|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Historia Kościoła » Krucjaty i gnębienie » Młot na czarownice
Lekarstwa przeciw gradom, i bydłu uczarowanemu Autor tekstu: Młot na czarownice
„Młot na czarownice". Kościelny bestseller z roku 1486. Prezentowane tutaj wydanie polskie: rok
1614.
Część wtóra. Rozdział VII
Jakoby zaś bydło uczarowane leczone bydź miało, także
burze powietrza rozganiane, tu mowić będziemy w przód powiedziawszy o niektorych lekarstwach niepozwolonych, ktorych wiele ludzi zażywać zwykło. Te
tedy lekarstwa bywają odprawowane słowy abo uczynkami zabobonnemi. Słowy jako
gdy niektorzy robaki w palcach, abo członkach jakich będące, słowami i zamawianiem nie pozwolonym leczą [...] Uczynkami jako niektorzy ludzie są,
ktorzy na bydło uczarowane nie kropią święconą wodą, ale ją w gębę leją.
Słowne lekarstwa iż nie są przystojne, nad to cośmy
wysszej powiedzieli. Gwilhelm tak dowodzi. Jeśliby abowiem słowa miały jaką
moc, [...] ta moc byłaby z czterech miar, abo względem powietrza, abo względem
dźwięku, abo względem rozumienia, abo względem tych wszystkich rzeczy. Nie względem powietrza, bo powietrze
nie zabija, chyba żeby było zarażone. Nie względem także dźwięku, bo
tylko dźwięk wielki obraża słuch. Nie względem także rozumienia, abowiem
wspomnienie szatana, śmierci, abo piekła zawszeby szkodzieło, także zdrowia i dobroci wspomnienie zawszeby pożyteczne było: Nie względem też wszytkich
rzeczy, rzecz abowiem spojona z cząstek słabych, i sama jest słaba. A jeśliby kto rzekł. Pan Bóg dał moc słowom jako ziołom, i kamieniu, to miejsca niema. Jesli abowiem moc jaka najduje się w słowach
niektorych jako Sakramentalnych, abo w błogosławieństwach i modlitwach
pozwolonych, tę moc w sobie mają, nie jako słowa, ale z postanowienia, i zrządzenia
Bożego i z obietnice Bożej. [...] [...] Lekarstwa także uczynkowe, ktore się prozne bydź
zdadzą, wysszej opisane są. Jako w krainach Swewiej jest obyczaj wzięty, iż
dnia pierwszego Maja, pierwej niż słońce wznidzie, niewiasty wiejskie wychodzą i z lasów, abo drzew przynoszą gałęzie wierzbowe, abo też inszego drzewa, z ktoregowieniec uplotszy ,
zawieszają nad wroty stajnie abo obory powiedając: iż tym sposobem bydło cały
rok od czarownic bespieczne bywa. Ktore to lekarstwo, według rozumienia tych,
ktorzy mowią: że rzeczy prozne proznymi tłumić godzi się, byłoby
przystojne i pozwolone. Jako też i owo, gdy choroby wierszami, albo zamawianiem
[...] niektore odganiają. Ale mowiąc bez urazy. Jeśliby pierwszego dnia bądź
też, i drugiego, niewiasta, abo mężczyzna wyszedł, nie upatrując wschodu słońca,
ani zachodu, dla zbierania ziół, abo gałązek z modlitwą Pańską, i składem
wiary Chrześcijańskiej, abo Kredem, i wieniec z tych gałązek uplotszy
zawiesiłby go nade drzwiami obory z dobrą wiarą, poruczając skutek woli Bożej,
takowyby nic nie zgrzeszył, i owszem godnyby był pochwały. Jako są i owi,
ktorzy w winnicach, abo zbożu Krzyż S. stawiają gałąski i kwiatki w Niedzielę kwietną święcone miotają doświadczając tego, że choć po bliżu
grad zboże pobijał, zboża ich wszakże w cale zostawały. Podobne są im i owe niewiasty, ktore dla zachowania mleka, żeby go im czarownice czarami swemi
nie odejmowały, wszytko mleko, ktore w Sobotę udoją, za jałmużnę ubostwu
rozdają. [...] Nadto Nider w Xięgach pisze [...] że przeżegnawszy krzyżem
świętym krowę i Pacierz zmowiwszy z Pozdrowieniem Anielskim trzydzieści kroć,
abo blisko tego, ustaje sprawa szatańska, jeśli jeno jest z czarów. [...] Do tego iż czarownice, gdy chcą ktorej krowie mleko
odjąć, zwykły z domu onego, gdzie krowa jest, trochi mleka, abo masła od
onej krowy zrobionego dostawać, i tak nauką swoją bezbożną bydlę potym
uczarują. A przeto niech będą ostrożne białegłowy, u ktorych podejrzane
niewiasty czegokolwiek proszą, żeby im bynamniej niepożyczały i niedawały. Są także drugie, ktore gdy baczą, że się w robieniu
masło darzyć niechce, ktore w maslnicach pospolicie robią, tedy jako najprędzej z domu białejgłowy podejrzanej, trochy masła dostają, jeśli mogą dostać, z którego trzy sztuczki uczyniwszy, wzywając Trojcę przenaświętszej
[...] one sztuczki w maslnicę wrzucają, i tak czary odganiają. Ktore
także prozne rzeczy proznymi tłumią, z tej tylko miary, iż masła od
czarownice podejrzanej dostają. A gdyby zaniechawszy tego, wzywając Trojce
przenaświętszej, Pacierz tylko mowiąc, choć swego masła własnego trzy
sztuczki wrzuciła skutek woli Bożej poruczając, niemiałaby bydź naganiona,
aczkolwiek też i chwalić niemasz co, dla trzech sztuczek masła wrzuconych.
