|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Tematy różnorodne » PSR » Dokumenty
Manifest humanistyczny 2000 [2]
VII. Światowa Karta Praw i Powinności
Aby uczynić zadość idei globalnego
humanizmu, proponujemy przyjęcie Światowej Karty Praw i Powinności, która
wyraża powszechne zobowiązania wobec całej ludzkości. Zawiera ona w sobie
treści Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, ale idzie dalej, przedstawiając
propozycje pewnych nowych postanowień. Wiele krajów niezależnie od siebie próbowało
wprowadzać w życie takie postanowienia na własnym terenie. Potrzebne jest
jednak wyraźne sformułowanie Światowej Karty Praw i Powinności, która
dotyczyłaby wszystkich ludzi. Wprowadzenie jej w życie nie będzie łatwe.
Potrzebne są do tego, oczywiście, odpowiednie środki. Wolny rynek, aczkolwiek
stanowi dynamiczny motor wzrostu i rozwoju ekonomicznego, nie jest pozbawiony
wad i wymaga dopełnienia w postaci polityki społecznej, mającej na celu
szerzej rozumiane dobro społeczne. Środki stosowane do urzeczywistnienia
przedstawionych w Karcie zasad będą zapewne pochodziły z sektora prywatnego,
ale sektor publiczny również ma do odegrania swoją rolę. Przedstawione tu
propozycje z pewnością spotkają się ze zdecydowanym sprzeciwem politycznym,
warto jednak sformułować przynajmniej długofalowe cele, nawet jeżeli w pewnych częściach świata będą one obecnie trudne do osiągnięcia.
* Po pierwsze, powinniśmy dążyć do położenia
kresu nędzy i głodowi oraz do zapewnienia właściwej opieki medycznej i dachu
nad głową ludziom we wszystkich częściach świata. Oznacza to, że nikt nie
powinien być pozbawiony odpowiedniego pożywienia i czystej wody, oraz że
powinniśmy uczynić wszystko co możliwe, by wyeliminować choroby zakaźne,
zapewnić właściwe warunki sanitarne oraz zagwarantować każdemu minimalny
standard mieszkaniowy. Stoimy przed prawdziwym wyzwaniem, tym niemniej z moralnego punktu widzenia podjęcie tego zadania jest naszym obowiązkiem.
* Po drugie, powinniśmy dążyć do
zapewnienia każdemu bezpieczeństwa ekonomicznego i odpowiednich dochodów.
Oznacza to stworzenie ludziom rzeczywistych szans zatrudnienia, zapewnienie im
ubezpieczenia na wypadek bezrobocia oraz emerytury lub renty na starość.
Powinny istnieć specjalne programy, mające na celu nauczenie osób niepełnosprawnych
dostępnych im umiejętności oraz udzielenie im pomocy w znalezieniu pracy.
Główną przesłanką powinna być zasada
samodzielności: jednostka powinna starać się sama zapewnić sobie odpowiednie
dochody. Społeczeństwo może jedynie — za pośrednictwem prywatnych czy
publicznych środków — stwarzać jej możliwości ku temu.
* Po trzecie, każdy powinien być chroniony
przed bezpodstawną i niepotrzebną przemocą oraz przed nastawaniem na jego
zdrowie lub życie. Każdy człowiek ma prawo do ochrony przed przemocą fizyczną,
kradzieżą osobistej własności i zastraszeniem (zarówno ze strony osób
prywatnych, jak i instytucji społecznych bądź politycznych). Wszyscy powinni
być chronieni przed wykorzystywaniem seksualnym, molestowaniem i gwałtem.
Zachowania w sferze seksu powinny być oparte na zasadzie przyzwolenia. Współżycie
seksualne z dziećmi lub zawieranie z nimi małżeństw nie powinno być
dozwolone w żadnych okolicznościach.
Stosowanie kary śmierci jest
niedopuszczalne. Powinna ona zostać zastąpiona przez inne środki odstraszające,
takie jak dożywotnie więzienie. Większość cywilizowanych narodów zniosło
już karę śmierci.
* Po czwarte, każdy powinien mieć prawo do
życia w takiej rodzinie czy gospodarstwie domowym, jakie wybierze, stosownie do
swoich dochodów. Powinien też mieć prawo do posiadania lub nieposiadania
dzieci. Każdemu winno być wolno swobodnie wybierać partnerów życiowych — jeśli
takich chce mieć — oraz decydować o tym, ile będzie miał dzieci i kiedy.
Ludzie powinni mieć prawo do wychowywania swych naturalnych bądź adoptowanych
dzieci, a także do nieposiadania rodzin.
Ci, którzy decydują się na wychowywanie
dzieci, są do określonych rzeczy zobowiązani: rodzice powinni zapewnić
dzieciom bezpieczeństwo i miłość. Dzieci nie powinny być wykorzystywane
przez rodziców. Małe dzieci i młodzież nie powinny być zmuszane do
podejmowania pracy odpowiedniej jedynie dla dorosłych, ani do nadmiernego wysiłku.
Rodzice nie powinni zaniedbywać swych dzieci, mają obowiązek zapewnić im
odpowiednie wyżywienie, warunki sanitarne, dach nad głową, opiekę medyczną i bezpieczeństwo.
Rodzice nie powinni odmawiać swoim dzieciom
dostępu do edukacji, dóbr kulturalnych i bodźców rozwoju intelektualnego.
Chociaż wskazówki moralne ze strony rodziców są bardzo ważne, rodzice nie
powinni narzucać dzieciom własnych przekonań religijnych i wartości
moralnych, ani też indoktrynować ich. Dzieci, młodzież i osoby wchodzące w dorosłość powinny mieć dostęp do rozmaitych punktów widzenia i być zachęcane
do samodzielnego myślenia. Poglądy nawet małych dzieci powinny być
traktowane z szacunkiem.
