga-Stawikowska 1998). Handel kobietami zaś traktuje jako stojący
po stronie praktyk niewolniczych i przestępstw przeciwko wolności a nie
stricte prostytucji.
Często formy współczesnej prostytucji mają miejsce w tak zwanych
salonach masażu oraz agencjach towarzyskich. Ogłoszenia reklamowe sugerują,
że salon świadczy pełną gamę usług zarówno dla kobiet jak i mężczyzn,
co w praktyce oznacza prostytucję męską i kobiecą. Podobnie jak we wcześniejszych
czasach nadal istnieją prostytutki starające się utrzymać samodzielnie, bez
sutenerów, pracujące na ulicach oraz luksusowe. Te ostatnie korzystają ze współczesnych
wytworów techniki, i tak na przykład call-girls są wysoko usytuowanymi w hierarchii prostytutek kobietami, które umawiają się z klientami przez
telefon. W czasach obecnych znamienny jest rozwój prostytucji męskiej świadczonej
kobietom. Tak zwani call-boys to grupa obejmująca wszystkich mężczyzn
prostytuujących się. Gigolo zaś to młodzi mężczyźni pozostający na usługach
często bogatych starszych kobiet, są partnerami także do tańca i towarzystwa, świadczą oni z tych samych powodów również usługi
homoseksualne (K. Imierliński 1990). W realiach polskich odnotowuje się
rozwarstwioną prostytucję od „plebsu" po „arystokrację". Do grupy
pierwszej zalicza się: kobiety uliczne — uprawiające nierząd w gruzach — „gruzinki", w parkach, bramach, klatkach schodowych oraz „lokalówki", które udają się z klientami do lokali — najczęściej mieszkań sutenerów, kuplerów. Ostatnimi
czasy rozwinęła się także prostytucja przy drogach szybkiego ruchu,
prostytutki uprawiające ją nazywane są potocznie „tirówkami". Do warstw
górnych należą prostytutki „towarzyskie" dysponujące własnym, dobrze
urządzonym mieszkaniem, utrzymujące stosunki z małą liczbą klientów, często
stałych. „Hotelowe" obsługują klientów w wynajętych pokojach hotelowych
bądź odwiedzają gości hotelowych (K Imieliński 1977).
Odnotowano
specyficzne zjawisko, które polega
na korelacji rozmiarów prostytucji z nastawieniem społeczeństwa do uprawiania
wolnej miłości — stosunków
przed- i pozamałżeńskich. Kiedy w społeczeństwie rosną tendencje
promiskuityczne widoczny jest spadek
popytu na usługi świadczone przez prostytutki.
Wszystko
zatem zdaje się przemawiać za faktem, że prostytucja w aspekcie społeczno-kulturowym
jest po części ubocznym efektem zapanowania wzoru monogamicznego małżeństwa.
I
tak rodzi się pytanie — co dalej z tym problemem społecznym?
Jak
pokazuje historia, im owoc bardziej zakazany tym lepiej smakuje...
*
LITERATURA:
-
F.S.
Pierze Dufour (1997), „Historia prostytucji", tom I, II, II, Uraeus: Gdynia.
-
K. Imieliński (1990), „Manowce seksu. Prostytucja", RES
POLONIA: Łódź.
-
K, Imieliński (1977), „Seksuologia społeczna", PWN: Warszawa.
-
J. Brach-Czajna (1998), „Inna strona cywilizacji".
-
J. Doezema (1998), „Mit niewinnych ofiar w zwalczaniu handlu kobietami".
-
K Olga-Stawikowska (1998), „Alchemia niedobrowolnej migracji zarobkowej".
Zob. też:
1 2
« Socjologia (Publikacja: 20-03-2005 Ostatnia zmiana: 21-03-2005)
Julita Świst Publicystka Racjonalisty | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4028 |
|