Lepiejby uczyniła, gdyby miasto tych sztuczek masła, wodą święconą
pokropiwszy, i troszkę święconej soli wrzuciwszy z modlitwą, jako wyżej,
czary odganiała. Nakoniec iż częstokroć krowy od czarów zdychają, mają
bydź ostrożne ktorym się to przydaje, żeby pod progiem obory, abo stajnie,
pod żłobem i gdzie bydło napawają, ziemia była wybrana, a na miejsce jej
ziemie inszej święconą wodą pokropiwszy żeby nakładziono. Częstokroć
abowiem czarownice to przyznawały, iż naczynia czarow swoich na tych miejscach
osobliwie chowały: przyznały i to, że za rozskazaniem szatańskim tylko były
powinny dołek wykopać, w ktory szatan sam czary wkładał, ktore to czary,
rzecz barzo podła bywała, kamień, drewno, mysz, abo wąż jaki. [...] Przeciwko gradom zaś, i burzom nadto cośmy o postanowieniu znaku krzyża świętego wyżej wspomnieli, to też lekarstwo jest
zwyczajne. Trzy ziarna gradu wzywając Trojce przenaświętszej miecą w ogień, a zmowiwszy dwa abo trzykroć Pacierz z pozdrowieniem Anielskim przydają
Ewanielia Jana ś. Na początku było słowo żegnając burzą wprzód, i pozad, i ze wszytkich stron ziemie. Nakoniec trzykroć powtarzają. Słowo stało się
jest ciałem, a za każdym powtarzaniem mowią: Słowa Ewangeliej świętej,
niech rozżoną burzą tę. Jeśliby tedy burza ona
sprawiona była przez czarownice, natychmiast ustanie. Te są barzo pewne rzeczy częstym doświadczeniem
utwierdzone, i niepodejrzane. To abowiem samo, ze trzy kawałki, abo ziarna
gradowe w ogień miecą, gdyby się działo bez wzywania Boskiego ratunku,
podejrzaneby te sprawy czyniło. A jeśliby kto rzekł: azali bez tych ziarn
gradowych burza niemogła by bydź uśmierzona? I owszem mogła by, przez insze
słowa święte. Lecz ten, ktory trzy ziarna takowe, abo sztuczki gradu w ogień
miece, pragnie szatana trapić, gdy jego dzieło wzywając Trojce przenaświętszej
wniwecz obraca. W ogień zaś a nie w wodę dla tego miece, że jako się prędzej
wrzucony grad w ogniu rozpływa, żeby także dzieło, i robota szatańska prędko
zniszczała. Skutek wszakże na wolą Bożą ma bydź pusczany. Bywa też i to, co czarownica jedna od sędziego pytana,
objawiła. Jeśliby jakim sposobem burze przez czarownice sprawione mogły bydź
uśmierzone? Odpowiedziała: że mogą, to jest te słowa mowiąc: Poprzysięgam, i zaklinam was grady, i wiatry, przez pięć ran Chrystusa Pana, i przez trzy
gwoździe, ktore jego ręce i nogi przebodły, i przez czterech Ewangelistów świętych
Mattheusza, Marka, Łukasza, i Jana, żebyście w wodę rozpłynąwszy puściły
się na dół. [...] Przetoż Nider mowi: Ta jest przyczyna, dla ktorej
pospolicie w kościołach na burze dzwonią. Naprzód źeby przed nimi jako
przed trąbami Bogu poświęconymi szatani uciekali, i odbiegali swoich czarów.
Potym też, żeby ludzie do modlitwy byli pobudzeni, i Bożej pomocy przeciw
burzom wzywali. Ta jest przyczyna, że dla uśmierzenia i rozegnania burze z Sakramentaem naświętszym z śpiewaniem nabożnym, pospolicie wychodzą
osobliwie w Niemcach, i we Francuskiej ziemi, a to zdawna z zachowałego Kościołów
tamtych zwyczaju. Ale iż ten sposob w wynoszeniu Sakramentu, dla uśmierzenia
burze, zda się bydź niektorym coś zabobonnego, ktorzy nie wiedzą reguł, abo
prawidł rzeczą zabobonną od niezabobonnej dzielących. [...]
[...] głupie czynią ludzie ślub czyniąc, głowy w Sobotę nie czosać,
abo w Niedzielę pościć, jakoby w dzień lepszy, i im podobne rzeczy. Z ktorej
reguły noszenie Sakramentu niewidzi się bydź zabobonnie. [...]
« Młot na czarownice (Publikacja: 01-09-2002 Ostatnia zmiana: 25-03-2005)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 430 |
|