|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
| |
Złota myśl Racjonalisty: Nauka jest wielką republiką z wieczystem liberum veto, wedle którego głos jednego uczonego, gdy słuszny, zmusza do posłuchu wszystkich, naturalnie nie zaraz, ale ostatecznie zawsze. Więc w imię tych praw owej wielkiej republiki naukowej, stojącej ponad narodami, państwami, autorytetami, trzeba być cierpliwym. To nie oświata, to nauka. To nie popularyzacja lecz badanie. Jeśli ktoś mniema, że nie ma.. | |
| |
|
|
|
|
Filozofia » Historia filozofii » Filozofia współczesna
Bezużyteczny Cioran Autor tekstu: Anna Bałdyga
Cioran jako uczestnik i komentator najważniejszych wydarzeń dwudziestowiecznych jest myślicielem
szczególnie nawiązującym do tradycji filozofii i religii. Jego
„medytacje" spisane w kilkudziesięciu książkach, zbiorach esejów oraz
aforyzmów wykorzystują elementy filozofii europejskiej, z równą namiętnością
rozważają także główne wątki filozofii Wschodu. Szczególne miejsce zajmują w nich literatura i muzyka, pojęte jako przywiązanie do własnej osobowości,
przeszkoda uniemożliwiająca wyzwolenie się spod władzy ograniczoności.
Cioran jako emigrant rumuński, jednocześnie wieczny uciekinier od
dziedziczonego światopoglądu utrwalonego w świadomości narodu środkowej
Europy, stwarza sobie własną niszę, którą zapełnia projektami siebie i świata,
pracownię obróbki tradycji przekazanych przez kultury narosłe wokół różnych
korzeni.
Uwolnienie od języka ojczystego, jakie nastąpiło po napisaniu Świętych i łez i dziesięć następnych lat doskonalenia języka francuskiego jest
świadomym i dobrowolnym wyborem pisarza, którego lokalna kultura i polityczno-gospodarcza sytuacja kraju determinują
do zajęcia określonej, zaprojektowanej dla niego w 1937 roku postawy.
Podobnie we Francji, o czym pisze Sartre, pisarz, ale przede wszystkim człowiek
skonfrontowany z dualizmem świata podzielonego między zwolenników faszyzmu i entuzjastów komunizmu, ma jeszcze możliwość udania się na wewnętrzną
emigrację.
Język pełni w pismach Ciorana
funkcję medium wyrażającego osobowość ich autora, podającego za
Montaigne’em definicję pisarza: „Jestem materią mojego dzieła".
To świadectwo twórcy będącego niewolnikiem nastrojów, który chce
oddać je pismu, by „wyzwolić się od samego siebie" [ 1 ]. „Książki powinno się pisać tylko po to, by mówić w nich rzeczy, jakich
nie śmielibyśmy wyznać nikomu". [ 2 ]
Pisanie umożliwia twórcy
zyskanie dystansu do życia przeładowanego męczącą osobowością. Proza
bezkrwista [ 3 ],
napisane w języku francuskim aforyzmy są zarysowaniem ontologicznej bezdomności,
jaka widnieje przed piszącym w języku innym niż rodzimy. Pismo już popełnione
uwalnia od konieczności chronienia go i siebie w nim, pomaga spojrzeć na Ja
jako na zbiór znaków. Cioran podobny Beckettowi świadomie ogranicza myśli
przez zmianę języka, redukuje swą osobę do istoty. Być może potem
byłoby się z nią łatwiej rozprawić.
Formy literackie, jakie eksponuje
Cioran są odpowiedzią na katastrofę wielkich systemów filozoficznych. Omija
on ruiny metanarracji „medytując". „Rytm Cioranowski zdaje się raczej
dawać świadectwo głębokiemu impasowi, w jakim znalazł się umysł
spekulatywny, który ledwie wysunie propozycję, już zostaje ucięty, zmuszony
do korekty — wskutek zagmatwanej pozycji wyjściowej". [ 4 ] Wskutek rozrastającej się materii, nawarstwiania się historii w czasie.
„Najgorszą formą despotyzmu jest system — w filozofii i we wszystkim w ogóle". [ 5 ] Dlatego Cioran zapisuje myśli w formach nieregularnych: aforyzmach mających często
postać paradoksów, krótkich esejach tworzących się wokół tematów-obsesji,
luźnych formalnie „medytacjach", uwalniających myśl od jednoznacznych
przyporządkowań dualistycznym kategoriom prawdy i fałszu, dobra i zła. Szkic
niedokończony lub niedopowiedziany — jako twór dynamiczny kontynuowany przez
współodczuwającego czytelnika — pozostaje w sferze nie-do-odczytania, w hermeneutycznej ziemi niczyjej istniejącej dzięki fuzji horyzontów.
