Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.448.123 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Jak się przyglądasz złu i odwracasz głowę albo nie pomagasz, kiedy możesz pomóc, to stajesz się współodpowiedzialny. Bo twoje odwrócenie głowy pomaga tym, którzy dopuszczają się zła.
 Państwo i polityka » Integracja i Unia Europejska

Prekursorzy idei Zjednoczonej Europy [3]
Autor tekstu:

Okres II wojny światowej Coudenhove-Kalergi spędził w Stanach Zjednoczonych, gdzie powołał Radę Europejską, mającą kontynuować dzieło Unii Paneuropejskiej. Po powrocie do Europy założył kolejną organizację — Europejską Unię Międzyparlamentarną opowiadającą się za utworzeniem Federacji Europejskiej w ramach ONZ. Uznał, że więcej zdziała lobbując bezpośrednio wśród parlamentarzystów decydujących o losach swoich państw. Jednak i ta inicjatywa nie była do końca udana, tak, że rozgoryczony Coudenhove-Kalergi reaktywował w 1951 roku Unię Paneuropejską. Nie odegrała już ona większej roli. Zjednoczenie Europy dokonywało się inną, mniej radykalną drogą stopniowej integracji. W 1949 roku powstała Rada Europy, w 1951 Europejska Wspólnota Węgla i Stali, a sześć lat później EWG i Euratom. Mimo pozornej porażki autora, dzieło Coudenhove-Kalergiego miało dla integracji Europy ogromne znaczenie. Można go uznać za głównego teoretyka idei integracji europejskiej w XX wieku, o ile nie w ogóle. Dzięki jego energii ruch integracyjny nabrał rozpędu, a takie koncepcje jak unia celna czy jednolity rynek są obecnie podstawą Unii Europejskiej.

Drugim z najważniejszych orędowników zjednoczenia Europy w dwudziestoleciu międzywojennym był wybitny francuski polityk socjalistyczny Aristide Briand (1862-1932). Piastował on jedenastokrotnie (!) urząd premiera Francji, był też jej ministrem spraw zagranicznych (ponad dwadzieścia razy!). W 1926 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla za dążenia do porozumienia z Niemcami zwieńczone traktatem w Locarno. W 1928 roku doprowadził do podpisania traktatu zwanego traktatem Brianda-Kelloga (również paryskim, lub przeciwwojennym). Była to pierwsza umowa międzynarodowa, w której sygnatariusze (w sumie siedemdziesiąt pięć państw, w tym ZSRR, Niemcy, Włochy i Japonia) odrzucali wojnę, jako środek realizacji politycznych celów. (Chociaż traktat nie był przestrzegany, dał później podstawę prawną do oskarżenia przywódców niemieckich w Norymberdze o złamanie zobowiązań międzynarodowych i prowadzenie wojny agresywnej).

Briand, zainspirowany koncepcjami Coudenhove-Kalergiego, przyłączył się do ruchu paneuropejskiego, zostając w 1927 roku honorowym prezesem Unii Paneuropejskiej. Był pierwszym mężem stanu, który wprowadził ideę paneuropejską na najwyższe polityczne salony. Jako premier i jednocześnie minister spraw zagranicznych Francji wystąpił 5.9.1929 roku na forum Ligi Narodów z projektem utworzenia federacji dwudziestu siedmiu suwerennych państw europejskich (bez ZSRR). W następnym roku przygotował memorandum o konieczności powołania federacji europejskiej (zwanej Stanami Zjednoczonymi Europy lub Unią Europejską) zapewniającej kontynentowi stabilność i bezpieczeństwo. Drogą do tej federacji miało być zniesienie barier celnych i utworzenie jednolitego rynku europejskiego, a także powołanie unijnych organów z siedzibą w Genewie: Konferencji Europejskiej, Stałego Komitetu Politycznego i Sekretariatu. Aby uniemożliwić zdominowanie krajów słabszych przez silniejsze, Briand proponował coroczną rotację władz federacji. Wizjonerskie pomysły Brianda pojawiły się o jedno pokolenie za wcześnie i nie doczekały się realizacji za życia ich twórcy. Memorandum przyjęte zostało chłodno w stolicach europejskich, a jedyne, co udało się wówczas osiągnąć, to powołanie mało znaczącego Komitetu Studiów Unii Europejskiej przy Lidze Narodów. Do koncepcji Brianda powrócono jednak po II wojnie światowej.