* Po piąte, możliwości kształcenia się i korzystania z dóbr kulturalnych powinny być dostępne wszystkim. Każdy
powinien mieć możliwość powiększania swej wiedzy. Celem minimalnym jest
zapewnienie możliwości kształcenia się każdemu dziecku od najwcześniejszych
lat poprzez okres dojrzewania. Ale możliwość kształcenia się powinna być
dostępna w każdym wieku, także jako możliwość kontynuowania edukacji przez
dorosłych. Każdy człowiek powinien przyswoić sobie podstawowe umiejętności
czytania, pisania, liczenia. Osiągnięcie wyższych poziomów wiedzy związane
jest z talentem i możliwościami. Dostęp do szkół ponadpodstawowych powinien
być uzależniony tylko od postępów w nauce. Tam, gdzie to możliwe, powinno
się zapewniać stypendia, tak by żaden zdolny uczeń nie musiał rezygnować z dalszego kształcenia się z powodu kłopotów finansowych.
Wszystkie dzieci powinny być uczone pewnych
podstawowych umiejętności przydatnych na rynku pracy, ażeby zapewnić im możliwość
korzystnego zatrudnienia. Dotyczy to między innymi pewnej wiedzy na temat
komputerów, norm kultury i zasad funkcjonowania w świecie handlu.
Program kształcenia powinien sprzyjać
rozumieniu naukowych metod prowadzenia badań i krytycznego myślenia. Swoboda
dociekań nie powinna podlegać żadnym ograniczeniom. Edukacja powinna uwzględniać
nauki przyrodnicze, biologię i nauki społeczne. Należy nią objąć również
teorię ewolucji i zasady ekologii.
Uczniowie powinni uczyć się zasad zdrowego
stylu życia i właściwego odżywiania się, poznać zasady higieny i ćwiczeń
fizycznych. Powinno się to wiązać z dostateczną znajomością naukowej
medycyny i sposobu funkcjonowania ludzkiego ciała. Od wczesnego wieku należy
zapewnić właściwą edukację seksualną. W jej skład powinno wchodzić
nauczanie odpowiedzialnych zachowań w sferze seksu, zasad planowania rodziny i technik antykoncepcji.
Uczniowie powinni uczyć się doceniać
odmienne tradycje kulturalne. Należy to powiązać z badaniami porównawczymi w zakresie religii, języków i kultur oraz artystycznych form wyrazu. Uczniowie
powinni zapoznać się z historią kraju czy kultury, w ramach której żyją,
ale także z historią innych kultur oraz całej naszej cywilizacji. Należy dołożyć
wszelkich starań, by upowszechnić „wiedzę o planecie", czyli świadomość
ekologiczną. Edukacja nie powinna ograniczać się do wąskich specjalności,
powinno ją cechować podejście interdyscyplinarne.
* Po szóste, nikt nie powinien być
dyskryminowany z powodu swej rasy, pochodzenia etnicznego, narodowości,
kultury, przynależności kastowej bądź klasowej, wyznania, płci czy
orientacji seksualnej. Musimy rozwinąć nowe poczucie ludzkiej tożsamości -
poczucie przynależności do wspólnoty globalnej. To poczucie tożsamości
winno mieć pierwszeństwo względem wszelkich innych i służyć jako podstawa
do walki z dyskryminacją.
Nienawiść na tle rasowym, narodowym czy
etnicznym jest niemoralna. Wszyscy ludzie należą do tego samego gatunku i jako
tacy powinni mieć prawo korzystania z wszystkich dostępnych przywilejów i możliwości.
Antagonizm klasowy może być źródłem
dyskryminacji. Tradycyjne bariery, takie jak system kastowy, ograniczają możliwości
milionów ludzi. Niektórzy próbowali niwelować przepaść pomiędzy bogatymi a biednymi poprzez odbieranie tym pierwszym, zamiast poprawiać sytuację
drugich. Inni ignorowali sytuację biednych lub starali się utrzymać ich w stanie podporządkowania.
Poszanowane musi być prawo do wyznawania i praktykowania własnej religii czy wiary. Dysydentom religijnym, agnostykom i ateistom, których poglądy w nie mniejszym stopniu zasługują na szacunek,
musi zostać zapewniona analogiczna wolność.
Nie powinno się zezwalać na dyskryminację z powodu płci. Kobiety mają prawo być traktowane na takich samych zasadach,
jak mężczyźni. Nie można godzić się na dyskryminację w dziedzinie możliwości
wykonywania pracy, dostępu do edukacji czy aktywności kulturalnej. Społeczeństwo
nie powinno odmawiać równych praw homoseksualistom, biseksualistom,
transwestytom czy transseksualistom.
* Po siódme, cywilizowane społeczności
powinny przestrzegać czterech głównych zasad równości:
— Zasady równości wobec prawa: Każdy
powinien mieć prawo do sprawiedliwego procesu i jednakowej ochrony prawnej. Te
same prawa muszą obowiązywać przedstawicieli władz i zwykłych obywateli.
Nikt nie powinien stać ponad prawem. Prawa nie mogą zależeć od rasy, koloru
skóry, przynależności etnicznej, wyznania, płci i zamożności.
— Zasady równego traktowania: Wszyscy
ludzie są równi pod względem godności i wartości, i nie powinni być
pozbawiani korzyści i praw przyznawanych innym. Nie znaczy to, że społeczeństwo
nie może ograniczać wolności, karać czy więzić osób, które łamią
prawo, używają przemocy albo krzywdzą innych.
