|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Państwo i polityka » Doktryny polityczne i prawne
Początki amerykańskiej myśli neokonserwatywnej [3] Autor tekstu: Marta du Vall
Kampusy stały się szybko wylęgarnią idei i zachowań, które miały
szerszy zakres i znalazły większy oddźwięk poza obrębem uczelni. W tej
szerzej rozumianej kontrkulturze przeplatały się ze sobą nurty rewolucji
politycznej, religijnej odnowy, odmowy służby wojskowej, powrotu do natury i narkotycznego odlotu od rzeczywistości, które zjednoczyły się w kulminacyjnym proteście przeciwko wojnie w Wietnamie [ 24 ]. Radykalizacja sytuacji w kraju związana z kontestacją młodzieżową budziła ogromne obawy i poczucie
zagrożenia dla panującego systemu społeczno-politycznego. Neokonserwatyści
uznali, że wielu liberalnych intelektualistów, pod wpływem radykalnych ruchów
studenckich i mniejszościowych, znalazło się w punkcie, w którym nie potrafi
trzeźwo określić, co jest wrogiem
prawdziwych liberalnych wartości. Liberałowie obawiali się, że obrona
istniejących instytucji lub tradycji wywoła wściekłość radykałów, którzy
uznają ich za prawicowców przeciwnych prawom człowieka. Uznali oni, wbrew
oczekiwaniom neokonesrwatystów, że powinni wspierać kontrkulturę. Podziwiali
oni zaangażowanie i aktywność młodych działaczy. Z kolei neokonserwatyści
wierzyli, że „młodość" potrzebuje wzorów do naśladowania, przewodników,
autorytetów i wskazówek — w drugiej połowie lat 60. na amerykańskich
uczelniach tego brakowało. Według neokonserwatystów liberałowie nie potrafili rozpoznać swego
prawdziwego wroga. Radykalizm na Uniwersytetach wraz z Nową Lewicą był
wymierzony bezpośrednio w liberalizm. Ukazywał go jako filozofię pełną słabości,
sparaliżowaną wizją wszelkich zmian społecznych. Moynihan w 1967 roku wzywał,
aby prawdziwy liberalizm zerwał z dawnymi niesnaskami i zawarł alians z konserwatystami przeciwko radykałom. Pisał: „Liberałowie muszą sobie zdać
sprawę, że ich żywotnym interesem jest stabilność społeczna (...). Muszą
szukać dużo bardziej efektywnego aliansu z politycznymi konserwatystami, którzy
dzielą ich interesy i rozpoznają zagrożenie jakim jest kontynuacja istniejącego
porządku społecznego jako anarchistycznego pragnienia zmiany (...). Zbyt długo
byliśmy więźniami retoryki, która wskazywała, że Republikanie nie znają
ani nie dbają o problemy społeczne narodu" [ 25 ].
Podhoretz sugerował, że być może liberałowie nie sprzeciwiali się
radykalizmowi, gdyż podświadomie pocieszał ich fakt, że radykalizm atakuje i krytykuje idee konserwatywne. Mimo faktu, że radykałowie odnosili się
nieprzychylnie do liberalizmu to jednak nie zagrażali indywidualnym liberałom,
ani wolnemu głoszeniu poglądów liberalnych. Inaczej miała się sprawa jeśli
chodzi o poglądy konserwatywne i ludzi je głoszących. Stąd przypuszczenie
Podhoretza, że liberałowie na uniwersytetach pozwolili na radykalizm, a nawet
wspierali radykałów, gdyż ci atakowali ich największego (jak im się wydawało)
wroga — konserwatyzm [ 26 ].
Irving Kristol w wielu swych esejach wykorzystywał jako punkt wyjścia
niezdolność liberalnych profesorów do obrony liberalizmu. Służyło to
szerszemu atakowi na intelektualistów. Postrzegał on liberałów jak
zagubionych i niezdolnych do przekazania młodym ludziom podstawowych wartości i zasad właściwych polityce. Wskazywał,
że ci sami profesorowie zabierali głos w dyskusjach społecznych dotyczących
kwestii publicznych, nie mając właściwych do tego kompetencji (o czym według
Kristola świadczyła wcześniej przywołana niezdolność wpojenia młodym
ludziom zasad i wartości) [ 27 ].
Nathan Glazer z kolei zwracał uwagę, przede wszystkim, na to, iż
liberalni intelektualiści w obliczu radykalizacji życia uniwersyteckiego i powstania ruchu antywojennego nie potrafi się im mocno przeciwstawić z obawy,
że zostaną uznani za zwolenników interwencji w Wietnamie. Stąd działali oni
według założenia „zgadzam się z waszym celem (koniec wojny), ale niekoniecznie
ze środkami, jakich używacie". Neokonserwatyści to zachowanie przywoływali
na dowód niezrozumienia przez liberałów tego, czym grozi kontrkultura młodzieżowa i Nowa Lewica — celem jej było nie powstrzymanie rasizmu czy wojny w Wietnamie, ale całkowite przebudowanie amerykańskiego społeczeństwa
[ 28 ]. Nowa Lewica
Ważnym czynnikiem, któremu Żywotne
Centrum zawdzięczało swój schyłek, był atak na jego podstawy ideowe. W połowie lat 60. lewica miała już przygotowany zestaw zarzutów przeciwko
zimnowojennym liberałom, ich poglądom na Amerykę i prawomocność jej
globalnych interesów [ 29 ].