I wreszcie na koniec Józef Retinger (1888-1960), jedna z najbardziej tajemniczych postaci w najnowszej historii Polski i świata. Retinger studiował na paryskiej Sorbonie, gdzie nawiązał wiele cennych znajomości. Początkowo interesowała go problematyka artystyczna i literacka. Utrzymywał kontakty z takimi pisarskimi sławami jak André Gide, François Mauriac czy Joseph Conrad (Korzeniowski). W Krakowie wydawał krótko pismo literackie. W 1912 roku przeniósł się do Wielkiej Brytanii, gdzie coraz bardziej zaczęła wciągać go polityka. W czasie Wielkiej Wojny podejmował działania dyplomatyczne zarówno wśród państw centralnych, jak i Ententy, których charakter nie jest do dziś wyjaśniony. Później przebywał przez kilka lat w Meksyku, pełniąc funkcję doradcy prezydenta Plutarcha Elíasa Callesa, przeprowadzającego w kraju radykalne reformy społeczne (zwane rewolucją meksykańską). W tym czasie był już prawdopodobnie członkiem masonerii.

Po powrocie do Wielkiej Brytanii Retinger zaangażował się w ruch socjalistyczny, utrzymywał też kontakty z czołowymi politykami II Rzeczpospolitej. Po wybuchu II wojny światowej premier Władysław Sikorski docenił jego rozległe kontakty i mianował go swoim doradcą. (Retinger, zwykle nieodstępujący Sikorskiego na krok, nie wsiadł jednak do samolotu, który rozbił się nad Gibraltarem. Dało to pole do spekulacji na temat udziału Retingera, prawdopodobnie agenta brytyjskiego wywiadu, w domniemanym zamachu na Sikorskiego). W 1944 roku przerzucony został, jako najstarszy cichociemny, do okupowanej Polski. Celem jego misji było prawdopodobnie zapobieżenie szaleństwu powstania warszawskiego.

Ideą paneuropejską zainteresował się Retinger przypuszczalnie już w okresie I wojny światowej, jednak dopiero następny światowy konflikt uczynił zeń nieustępliwego rzecznika zjednoczenia Europy. Popierał koncepcję utworzenia konfederacji państw Europy Środkowej i Wschodniej lansowaną przez Sikorskiego. Miała ona stanowić barierę dla ekspansywnych planów Związku Radzieckiego, co do których Retinger nie miał złudzeń i przed którymi bezskutecznie przestrzegał Brytyjczyków i Amerykanów. W Londynie zorganizował tzw. klub Retingera, gdzie podczas prywatnych obiadów przekonywał premierów, ministrów i innych znaczących polityków do swoich pomysłów integracyjnych. Na jednym z takich spotkań zrodziła się koncepcja Beneluxu (unii gospodarczej Belgii, Holandii i Luksemburga).

W niesprzyjających powojennych warunkach Retinger kontynuował swe działania na rzecz integracji. Uznał, że najlepszą do niej drogą będzie współpraca ekonomiczna. W 1946 roku powołał w Brukseli Niezależną Ligę na rzecz Współpracy Gospodarczej. Szybko zaczęły powstawać jej odziały w innych krajach Europy Zachodniej, a nawet w Stanach Zjednoczonych. W tym czasie powstało też kilka innych organizacji o podobnym profilu. By nie dopuścić do rozproszenia sił, Retinger dążył do ich połączenia, co udało się w grudniu 1947 roku, gdy powstał Międzynarodowy Komitet Ruchów Europejskich (od 1949 roku Ruch Europejski) z Retingerem jako honorowym sekretarzem. Komitet ten zdecydował o zwołaniu w maju następnego roku Kongresu Europejskiego w Hadze, który okazał się wielkim sukcesem. Obecne były na nim czołowe postacie życia politycznego i społecznego (w tym przedstawiciele kościołów) z Europy Zachodniej, z Winstonem Churchillem jako przewodniczącym obrad na czele. Na kongresie tym poparto zdecydowanie koncepcję zjednoczenia Europy, zobowiązano się zwołać w najbliższym czasie zgromadzenie złożone z delegatów parlamentów państw europejskich, jak również przygotować Kartę Praw Człowieka. Doniosłym i trwałym efektem Kongresu stało się utworzenie w dniu 5 maja 1949 roku, przy znaczącym udziale Retingera, Rady Europy. Ta zrzeszająca demokratyczne państwa Europy organizacja stanowiła preludium do realnej integracji Starego Kontynentu.

