Religie i sekty » Nowe ruchy religijne » Mormoni
Tłumaczenie papirusu Abrahama [2] Autor tekstu: Frank Zindler
Tłumaczenie papirusu Abrahama
W jaki sposób Joseph Smith stworzył swą nową księgę?
Był rok 1835. Mormoni przenieśli się ze stanu Nowy Jork do Ohio. 3 lipca 1835
Michael Chandler, wędrowny kuglarz, przybył do Kirtland, wystawiając na pokaz
kilka egipskich papirusów i mumii. Smith ogłosił, że papirusy zawierają wspomnienia
patriarchów, Abrahama i Józefa z Egiptu, własnoręcznie przez nich zapisane, i że on potrafi je oczywiście odczytać! Mormoni zakupili więc ochoczo mumie i papirusy. Kiedy nieco później Josiah Quincy odwiedził Smitha w Nauvoo, w stanie Illinois,
Smith oświadczył mu: „Oto ręczne pismo Abrahama!… Oto podpis Mojżesza!… A te fragmenty zostały spisane przez jego brata Aarona!…”. Faktycznie, we
wprowadzeniu do Księgi Abrahama wciąż możemy przeczytać: „Pisma Abrahama, przebywającego w Egipcie… spisane na papirusie jego własną ręką”.
Uzbrojony w swój magiczny kamień widzenia, niedoszły
prorok zasiadł do pracy i „przetłumaczył” Księgę Abrahama. Rzeczą niespotykaną w stosunku do innych pism świętych jest to, że Księgę Abrahama zaopatrzono w
trzy ilustracje.
Ilustracja 1
Pierwsza ilustracja połączona jest z fantazyjną interpretacją Josepha Smitha.
Według niego „ptak” w prawym górnym rogu jest „aniołem Pana", a człowiek z nożem w ręku bałwochwalczym kapłanem, próbującym złożyć ofiarę z Abrahama
(z tego faceta leżącego na ladzie, na lewo od kasy fiskalnej:).
Pod koniec wieku XIX, kiedy to coraz więcej uczonych zaczęło naprawdę odczytywać
egipskie hieroglify — nawet bez pomocy magicznych kamieni — mormońska interpretacja
została zakwestionowana. „Ptak” nie był aniołem, lecz „ba”, duszą zmarłej osoby.
Co więcej, stwierdzono, że twarz tego ptaka została zmieniona, powinien on
posiadać oblicze człowieka. Postać leżąca na stole nie była Abrahamem, lecz
Ozyrysem, przywoływanym z powrotem do życia przez Anubisa, boga umarłych i sztuki
balsamowania zwłok. Rzekomy kapłan — co stwierdzono już ponad 100 lat temu —
został przerobiony! Powinien posiadać głowę szakala, a w ręce nie trzymać noża [ 1 ].
Ilustracja 2
Druga ilustracja różni się nieco od pierwszej, a wg Smitha miała ona związki z astronomią. Towarzyszące jej omówienie przepełnione jest nonsensami w stylu
„jeden dzień na łokieć”, „złączone planety” czy też słowotwórczym bełkotem:
„Jah-oh-eh” , „Oliblish” itd.
Pomimo, że pismo na ilustracji było zbyt kiepskiej jakości by egiptolodzy cokolwiek z niego mogli wywnioskować, już sto lat temu stwierdzono, że zaserwowane nam
danie nie było zbyt koszerne… Pomimo, że tekst w górnej części rozpoczyna
się hieroglifami, od mniej więcej pierwszej godziny zmienia się w pismo hieraktyczne,
by w dolnej części znowu powrócić do formy wyjściowej, hieroglificznej. Podobna
zależność występuje w części centralnej papirusu – każda z linii tekstu rozpoczyna
się hieroglifami by następnie przejść w pismo hieraktyczne! „Coś tu lekko śmierdzi”,
mówili eksperci.
Ilustracja 3
Trzeci rysunek przedstawiać miał wg Smitha Abrahama w sali tronowej dyskutującego z faraonem na temat astronomii. Osoba stojąca
pośrodku jest księciem, obok niej stoi królewski lokaj, a ta czarna istota po
prawej jest – zgadliście! – niewolnikiem.
