Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.448.109 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Nie wierzę w boskość Chrystusa i jest wiele twierdzeń ortodoksyjnego wyznania wiary, pod którymi nie mogę się podpisać".
 Prawo » Prawo europejskie

Nadrzędność prawa wspólnotowego nad prawem krajowym [2]
Autor tekstu:

b) Nadrzędność z punktu widzenia państw członkowskich

W świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości prymat prawa wspólnotowego nad prawem krajowym wywodzi się z samoistnego porządku prawnego Wspólnoty co zostało podkreślone przez art. 189 ust. 2 TWE. Odmienne stanowisko natomiast przedstawiają narodowe Trybunały Konstytucyjne, według których supremacja prawa wspólnotowego wywodzi się z przeniesionych praw na rzecz organów Wspólnoty. Spór ten jest ważny z jednego zasadniczego powodu, a mianowicie czy można ograniczyć nadrzędność prawa wspólnotowego, a jeśli tak, to kto może tego dokonać? Stanowisko Trybunału Sprawiedliwości w tej kwestii jest następujące. Nadrzędność prawa wspólnotowego jest nieograniczona, a jakiekolwiek ograniczenie tego prawa może zostać dokonane tylko i wyłącznie przez samą Wspólnotę. Inne stanowisko zajmują narodowe trybunały konstytucyjne. Z punktu widzenia państw członkowskich prawo wspólnotowe posiada jeden poważny mankament, tj. brak katalogu praw podstawowych, który pozbawia możliwości kontroli prawa wspólnotowego, a co przy ukształtowanym prymacie prawa wspólnotowego nad prawem krajowym wyklucza jakąkolwiek możliwość kontroli. Wprawdzie w literaturze od wielu lat postuluje się stworzenie konstytucji Wspólnoty, która zawierałaby w sposób skonsolidowany prawa zasadnicze, lecz droga do jej stworzenia jest jeszcze daleka [ 10 ], a ostatnie wydarzenia w Europie mogą utwierdzać w tym przekonaniu [ 11 ].

Celem nadrzędności prawa wspólnotowego — jak to zostało już wcześniej podkreślone — było zapewnienie jego jednolitego i skutecznego wykonywania oraz zapewnienie, aby nie dochodziło do przejawów dyskryminacji. Cele te nie są najważniejsze dla krajowych trybunałów konstytucyjnych, toteż bardzo niechętnie podchodzą one do roszczeń związanych z pierwszeństwem prawa wspólnotowego wobec konstytucji. Zadaniem trybunałów konstytucyjnych jest przestrzeganie praw podstawowych zawartych w konstytucji.

Ciekawe stanowisko w kwestii nadrzędności prawa wspólnotowego nad krajowym porządkiem prawnym przyjął niemiecki trybunał konstytucyjny w wyroku z dnia 12.10.1993r. o Traktacie w Maastricht. W wyroku tym Federalny Trybunał Konstytucyjny wprawdzie akceptuje nadrzędność prawa wspólnotowego, ale tylko tak długo, dopóki prawo wspólnotowe nie narusza fundamentalnych zasad konstytucji (oczywiście narodowej). Wyrok ten wywołał wiele komentarzy i jak się podkreśla, stanowi hamulec dla nieskrępowanej niczym supremacji prawa wspólnotowego nad prawem krajowym [ 12 ]. Analizując spór jaki toczy się o nadrzędność prawa wspólnotowego, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że chodzi tu przede wszystkim o kwestie przenoszonych praw suwerennych.

Podstawowym zarzutem jaki stawia się supremacji prawa wspólnotowego nad krajowym porządkiem prawnym jest to, że nie respektuje ono suwerennych praw państw członkowskich. Jak już wcześniej była o tym mowa próbuje się ograniczyć rolę Trybunału Sprawiedliwości w kwestii „kradzieży suwerenności". Z jednej strony wydawać się może, że obecna rola Unii, a co za tym idzie także prawa wspólnotowego w jakimś stopniu „zagraża" suwerenności państw członkowskich, bowiem rozwiązanie takie jest wszak niezgodne z założeniami „umowy społecznej" Jana Jakuba Rousseau. Pamiętać trzeba o tym, iż Rousseau twierdził, że suwerenność jest niepodzielna i niepozbywalna, a pamiętajmy, że teoria o umowie społecznej legła u podstaw każdego nowoczesnego demokratycznego państwa. Wydaje się więc, że dzisiejsze przenoszenie części swojej suwerenności na Wspólnotę jest niedopuszczalne. Chociaż z drugiej strony trzeba pamiętać o tym, iż J.J. Rousseau był za znalezieniem takiej formy stowarzyszenia, która broniłaby i chroniła całą wspólną siłą osobę i dobra każdego jej członka [ 13 ]. Takie cele równie dobrze może realizować Wspólnota Europejska. Dla lepszego zrozumienia „sporu" jaki toczy się wokół praw suwerennych warto jeszcze przytoczyć wypowiedź prof. Davida Edwarda sędziego TS w Luksemburgu, który do kwestii praw suwerennych odniósł się w następujący sposób: „nie może być mowy o Unii, w której zagwarantowany jest wolny przepływ towarów, osób, usług i kapitału. Unii prowadzącej wspólną politykę handlową, politykę w zakresie sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, a w chwili obecnej dodatkowo wspólną politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, jeżeli nie jest to połączone z pewnym ograniczeniem suwerennych praw państw członkowskich. Lepiej jest pogodzić się z tym faktem i ujawnić go na początku, aniżeli udawać, że nie ma żadnych ograniczeń w suwerenności".

