|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Społeczeństwo » Aborcja, edukacja seksualna
Edukacja seksualna w polityce władz centralnych po transformacji ustrojowej [3] Autor tekstu: Sławomir Kopański
Niektórzy autorzy w skandaliczny sposób podejmują kwestię homoseksualizmu, dyskryminując mniejszości seksualne. W pozycji autorstwa Grabowskich, Niemyskich i Włochowiczów Zanim wybierzesz…, Przygotowanie do życia w rodzinie, podstawy wychowania seksualnego, czytamy: „Generalnie postawa homoseksualna jest formą zaprzeczenia własnej płciowości i wyrazem lęku przed partnerem płci odmiennej oraz agresji wobec samego siebie. (…) najczęściej rozwój nastawienia homoseksualnego jest związany z nieprawidłowościami w atmosferze i funkcjonowaniu rodziny dziecka oraz pierwszymi doświadczeniami seksualnymi. Sięganiu do zachowań homoseksualnych sprzyja także kreowanie w środkach masowego przekazu obrazu 'prawdziwego mężczyzny' i 'prawdziwej kobiety', wpędzający ludzi w kompleksy, że oni tacy nie są” [ 38 ] . Oparte na stereotypach i pełne uprzedzeń względem homoseksualistów swoje stanowisko wyrażają również panie Teresa Król i Maria Ryś, które w cytowanym już wcześniej podręczniku piszą: „I chociaż w homoseksualizmie wzajemne przyciąganie się osób tej samej płci jest nieraz silne, to jednak jest ono nie tyle wyrazem prawdziwej miłości, co raczej zaspokojenia pewnego 'przymusu' emocjonalno-seksualnego (…) Akty homoseksualne są sprzeczne z prawem naturalnym, ponieważ nie wypływają one z prawdziwego dopełniania się uczuciowego i seksualnego, jakie ma miejsce w relacji kobiety i mężczyzny” [ 39 ].
Dość duży wachlarz metod oddziaływania na uczniów, wykorzystywanych w podręcznikach, pojawia się przy okazji poruszania zagadnień związanych z antykoncepcją. Najczęściej stosowanym tutaj mechanizmem jest zastraszanie. Ponadto informacje na ten temat obok tego, że mają charakter indoktrynacyjny, przedstawiane są tendencyjnie. Ten stan rzeczy wyraźnie można zauważyć w podręczniku pod redakcją Teresy Król Wędrując ku dorosłości, w którym czytamy: „Wiemy już, że cała fizjologia sfery płciowej, a szczególnie fizjologia aktu seksualnego jest nastawiona na powstanie nowego życia. Antykoncepcja musi więc coś uszkodzić — albo przebieg współżycia, albo procesy fizjologiczne w organizmie kobiety. Każdy środek uszkadzający funkcje rozrodcze wywiera działanie uboczne na inne narządy i to tym silniejsze, im wyższa jest jego skuteczność antykoncepcyjna” [ 40 ].
W podręczniku Wokół nas. Wiedza o społeczeństwie dla III klas gimnazjum pod redakcją Ewy Kosińskiej i Romana Sobeckiego, również znajdują się fragmenty nasycone różnymi mechanizmami oddziaływania na uczniów. Autorzy przestrzegając przed szkodliwością antykoncepcji innej niż naturalna oraz sugerując, iż tabletki hormonalne powodują bezpłodność piszą: „Lęk przed nieplanowaną ciążą sprawia, że często sięga się po metodę szkodliwą dla zdrowia, by za wszelką cenę uniknąć poczęcia. (…) problem jest bardzo poważny, bo młodzi ludzie bez namysłu niszczący swoją płodność, a zarazem pragnący w przyszłości mieć dzieci, mogą się ich nigdy nie doczekać” [ 41 ].
W tej samej książce autorzy dopatrują się wielu analogii pomiędzy stosowaniem sztucznych metod regulacji narodzin, a braniem używek takich jak alkohol czy narkotyki, pisząc: „Dzięki świadomości i wolności człowiek może radzić sobie z odżywianiem bez sięgania po tabletki odchudzające, z emocjami i nastrojami bez sięgania po alkohol, narkotyk czy leki uspokajające oraz z własną płodnością bez sięgania po tabletki antykoncepcyjne czy prezerwatywy. Antykoncepcja jest potrzebna jedynie tym, którzy mają problemy z osiągnięciem świadomości lub wolności w odniesieniu do sfery seksualnej” [ 42 ].
