Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.013.049 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Dobrze, gdy serce jest naiwne, a rozum nie.
 Państwo i polityka » Doktryny polityczne i prawne

Wątki konserwatywne w 'Państwie' Platona. Spojrzenie przez pryzmat E. Burke'a [2]
Autor tekstu:

Burke również zwracał uwagę na odpowiednie kształtowanie społeczeństwa. W swym dziele autor pisze o przesądach: „wielu naszych myślicieli, zamiast obalać powszechne przesądy, wykorzystuje swą inteligencje by odsłonić ukrytą w nich prawdę.(...)Przesąd sprawia, że cnota staje się nawykiem, że nie przejawia się wyłącznie w niepowiązanych działaniach. Dzięki słusznym przesądom powinności człowieka stają się częścią jego natury" [ 18 ].

Mówiąc dalej o przesądach autor stwierdza, że zalicza się do nich wiara w fundamentalną rolę kościoła w państwie. Jako twórcy i strażnika norm społecznych, oraz przekonania obywateli o świętości całej struktury społecznej, i jej nienaruszalności. Przesądy właśnie mają być kształtowane w społeczeństwie od najmłodszych lat. Wedle angielskiego filozofa to one zapewniają trwały byt państwu, uczą szacunku do niego. Przesądy również zapobiegają rozruchom i buntom społecznym, ponieważ uzasadniają pozycje jednostki w strukturze społecznej, przez co niejako wyładowują napięcie. Wreszcie to one tworzą wokół społeczeństwa, instytucji społecznych aurę tajemniczości. Widać tutaj wyraźną analogie z platońskim modelem wychowania tam też kształtowano za pomocą mitu, główną rolę odgrywać miał mit o synach ziemi, który również uzasadniać miał strukturę społeczną i jej słuszność. U Burke’a również nauka podobnie jak i u Platona pełni rolę służebną wobec państwa. Naukowcy nie mają na celu barbarzyńskiego obdzierania państwa i społeczeństwa z przesądów. Naukowiec pielęgnuje odpowiednio przesąd uzasadniając go rozumowo, nie staje się tutaj rewolucyjnym destruktorem, który niszcząc przesąd swymi sofistycznymi zabiegami burzy zarazem cały misterny gmach państwowy.

Struktura społeczna

Pora, aby przejść do kolejnego punktu rozważań Platona. Mowa teraz będzie o jego wizji struktury społecznej. I znowu powraca w platońskich rozważaniach wątek sprawiedliwości. Jak wspominałem wcześniej państwo jest nią przesiąknięte, podobnie jest z układem warstw społecznych. Struktura społeczna pełni rolę służebną wobec sprawiedliwości więcej nawet, ona jest tej sprawiedliwości treścią. „Więc to jest niesprawiedliwość. I na odwrót powiedzmy tak: są w państwie zarobnicy, pomocnicy i strażnicy. Jeżeli każda z tych warstw robi w państwie to tylko, co do niej należy, jeżeli każda robi swoje(...) to była by to sprawiedliwość i przez to państwo stałoby się sprawiedliwe" [ 19 ].

Cytat ten praktycznie wyjaśnia wszystko. Filozof buduje trójczłonową wizję struktury społecznej, składającej się z warstwy robotników, pomocników oraz rządzących. Jest to wizja struktury bardzo sztywnej, w której każdy ma wyznaczone własne miejsce. Określane jest ono już przy narodzinach dziecka. U Platona jednostki charakteryzuje różnica natur „przecież u nas nie ma ludzi dwoistych ani wielorakich w swojej istocie" [ 20 ], pisze Platon, ona to predestynuje do zajmowania takiej a nie innej pozycji społecznej. Hierarchia społeczna jest również treścią sprawiedliwości, co implikuje jej sztywność. Sprawiedliwość jako taka jest zasadą absolutną nie poddającą się jakimkolwiek sofistycznym interpretacjom, a co za tym idzie niezmienna i stała jest również hierarchia. Państwo będzie sprawiedliwe, wedle Platona wyłącznie wtedy, gdy różnice międzyludzkie będą zachowane. Tylko wtedy państwo działać będzie sprawnie, spełniając swój cel.