— Zasady zaspokojenia podstawowych potrzeb:
Niektórzy ludzie, nie z własnej winy, nie są w stanie zaspokoić swoich
podstawowych potrzeb, jeśli chodzi o wyżywienie, dach nad głową, bezpieczeństwo,
opiekę zdrowotną, możliwość korzystania z dóbr kulturalnych i edukację. W takich przypadkach społeczeństwo, które na to stać, jest zobowiązane dopomóc w zaspokojeniu tak wielu z tych podstawowych potrzeb, jak to tylko możliwe.
Zakres opieki społecznej zależy od stopnia niezdolności do pracy. Społeczeństwo
nie powinno promować kultury zależności.
— Zasady równości szans: W nowoczesnych
społeczeństwach powinna być zapewniona równość szans. W otwartym i wolnym
społeczeństwie dorośli i dzieci powinni mieć możliwość realizowania swych
zainteresowań i aspiracji oraz ekspresji swoich niepowtarzalnych zdolności.
* Po ósme, każdy ma prawo do dobrego życia,
dążenia do szczęścia, osiągania satysfakcji twórczej i wypoczywania w wybrany przez siebie sposób, jeżeli czyniąc to nie wyrządza szkody innym. Ważne
jest to, by każdemu została zapewniona możliwość osobistej samorealizacji w stopniu zgodnym z posiadanymi przez społeczeństwo zasobami, choć rzeczywista
samorealizacja jest powinnością jednostki, a nie społeczeństwa. Szczęście
człowieka zależy od niego samego, od jego postawy i środków, które posiada.
Nikt nie powinien oczekiwać od społeczeństwa zapewnienia mu środków dla
zaspokojenia wszelkich jego upodobań i celów.
* Po dziewiąte, każdy powinien mieć możliwość
docenienia wartości sztuki i uczestniczenia w jej tworzeniu. Dotyczy
literatury, poezji, dramatu, malarstwa, rzeźby, tańca, muzyki i śpiewu.
Wyobraźnia estetyczna i aktywność twórcza mogą przyczynić się do
wzbogacenia życia, samorealizacji i szczęścia człowieka. Społeczeństwo
powinno promować i wspierać sztukę oraz jej szerokie rozpowszechnianie we
wszystkich sektorach społeczeństwa.
* Po dziesiąte, nie powinno się
bezzasadnie ograniczać wolności jednostki, utrudniać jej czy zabraniać
dokonywania rozmaitych osobistych wyborów. Dotyczy to między innymi
zapewnienia ludziom wolności myśli i sumienia — nieograniczonego prawa do
wierzenia lub niewierzenia — wolności słowa i wolności życia w sposób, który
im odpowiada, jeżeli nie uniemożliwia to innym korzystania z ich praw.
Zasada ta obejmuje prawo do prywatności:
— Prywatność jednostek powinna być
szanowana.
— Osobiste sprawy człowieka powinny być
wolne od przymusu politycznego czy społecznego.
— Kobiety powinny mieć prawo rozporządzania
własnymi ciałami. Prawo to oznacza wolność w dziedzinie reprodukcji i możliwość
korzystania, zgodnie ze swą wolą, ze środków antykoncepcyjnych oraz
dokonywania aborcji.
— Pary powinny mieć zapewnioną właściwą
informację w dziedzinie planowania rodziny i możliwość skorzystania ze
sztucznego zapłodnienia oraz z konsultacji biogenetycznych.
— Osoby dorosłe powinny mieć prawo poślubić
kogokolwiek zechcą, niezależnie od przynależności rasowej, etnicznej,
religijnej, klasowej, kastowej czy narodowej. Krzyżowanie się ras nie powinno
być zakazywane. Pary złożone z osób tej samej płci powinny mieć takie same
prawa, jak pary heteroseksualne.
— Zgoda, poprzedzona uzyskaniem odpowiednich
informacji, powinna być przewodnią zasadą opieki medycznej. Dorośli powinni
mieć prawo do wybierania form opieki medycznej bądź rezygnowania z niej.
— Jednostki powinny mieć prawo wstępowania
do opartych na zasadzie dobrowolności organizacji w celu wspólnego
realizowania zainteresowań i prowadzenia działalności. Wolność tworzenia
stowarzyszeń — dopóki mają one pokojowy charakter i nie stosują przemocy -
musi być szanowana.
VIII. Nowe programy globalne
Wiele spośród szczytnych ideałów, które
doszły do głosu po II wojnie światowej i znalazły wyraz w Powszechnej
Deklaracji Praw Człowieka, jest obecnie zagrożone w wielu krajach świata. Jeśli
zależy nam na kształtowaniu dalszych losów ludzkości, to musimy współpracować z nowymi ośrodkami władzy i oddziaływać na nie tak, by zwiększyć
sprawiedliwość i równowagę, ograniczyć nędzę, zredukować konflikty i chronić środowisko naturalne. Można wymienić kilka podstawowych, narzucających
się obecnie, celów:
* Po pierwsze, bezpieczeństwo: Problem
regionalnych konfliktów i wojen pozostaje nierozwiązany, nadal ciąży nad
nami straszliwe zagrożenie związane z istnieniem środków masowej zagłady. W ciągu ostatniego półwiecza wewnątrzpaństwowe konflikty i wojny domowe
zdarzały się częściej i pochłonęły więcej ofiar niż wojny między
narodami. Konflikty tego rodzaju pojawiają się zawsze wtedy, gdy jakaś wspólnota
etniczna czuje się uciskana przez rząd lub inną etniczną wspólnotę i uważa
za niemożliwe wyrażenie protestu legalnymi środkami.
