|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Czytelnia i książki » Recenzje i krytyki
Religijny fundamentalizm a demokracja [2] Autor tekstu: Radosław S. Czarnecki
Sterowanie ksenofobią, klerykalizmem, pobudzanie nastrojów
nacjonalistycznych i szowinistycznych skierowanych najpierw przeciw Arabom,
musiało w okresie późniejszym przybrać postać nienawiści do wszystkiego co
„obce" i każdego „innego".
Przykładem takiego stanowiska jest sprawa
wizyty w Jerozolimie Mormońskiego Chóru Towarzystwa Oratoryjnego. Wokół występów
artystów z USA rozgorzała zaciekła kampania, studenci z ortodoksyjnej jesziwy
[ 11 ].
Mercaz Ha'Rav demonstrowali przed salą koncertową i zakłócili sam występ.
Duchowy mistrz tych studentów rabin A.Shapiro tłumaczył, że "prawdziwym
powodem protestu było niewłaściwe wykorzystanie sali Binayanei Ha'Umah"
należącej do Agencji Żydowskiej zaś wykonanie tam Mesjasza G. F. Haendla było
czymś niestosownym [ 12 ].
Ten Kulturkampf ma nader
szeroki wymiar. M.in. przejawiał się w walce ortodoksów: z budową filii
Uniwersytetu Mormońskiego w Jerozolimie, z koneksjami (wynikającymi z demokratycznego porządku, zasad państwa prawa i wolności wyznania) na rzecz
licznych wyznań chrześcijańskich egzystujących w Ziemi Świętej od wieków, z badaniami archeologicznymi na Wzgórzu Świątynnym czy nawet o swoiste prześladowania
wyznawców judaizmu reformowanego (rabin Sh. Goren, Główny Kapelan Izraelskich
Sił Obronnych, miał wyrazić się w tej materii, że jeśliby
"...przywódcy tego ruchu mieli
się znaleźć wśród szermierzy idei Państwa Izrael, nie powinno to być
traktowane jako powrót do judaizmu" [ 13 ]).
Innymi przypadkami dokumentującymi wzrost znaczenia środowisk
religijnych są naciski ortodoksów na społeczeństwo, wręcz terror i przymus z ich strony, w przedmiocie codziennego życia i jego funkcjonowania w okresie
tzw. szabasu [ 14 ].
Wielokrotnie dochodziło do aktów agresji, również terrorystycznych ataków,
sfanatyzowanych ortodoksów przeciwko otwartym kawiarniom, kinom, sklepom czy
ludziom podróżującym samochodami, autobusami itd. (ortodoksi uważają
bowiem, że szabas nie zezwala na jakąkolwiek
aktywność ludzką i to nie tylko osobom identyfikującym się z ortodoksją,
ale też i innym wyznawcom judaizmu, nie-żydom czy niewierzącym). Miejscem
takich ataków staje się przed wszystkim Jerozolima, ale zdarzały się one i w
Petach Tikwa, i w Tyberiadzie itd. Przykładem takich działań może być śmierć
znanego rzeźbiarza D. Polombo, projektanta wspaniałej, kutej bramy zdobiącej
gmach Knesetu. Pracownia rzeźbiarza, zapalonego motocyklisty, znajdowała się
na Wzgórzu Syjon w Jerozolimie. Ortodoksi uznali, iż prowadząca tam droga
musi być na czas szabasu zablokowana i przegrodzili ją łańcuchem. Gdy D.
Polombo wracał w sobotni wieczór swoim motocyklem do domu słabo widoczny,
nieoznakowany łańcuch
obciął mu głowę.
Innym przejawem koncesji na rzecz ortodoksyjnych wyznawców judaizmu może
być przekazanie kwestii dotyczących stanu cywilnego — małżeństwa i rozwodu — w wyłączną gestię rabinicznego systemu sądowego pozostającego w rękach ścisłej ortodoksji. Akt o Małżeństwie i Rozwodzie (z 1953 r.) te
zagadnienia przekazywał do stosowania wg prawa Tory, lecz ortodoksyjne rabinaty
wydające wyroki w tych sprawach kierując się sztywnymi zasadami ortodoksji
odrzucają prawomocność jakichkolwiek ceremonii opierających się na innych
odcieniach judaizmu [ 15 ].
