|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Ludzie, cytaty Zapominanie jest częścią naszego życia. Rozmowa z György'em Konrádem [2] Autor tekstu: Dirk Verhofstadt
Tłumaczenie: Ilona Vijn-Boska
Dla każdego pisarza?
Nie. Jeżeli chciałbym napisać książkę,
która miałaby stać się bestsellerem to musiałbym używać takiego języka.
Ale nie mam takich pragnień.
"Kometa przeleciała nad domem, za
cztery tysiące lat przeleci ona ponownie". To jest piękny aforyzm o naszym życiu.
Powstaje pytanie czy nam ludziom pozostaje coś do zrobienia?
Wszystko jest relatywne. Powolne znikanie w nicości jest perspektywą, z którą musimy się pogodzić. Nasz czasowy
pobyt na ziemi jest "un séjour".
Pisze pan: „Kiedy on odejdzie, inni już
nie będą mieli tam dostępu". To bardzo pesymistyczne zdanie. Czy boi się pan, że nowa generacja zapomni zdarzenia dwudziestego wieku?
Zapominanie jest częścią naszego życia.
Zapytaj się ludzi wokół siebie, co oni jeszcze wiedzą o wojnie
trzydziestoletniej w siedemnastym wieku, w której miliony ludzi zginęło.
Jednak nie jestem takim pesymistą. Dzięki fotografii, filmom, literaturze i mediom zapomnieć jest trudno. Obrazy stosów ciał w obozie koncentracyjnym
chyba nie zostaną zapomniane.
*
Poniżej fragmenty książki:
1.
Zanim wylądujesz w zupie
Na pytanie — „Jak się masz?" — Kaligaro odpowiada zawsze „dobrze" a czasem
nawet potrafi powiedzieć „bardzo dobrze", ponieważ zobowiązuje go do tego to,
że jeszcze żyje i nie cierpi na żadne poważne choroby. Będąc małym
dzieckiem był pewnego dnia w ogrodzie, niedaleko kurnika, i usłyszał wtedy
osobliwą rozmowę, która wywiązała się miedzy dwoma kogutami, informującymi
się wzajemnie o swym życiu. Jeden z kogutów twierdził, że jest bardzo szczęśliwy,
bo codziennie dostaje smaczne ziarna kukurydzy i może w ciągu dnia chodzić
swobodnie po zagrodzie. Drugi gorzko zaczął się śmiać i spytał się
zdziwiony pierwszego: „Nie widziałeś, że jedna z naszych sióstr została od
nas zabrana? Kucharka obcięła jej głowę". „Moja głowa jest jeszcze nie obcięta i twoja też nie", odpowiedział radosny i zadowolony, pierwszy kogut, nie chcąc
się przyłączyć do smutku drugiego koguta. Widząc Kaligaro, który w tym
czasie nie chodził jeszcze do szkoły i rozumiał język drobiu, a także gęsi i bocianów, zwrócili się do niego o pomoc. „Przypadek, którego obaj byliście
świadkami, rzeczywiście się zdarzył moi panowie", powiedział pięcioletni
rozjemca. „Okrutny nóż zakończył bardzo obiecujące życie waszej siostry.
Doświadczenie uczy jednak, że zarówno my ludzie, jak i wy koguty długo
jeszcze żyjemy po odejściu naszych najbliższych. Słyszałem zresztą, że
niektóre koguty osiągają wiek leciwy. To cieszy mnie bardzo, ponieważ według
astrologii chińskiej pochodzę z roku Koguta i krótko mówiąc, jesteśmy
przez to pewnego rodzaju rodziną. To że wcześniej czy później obaj
zostaniecie przetworzeni na smaczny, ewentualnie doprawiony białym winem, rosół jest dla mnie jednoznaczne. Jednakże jeden z was przeżyje drugiego i wtedy będziemy mieć po zmarłym żałobę". Dwa koguty zaczęły dyskutować
od razu ze sobą, który z nich będzie ten pierwszy. O tą kwestię o mało co się
nie pokłóciły, bo każdy z nich chciał być ten drugi. W końcu od nowa zaczęły
dziobami grzebać w ziemi i ich oblicza nabrały prawie ludzkiego smutku.
2.