Karta Organizacji Narodów Zjednoczonych
zakazuje wtrącania się do wewnętrznych spraw innego państwa członkowskiego.
Międzynarodowa wspólnota nie ma zatem legalnych środków rozwiązywania
plemiennych czy etnicznych waśni, rozgrywających się wewnątrz granic jakiegoś
państwa, jeśli grupa rządząca w danym państwie nie życzy sobie takiej
ingerencji. Co więcej, wszelkie próby rozwiązania takich problemów przez wspólnotę
międzynarodową przy użyciu siły zwykle spotykają się ze sprzeciwem któregoś
ze stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, zaprzyjaźnionego z państwem, w którym toczy się konflikt. Od zakończenia zimnej wojny Stany Zjednoczone,
popierane przez NATO i inne zachodnie potęgi, usiłowały wielokrotnie narzucić
pokój siłą, nie zważając na sprzeciw Organizacji Narodów Zjednoczonych, a tym samym poważnie podkopując jej autorytet.
* Po drugie, rozwój społeczny: Apelujemy o śmiałe i nowatorskie pomysły, zmierzające do maksymalizacji postępu społecznego w skali globalnej. Polaryzacja na bogate i biedne obszary świata oraz niewspółmierność
ich rozwoju jest od wielu lat dotkliwym problemem. Kraje rozwinięte powinny pomóc w przezwyciężeniu tego rozdźwięku, dostarczając ubogim krajom kapitału,
pomocy technicznej i edukacyjnej.
Potrzebna jest troska o rozwój społeczny, a nie tylko gospodarczy. Rozwój gospodarczy nie prowadzi bowiem automatycznie
do rozwoju społecznego, natomiast bezpośrednie inwestycje w rozwój społeczny
mogą się przyczynić do zmniejszenia nędzy i zwiększyć ilość uczestników
gospodarki pieniężnej. Konieczne jest wspieranie poczynań, które wpłyną
bezpośrednio na poprawę zdrowia i warunków bytowych najbiedniejszych członków
społeczeństwa, a zwłaszcza na sytuację kobiet. Należy również zatroszczyć
się o stabilizację, a następnie ograniczenie stopy przyrostu naturalnego.
Pomoc w rozwoju była często traktowana
przez bogate państwa jako narzędzie sprawowania imperialistycznej kontroli i ustanowienia handlowej hegemonii. Od czasów zakończenia zimnej wojny, wola
konkurowania w udzielaniu pomocy rozwijającym się regionom świata ulegała osłabieniu, a tym samym zmniejszyły się realne nakłady na tę pomoc. Należy odwrócić
ten trend.
Apelujemy do wszystkich uprzemysłowionych
państw świata o zaakceptowanie propozycji ONZ, zakładającej przeznaczanie co
roku 0.7 % PKB na pomoc w rozwoju, z czego 20% byłoby przeznaczane na rozwój
społeczny, a 20% funduszy przeznaczonych na rozwój społeczny byłoby
kierowane na pomoc w dziedzinie polityki demograficznej. Pomoc ta powinna być w przyszłości zwiększana.
Należy wzmóc wysiłki na rzecz
zniwelowania naukowo-technicznego zapóźnienia najbiedniejszych krajów,
przeciwdziałania bezrobociu (szkolenia, przekwalifikowania), zapewnienia
lepszych warunków pracy (zwłaszcza dla kobiet i innych pokrzywdzonych grup), a także przeznaczać więcej środków na opiekę medyczną, edukację i dostęp
do kultury.
Apelujemy do wszystkich narodów o poparcie
dla „Programu Kairskiego", zakładającego powszechne zapewnienie
zdrowych warunków reprodukcji oraz praw w tej dziedzinie, co pomoże poprawić
warunki życia najbiedniejszych i ustabilizować światowy przyrost naturalny.
Human Development Index, publikowany corocznie przez Program Rozwoju Narodów
Zjednoczonych, powinien zostać uznany za wskaźnik społecznych dokonań w krajach rozwijających się.
W krajach takich coraz istotniejszą rolę
mają do odegrania organizacje pozarządowe, jako bezpośredni odbiorcy pomocy
rozwojowej, co może zmniejszyć trudności w dostarczaniu pomocy, wynikające z typowej dla tych krajów korupcji i biurokratycznej inercji. Organizacje pozarządowe z krajów zachodnich powinny współpracować i pośredniczyć w tak
zorganizowanej pomocy rozwojowej.
* Po trzecie, sprawiedliwość społeczna:
Światowa Karta Praw i Powinności stawia w centrum uwagi kwestie sprawiedliwości
społecznej. Należy się przeciwstawiać wszelkim próbom ograniczenia zakresu
sprawiedliwości społecznej czy zawężenia jej geograficznego lub kulturowego
zasięgu. Konieczne jest ponowne położenie nacisku na fakt, iż Deklaracja
Praw Człowieka dotyczy również prywatnej sfery życia rodzinnego i lokalnego.
Wzywamy wszystkie państwa do jak najszybszej ratyfikacji międzynarodowych
konwencji dotyczących praw kobiet, dzieci, mniejszości narodowych i ludów
tubylczych.
* Po czwarte, rozwiązanie problemów, które
rodzi rozwój ponadnarodowych korporacji. W ciągu ostatnich dwudziestu lat byliśmy
świadkami koncentracji władzy i bogactwa w rękach ponadnarodowych korporacji.