Podobnie ma się rzecz z niezwykle kontrowersyjnym z punktu widzenia
zachodnich standardów demokracji dopuszczenia do funkcjonowania zasady lewiratu
[ 16 ]
obowiązującej w środowiskach ortodoksów.
Również klerykalizacja szkolnictwa, posegmentowanego na
religijno-wyznaniowe części jest sporym problemem edukacji w Izraelu. Wiążą
się z tym m.in. nierównomierność nakładów na poszczególne segmenty
edukacji oraz asymetryczność dostępu do efektów komercjalizacji szkolnictwa i dotacji budżetowych. Państwo wspiera szkolnictwo rabiniczno-ortodoksyjne -
jesziwy — co stanowi z jednej strony
powód wzrostu znaczenia i poszerzenie bazy społecznej ortodoksji, a z drugiej — powoduje finansowanie z kasy państwowej grupy obywateli opowiadających się
przeciwko demokratycznym porządkom.
W samym Izraelu judaizm jest religią panującą, państwową, wywierającą
niebagatelny wpływ (w wyniku wspomnianych, skomplikowanych i historycznie
uwarunkowanych aspektów dziejów wyznawców mozaizmu) na kształt życia
publicznego. W związku z brakiem ustawy zasadniczej w europejskim tego słowa
znaczeniu wiąże się ten fakt z wieloma problemami związanymi z funkcjonowaniem demokracji, a także państwa prawa. Wzrasta więc tym samym
rola sądów.
Chodzi o symbiozę na gruncie przestrzeni publicznej władzy rabinackiej i świeckiej oraz o nadrzędność prawa państwowego nad prawem talmudycznym.
Rodzi się wiele pytań w tak stawianym zagadnieniu — podstawowe to jak ma
postępować sędzia-Żyd w nie-żydowskim (z punktu widzenia rabinatu
ortodoksyjnego), państwowym, sądzie. Najlepiej te dylematy oddaje wypowiedź
rabina A. H. Herzoga: "Oto ludzie będący
ignorantami w zakresie talmudycznej halachy chcą sądzić znawców Tory opierając
się na prawach gojów".
Ortodoksyjna teokracja stara się wywierać naciski na decyzje niezawisłych
sądów. Widomym stosunkiem fundamentalistów w tej materii jest wypowiedź
rabina B. Shlomo (wpisująca się w poetykę cytowanej wypowiedzi rabina
Herzoga), który zauważył, iż "...Mamy Torę daną nam na Górze Synaj i nie potrzebujemy nowych praw" [ 17 ]. Z kolei prof. A. Levontin zwraca uwagę na tworzenie norm sankcjonowania prawa świeckiego
przez religijne autorytety. Podważa to jego zdaniem zaufanie obywatela do prawa
oraz porządku demokratycznego i świeckiego państwa.
Rodzi to także inne trudności w utrzymaniu demokratycznego wizerunku państwa.
Izrael to nie tylko Żydzi — przybyli z różnych stron świata, ukształtowani
przez różnorodne kultury i posiadający w związku z tym odmienne tożsamości — to także autochtoniczni mieszkańcy Palestyny, obywatele Izraela (których
wedle szacunków jest ok. 1,5 mln) [ 18 ].
Poszczególne ich grupy mają różne prawa — np. nie mogą służyć w policji,
wojsku, nie mają dostępu do niektórych urzędów (choć druzowie wywalczyli
sobie prawo służby w wojsku i policji). Arabska mniejszość ma jednak swą
reprezentację w Knesecie.
Na koniec warto opisać walkę izraelskich Arabów w przedmiocie równości i demokratycznego porządku. Nie można tu zapomnieć o A. Biszarze — liderze
partii Balad, członku Knesetu. To on wysunął hasło państwa wszystkich
obywateli, krytykując niesprawiedliwość wobec izraelskich Arabów. W tym
kontekście znamiennie brzmi wydana w grudniu 2006 roku deklaracja Narodowego
Komitetu ds. Przywódców Arabskich Władz Lokalnych w Izraelu w świetle
poruszanych tu zagadnień: „Oficjalna
definicja Izraela jako państwa żydowskiego stworzyła obwarowaną barierę
ideologiczną w obliczu uzyskania przez palestyńsko-arabskich obywateli Izraela
pełnej równości". Połączenie elementów religijnych z porządkiem
prawno-administracyjnym zawsze źle służy idei społeczeństwa obywatelskiego.