Wesz w futrze
Znakiem psychicznej dojrzałości jest uwolnienie się człowieka od
antynomii między boskością a satanizmem. Im bardziej jesteśmy wolni od
zabobonnego dualizmu, który powiązany jest z trującymi pożądaniami szukania
lub tworzenia wroga tym bardziej jesteśmy mocni. Człowiek od dawien dawna ma
specyficzną skłonność, aby wszystko to czego nie może zrozumieć lub co nie
jest w jego mocy nazywać „satanicznym". Tajemnicze materie i możliwości
spirytualne, takie jak płodność, witalność czy długowieczność, wydają
się jednym pochodzenia satanicznego, a przez innych są widziane jako błogosławieństwo
od Boga czy też coś boskiego. W przekonaniach starożytnych Greków nie było
na to miejsca, ponieważ mitologia grecka nie była dualistyczna. Ich bogowie
byli czasem dobrzy, czasem źli i mieli różne charaktery, które na wieloraki
sposób można tłumaczyć. My ludzie jesteśmy w stanie rozpoznać i opanować
nasze negatywne cechy i skłonności, które nazywamy czasem szatańskimi.
Kaligaro wierzy w boskie działanie rzeczywistości. Nie jest ateistą i ma uczucie, że istnieje Bóg immanentny. Wierzy, że ludzie są błahymi
częściami boskiej całości, wszami w futrze Boga, mrugnięciem oka. A religie? Te nie są wystarczająco święte. Są za ziemskie, za egoistyczne, za
materialistyczne, za bardzo związane z władzą i majątkiem, za przeciętne i zbyt ludzkie. Religie są niewiele lepsze niż duchowni, którzy je głoszą i w najlepszej sytuacji zachowują się, jak nauczyciele, urzędnicy czy
policjanci. W swoich kazaniach ozdabiają cechy ziemskie niebiańskim charakterem,
lecz ich zachowanie dalekie jest od uduchowionego. Bawią się, wprowadzając
linie graniczne między ludźmi, zmuszając ludzi do pozbycia się
humanistycznej empatii. Kaligaro uważa za folklor ich przykazania i zakazy, jak i ich skłonności do ortodoksji. To wcale nie znaczy, że religie są
niepotrzebne. One nadają życiu pewną formę określając, kiedy są święta i przyozdabiają ważne życiowe zdarzenia rytuałami. Nakazują jak należy się
wtedy zachowywać i ubrać. To jednak nie zaprzecza faktowi, że religie są
przez swój dualistyczny charakter — transcendentny, jak i ziemski — śmieszne.
Skoro Bóg jest ludzki — nawet za bardzo ludzki — to dlaczego duchowieństwo też
nie jest ludzkie? Jeżeli wszystko to jest ludzkie i ziemskie, jak może służyć
jako środek do przeżywania transcendencji? Odpowiedzią na to pytanie jest
literatura światowa, ponieważ ona zawiera, charakteryzuje, przypatruje się i wyśmiewa się z religii.
3.
Wybrany
Kaligaro chciałby opisać ostatnią wieczerzę i zachowanie Jezusa. Również
ta historia należy do religii apokryfowej o niedoskonałym człowieku. Jak
powstaje mesjanizm mistyczny w duszy człowieka? Jak to się dzieje, że młody
człowiek uważa się najpierw za nauczyciela, później proroka a w końcu
Mesjasza — przyjmując oczywiście, że tak uważał rzeczywiście sam Jezus. To
jest opowiadanie o tajemniczym i mistycznym rozrośnięciu się własnego ja.