Oczywiście korporacje te miały znaczny udział w rozwoju światowego handlu i przyczyniły się do wzrostu gospodarczego. Jednakże międzynarodowe
ustawodawstwo zbyt wolno reaguje na powstawanie nowych struktur decyzyjnych w światowej
gospodarce. Międzynarodowe korporacje dysponują dziś środkami umożliwiającymi
im lekceważenie postanowień poszczególnych rządów przy formułowaniu swojej
polityki handlowej, transferze zasobów finansowych poza granice kraju,
przenoszeniu produkcji do krajów z tańszą siłą roboczą. Uważa się, iż
swoboda ta ma korzystny wpływ na rozwój wolnego rynku. Cieszy się też ona
poparciem globalnych rynków finansowych. Jednakże korporacje te mogą też
unikać w dużej mierze płacenia podatków, eksportując swoje zyski.
Instytucje finansowe unikają kontroli fiskalnej, lokując swoje struktury w tzw. rajach podatkowych, a ogólna wartość międzynarodowych transferów pieniężnych — niepodlegających opodatkowaniu — dochodzi już do tryliona dolarów rocznie.
Ludzie bardzo bogaci mają również spore możliwości unikania dużej
części obciążeń podatkowych.
Wszelkie propozycje naprawy tego stanu
rzeczy, prowadzące do ograniczenia swobód wolnorynkowych, spotkałyby się z zaciekłym oporem i byłyby z góry skazane na porażkę. Dlatego też potrzebne
są takie nowatorskie propozycje, które zapewnią płacenie podatków przez
bogate korporacje i osoby fizyczne, a jednocześnie nie zaszkodzą dynamice światowej
ekonomii.
* Po piąte, prawo międzynarodowe: Globalna
wspólnota musi stworzyć system prawa międzynarodowego, które stanowiłoby wyższą
instancję względem praw poszczególnych państw. Musimy przekształcić świat
bezprawia w świat praw powszechnie zrozumiałych i przestrzeganych.
* Po szóste, środowisko naturalne: Musimy
zrozumieć, że style życia, panujące obecnie w uprzemysłowionych krajach Północy,
nie dadzą się dłużej utrzymać, zwłaszcza, iż rozwój gospodarczy biednych
krajów i zwiększanie się konsumpcji spowodować może dalsze nasilenie
niszczenia środowiska. Rozwijająca się w galopującym tempie konsumpcja
wywiera coraz potężniejszą presję na środowisko i stwarza podwójne
niebezpieczeństwo dla tych, którzy konsumują najmniej. Problem polega na tym,
by podnieść poziom konsumpcji miliarda najuboższych, którym często brakuje
codziennego posiłku, a jednocześnie przyjąć wzorce konsumpcji zorientowane
na przetrwanie i nastawione na ograniczenie dewastacji środowiska.
Globalne problemy środowiska muszą być
rozwiązywane na poziomie całego globu: ograniczenie skażenia środowiska
dwutlenkiem węgla i innymi gazami powodującymi efekt cieplarniany; prace nad
paliwami alternatywnymi; ponowne zalesianie obszarów wykarczowanych; promowanie
przedsiębiorczości bardziej przyjaznej środowisku; ograniczenie połowów pełnomorskich,
zagrażających istnieniu całych gatunków ryb; ochrona zagrożonych gatunków
zwierząt; ograniczanie nałogu jawnie marnotrawnej konsumpcji oraz zakazanie
broni masowego rażenia. Działania na rzecz ochrony środowiska powinny więc
być priorytetem dla naszej światowej wspólnoty.
IX. Potrzeba stworzenia globalnych
instytucji
Oto jedno z najważniejszych pytań, jakie
należy postawić u progu XXI wieku: Czy ludzkość zdoła powołać do życia
globalne instytucje, które umożliwią rozwiązanie problemów w skali całego
świata? Niektóre zadania mogą być skutecznie realizowane na szczeblu
lokalnym, krajowym i regionalnym, wysiłkiem wolontariuszy, osób prywatnych i instytucji publicznych. Rozwiązań możemy poszukiwać odwołując się do
mechanizmów wolnorynkowych i w oparciu o pracę międzynarodowych organizacji
pozarządowych, działających na rzecz oświaty i rozwoju społecznego. Naszym
zdaniem, jednak, istnieje dojmująca potrzeba ustanowienia nowych, ogólnoświatowych
instytucji, które mogłyby podejmować zadania, zmierzające do zaspokojenia
potrzeb całej ludzkości.
Po zakończeniu drugiej wojny światowej
powołano w tym celu takie instytucje międzynarodowe, jak Organizacja Narodów
Zjednoczonych i Światowa Organizacja Zdrowia. Niestety nie spełniają one
oczekiwań nowej globalnej społeczności. Niezbędna jest ich transformacja lub
ustanowienie nowych instytucji.
Istniejące w świecie podziały polityczne
mają w dużej mierze charakter arbitralny. Musimy je przezwyciężać. Musimy
nadal działać na rzecz rozwoju demokracji we wszystkich krajach świata i popierać prawa każdego członka ogólnoświatowej wspólnoty, mające przecież
charakter uniwersalny. Dziś bardziej niż kiedykolwiek dotąd potrzebny jest
nam organ o zasięgu globalnym reprezentujący ludzkość, a nie państwa
narodowe.
Choć, w odróżnieniu od swej
poprzedniczki, Ligi Narodów, Organizacja Narodów Zjednoczonych odgrywa w świecie
znaczącą rolę, to wiele problemów pozostaje nierozwiązanych. Chcąc rozwiązać
te problemy na szczeblu ponadnarodowym i chcąc przyczynić się do rozwoju całej
planety, musimy doprowadzić do stopniowej, lecz zasadniczej przemiany ONZ.