Bardzo często sztuczne środki antykoncepcyjne w retoryce autorów podręczników, uznawane są za niebezpieczne dla zdrowia i życia kobiety. W ich treści nie brakuje również zdań, które owe metody regulacji narodzin stawiają na równi z aborcją. W podręczniku Grabowskich, Niemyskich i Włochowiczów, czytamy na ten temat: „Środki przy tym używane dzieli się według skutków ich działania na przeciwpoczęciowe i wczesnoporonne […] Ich działanie polega na uniemożliwieniu rozwoju poczętego dziecka, czyli na doprowadzeniu do obumarcia w łonie matki lub wydalenia […] spirala jest środkiem poronnym, po prostu zabija poczęte dziecko. Jeśli pomimo wszystko zagnieździ się ono w macicy i nie zostanie wydalone na zewnątrz, a lekarz nie wyjmie w porę spirali, to zwykle wrasta ona w błony płodowe lub łożysko (nawet zdarzają się urodzenia dzieci ze spiralą wrośniętą w ciało)” [ 43 ].
Autorzy podręczników z wyraźnym antagonizmem wypowiadają się w kwestii masturbacji młodzieży. Bardzo często w przedstawianych informacjach wykorzystują elementy straszenia i katastrofizowania. Nierzadko powołują się w nich na wyniki rzekomych badań, nie podając źródeł o nich oraz na autorytety naukowe, bez podawania nazwisk. Wyraźny przykład manipulacji treści w aspekcie, o którym mowa wyżej, stanowi fragment podręcznika Wandy Papis Życie i miłość — poradnik dla nauczyciela, w którym czytamy: „W pierwszej chwili post factum skutki onanizmu pozostają realne — niewidzialne; ujawniają się po pewnym czasie. Utrwala się wówczas skłonność do przeżywania swojego ciała jako rzeczy lub przedmiotu dla przeżywania specyficznych doznań, a więc redukcja osoby do rzeczy z podświadomym obniżeniem poczucia własnej wartości. (Jestem rzeczą, jestem nikim, jestem śmieciem)” [ 44 ].
W podobny sposób masturbacja przedstawiona została w często cytowanej w niniejszej pracy książce Zanim wybierzesz…, Przygotowanie do życia w rodzinie, podstawy wychowania seksualnego, w którym autorzy piszą: „Jeśli jesteś w nałogu masturbacji, staraj się od niego uwolnić (…) jeśli nie udaje Ci się to od razu, możesz walczyć stopniowo, 'małymi kroczkami', 'zaczynając nawet od powstrzymywania się przez 5 minut – nie poddawaj się. Pozostawanie w nałogu może mieć bowiem poważne konsekwencje w przyszłym życiu. Przede wszystkim ciągłe uczucie zniewolenia będzie utrudniało dochodzenie do dojrzałości uczuciowej. Oprócz tego może spowodować zaburzenia w kontaktach z płcią odmienną, nawet znacznie zmniejszać zdolność pełnego przeżywania radości ze współżycia w małżeństwie'” [ 45 ].
Wśród treści podręcznikowych, traktujących o masturbacji, można wyłowić takie, które definitywnie zostały obalone przez naukę. W pracy Wędrując ku dorosłości. Wychowanie do życia w rodzinie dla uczniów klas I-III gimnazjum, pod redakcją Teresy Król, czytamy na temat wspomnianego wyżej zachowania: „Do dziś zdarzają się wątpliwości, czy nie jest ona przyczyną np. niepłodności, niedorozwoju czy innych schorzeń” [ 46 ].
Dość często autorzy podręczników unikają posługiwania się siatką pojęciową z zakresu anatomii i fizjologii człowieka, zastępując terminy specjalistyczne swego rodzaju sakralizmami pojęciowymi. Takowe formy znajdujemy w podręczniku Wandy Papis Wzrastam w mądrości, w którym czytamy: „U człowieka — tylko u niego — źródło życia jest zamknięte. Pieczęć ta znajduje się w ciele kobiety. Choć pieczęć źródła życia znajduje się w ciele dziewczynki, to przecież ona sama — sama jedna — (podobnie jak i on — sam jeden) — nigdy życia nie przekaże. A więc, symbol pieczęci źródła życia dotyczy nie tylko dziewczynek, ale również chłopców. Dopóki nie zakładają wspólnoty rodzinnej — każde z nich jest jakby 'ogrodem zamkniętym' i źródłem 'niezapieczętowanym'” [ 47 ]. Ta sama autorka pisze dalej: „Komórki jajowe należą do źródła życia u każdej kobiety. Znajduje się ono w niższej części tułowia, wewnątrz ciała. Można też powiedzieć, że jest to sanktuarium życia” [ 48 ].
