|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Państwo i polityka » Państwo wyznaniowe
SDRP i SLD wobec religii i Kościoła [4] Autor tekstu: Paweł Borecki
Założenia ideowo-programowe dotyczące spraw światopoglądowych nowopowstałej (w 1999 r.) partii socjaldemokratycznej – Sojuszu Lewicy Demokratycznej – wykazywały w tym zakresie podobieństwo do stanowiska SdRP. Jako podstawę swego systemu wartości partia wskazywała humanizm. Wynikało z tego przekonanie, że każdy człowiek ma prawo do godnego życia. Za podstawowy aspekt uznawano „życie wolne, w którym każdy sam swobodnie wybiera swój sposób myślenia i postępowania” [ 61 ]. Warunki do tego miały istnieć w społeczeństwie demokratycznym, solidarnym, otwartym i tolerancyjnym. Do głównych celów nowej partii zaliczono trwały, bezpieczny i społecznie akceptowany rozwój, zaś do przejawów takiego rozwoju zaliczono w tekście „Deklaracji ideowej” (na relatywnie odległym miejscu) m.in. równe traktowanie obywateli, w szczególności bez względu na wyznawaną religię czy światopogląd oraz pełne poszanowanie praw wszelkich mniejszości, a także pełną wolność i swobodę sumienia i wyznania, współpracę z kościołami i związkami wyznaniowymi na rzecz rozwiązywania spraw społecznych i obrony ludzkiej godności, przy zachowaniu świeckości państwa [ 62 ]. Wyeksponowanie zasady współpracy ze wspólnotami religijnymi a zarazem pominięcie zasady rozdziału państwa i związków wyznaniowych świadczyło o złagodzeniu stanowiska SLD wobec Kościoła na progu jego istnienia, w porównaniu z opcją prezentowaną przez SdRP w końcowym okresie jej funkcjonowania [ 63 ]. Jako wyraźny krok wstecz należy uznać pominięcie w statucie partii oraz w jej „Deklaracji ideowej” z 1999 r. zasady neutralności światopoglądowej państwa jako jednego z priorytetów działalności. Powrót do zasady neutralności światopoglądowej nastąpił w dokumentach przyjętych przez I Kongres SLD w dniach 18-19 grudnia 1999 r. Przewodniczący SLD do podstawowych wartości partii zaliczył: wolność, równość, sprawiedliwość, solidarność i tolerancję [ 64 ]. Korespondowała z tym konstatacja zawarta w „Manifeście Programowym” SLD, że zmieniająca się polska lewica (Sojusz Lewicy Demokratycznej) jest zakotwiczona w wartościach humanizmu, racjonalizmu i wolności światopoglądowej [ 65 ]. Problematyka wyznaniowa została wszakże potraktowana oględnie, wręcz zdawkowo; w dokumentach programowych znalazła się na dalekim miejscu, zaś na czoło wysunięto kwestie gospodarcze i społeczne a także integrację europejską. Wśród priorytetów partii, wymienionych w „Manifeście Programowym”, dopiero w ostatnim punkcie ujęto światopoglądową neutralność państwa. Ponadto SLD opowiadał się w sferze stosunków wyznaniowych za zagwarantowaniem pełnej wolności i swobody sumienia i wyznania, a „zarazem za współpracą organów władzy publicznej z kościołami i związkami wyznaniowymi na rzecz rozwiązywania problemów społecznych i obrony ludzkiej godności” [ 66 ]. Postulat neutralności światopoglądowej państwa znalazł swoje potwierdzenie także w treści deklaracji I Kongresu SLD – „Nasze Tradycje i Wartości” [ 67 ].
Dokumenty programowe SLD omawianego okresu wyraźnie dowodzą, że partia pragnęła uniknąć konfliktu z Kościołem katolickim i postrzegania w kategoriach niejako tradycyjnego jego oponenta. Odzwierciedleniem tego stała się praktyka polityczna z lat 2001-2005. Zaniechano wówczas zmian legislacyjnych w celu liberalizacji zasad przerywania ciąży, miała miejsce ostentacyjna fraternizacja niektórych czołowych liderów lewicy z przedstawicielami Episkopatu Polski, zwłaszcza niektóre zachowania kojarzonego z lewicą Prezydenta A. Kwaśniewskiego znamionowała czołobitność wobec katolickich hierarchów [ 68 ]. Ponadto zaniechano wówczas ustanowienia dalszych ustaw o stosunku państwa do poszczególnych związków wyznaniowych nierzymskokatolickich, zachowano system przywilejów finansowych dla Kościoła katolickiego, a nawet przewidywano jego rozszerzenie [ 69 ]. Nie uzyskiwały poparcia rządu zgłaszane z inicjatywy parlamentarzystów SLD projekty ustawodawcze dotyczące zniesienia Funduszu Kościelnego, legalizacji związków partnerskich czy liberalizacji zasad przerywania ciąży. Jeżeli początkowo kunktatorską postawę kierownictwa SLD, rządu i Prezydenta wobec Kościoła można było traktować jako zachowanie instrumentalne, zmierzające do pozyskania aprobaty hierarchii katolickiej dla przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, to po uzyskaniu pozytywnego wyniku referendum europejskiego [ 70 ] nic już nie mogło politycznie usprawiedliwić opisanej postawy liderów lewicy; natomiast można ją postrzegać w kategoriach zdrady ideałów lewicowych. Znaczna część elektoratu SLD, która z bólem, ale akceptowała praktykę polityki wyznaniowej rządu L. Millera i Prezydenta RP A. Kwaśniewskiego w imię osiągnięcia celu ogólnonarodowego – członkostwa w Unii Europejskiej, po referendum akcesyjnym doznała głębokiego zawodu. Poczuła się oszukana. Można przyjąć, że postawa kierownictwa SLD była jedną z głównych przyczyn utraty przez tą partię społecznej wiarygodności, a wraz z nią, w krótkim czasie, kilku milionów wyborców [ 71 ].