Od 1965 roku ruszyła ofensywa Nowej Lewicy [ 30 ].
Irving Krsitol Nową Lewicę traktował jako niezdolną
do politycznej dyskusji, ponieważ nie miała ona według niego żadnych
politycznych poglądów i właściwie nie interesowała się polityką.
Neokonserwatyści uważali
Nową Lewice za ruch kulturalny udający ruch polityczny. Stąd też twierdzili,
że taka „siła" nie posiada żadnej odpowiedzialności politycznej.
Przeciwstawiali temu tradycje Starej Lewicy — "Stara Lewica, albo przynajmniej
jej część nazywana demokratycznym
socjalizmem może być uznana za autentyczną część zachodniej tradycji
politycznej. Demokratyczny socjalizm próbował
rozwijać program socjalny, który miał pewien sens (...); brał ekonomię na
poważnie, nawet jeśli była ona błędna i niefachowa. Prawdziwie wierzył w liberalno-demokratyczne wartości (...)" [ 31 ].
Kristol postuluje nawet, że przodkiem Nowej Lewicy jest nie Stara
Lewica, ale Stara Prawica — oba kierunki, według niego, gardzą liberalną
demokracją i postępem kapitalizmu — co nazywają kryzysem nowoczesności.
Neokonserwatyści sugerowali, iż Nowa Lewica może być jedynie rozumiana i postrzegana jako quasireligijny fundamentalny ruch walczący z amerykańskim
społeczeństwem. Pogardzali oni Nową Lewicą i jej wizją Ameryki [ 32 ].
Norman Podhoretz i pisarze Commentary traktowali
Nową Lewicę jako negację liberalizmu, która czyni poważne szkody młodej
generacji Amerykanów i całemu społeczeństwu amerykańskiemu. Neokonserwatyści
uznali, że Nowa Lewica stoi na stanowisku negacji i eliminacji wszystkiego, co
było dla nich wartościowe [ 33 ].
„Nowa
Polityka jest wyrazem polityki kontrkultury; jest zjednoczona opozycją wobec
tradycyjnej kultury politycznej, kwestionuje centralne wartości: przekonanie,
że polityka opiera się na interesach jednostkowych; że konflikt jest stałym
elementem polityki; że dążenie do realizacji indywidualnych celów
jest społecznie opłacalne; że wolność jest zakorzeniona w prawie; że równość szans nagradza indywidualne osiągnięcia;
że siła jest koniecznym instrumentem dla zachowania społecznego i międzynarodowego
pokoju (...), że władza opiera się w równej mierze na przymusie i kompromisie (...); że obywatelstwo (przynależność do danego społeczeństwa)
wymaga podporządkowania się prawu (nawet jak się z nim nie zgadza); łamanie
prawa winno być karane (...), że patriotyzm jest cnotą społeczną; że Stany
Zjednoczone są przyzwoitym i odnoszącym sukcesy — chociaż niedoskonałym — społeczeństwem" [ 34 ].
Neokonserwatyści wypowiedzieli około 1970 r.
wojnę Nowej Lewicy na wszystkich frontach, tak polityki zagranicznej jak i wewnętrznej,
dowodząc, że „świat potrzebuje siły Ameryki", która nie powinna
rezygnować z roli przywódcy światowego, zaś użycie siły w obronie wolności i interesu narodowego jest nie tylko moralnie dozwolone, lecz wręcz nakazane
[ 35 ].
Podsumowując
można stwierdzić, że to właśnie przegrana wojna w Wietnamie i radykalizm
lat 60. spowodowały powolne przechodzenie neokonserwatystów na prawo. Jako
liberałowie byli nadal członkami Partii Demokratycznej, jednak, w wyniku jej
coraz bardziej lewicowego oblicza, znajdowali się w coraz większej izolacji.