W myśli Burke’a hierarchia społeczna również odgrywa doniosłą rolę. U autora Rozważań, pozycja społeczna jest wynikiem dziedziczenia po przodkach. Wszystkie prawa i obowiązki, jakie mamy wynikają z historii. Ludzie „mają prawo do dorobku swoich rodziców(...) w tej spółce wszyscy mają równe prawa, ale nie do tego samego. Człowiek, który wniósł do spółki tylko pięć szylingów, ma do nich prawo podobnie jak ten, który wniósł pięćset funtów ma prawo do swej większej części" [ 21 ].

W przytoczonym fragmencie widać wyraźnie hierarchiczny a zarazem konserwatywny model społeczny. Jednostka bynajmniej nie wybiera sobie pozycji społecznej. Pozycja ta jest definiowana przez urodzenie i wkład swój jak i przodków w dorobek państwa. Nadmienić należy, że zobowiązania ludzi wobec wspólnoty są wynikiem konkretnych i nieodwracalnych zależności zachodzących pomiędzy jednostkami oraz pomiędzy istotą ludzką a Bogiem [ 22 ].

Hierarchia społeczna wynika z porządku naturalnego narzucającego jednostkom takie a nie inne zobowiązania. Nie ma tutaj mowy o dowolności, ma ona swe uzasadnienie, podobnie jak i u Platona, w pewnych fundamentalnych zasadach wolnych od oświeceniowego szaleństwa budowania teoretycznych modelów abstrakcyjnych praw człowieka. Społeczeństwo w ten sposób skonstruowane wyznacza granice i przenika wszystkie aspekty konstytucji stworzonej w jego ramach [ 23 ].

Konstrukcja ta zapewnia sprawne funkcjonowanie całości i dalsze trwanie projektu państwa w niezmienionym kształcie.

Władza

Hierarchiczność struktury społecznej widziana u obu autorów implikuje problem władzy i tego, kto tę władzę ma sprawować. Odpowiedzi zarówno u Platona jak i Burke’a znajdujemy podobne.

Platon pragnie powierzyć władzę w swym państwie grupie silnie wyselekcjonowanych osób filozofów i strażników. Jako że uważa różnice między ludzkie jako element predestynujący do zajmowania takiej a nie innej pozycji w państwie. Wedle autora Państwa państwo jest odbiciem duszy ludzkiej, podzielone jest na trzy stany [ 24 ].

Podobnie jak człowiekiem władać powinna dusza rozumna, podobnie w państwie panuje grupa ludzi wykształconych, mędrców, osób roztropnych. Platon pisze: „to, co z natury lepsze panuje nad tym, co gorsze, to znaczy, że człowiek panuje nad sobą i to się chwali; a kiedy(...) wielka ilość tego, co gorsze zacznie opanowywać pierwiastek lepszy to już się gani" [ 25 ].

Spójrzmy teraz na Burke’a, który pisze: „Do rządzenia predestynują wyłącznie cnota i mądrość(...), biada (...) krajowi(...) który uważa niskie wykształcenie, ciasne horyzonty nędzny los najemnika za najbardziej godne tytuły do rządzenia! Wszystko winno być dostępne, lecz nie dla każdego bez różnicy" [ 26 ].

Widzimy, więc wagę, jaką Burke przywiązuje do cnoty i mądrości, podobnie jak i u Platona nie wszyscy predestynowani są do rządów. Dalej Burke twierdzi, że cnota ma silny związek ma ze stanem posiadania, dopuszcza więc pewien prymat ludzi majętnych w drodze po zaszczyty. Najważniejsze jest jednak to, że sprzeciwia się oddaniu władzy w ręce motłochu ludzi biednych, prostych bez wykształcenia.

Jak zauważamy zarówno Platona jak i Burke’a wiele łączy w kwestii władzy. W pojmowaniu obu autorów rządzić powinni wybrani. Kryteriami są mądrość, cnota, roztropność. Autorzy wykluczają również oddanie władzy w rękę ludu.

Organicyzm społeczny

Kolejnym ważnym momentem w platońskiej wizji państwa jest jego konserwatywny organicyzm. Jednostki w państwie nie tworzą indywidualnych zbiorowości. Państwo wyznacza cel działania całej zbiorowości i definiuje interes całej zbiorowości. Największą mądrością państwa jest zgoda wewnętrzna, kiedy obywatele podporządkowują się z własnej woli prawu. Rozum polityczny w platońskiej myśli polega na umiejętności zestrojenia owej całości, jaką jest polityczny byt [ 27 ].

Platon pisząc o państwie mówi ustami Sokratesa o rozwadze: „to rozwaga jest podobna do pewnego współbrzmienia i do harmonii" [ 28 ].