Dużo wątpliwości wzbudza dodatkowo kwestia kształcenia kadry nauczycielskiej, przystosowywanej do nauczania przedmiotu „Wychowanie do życia w rodzinie”. Kwestionuje się tutaj fakt, iż w zdecydowanej mierze przekazywane zagadnienia dydaktyczne reprezentują katolicki model etyki seksualnej. Środowiska naukowe wskazują, że zasadniczą barierą na drodze realizacji edukacji seksualnej opartej na rzetelnej wiedzy naukowej jest uwikłanie jej w politykę [ 49 ]. Drugim istotnym czynnikiem, który w znacznym stopniu odpowiedzialny jest za zaniedbania w tej dziedzinie, to głęboko zakorzeniona w świadomości Polaków tradycyjna katolickość i związany z nią dogmatyzm [ 50 ].
W III RP powyższe czynniki często występowały w swoistej symbiozie. Nie inaczej jest obecnie, o czym świadczy polityka społeczna koalicji rządzącej, która w swoich założeniach w znacznej mierze opiera się na programie Prawa i Sprawiedliwości [ 51 ], a ten w kwestii związanej z wychowaniem seksualnym młodzieży, odwołuje się do katolickiego modelu etyki seksualnej. We fragmencie programu czytamy na ten temat: „Młodzież powinna być wychowywana do miłości i odpowiedzialności za siebie, za uczucie, za partnera, za swój związek i przede wszystkim za rodzące się zeń i w nim dzieci. Te powinny przychodzić na świat jako owoc miłości, a nie 'uboczny' produkt przypadkowego, bardzo często także przedwczesnego, uprawiania seksu. W procesie wychowawczym należy o nim mówić w aspekcie miłości, a nie fizjologii i instynktu” [ 52 ]. W dalszej części dokumentu czytamy: „System wychowawczy szkolnictwa publicznego powinien respektować chrześcijański system wartości oraz odwoływać się do tysiącletniej tradycji narodu i państwa polskiego” [ 53 ].
1 2 3 4 5 Dalej..
Przypisy: [ 38 ] M. W. Grabowscy, A. M. Niemyscy, M. P. Włochowiczowie, Zanim wybierzesz…, Przygotowanie do życia w rodzinie, podstawy wychowania seksualnego, Wydawnictwo Szkolne PWN, Warszawa 1998, s. 153. [ 39 ] T. Król, M. Ryś (red.), Wędrując ku dorosłości…, s. 91. [ 40 ] T. Król (red.), Wędrując ku dorosłości, Wyd. AND, Warszawa 1994 , s. 138. [ 41 ] E. Kosińska, R. Sobiecki (red.), Wokół nas. Wiedza o społeczeństwie dla klasy III gimnazjum, Wyd. Rubikon, Kraków 2001, s. 82. [ 43 ] M. W. Grabowscy, A. M. Niemyscy, M. P. Włochowiczowie, Zanim wybierzesz…, s. 252-253. [ 44 ] W. Papis, Życie i miłość — poradnik dla nauczyciela, Wyd. Trawers, Warszawa 1993, s. 113. [ 45 ] M. W. Grabowscy, A. M. Niemyscy, M. P. Włochowiczowie, Zanim wybierzesz…, s. 107. [ 46 ] T. Król (red.), Wędrując ku dorosłości. Wychowanie do życia w rodzinie dla uczniów klas I-III gimnazjum, Wyd. Rubikon, Kraków 2001, s. 53. [ 47 ] W. Papis, Wzrastam w mądrości, Wyd. Trawers, Warszawa 1993, s. 115. [ 49 ] Zob. M. Chomczyńska-Miliszkiewicz, Edukacja seksualna w społeczeństwie współczesnym. Konteksty pedagogiczne i psychologiczne, Wyd. UMCS, Lublin 2002, s. 30. [ 50 ] Zob. J. Kultys, Poglądy nauczycieli na wybrane dziedziny życia seksualnego oraz ich przygotowanie do prowadzenia wychowania seksualnego, Wydawnictwo Uczelniane Wyższej Szkoły Pedagogicznej, Słupsk 1997, s. 153. « Aborcja, edukacja seksualna (Publikacja: 31-10-2008 Ostatnia zmiana: 03-11-2008)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 6168 |
|