Eksperci już sto lat temu stwierdzili, że taka interpretacja jest stekiem bzdur. W rzeczywistości mamy tu do czynienia z sądem nad zmarłym. Osoby przedstawione
na obrazku to patrząc od lewej: Izyda, Ozyrys siedzący na tronie, Maat (kobieta),
zmarły oraz Anubis, bóg o głowie szakala. Takie stanowisko uczeni utrzymują
po dziś dzień.
Niestety pismo na odbitkach jest tak złej jakości (moim zdaniem celowo), że
fachowcy nie są w stanie powiedzieć co dokładnie zawiera, pomimo tego (opierając
się na samych wizerunkach bóstw) stwierdzić można, że interpretacja Smitha to
zwykłe szalbierstwo.
Przełom w roku 1966
Wszystko zmieniło się w 1966 roku. Wtedy to Jerald i Sandra Tanner, dwoje byłych
mormonów, którzy poświęcili się demaskowaniu słabych stron wiary Brighama Młodszego,
zdobyło mikrofilm dokumentu, który był ukrywany i utajony przez Kościół mormonów
od ponad 130 lat. Był to notatnik Josepha Smitha zatytułowany „Egipski
Alfabet i Gramatyka”. Część mikrofilmu zawierała materiały własnoręcznie napisane
przez Smitha i z jego podpisem.
Na jednej ze stron możemy przeczytać: „Wartościowe
odkrycie ukrytych zapisów, dokonane na starożytnych cmentarzach Egipcjan. Podpisano:
Joseph Smith Jr.”. Inne ze stron zawierają odręczne notatki kilkunastu
sekretarzy „proroków”.
Notatnik Smitha
Jaka jest natura tego notatnika? Jak sądzę, jest
to przedstawienie, które Smith wystawił na użytek swoich sekretarzy, by upozorować
znamiona własnej wiedzy na temat znaczenia hieroglifów. We Francji Champollion
odszyfrowywał właśnie z powodzeniem pismo starożytnych Egipcjan, lecz na dzikich
pustkowiach Ameryki nikt jeszcze o tym nie słyszał. Stąd też Smith w swym notatniki
mógł wypisywać dowolne bzdury, będąc pewnym, że nikt nie będzie w stanie niczego
mu udowodnić. Po paru stronach zupełnego bełkotu, widzimy wyraźnie, w jaki sposób
powstała Księgę Abrahama.
Zawartość notatnika
Bełkot Smitha jest na tyle szalony, że nie mogę się oprzeć zacytowaniu kilku
linijek. Objaśnienia Smitha co do znaczenia jednego z kartuszy są następujące:
„Beth-Ba-eth. Ten
znak pochodzi ze stopnia pierwszego. Posiada przypadkowy wydźwięk lub znaczenie
BETH, jak również wydźwięk głębszy, którym jest ZA i składa się z jednego prostego
zdania. Można jedynie wzmacniać lub pomniejszać jego znaczenie, lub też powiększyć
całe zdanie. Dwa połączenia wzmacniają nadal jego znaczenie: Podobnie trzy,
cztery czy pięć połączeń, Można tak kontynuować, tak długo, jak zdanie jest w pierwszym stopniu”. (Interpunkcja zgodna z oryginałem).
Przechodząc do stron zawierających znaki hieroglificzne, z których powstała
Księga Abrahama, odnajdujemy po lewej stronie każdej z kartek notatnika hieroglify
ugrupowane pionowo, po prawej zaś „tłumaczenie” Smitha. Na jednej z takich stron
odnajdujemy znak podobny do odwróconego „e”, z którego Smith wywodzi siedemdziesiąt
sześć słów, użytych następnie w wersach 13-14 rozdziału I Księgi Abrahama!
Czy jest to prawdopodobne?
Czy jest to prawdopodobne? Siedemdziesiąt sześć słów z jednego znaku? Idea
ta staje się jeszcze bardziej niedorzeczna, gdy zauważymy, że wykorzystany tu
znak nie jest nawet egipskim słowem, lecz jedynie określnikiem; determinatywem,
wskazującym czytelnikowi właściwe znaczenie danego słowa, hieroglifu, którego
jest częścią. W tym przypadku znak oznacza „wodę-”, determinatyw, będący częścią
słowa „basen”.