Konieczna jest nowelizacja Karty Narodów Zjednoczonych i zasadnicza
transformacja struktury organizacyjnej ONZ. Postulowane zmiany nie powinny
jednak doprowadzić do likwidacji tych elementów systemu ONZ, które skutecznie
przyczyniły się do poprawy losów milionów mieszkańców naszej planety.
Najważniejsza zmiana powinna polegać na
umocnieniu skuteczności ONZ poprzez zastąpienie zgromadzenia suwerennych państw,
zgromadzeniem będącym przedstawicielstwem ludów. Podobny charakter miała
transformacja amerykańskiej konfederacji suwerennych państw w istniejący
obecnie system federalny. Jeżeli mamy rozwiązać globalne problemy, to państwa
narodowe muszą zrzec się części swej suwerenności na rzecz systemu władz
ponadnarodowych. W przeciwnym przypadku istnieje ryzyko, iż świat ugrzęźnie w konfliktach pomiędzy niepodległymi państwami, których
nadrzędnym interesem jest właśnie suwerenność. Na to nie możemy sobie
pozwolić — mieszkańcy naszej planety zasługują na lepszy los. Taki
ponadnarodowy system bez wątpienia spotkałby się najpierw z powszechnym
sprzeciwem ze strony przywódców politycznych, zwłaszcza tych o nastawieniu
nacjonalistyczno-szowinistycznym. Z czasem jednak — jeżeli powiedzie się
projekt zbliżenia między narodami w zakresie systemów wartości — mógłby
odnieść sukces.
Wszelki nowy system ponadnarodowy powinien
mieć charakter demokratyczny, a władza w nim powinna być obwarowana silnymi
zastrzeżeniami. Niezależne państwa i regiony świata korzystałyby z szeroko
rozwiniętej autonomii, a władza opierałaby się na zasadzie decentralizacji i wolności. Konieczne by było również utworzenie mechanizmów zabezpieczających
przed powrotem rządów autorytarnych. Taki ponadnarodowy system regulowałby
przede wszystkim te kwestie, które można rozwiązać wyłącznie na szczeblu
globalnym, jak bezpieczeństwo, ochrona praw człowieka, rozwój społeczno-gospodarczy i ochrona środowiska naturalnego naszej planety. Jeśli mamy osiągnąć te
cele, proponujemy przeprowadzenie następujących reform opartych na obecnej
strukturze ONZ:
-
Po pierwsze, niezbędne jest powołanie
skutecznego parlamentu światowego — którego członkowie byliby wybierani w zależności od liczby ludności danego państwa czy regionu. Członkowie tego
parlamentu reprezentowaliby ludzi, a nie ich rządy. Koncepcja ustanowienia światowego
parlamentu zbliżona jest do ewolucji Parlamentu Europejskiego, będącego wciąż w powijakach. Istniejące Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych jest
zgromadzeniem narodów. Nowy Parlament Światowy realizowałby politykę
ustawodawczą na drodze demokratycznej. Być może najbardziej realistyczna byłaby
struktura dwuizbowa, składająca się z parlamentu ludów i ogólnego
zgromadzenia narodów. Struktura organizacyjna parlamentu może być określona w konwencji zmieniającej treść Karty ONZ — zalecamy, by taka konwencja dokładnie
zbadała możliwości wzmocnienia ONZ i / lub uzupełnienia jej o system
parlamentarny.
-
Po drugie, potrzebny jest światu funkcjonujący system bezpieczeństwa,
mogący rozwiązywać konflikty zbrojne stanowiące zagrożenie dla pokoju. W tym celu należy znowelizować Kartę Narodów Zjednoczonych. Trzeba
zlikwidować możliwość weta piątki w Radzie Bezpieczeństwa. Weto
istnieje z przyczyn historycznych, jakie zaistniały pod koniec drugiej
wojny światowej i dziś należą do przeszłości. Podstawowa zasada światowego
bezpieczeństwa mówi, że żadne państwo czy grupa państw nie ma prawa
kwestionować politycznej i terytorialnej integralności innych państw
poprzez stosowanie agresji. Podobnie, żaden naród czy grupa narodów nie
powinna pełnić roli ogólnoświatowego policjanta czy jednostronnie
bombardować inne narody bez zgody Rady Bezpieczeństwa. Światu potrzebne są
skuteczne siły policyjne mogące ochronić regiony przed konfliktami i potrafiące wynegocjować pokojową ugodę. Zalecamy, by Rada Bezpieczeństwa
ONZ, wybierana przez Zgromadzenie Ogólne i Parlament Światowy, decydowała o podejmowaniu działań w sferze bezpieczeństwa większością trzech
czwartych głosów. Oznaczałoby to, że gdyby utrzymać istniejącą Radę
złożoną z 15 członków, wówczas przy sprzeciwie czterech czy więcej członków
nie można by podjąć działań zbrojnych.
-
Po trzecie, musimy ustanowić skutecznie działający Trybunał Światowy i międzynarodowy system sądownictwa, będący w mocy egzekwować swe
orzeczenia. Międzynarodowy Trybunał w Hadze już dąży w tym kierunku.
Taki Trybunał orzekałby w sprawach naruszenia praw człowieka, zbrodni
ludobójstwa oraz przestępstw ponadgranicznych, jak również rozsądzałby
spory międzynarodowe. Jest niezwykle ważne, by państwa, które do tej
pory nie uznały kompetencji Trybunału, zostały do tego jak najszybciej
nakłonione.
-
Po czwarte, światu potrzebna jest agenda ochrony środowiska o zasięgu
globalnym i ponadnarodowym. Zalecamy wzmocnienie istniejących agend i programów ONZ bezpośrednio zaangażowanych w ochronę środowiska. Na
przykład Program Środowiskowy ONZ powinien mieć możliwość podejmowania
skutecznych działań w przypadku zaistnienia poważnych szkód środowiskowych.