Zimnowojenni liberałowie zaczęli zwalczać lewicujące środowiska
(wszelkiej maści), które już wcześniej zademonstrowały swój patriotyzm w szczególny sposób, żądając, by Stany Zjednoczone podzieliły się ze
stalinowską Rosją tajemnicą broni jądrowej. Neokonserwatywni intelektualiści
uznali, że na skutek przegranej wojny wietnamskiej dotychczasowa elita,
odpowiadająca za politykę zagraniczną, utraciła wolę działania i z
powodzeniem w ciągu najbliższych dziesięcioleci starali się ją zastąpić
(dowodem na to są prezydentury Reagana czy Busha jr). Uważali, że
ekspansjonizm radziecki stanowi zagrożenie. Eskalacja radykalizmu w latach 60. skutecznie wyleczyła neokonserwatystów z lewicowych mrzonek (tak
charakterystycznych dla ich młodzieńczych lat). Rozczarowanie wobec
radykalizującego liberalizmu, w ówczesnym czasie, połączyło się z renesansem tradycyjnych wartości i idei, składających się na etos
konserwatywny nie tylko w sferze polityczno-społecznej, ale i moralno-obyczajowej.
Szczególnie chodzi tu o wolność, indywidualizm, kapitalistyczną
przedsiębiorczość i doskonałość amerykańskich instytucji społeczno- politycznych
[ 36 ].
1 2 3 4 Dalej..
Przypisy: [ 25 ] Za D. P. Moynihan, The
Politics of Stability, „The New Leader", 9.10.1967, s. 7. [ 26 ] M. Gerson, The neoconservative Vision. From the
Cold War to the Culture Wars, NY, London 1996, s. 107. [ 29 ] J. Ehrman, Neokonserwatyzm, intelektualiści i sprawy zagraniczne 1945-1994, Poznań 2000, s. 49. [ 30 ] Nowa Lewica oznaczała ruch
społeczno-polityczny i ideologiczny, powstały w środowiskach młodzieżowych,
studenckich i intelektualnych. Ruch ten wyrażał rozczarowanie tak
kapitalizmem, jak i komunizmem realizowanym w krajach bloku sowieckiego. Lewica
ta była „nowa" w tym sensie, że odcinała się zarówno ideologicznie, jak i organizacyjnie od partii komunistycznych i socjaldemokratycznych, które miały
ukształtowaną tradycję, wypracowane formy organizacyjne oraz doświadczenia
walki politycznej. Typowy reprezentant Nowej Lewicy wierzył, że światu brak mądrości i sprawiedliwości, a winą za to obarczał panujący system władzy, wobec którego
stawał w opozycji. Lewicowcy pragnęli sprawiedliwości społecznej dla mas.
Przesłanie Nowej Lewicy było proste: cała władza na świecie jest uciskiem i cała władza jest uzurpowana; zniesienie tej władzy miało być krokiem do osiągnięcia
sprawiedliwości społecznej i wyzwolenia jednostki. Krytyka sytuacji człowieka w cywilizacji przemysłowej wyrażała się w protestach przeciwko dyskryminacji
rasowej, wojnie wietnamskiej i kształtowi systemu oświaty. Podejmowano działania
wymierzone przeciw porządkowi prawnemu i elitom władzy. Nowa Lewica miała
wpisany w swój program niczym niepohamowany atak na istniejący system społeczno-ekonomiczny i polityczny Stanów Zjednoczonych. Stale poddawała krytyce istniejące status
quo, formułowała hasła jego radykalnej zmiany i sformułowania społeczeństwa
przyszłości. [ 31 ] za I. Kristol, Why is hard
to be nice to the Old Left, "Fortune" 8/1968, s. 178. [ 32 ] M. Gerson, The neoconservative Vision. From the
Cold War to the Culture Wars, NY, London 1996, s. 110-111. [ 34 ] Za J. Kirkpatrick, The Revolt of the Masses, "Commentary"
2/1973, s. 60. [ 35 ] J. Bartyzel, Przechodnie ideologie, stały
cel. [ 36 ] J. Stachura, Przyczyny renesansu konserwatyzmu, w: L. Pastusiak
(red.), Współczesny konserwatyzm amerykański, Warszawa 1984, s. 13,
15. « Doktryny polityczne i prawne (Publikacja: 14-03-2006 Ostatnia zmiana: 15-03-2006)
Marta du Vall Ur. 1979. Doktorantka w Instytucie Nauk Politycznych Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ, zajmująca się myślą neokonserwatywną. W latach 2003-2004 wykładała Prawo UE i II filar UE w Wyższej Szkole Zarządzania i Informatyki w Rzeszowie. W roku 2005 prowadziła ćwiczenia w Krakowskiej Szkole Wyższej im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego z zakresu teorii polityki oraz historii doktryn politycznych i prawnych. Od 2004 r. pracuje w dziale marketingu w Krakowskiej Szkole Wyższej im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Publikowała w "Opcji na Prawo". Ukończyła kursy: „Nowe trendy w Public Relation”; „System Prawny Unii Europejskiej”; „Jak przygotować wniosek o dofinansowanie z programów europejskich”; „Programy Przedakcesyjne UE dla Polski – zasady przygotowywania wniosków”; „Motywowanie, komunikacja, konflikty i przywództwo w grupie. Dynamika grup. Myślenie twórcze”. | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4648 |
|