Jednakże prawdziwym odkryciem było odnalezienie w„Egipskim Alfabecie i Gramatyce” wersji roboczej Ilustracji 2. Dokładnie w każdym miejscu rysunku, w którym egiptolodzy zgłaszali swe wątpliwości w notatniku Smitha odnajdujemy
puste miejsca i nazywamy to natchnieniem! Krytycy nie mogli się doczekać lepszej
zemsty…
Rzecz zadziwiająca
Rzecz zadziwiająca, ilustracje, w swych roboczych wersjach, są na tyle wyraźne,
że można z nich odczytać znaczenie poszczególnych hieroglifów. Po lewej stronie
znajdujemy znak oznaczający byka, czytając dalej jesteśmy w stanie utworzyć
zdanie: „wspaniały byk, który potrafi kopulować jak żaden inny”. Czyż nie jest
to ukryte proroctwo ponownego nadejścia Brighama Młodszego, który posiadał tak
wiele żon?
„Egipski Alfabet i Gramatyka” jest wystarczającym
dowodem by oskarżyć Josepha Smitha o fałszerstwo, nawet gdybyśmy dalszych dowodów
na to nie posiadali. A mimo wszystko je posiadamy!
„Narzędzie zbrodni”
Odnaleziono samo „narzędzie zbrodni”, bynajmniej nie w skarbcach Salt Lake
City, lecz w Metropolitan Museum w Nowym Jorku.
Składają się na nie faktyczne papirusy, nabyte od
Chandlera, włącznie z tym, który wykorzystano w „Egipskim Alfabecie i Gramatyce”.
Odnaleziono również oryginał papirusu, na podstawie którego stworzono Ilustrację
1. Pomimo, że papirusy te odkryto w tym samym roku, w którym Tannerowie opublikowali
notatnik Smitha, minąć musiał cały rok, by zostały one ujawnione i przekazane
Kościołowi Mormonów.
Duch boży
Duch boży, który jakoby prowadził „Głównego Proroka i Objawiciela” mormonów,
najwyraźniej w 1967 roku przebywał na wakacjach na planecie Kolob, gdyż władze
kościelne bezmyślnie uznały autentyczność otrzymanych papirusów, uznając je
za oryginały, na podstawie których powstała Księga Abrahama.
Oficjalna wersja
Oficjalna wersja – przepełniona nadzieją, że tak w istocie było – utrzymuje,
że papirusy spłonęły w wielkim pożarze Chicago, pomimo dowodów świadczących o tym, że przynajmniej kilku mormońskich urzędników wiedziało, że papirusy ciągle
istnieją, lecz postanowiło nie wywoływać wilka z lasu.
Pomimo, że tablice, z których Księga Mormona została
przetłumaczona, zostały ponownie wzięte do niebios, po tym jak karta biblioteczna
Smitha utraciła swą ważność, w sposób dogodny odkładając na półkę wszelkie pytania o autentyczność wysuwanych twierdzeń, papirusy związane z Księgą Abrahama pozostały
na Ziemi i mogły zostać zbadane.
Opublikowanie papirusówstanowiło śmiertelny
cios dla Księgi Abrahama…
Analiza Ilustracji 1
Jeżeli zajmiemy się analizą oryginału Ilustracji 1, zauważymy, że rzekomy kapłan
nie posiada głowy. W opinii ekspertów powinien on posiadać głowę Anubisa, boga-szakala,
lecz Smith, nie mając zielonego pojęcia na temat egipskiej religii, postanowił
dorysować w tym miejscu twarz zwykłego człowieka. [ 2 ] Na obrazie nie ma również
żadnego noża, dorysował go Smith, prowadzony przez boskie natchnienie. BA-ptak
również nie posiada głowy. Nie wypadało więc jej nie dorysować. Nic niezwykłego
dla nienatchnionego nie-egiptologa, których pewnych rzeczy mógł nie wiedzieć,
lecz dla człowieka, który uważał się za natchnionego przez samego Stwórcę, totalna
porażka.