Objęcie w maju 2005 r. kierownictwa SLD przez działaczy młodego pokolenia: Wojciecha Olejniczaka i Grzegorza Napieralskiego wiązało się z podjęciem próby odzyskania zaufania wyborców. Wyniki kolejnych wyborów parlamentarnych w 2005 i w 2007 r. uzasadniają bardzo ostrożny optymizm w tej dziedzinie. W oficjalnych dokumentach programowych SLD znowu wyraźnie odwołano się do idei państwa świeckiego, neutralnego światopoglądowo. W programie wyborczym przed wyborami parlamentarnymi w 2005 r. nie obawiano się postulować usunięcia ocen z religii ze świadectw szkolnych, wprowadzenia edukacji seksualnej w szkołach, zapewnienia tanich i dostępnych środków antykoncepcyjnych oraz zagwarantowania równych praw majątkowych i podatkowych dla związków partnerskich [ 72 ]. Powyższy katalog postulatów obyczajowo-światopoglądowych sprawiał wrażenie dość chaotycznego i niespójnego zbioru haseł. Można go potraktować jako wyraz pewnej desperacji kierownictwa SLD w staraniach o pozyskanie poparcia elektoratu. Wypada jednak docenić odwagę w stawianiu na forum publicznych spraw, uznawanych – zwłaszcza przez wpływowe środowiska katolickie – za tabu.
Należy z uznaniem odnotować fakt, że SLD po roku 2005 zaczął w praktyce przeciwstawiać się, na miarę swych skromnych sił parlamentarnych, wciąż postępującemu procesowi konfesjonalizacji państwa. W 2006 r. posłowie lewicowi skierowali do Trybunału Konstytucyjnego wnioski o zbadanie zgodności z Konstytucją ustaw przewidujących dofinansowanie z budżetu państwa papieskich wydziałów teologicznych w Warszawie i Wrocławiu oraz Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” w Krakowie. Dwukrotnie (w 2006 i 2007 r.) zaskarżono do Trybunału Konstytucyjnego postanowienia ustaw budżetowych, przewidujące utworzenie rezerw celowych na budowę kompleksu Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. W 2007 r. zakwestionowano, w tym samym trybie, rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej przewidujące wliczanie oceny z religii do średniej ocen na świadectwie szkolnym. W roku 2008 r. z inicjatywy posłów lewicy skierowano do Trybunału Konstytucyjnego wniosek w sprawie zbadania zgodności z Konstytucją przepisów ustawy z 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w RP, stanowiących podstawę prowadzenia tzw. postępowania regulacyjnego i działalności Komisji Majątkowej. Trybunał Konstytucyjnych dotychczas nie odniósł się merytorycznie do wymienionych wniosków.
Przed SLD jeszcze długa droga w odzyskiwaniu ideowej wiarygodności, zwłaszcza w sprawach światopoglądowych, a wraz z nią odzyskania poparcia wyborców. Na tej drodze kierownictwo partii winno wystrzegać się błędów i niekonsekwencji, takich jak w przypadku rozpatrywania w 2008 r., przedstawionej przez Jerzego Kropiwnickiego, ludowej inicjatywy ustawodawczej w sprawie ustanowienia dniem wolnym od pracy katolickiego Święta Trzech Króli. Zamiast zdecydowanie opowiedzieć się przeciwko rzeczonemu projektowi, liderzy lewicy proponowali wyjście jakoby kompromisowe – jeden dzień dodatkowo wolny od pracy według uznania pracownika.