Jak się w literaturze podkreśla, żądanie krajowych trybunałów konstytucyjnych co do współdecydowania o zasięgu przenoszonych praw suwerennych może zagrozić jednolitości prawa wspólnotowego [ 14 ]. Taki przypadek może nastąpić w każdej chwili, choćby w przypadku Irlandii, a związanej z ochroną życia nienarodzonego, nie uznawanej jak dotychczas jako obowiązujące prawo fundamentalne we Wspólnocie. Potwierdza to choćby orzeczenie sądu irlandzkiego Supreme Court z dnia 19.12.1989 r., w którym czytamy, m.in. „… o ile norma Wspólnotowa w wykładni TS naruszałaby konstytucyjne chronione prawa podstawowe, to o jej stosowalności musiałyby zadecydować irlandzkie sądy".

Jak widać z powyższych przykładów nadrzędność prawa wspólnotowego nad prawem krajowym nie jest przez wszystkich jednoznacznie i w całej rozciągłości akceptowana i zapewne jeszcze nie raz będzie stanowić źródło niejednego sporu między sądami krajowymi a Trybunałem Sprawiedliwości w Luksemburgu. Świadomi są zresztą takich możliwości sami sędziowie tego Trybunału [ 15 ].

3. Podsumowanie

Chcąc dokonać posumowania niniejszego wykładu trzeba stwierdzić, że mimo licznych wątpliwości co do zakresu nadrzędności prawa wspólnotowego nad prawem krajowym, nadrzędność stanowi szkielet prawa wspólnotowego, bez którego niemożliwe byłoby zapewnienie jednolitości porządku prawnego,
a co za tym idzie zrealizowanie celów określonych przez TWE byłoby mocno zagrożone. Z drugiej strony trudno oprzeć się wrażeniu, że instytucja nadrzędności prawa wspólnotowego jest ciągle w ewolucji. Świadczą o tym choćby spięcia na linii Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu — krajowe trybunały konstytucyjne.

Reasumując można stwierdzić, iż na dzień dzisiejszy nadrzędność prawa wspólnotowego nad prawem krajowym przejawia się w supremacji nad wszystkimi rozwiązaniami prawnymi państw członkowskich, a mianowicie dotyczy:

  1. konstytucji;

  2. wcześniejszych ustaw krajowych;

  3. późniejszych ustaw krajowych;

  4. wszystkich praw o charakterze kantonalnym, regionalnym czy wojewódzkim.

Wszystkie problemy natomiast związane z zastosowaniem nadrzędności oraz bezpośredniego stosowania podlegają pod jurysdykcję Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu, który ma obowiązek przestrzegania granic wytyczonych przez krajowe zasady konstytucyjne.


1 2 

 Zobacz także te strony:
Podstawy aksjologiczne Konstytucji dla Europy
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Uwagi krytyczne o projekcie Konstytucji dla Europy
Prawo karne skarbowe po wejściu Polski do UE

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (4)..   


 Przypisy:
[ 10 ] Arnold R. Perspektywy prawne powstania konstytucji europejskiej, PiP nr 6/1999r.
[ 11 ] Mam tu na myśli odrzucenie Konstytucji w referendach narodowych przez Francję i Holandię.
[ 12 ] Koncewicz T. Jak stosować prawo wspólnotowe, Prawo i Życie nr 7/2000.
[ 13 ] Sylwestrzak A. Historia doktryn politycznych i prawnych 1999, s. 227.
[ 14 ] Emmert F., Morawiecki M. Prawo europejskie 1999 str. 128.
[ 15 ] Patrz przypis nr 6.

« Prawo europejskie   (Publikacja: 11-06-2006 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Wojciech Jaskuła
Ukończył administrację na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Pracę magisterską pisał z zakresu prawa wspólnotowego. Obecnie jest pracownikiem administracji państwowej i zawodowo zajmuje się ubezpieczeniem społecznym. Interesuje się religią chrześcijańską i prawem.

 Liczba tekstów na portalu: 13  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Wilno. Tomas Venclova
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4833 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365