Jak powstaje u młodego człowieka przekonanie, że wśród wybranego ludu on
jest wybrańcem? Przecież sam siebie musiał przekonać, że nie jest fałszywym
prorokiem, który spowoduje tylko nieszczęście i doprowadzi ludzi do kłopotliwych
sytuacji. W tym czasie wielu mężczyzn uważało się za proroków i pośredników
między ludzkością a Wszechmogącym. Różnica między judaizmem a chrześcijaństwem
wyraża się w fakcie, że bohaterowie Starego Testamentu prowadzili dialog z Bogiem i z ludźmi; tak, z każdym kto ich słuchał. Bóg mówił coś do nich i oni mu odpowiadali. Taki dialog jest osobliwością żydowską. Bóg nigdy nie
zwracał się do Jezusa i to jest niejasne, jaki rodzaj relacji miał z nim
Jezus. Ewangeliści piszą , że między nimi było pokrewieństwo. Jeżeli człowiek
miałby jakąś relację z Bogiem, to prowadziłby z nim dialog, tak jak Żydzi
twierdzili, że to robią; niemożliwością jest, że on sam siebie nazywa
drogą, prawdą i życiem, czy też mówi, że jego ojcem jest Bóg — tylko jego i nikogo innego. To jest przecież bardzo dziwne. Jak on po takim twierdzeniu
stanął naprzeciwko Boga? Zresztą żaden bohater nie jest i nie był zobowiązany
do końca wypełniać życzenia swoich biografów, zawsze mógł powiedzieć
inaczej, niż mu potem przypisywano. W pewnym stopniu jest każde sprawozdanie
fikcją.
4.
Kiedy Kaligaro osiąga spokojny nastrój, tak potrzebny do pisania, wtedy
nic nie jest cudowniejsze jak posuwanie się pióra po papierze. Nie przyciskając
zbyt mocno pióra, wie jak zapobiegać najmniejszemu bólowi w jego stawach ręki.
Pisanie ręką jest bardzo uspokajającym zajęciem. Porządni posiadacze majątku,
którzy chcą swoim spadkobiercom umocnić sytuację finansową, piszą swój
testament ręcznie. Kaligaro stał się zacnym i statecznym ojcem rodzin, z przynależnymi błahostkami i sklerozą. Przeciwieństwem między własnym ja a światem jest w istocie kontrast miedzy „ja" a śmiercią, która do świata
należy. Ciągle zdaje się nam, że być może uda nam się śmierci uniknąć.
Ale śmierć jest rzeczywistością, która przychodzi z zewnątrz. Pod względem
własnego „ja" należy też ciało do zewnętrznego świata. Jedynym prawdziwym
przeciwnikiem, z którym walczymy przez całe nasze życie, jest świadomość,
że naszym przeznaczeniem jest opuszczenie tego świata. Największym złudzeniem,
które człowieka ma, jest jego marzenie o nieśmiertelności i śmiała
hipoteza istnienia Boga — istoty podobnej do człowieka ale nieśmiertelnej.
Idea życia wiecznego rodzi się z pragnienia człowieka, aby pokonać
ograniczenia czasu i przestrzeni. Dusza wróci do źródła, z którego powstała,
lecz Kaligaro nie chce tego, bo według niego nie ma lepszego miejsca niż ten
mały kącik w jego ogrodzie. Ponieważ wszystkie jego życzenia zostały w życiu
spełnione, doszedł do wniosku, że jego życie stało się wiecznym. Co do
reszty, to zbliża się niewzruszenie do drogi, która prowadzi do starości. Można
jemu zarzucić wiele, że nie był wierny swoim bliskim lub poświęcał im mało
uwagi, lecz przeszłość jest nieodwołalna i to co się stało, stało się.
Kaligaro nie zostanie powołany przez nadprzyrodzoną siłę, aby się na nim
zemścić czy też mu przebaczyć. Rachunek końcowy musi każdy zrobić sam.
Starzec ma jeszcze tylko prawo do swojego pogrzebu. Inni będą go wtedy sławić i położą kwiaty na jego grób, lecz na więcej nikt nie może liczyć.
1 2
« Ludzie, cytaty (Publikacja: 16-01-2007 )
Dirk VerhofstadtUr. 1955. Belgijski teoretyk liberalizmu (zwolennik J. Rawlsa), brat belgijskiego premiera, Guy'a Verhofstadta. Jego książka "Het menselijk liberalisme" inspiruje europejskich polityków z partii liberalnych. Broni liberalizmu przed atakami antyglobalistów. Jego najnowsza książka to "Obrona indywidualności". We wrześniu 2007 r. stowarzyszenie 'Wolna Myśl' (De Vrije Gedachte) przyznało mu tytuł "Wolnomyśliciela Roku". Strona www autora
Liczba tekstów na portalu: 15 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Polska plama na aureoli Piusa XII | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5211 |
|