Fundusz Demograficzny ONZ musi otrzymywać wystarczające finansowanie, by
sprostać dotychczas niezaspokojonym potrzebom świata w zakresie
antykoncepcji i tym samym przyczynić się do stabilizacji przyrostu
naturalnego. Gdyby okazało się, że takie agendy nie są w stanie sprostać
ogromowi problemów, należałoby powołać potężniejszą agendę ogólnoświatową.
-
Po piąte, zalecamy wprowadzenie międzynarodowego systemu podatkowego,
by dopomóc słabo rozwiniętym wspólnotom ludzkim i spełnić potrzeby społeczne,
jakim nie mogą sprostać siły rynkowe. Należałoby najpierw wprowadzić
podatek od produktu narodowego brutto wszystkich narodów. Dochody z niego
byłyby wykorzystywane na pomoc i rozwój społeczno-gospodarczy. Nie byłaby
to kwota wnoszona dobrowolnie, lecz prawdziwy podatek. Z pozyskanych środków
można by finansować najważniejsze agendy ONZ, jak UNESCO, UNICEF, Światowa
Organizacja Zdrowia, Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i inne
organizacje.
Niezbędne jest szerokie międzynarodowe
porozumienie dotyczące reformy podatkowej, by również ponadnarodowe
korporacje ponosiły sprawiedliwie przypadającą nań część globalnych obciążeń
podatkowych. W przypadku dotacji na cele dobroczynne związane z rozwojem społecznym i ogólnoludzkim przysługiwałyby ulgi podatkowe. Należy rozważyć
wprowadzenie opłaty od międzynarodowych transferów środków pieniężnych,
by podatkiem objąć środki nieopodatkowane i by przyczynić się do
finansowania rozwoju społecznego w krajach najbiedniejszych. Wiele państw członkowskich
nie płaci swych składek na rzecz ONZ. W ich przypadku należałoby zastosować
nagany i inne, poważniejsze środki, jak sankcje. Z tego funduszu należałoby
finansować selektywnie umorzenia nadmiernego zadłużenia państw biednych, nie
mogących spłacić swych należności.
-
Po szóste, rozwój globalnych
instytucji powinien obejmować pewne procedury służące regulowaniu sytuacji
ponadnarodowych korporacji i monopoli państwowych. Wykracza to poza obecny
mandat ONZ. Należy wspierać rozwój gospodarek wolnorynkowych, ale nie wolno
zapominać o ogólnoświatowych potrzebach całej ludzkości. Megakorporacje i monopole pozbawione wszelkiej kontroli mogą zagrażać prawom człowieka, środowisku
naturalnemu i dobrobytowi w niektórych regionach świata. Ogromne różnice
występujące między zamożnymi a słabo rozwiniętymi częściami naszej
planety można zmniejszać poprzez zachęcanie do „brania spraw we własne
ręce", jednak również poprzez zmuszenie możnych tego świata do udostępnienia
kapitału, pomocy technicznej i oświaty służących rozwojowi społeczno-gospodarczemu.
-
Po siódme musimy również pielęgnować wolny rynek idei, szanować różnorodność
poglądów i honorować prawo do odmiennych przekonań. Stąd bierze się
szczególna konieczność funkcjonowania środków masowego przekazu i telekomunikacji poza kontrolą rządów krajowych, silnych gospodarczych
grup interesów czy też instytucji globalnych. Dyktatury niejednokrotnie
wykorzystywały mass media w celach propagandowych, odmawiając racji bytu
wszelkim innym punktom widzenia. W społeczeństwach kapitalistycznych środki
przekazu są często pod kontrolą oligopolistyczną. Takie media często
schlebiają najmniej wyrafinowanym gustom, aby tylko zwiększyć krąg swych
odbiorców. Nie liczą się już fakty, gdy bezkrytycznie słucha się
szarlatanów spod znaku New Age, a reportaże o cudach zajmują na antenie
więcej czasu niż sprawozdania o przełomowych odkryciach naukowych. Wiele
środków przekazu — telewizja, radio, filmy, wydawnictwa — najwyraźniej
nie poczuwa się do obowiązku, by przekazywać treści merytoryczne czy oświatowe.
Odrzucamy wszelką formę cenzury czy to stosowaną przez rządy, reklamodawców czy właścicieli mass mediów. Należy
wspierać rozwój konkurencji w środkach przekazu poprzez powoływanie
publicznych organizacji medialnych niedziałających dla zysku. Należy
sprzeciwiać się wszelkim tendencjom monopolistycznym czy oligarchicznym. Należy
wspierać powszechne inicjatywy społeczne polegające na obserwacji treści
przekazywanych przez media i nagłaśnianiu ich bardziej skandalicznych wybryków.
Istnieje szczególna konieczność zachowania otwartego dostępu do środków
przekazu. Oznacza to, że media nie powinny znaleźć się pod dominacją potężnych
ogólnoświatowych oligopoli medialnych czy też państw narodowych. Musimy
zaktywizować ogólnoświatowy ruch demokratyczny umożliwiający zachowanie
kulturowego zróżnicowania i wzbogacanie sfery duchowej dzięki swobodnej
wymianie idei.