Należy podkreślić na zakończenie, iż wzrost fundamentalistycznych dążeń
ortodoksów religijnych, wspartych przez nacjonalistyczno-szowinistyczną prawicę
polityczną zagraża podstawowym kanonom demokracji, co widać na przytoczonych
tu przykładach z codzienności Izraela. Demokracja funkcjonuje, dowodem jej żywotności i w miarę dobrej kondycji jest książka U. Hupperta, pisarstwo Amosa Oza, działalność publiczna
S. Avineriego czy wielu,
wielu innych laicko zorientowanych Izraelczyków. Jednak powody do
zaniepokojenia są wyraźne i trzeba o nich głośno mówić. Memento Republiki Weimarskiej stoi wszystkim przed oczami, zwłaszcza
Żydom.
Zazwyczaj nacjonalizm świecki żywi się religijnym ekstremizmem
(i na odwrót), wykorzystując pokłady mesjanistycznej wiary głoszonej przez
każdą ortodoksję religijną. Tu widać koherencję intencji i programów
prawicy politycznej i upolitycznionych, zazwyczaj fundamentalistycznie
zorientowanych, przedstawicieli duchowieństwa (jest to immanencja wszystkich
religii — zwłaszcza monoteistycznych, zorientowanych misyjnie). Dlatego
wszelkie koncesje na rzecz związków wyznaniowych czy poszczególnych religii w przestrzeni publicznej, społecznej, kulturowo-cywilizacyjnej niosą w sobie a
priori zagrożenia wolności osobistych jednostki, praw człowieka i swobody
formułowania myśli oraz dla społeczeństwa obywatelskiego. Działania
prowadzone na gruncie demokratycznym i w imieniu demokracji nie muszą bowiem
wyrażać demokratycznych treści. Izrael jest tego najlepszym przykładem.
Warto więc patrząc na telawiwskie i jerozolimskie doświadczenia w tym względzie
mieć na myśli np. współczesną Polskę.
1 2
Przypisy: [ 11 ] Jeszywa, jeszybot (hebr. jesziwa = posiedzenie) — rodzaj szkoły talmudycznej [ 12 ] U.J.Huppert, Izrael w cieniu fundamentalizmów,
dz.cyt. s. 71 [ 14 ] Szabat, szabas
(hebr. szabas = odpoczynek) — dzień
odpoczynku w judaizmie; liczony między zmierzchem w piątek, a zmierzchem w sobotę. [ 15 ] U.J.Huppert, Izrael w cieniu fundamentalizmów, dz.
cyt. s. 63 [ 16 ] Lewirat — (łac. levir = brat
męża) poślubienie wdowy przez brata jej zmarłego męża. Jest to zasada
dopuszczająca praktycznie
wielożeństwo [ 17 ] Za:
The Voice of Jerusalem z dn. 18.10.1985 [ 18 ] Na
ponad 7 mln Izraelczyków stanowi to ok. 20% mieszkańców. Traktować
ich można w trojaki sposób: jako mniejszość religijną (muzułmanie, chrześcijanie i druzowie), narodową (Palestyńczycy) i religijno-kulturową (Arabowie). Do
tego dochodzi jeszcze populacja ok. 200 tys.
koczowniczych Beduinów z pustyni Negev. « Recenzje i krytyki (Publikacja: 13-06-2008 )
Radosław S. CzarneckiDoktor religioznawstwa. Publikował m.in. w "Przeglądzie Religioznawczym", "Res Humanie", "Dziś", ma na koncie ponad 130 publikacji. Wykształcenie - przyroda/geografia, filozofia/religioznawstwo, studium podyplomowe z etyki i religioznawstwa. Wieloletni członek Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Mieszka we Wrocławiu. Liczba tekstów na portalu: 129 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Return Pana Boga | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5930 |
|