"Złota reguła: pozostawić niekompletny wizerunek samego siebie..."
[ 6 ] Pisanie fragmentaryczne, włączające wątki autobiograficzne, krótkie
modlitwy, partie opisowe, ćwiczenia z zachwytu, zapytania egzystencjalne i próby
doraźnych odpowiedzi, jest ucieczką Ciorana od tożsamości narracyjnej, obroną
przed kłamstwem z nadużycia refleksji na temat siebie i świata. "Czyż nie
byłoby lepiej zniknąć, zanim zostawimy ślady?" [ 7 ]. Lecz ślady
są złudzeniem, wszystko jest ułudą, łącznie z twierdzeniem, że
wszystko jest ułudą, transcendencja również, i nicość („Nicość bez wątpienia
jest wygodniejsza. Jakże trudno rozpłynąć się w Bycie!"). Nie znaczy to,
że ich nie ma.
Ciorana cechuje podejrzliwość
wobec świadectwa materii, a więc podważa on również świadka. W Złym
demiurgu pisze o substancji świata — istnieniu, które zostało
popsute u samego źródła — co wydaje się oczywiste, gdyby skonstatować
nietrwałość i ułomność każdego czynu i tworu. Tym samym postęp, współczesne
usprawiedliwianie życia przez cel, do którego ono dąży, jest pomysłem
idiotycznym. Jednocześnie doświadczenie filozoficzne — jakakolwiek idea czy
dogmat, mające na celu rozwój duchowy człowieka — nie jest płodne.
[ 8 ] „Uczynić coś albo nie
uczynić, to jedno i to samo". [ 9 ] Cioran nie zostaje buddystą. Cioran nie popełnia samobójstwa. Wyjaśnieniem
tej decyzji jest wyznanie zamieszczone w Złym demiurgu (s. 53): „Obsesja
samobójstwa to właściwość człowieka niezdolnego już ani do życia, ani do
śmierci, i którego uwaga nigdy nie odrywa się od tej podwójnej niemożności".
Pojęcia i ich wyobrażenia,
plany co do nich i pismo zredukowane zostają do słów w obcym języku, a te do dźwięków. „Trzeba żyć twarzą w twarz z bytem, a nie z umysłem". [ 10 ] By postarać się „wymyślić coś lepszego niż byt"
[ 11 ] oraz by nie tworzyć bytów ponad potrzebę. „Naprawdę liczy się tylko to,
by rozumieć, nie zaś produkować". [ 12 ]
Cioran podobnie jak Nietzsche
podważa korzenie pojęć i rozmontowuje utarte ścieżki naszego rozumowania.
Żal staje się dla niego „szachrowaniem z rozpaczy", smutek i poczucie
winy to stany automatyczne, gdyż jako statyczne słowa zakładają przeżywanie
przez człowieka uczuć powtarzalnych. Z Gombrowiczem łączy go awersja
do sztuczności życia zaprogramowanego przez z góry narzucające się formy,
upchanego we wszelkie możliwe do pomyślenia schematy. „Medytacje" Ciorana
to nawiązanie do tradycji kulturowych przez nieustanne podważanie własnych myśli
zanurzonych w dorobku artystycznym epok, przez usunięcie punktów oparcia dla własnej
refleksji — „Zaczynamy żyć realnie dopiero na skraju filozofii, na jej
ruinie". [ 13 ] Zamiar myślenia jako ćwiczenia duchowego realizuje się w połowie XX wieku na
gruzach totalnych systemów filozoficznych. Ciorana nie interesuje bezosobowy,
banalny, obiektywny niepokój, jaki jest udziałem filozofii europejskiej, mnożenie
słów, ale byt, obserwowanie istnienia. Skłania się w stronę mądrości
Wschodu, której podstawą jest praktyka życiowa, lecz pomija koncepcję
nirwany
jako wolności od cierpienia: „wznieść się ponad nirwanę, nauczyć
się obchodzić bez niej… Przez nic już nie być powstrzymywanym, nawet przez
ideę wyzwolenia; uważać ją za zwykły postój, skrępowanie, zaćmienie…"
[ 14 ]
Lektura beletrystyki, wyznań
mistyków oraz pozycji autobiograficznych jest często dla Ciorana punktem wyjścia