Retinger nie spoczął na laurach. Marzył o rozszerzenie strefy pokoju, współpracy i dobrobytu na cały świat. Zależało mu zwłaszcza na zacieśnianiu więzi jednoczącej się Europy z Ameryką. W tym celu doprowadził do utworzenia w 1954 roku Grupy Bilderberg (od nazwy zamku Bilderberg niedaleko Arnhem w Holandii, gdzie odbyło się spotkanie założycielskie) zrzeszającej wybitne postacie świata polityki, gospodarki i nauki z obu stron Atlantyku. Sam został jej sekretarzem. Gdy umierał w 1960 roku w Londynie, dzieło integracji europejskiej było już na etapie zaawansowanej realizacji w postaci Rady Europy i trzech Wspólnot Europejskich. W dużej mierze dzięki niemu.

Idea Zjednoczonej Europy zajmowała przez wieki wiele wybitnych umysłów. W tym opracowaniu przedstawionych zostało zaledwie kilku prekursorów myśli integracyjnej. Większość z nich żyła w czasach, kiedy ich koncepcje nie miały szans na realizację. Europa długo nie była na tyle dojrzała, by zjednoczyć się w imię wspólnego dobra. Konieczna była dopiero trauma II wojny światowej i zagrożenie ze strony komunistycznego totalitaryzmu, by przezwyciężyć nieufność i narodowe partykularyzmy i podjąć żmudny proces integracji. W latach 50. XX wieku nastąpiło wreszcie przejście od idei do jej realizacji. Jako ojców-założycieli Zjednoczonej Europy wymienia się zgodnie pięciu zachodnioeuropejskich polityków: Konrada Adenauera (RFN), Alcide de Gasperiego (Włochy), Jeana Monneta (Francja), Roberta Schumana (Francja) i Paul-Henri Spaaka (Belgia). Pamiętać jednak należy także o tych, którzy poprzedzili ich w szczytnej idei jedności europejskiej.

Bibliografia

  • Barrere Jean-Bertrand, Wiktor Hugo. Człowiek i dzieło, Warszawa 1963.
  • Bender Ryszard, Polskie korzenie jednoczącej się Europy, Włocławek 2000.
  • Chodorowski Jerzy, Richard Coudenhove-Kalergi i jego doktryna zjednoczenia Europy, „Wolna Polska", 1999, nrIV/154.
  • Coudenhove-Kalergi Richard, Naród europejski, Toruń 1997.
  • Cywilizacja europejska, pod red. Macieja Koźmińskiego, Warszawa 2004.
  • Europeistyka w zarysie, pod red. Alojzy Z. Nowak i Dariusza Milczarka, Warszawa 2006.
  • Kott Jan, Wiktor Hugo, pisarz walczący, Warszawa 1952.
  • Łaptos Józef, Prażuch Wojciech, Pytlarz Anita, Historia Unii Europejskiej, Kraków 2003.
  • Łastawski Kazimierz, Historia integracji europejskiej, Toruń 2006.
  • Łastawski Kazimierz, Od idei do integracji europejskiej, Warszawa 2004.
  • Marszałek Antoni, Z historii europejskiej idei integracji międzynarodowej, Łódź 1996.
  • Maurois André, Olimpio, czyli życie Wiktora Hugo, Warszawa 1961.
  • Nieuważny Andrzej, Stanisław Leszczyński i Europa, „Polski Przegląd Dyplomatyczny", 2001, t. 1, nr 2 (2).
  • Poniatowska Anna, Idea zjednoczonej Europy w pismach Stanisława Leszczyńskiego, „Pro Memoria", 2003, nr 2 (3).
  • Ruchniewicz Krzysztof, Mosty i przepaście, „Unia & Polska", 1999, nr 11.
  • Wikipedia
  • Witkowski Grzegorz, Józef Retinger — polski inicjator integracji europejskiej, Warszawa 2000.
  • Zorgbibe Charles, Historia integracji europejskiej, Łódź 1998.


1 2 3 

 Zobacz także te strony:
Nietzsche - duchowy ojciec Europy?
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Atlas europejskich wartości
Narodziny „Europy”

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (9)..   


« Integracja i Unia Europejska   (Publikacja: 20-09-2007 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Waldemar Marciniak
Historyk, posiada specjalizację w zakresie politologii i europeistyki.

 Liczba tekstów na portalu: 14  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: XX wiek według Łysiaka
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5558 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365