Dalej Platon mówi o konieczności zgody między panującymi i poddanymi, co do celów państwa i tego, kto rządzi. Wreszcie organicyzm platoński wynika z samej wizji sprawiedliwości, każdy robi to, do czego jest predestynowany, a wykonuje swe zadania nie dla swego dobra, ale dla dobra wspólnoty. Rządzący panują, strażnicy strzegą państwa, chłopi i rzemieślnicy zapewniają aprowizacje i tegoż państwa obsługę techniczną.

Nieco inaczej do organicyzmu podchodzi Burke. Jest on pesymistą w stosunku do możliwości intelektualnych jednostki. W dziele swym pisze, że umysł ludzki jest zawodny, jest niczym. Ułomny człowiek oparcie znaleźć może jedynie w mądrości zbiorowej. Owa mądrość zbiorowa to doświadczenia pokoleń ludzi żyjących w społeczeństwie przed wiekami i żyjących teraz. Jest ona kryterium postępowania. Burke jest krytykiem indywidualizmu, odrzuca oświeceniową wiarę w indywidualny rozum i jego potężną moc. Czymże jest wiedza jednostki wobec doświadczeń zebranych przez wspólnotę? W niej kumulują się ustalenia czynione przez kolejne generacje, przejawiające się w tradycjach, dogmatach, obyczajach [ 29 ].

Burke pisze: „Lękalibyśmy się nakazać człowiekowi by żył i pracował czerpiąc wyłącznie z zasobów własnego rozumu, sądzimy bowiem, że ten zasób człowieka jest mały, że ludziom powodzić się będzie znacznie lepiej, gdy będą korzystać ze wspólnego banku i kapitału narodów i wieków" [ 30 ].

Widzimy więc u obu autorów silny organicyzm zarówno Burke nie wyobraża sobie istnienia społeczeństwa składającego się z indywidualności, podobnie Platon jest przeciwnikiem indywidualizmu. W wizji Platona, jaki i koncepcji Burke’a jednostka zdana jest na społeczeństwo, istnieje ona w jego ramach silnie z nim związania. Przy czym związanie to zawsze jest dwustronną umową wiążącą jednostkę, ale i społeczeństwo. Jednostka ma obowiązki, ale w zamian dostaje od społeczeństwa korzyści. U Platona jak i u Burke’a organicyzm pełni ważne i w gruncie rzeczy podobne funkcje. Anglikowi ciało społeczne pozwala państwu trwać bez rewolucyjnych zawieruch. Na zasadach kontynuacji, tworzy zaufanie do instytucji państwa. Platon widzi w społecznym organizmie gwarant dobrobytu, trwania państwa realizowania przez nie celu, czyli osiągnięcia sprawiedliwości i ostatecznego dobra.


1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Ewolucja poglądów politycznych Platona
Platońska koncepcja idealnego państwa

 Zobacz komentarze (2)..   


 Przypisy:
[ 18 ] Edmund Burke, Rozważania o rewolucji we Francji, Warszawa 1994, s.104.
[ 19 ] Platon, Państwo ks. IV, 434C, Warszawa 1990, s.219.
[ 20 ] Ibidem, ks. III, E, Warszawa 1990, s.153.
[ 21 ] Edmund Burke, Rozważania o rewolucji we Francji, Warszawa 1994, s.76.
[ 22 ] Ryszard Skarzyński, Konserwatyzm, Warszawa 1998, s.100.
[ 23 ] Edmund Burke, Rozważania o rewolucji we Francji Warszawa 1994, s.77.
[ 24 ] Werner Jaeger, Paideia, Warszawa 2001, s.777.
[ 25 ] Platon, Państwo, ks. IV, 431B, Warszawa 1990, s.213.
[ 26 ] Edmund Burke, Rozważania o rewolucji we Francji, Warszawa 1994, s.67- 68.
[ 27 ] Barbara Markiewicz, Konserwatyzm. Projekt teoretyczny, Warszawa 1995, s.36.
[ 28 ] Platon, Państwo, ks. IV, 430E, Warszawa 1990, s.212.
[ 29 ] Ryszard Skarzyński, Konserwatyzm, Warszawa 1998, s.103.
[ 30 ] Edmund Burke, Rozważania o rewolucji we Francji, Warszawa 1994, s.104.

« Doktryny polityczne i prawne   (Publikacja: 20-10-2007 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Paweł Grela
Student nauk politycznych oraz socjologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5587 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365