Jednakże ilustracja ta nie jest jedyną rzeczą, na której „Joe Święty” użył
swej płodnej wyobraźni. Jeśli zbadamy papirus użyty do stworzenia całej Księgi
Abrahama, zauważymy na nim strzałkę wskazującą na wzmiankowane wcześniej ‘odwrócone
e’. Trzy linijki poniżej odnajdujemy znaki użyte do zapełnienia prawej części
Ilustracji 2. Problem w tym, że Smith przepisał je do góry nogami! Czyż to nie
dziwne zachowanie ze strony boga, który wyjaśnił Smithowi, co te wszystkie hieroglify
znaczą, lecz nigdy nie wpadł na pomysł by podpowiedzieć mu, którą stroną powinny
być do góry?
Dalsze badania
Prowadząc dalsze badanianaszego papirusu możemy zauważyć, że po jego
prawej stronie znajduje się głęboka, trójkątna szczelina, ciągnąca się w dół
do czwartej linii pisma. Znaki znajdujące się po obu stronach wyłomu znajdujemy
również w notatniku Smitha, razem z odpowiadającymi im wersami Księgi Abrahama.
Zgadnijcie teraz gdzie na tym papirusie umieszczono anty-murzyńskie wersety!
Cały ten święty interes, związany z „przekleństwem Hama”, pochodzi z pustego
miejsca, które Smith zapełnił fikcyjnymi znakami! W zakłopotanie wprawia fakt,
iż jego interpretacja jest zbyt obszerna, by odpowiadające jej znaki mogły się
pomieścić w tak małej szczelinie.
Współczesne tłumaczenie
Egiptolodzy zadali sobie trud przetłumaczenia wszystkich papirusów Josepha
Smitha, włącznie z fragmentami, które jak on sam stwierdził, nigdy nie mogą
zostać „ujawnione”, i można z całą odpowiedzialnością obecnie orzec, że nie
mają one nic wspólnego ani z Abrahamem, ani też z Murzynami. Są zachwycająco
piękne w swej pogańskiej naturze i trudno dostrzec w nich jakiekolwiek wpływy
żydowskie. Stanowią one część Księgi Oddechów, późnego streszczenia egipskiej
Księgi Umarłych. W rzeczy samej, papirusy te są datowane są na początek ery
chrześcijańskiej, powstały więc o jakieś dwa tysiące lat za późno by mieć cokolwiek
wspólnego z odręcznymi zapiskami Abrahama.
Największe religie
Największe religie świata powstały zbyt dawno by antropolodzy byli w stanie
dokładnie zrekonstruować złożoność powiązań pomiędzy oszustwem, złudzeniem i
słodką ignorancją, które przyczyniły się do ich powstania. W wypadku Mormonizmu
można jednakże przeprowadzić szczegółowe, naukowe studium przypadku, by uwidocznić
dość niedwuznaczną rolę oszukańczych praktyk w formowaniu się tej, bez dwóch
zdań, jedynej w swoim rodzaju, amerykańskiej religii. Joseph Smith śmiał bowiem
stworzyć nową religię w erze druku!
Darmowy katalog
Przypis 1: Darmowy katalog dokumentów tajonych przez
Kościół Mormoński, włącznie z „Egipskim Alfabetem i Gramatyką”, oraz inne anty-mormońskie
książki opublikowane przez Tannerów, można otrzymać poprzez wysłanie zamówienia
na adres: Utah Lighthouse Ministry, P.O. Box 1884, Salt Lake City, Utah 84110
Copyright © 2002 by American
Atheists, Inc. All rights reserved.
Copyright © for the Polish edition and translation by Krzysztof Sykta, 2002
1 2
Przypisy: [ 1 ] Porównując il. zKs. Abrahama z oryginalnym papirusem widać wyraźnie,
że stosowne fragmenty zostały sprytnie „usunięte” – przyp. K.S. [ 2 ] Moim zdaniem Smith raczej sam oderwał określone
fragmenty papirusu by później móc w ich miejsce wstawić własna interpretację
– przyp. K.S. « Mormoni (Publikacja: 11-06-2002 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 469 |