dla rozważań o podstawowych aspektach ludzkiej egzystencji — czytanie jest również
ćwiczeniem duchowym. Przywiązanie pisarza do kultury to podstawa jego świadomości i ukształtowania wyrazistej osobowości, a zarazem przyczyna niechcianych więzi
ze światem materii i idei. Stąd rozdarcie Ciorana między projektem
unicestwienia ego a umiłowaniem dla sztuki, które wyraziście oddaje życzenie zawarte w zbiorze
O niedogodności narodzin: „Być jałowym — i tyle stąd mieć
doznań! Wieczna poezja
bez słów". [ 15 ]
Znamienne dla Ciorana paradoksy
myślenia mają źródło w jego postawie życiowej: „Mieć jednocześnie
upodobanie do prowokacji i do niepokaźności, z instynktu być mąciwodą, a z przekonania — trupem!" [ 16 ]. Trup jako figura bierności wobec świata, bezstronnej kontemplacji po wycofaniu
się z życia określa postawę, do której pragnie dążyć Cioran, ćwicząc
się systematycznie w bezużyteczności. Jest to czynność zbyteczna, tak jak
jej świadomość. „Razem z życiem to minie". Wyzwolenie się z istnienia praktykował Cioran przez zachowanie statyczności bycia, naśladowanie
kamienia — życie.
„Wątpienie nie przekroczy nigdy Rubikonu, nie przekroczy nigdy niczego,
jego logicznym dopełnieniem jest absolutna bezczynność — krańcowość
zrozumiała w myśli, niedostępna w działaniu". [ 17 ]
Bibliografia:
-
Cioran E., Na
szczytach rozpaczy,
przeł. I. Kania, Kraków 1992, „Oficyna Literacka".
-
Cioran E., Zły
demiurg, przeł.
I. Kania, Kraków 1995, „Oficyna Literacka".
-
Cioran E., O
niedogodności narodzin, I. Kania, Kraków 1996, „Oficyna Literacka".
-
Cioran E., Brewiarz zwyciężonych,
przeł. A. Dwulit, M. Kowalska, Warszawa 2004, "KR".
-
Cioran E., Wyznania
i anatemy,
przeł. K. Jarosz, Kraków 2006, „Zielona Sowa".
-
Rozmowy z Cioranem, Przeł. I.
Kania, Warszawa 1999, "KR".
-
Cioran E., Zarys dekompozycji,
przeł. W. Rochowska, „Odra", nr 6 (1992).
-
Cioran E., Styl jako przygoda,
„Literatura na Świecie", nr 2 (1978).
-
Cioran E., Życie wreszcie spełnione,
w: Mircea Eliade, Świętojańskie żniwo,
t. II, przeł. I. Kania, Kraków 1991, „Oficyna Literacka".
-
Budrecki L., "Medytacje" i literatura, „Literatura na Świecie", nr 2 (1978).
-
Rowiński C., Przestrzeń logosu i czas historii, Warszawa 1984.
-
Zabłocki K., Cioran-story,
„Literatura Na Świecie", nr 11 (1990).
-
Michalski C., De Maistre,
Dostojewski, Cioran — ćwiczenia z bezstronności, „Arcana",
nr 3 (1999).
-
Hadot P., Filozofia jako ćwiczenie
duchowe, przeł. P. Domański, Warszawa 1992.
Przypisy: [ 1 ] Słowa Ciorana
zamieszczone w Cioran-story K. Zabłockiego, s.300. [ 3 ] Rozmowa Ciorana z F. J. Raddatzem, opublikowana w Rozmowach z Cioranem, s. 150. [ 4 ] Słowa Susan
Sontag zamieszczone w Cioran-story, s. 295. [ 7 ] Cioran, W hołdzie
Mircei Eliademu, w: Eliade M., Świętojańskie żniwo, s. 158. [ 8 ] Eadem, Zarys dekompozycji, s. 29. [ 13 ] Eadem, Zarys kompozycji, s. 29. [ 17 ] Słowa Ciorana
przytoczone przez C. Rowińskiego w Przestrzeni logosu i czasie historii. « Filozofia współczesna (Publikacja: 06-06-2006 )
Anna Bałdyga Ur. 1984. Interesuje się współczesnymi zjawiskami kulturowymi w literaturze, muzyce, filmie, sztuce internetowej (net-art). Zajmuje się cyberpunkiem (licencjat). Mieszka i studiuje w Krakowie. | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4821 |
|