Ocena postaw SdRP i SLD wobec religii i kościoła w perspektywie dwudziestolecia nie może być jednoznaczna. Formalnie sprawy religijno-światopoglądowe nie zajmowały pierwszoplanowego miejsca w oficjalnych dokumentach programowych tych ugrupowań. Uwaga ta jest szczególnie aktualna w odniesieniu do SLD. Sojusz nie zdołał wykorzystać pierwiastków konfesyjnego i obyczajowego jako czynników mobilizacji elektoratu a zarazem polaryzacji sceny politycznej. Wymienione partie, jako całość, uniknęły postawy antyreligijnej czy antyklerykalnej. Okazały się zdolne do dialogu z kościołami i związkami wyznaniowymi w niektórych sprawach, najważniejszych dla kraju w minionych dwóch dekadach: nowej konstytucji oraz integracji europejskiej. Co więcej, nawet niektórzy prominentni przedstawiciele Kościoła katolickiego w nieoficjalnych rozmowach przyznawali, że dialog z politykami lewicowymi był bardziej rzeczowy i owocny, niż z reprezentantami formacji prawicowych. Cena, jaką przyszło za to zapłacić, była jednak zbyt wysoka. SdRP oraz SLD nie zrealizowały zdecydowanej większości swych pryncypiów programowych w sprawach religijno-światopoglądowych. Jedynie w latach 1993-1997 zdołano zahamować proces konfesjonalizacji państwa i dowartościować wyznania nierzymskokatolickie, min. poprzez uchwalenie w latach 1994-1997 szczegółowych ustaw wyznaniowych. Nie udało się jednak zapoczątkować procesu deklerykalizacji państwa i życia publicznego. Demiurgiem przemian w sprawach konfesyjnych w Polsce okazał się przede wszystkim Kościół katolicki, który w krótszym lub w dłuższym czasie osiągnął przytłaczającą większość swych partykularnych celów. Wchodząc w alians z Kościołem katolickim Sojusz Lewicy Demokratycznej w szczególności stracił w znacznej mierze bardzo ceną wartość w polityce – wiarygodność. Proces jej odzyskiwania trwa. Jego rezultat końcowy nie jest przesądzony. Wydaje się, że obecne, relatywnie młode, kierownictwo SLD zdołało przezwyciężyć swoisty „kompleks winy” lewicy w stosunku do wyznania większościowego.
1 2 3 4 5 Dalej..
Przypisy: [ 61 ] Deklaracja ideowa Sojuszu Lewicy Demokratycznej [październik 1999 r.], APP, s. 1. [ 62 ] J.w. Podobnie w statucie nowej partii w części zatytułowanej Cele partii znalazła się konstatacja, że Sojusz Lewicy Demokratycznej opowiada się za wolnością sumienia i wyznania, tolerancją światopoglądową i świeckością państwa […] (zob. Statut Sojuszu Lewicy Demokratycznej [kwiecień 1999], APP, s. 1, nlb.). [ 63 ] W Deklaracji Ideowej SLD brak także jednoznacznego postulatu przywrócenia prawnej dopuszczalności przerywania ciąży. [ 64 ] Wystąpienie przewodniczącego Leszka Millera na rozpoczęcie obrad I Kongresu Sojuszu Lewicy Demokratycznej, [w:] Materiały I Kongresu Sojuszu Lewicy Demokratycznej 18-19 grudnia 1999 r. , APP, s. 3, nlb. [ 65 ] Manifest Programowy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, [w:] Materiały I Kongresu Sojuszu Lewicy Demokratycznej…, op. cit. , APP, s. 4. [ 67 ] Materiały I Kongresu Sojuszu Lewicy Demokratycznej…, op. cit., APP, s. 39, nlb. [ 68 ] Zob. Wystąpienie podczas uroczystości kamienia węgielnego pod Świątynię Opatrzności Bożej (fragmenty), 2 maja 2002 roku , [w:] Wygraliśmy przyszłość. Przemówienia, wywiady, dokumenty (wybór). 10 lat Prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego. [ 69 ] W 2005 r. rząd Marka Belki na forum Komisji Konkordatowych zgodził się na dotowanie z budżetu państwa papieskich wydziałów teologicznych w Warszawie i we Wrocławiu oraz Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” w Krakowie. Odpowiednie ustawy zostały uchwalone w następnej kadencji parlamentarnej. [ 70 ] W dniach 7-8 czerwca 2003 r. [ 71 ] Partię stać było na trzeźwą ocenę przyczyn spadku społecznej popularności. Krajowa konwencja SLD w marcu 2004 r. jako główne przyczyny tego stanu rzeczy wskazała: nieakceptowany przez społeczeństwo sposób rządzenia (w tym brak w praktyce działania rządu jasnej, czytelnej dla wyborców partii identyfikacji ideowej), tolerowanie patologii władzy i lekceważenie zasad etycznych w działalności politycznej na wszystkich szczeblach, wreszcie marazm w partii (zob. uchwała Krajowej Konwencji SLD z 6 marca 2004 r., mps powiel., APP). [ 72 ] Zob. Manifest wyborczy SLD [w:] Wybory 2005. Partie i ich programy , pod red. I. Słodkowskiej i M. Dołbakowskiej, ze wstępem R. Markowskiego, Warszawa 2006, s. 153. « Państwo wyznaniowe (Publikacja: 31-03-2009 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 6451 |
|