X. Optymistyczne perspektywy ludzkości
Na koniec rzecz bodaj najważniejsza: jako
członkowie wspólnoty ludzi żyjących na tej planecie musimy rozbudzać
optymizm co do perspektyw ludzkości. Choć wiele problemów może wydawać się
nieusuwalne, mamy wystarczające racje, by sądzić, że wykorzystując nasze
najlepsze talenty potrafimy się z nimi uporać, i że dzięki dobrej woli i oddaniu tej sprawie coraz więcej ludzi będzie żyło lepiej. Humanizm globalny
przynosi ludzkości wielkie obietnice. Chcemy rozwijać uczucia zapału i entuzjazmu w obliczu możliwości wzbogacania naszego życia i życia przyszłych
pokoleń. Ideały rodzą przyszłość. Nie będzie sukcesu bez postanowienia,
by go osiągnąć, a nie będzie tego postanowienia bez wiary w sukces. Wszelki
optymizm powinien mieć podstawę w realistycznej ocenie możliwości sukcesu,
niezbędne jest jednak nasze przekonanie, że potrafimy pokonać przeciwności.
Humanizm globalny odrzuca nihilistyczne
filozofie zagłady i rozpaczy, filozofie nawołujące do ucieczki od rozumu i wolności, owładnięte lękami i złymi przeczuciami, obsesyjnie skupione na
apokaliptycznych scenariuszach batalii przeciwko siłom zła. Gatunek ludzki
zawsze stawał przed wyzwaniami. Stanowią one stały motyw jego przygody na tej
planecie. My, humaniści, nawołujemy ludzi dziś, tak jak w przeszłości, by
nie szukali zbawienia poza samymi sobą. Nasze przeznaczenie jest tylko w naszych rękach, a najlepsze, co możemy zrobić, to zmobilizowanie naszej
inteligencji, odwagi i zdolności do współodczuwania w celu urzeczywistnienia
naszych najszczytniejszych dążeń. Jesteśmy przekonani, że dobre życie może
być udziałem każdego człowieka w globalnym społeczeństwie przyszłości.
Ci,
którzy zechcą przyjąć za to odpowiedzialność i podjąć nieodzowną współpracę z innymi, nadadzą w ten sposób sens swemu życiu. Możemy i powinniśmy współtworzyć
nowy świat przyszłości. Przyszłość może być zdrowa i szczodra, może
otwierać nowe, śmiałe i ekscytujące perspektywy. Humanizm globalny może
wnieść znaczący wkład w kształtowanie pozytywnych postaw, nieodzownych, by
urzeczywistniać bezprecedensowe możliwości, które stoją przed ludzkością w trzecim tysiącleciu i w dalszej przyszłości.
Sygnatariusze tego dokumentu szczerze dążą
do nawiązania partnerskich stosunków z rozmaitymi kulturami świata, w tym również z wielkimi światowymi tradycjami religijnymi. Jesteśmy przekonani, że należy
pilnie znaleźć wspólny grunt i podzielane przez nas wszystkich wartości.
Musimy rozpocząć stałą wymianę wartości — nie tylko z tymi, którzy się z nami zgadzają, lecz także z tymi, którzy się od nas różnią. Musimy uświadomić
sobie, że — osadzeni wśród rozmaitości i wielości tradycji — stanowimy części
wielkiej rodziny ludzkiej, zamieszkującej wspólny dom — planetę Ziemię. Dziś
sukcesy naszego gatunku zagrażają przyszłości ludzkiej egzystencji. Nasz wspólny
los jest wyłącznie w naszych rękach. Rozwiązywanie problemów będzie wymagało
współpracy i mądrości wszystkich członków społeczności świata. Każdy
człowiek może wnieść swój wkład. Społeczność globalna to nasza wspólna
społeczność i każdy może się przyczynić do jej rozkwitu. Przyszłość
jest otwarta. Do nas należą wybory. Wspólnie możemy urzeczywistnić
najszlachetniejsze cele i ideały ludzkości.
Ci, którzy popierają Manifest
humanistyczny III, nie muszą zgadzać się z wszystkimi jego sformułowaniami.
Akceptujemy natomiast główne jego zasady i przedstawiamy go jako nasz wkład
do konstruktywnego dialogu. Zapraszamy ludzi reprezentujących rozmaite inne
tradycje, by współpracowali z nami na rzecz lepszego życia w społeczeństwie
globalnym, które kształtuje się na naszych oczach.
* * *
Sygnatariuszami tego dokumentu są między
innymi:
Paul Kurtz, prezes International Academy of Humanism; State University of New York,
Buffalo, USA
Richard
Dawkins; New College, Oxford, Wielka Brytania
Edward
O. Wilson; Museum of Comparative Zoology, Harvard University, USA
Sir
Arthur C. Clarke; University of Moratuwa, Sri Lanka
Steve Allen,
pisarz; USA
Paul D. Boyer, laureat nagrody Nobla w chemii; USA
Sir
Harold W. Kroto, laureat nagrody Nobla; School of Chemistry, Physics and
Environmental Science, Wielka Brytania
Ferid
Murad, laureat nagrody Nobla; University of Texas, USA
Baruj
Benaceraff, laureat nagrody Nobla; Dana Farber Cancer Institute, USA
Jean-Marie
Lehn, laureat nagrody Nobla; Universite Louis Pasteur, Francja
Jose
Saramago, laureat nagrody Nobla; Hiszpania
Etienne
Baulieu, wynalazca RU 486; INSERM, Francja
Jens C.
Skou, laureat nagrody Nobla; University of Aarhus, Dania
Mario Molina, laureat nagrody Nobla w chemii; USA
Herbert A. Hauptman, laureat nagrody Nobla w chemii; USA
*
W Polsce Manifest został wydany przez wydawnictwo Książka i Prasa. Tłumaczyli go: Bohdan Chwedeńczuk, Andrzej Dominiczak, Piotr
Lubczyński, Mateusz Kwaterko, Piotr Rymarczyk i Barbara Stanosz.
1 2
« Dokumenty (Publikacja: 05-08-2005 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4302 |
|