|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Historia Kościoła » Historia powszechna » Święta Inkwizycja
Geneza Inkwizycji Autor tekstu: Joanna Żak-Bucholc
Śmiercią za herezję karano
już w starożytności, średniowieczny zaś Kościół zadekretował ją w 1197 r. Na
soborze latarańskim IV w 1215 r. ustalono, że sądzenie za herezje należy do
władzy duchownej, wymierzanie zaś orzeczonej kary do władzy świeckiej.
W tym też wieku powstaje zakon dominikanów powołany specjalnie
do walki z albigensami, (jak potem powołano zakon jezuicki do walki z reformacją).
Wiadomo jak „psy pańskie" przyczyniały się do walki z kacerzami;
właśnie dominikanie i franciszkanie byli najczęściej inkwizytorami. To właśnie im w
roku 1233 papież Grzegorz IX powierzył „inkwizycję" czyli „badanie"
podejrzanych, gdy odjął ją biskupom. „Inkwizycja" znaczy właśnie
„badanie". Sama instytucja zwana Inkwizycją powołana została
przez papieża Lucjusza III w roku 1184, ale to Grzegorz IX zmienił działanie
systemu „badania", jak powiedzieliśmy w zdaniu wyżej. Jak się zresztą
wydaje nie ma jednego jednolitego aktu powołującego tę instytucję. W każdym
razie na arenę dziejów inkwizycja wkroczyła podczas likwidowania społeczności
heretyckich waldensów i albigensów, a papieżem uważanym jeszcze i dziś na największego w historii Kościoła, który położył na tym polu znaczne zasługi był Innocenty
III. Nie zapominajmy jednak, że nie tylko organ, zwany Świętą Inkwizycją zajmował
się tropieniem heretyków. Skłonni jesteśmy bowiem obarczać tylko tę jedną kościelną
instytucję, podczas gdy winien jest cały Kościół! Ściganiem heretyków zajmowali
się przecież również biskupi. Ba, oni byli pierwszymi, którzy to robili, to
wręcz wchodziło w zakres ich obowiązków. A potem właśnie im, jako panom na diecezjach
powołanie zależnych tylko od Rzymu funkcjonariuszy (inkwizytorów) niezbyt się
podobało, bo traktowali to jako ingerencję w ich obszar władzy. "Innocenty IIIuznał, że najlepiej będzie
oprzeć tę represję na sieci parafii, w których księża, wspomagani przez
ruchome oddziały braci żebrzących, mieć będą wiernych pod nadzorem. W walce z herezją cały świat chrześcijański dokładnie pokratkowano. (...) każdy wieśniak
był odtąd czyimś parafianinem (...). Sobór laterański nakładał na wszystkich
świeckich obowiązek pójścia raz w roku do spowiedzi i komunii; miało to dostarczyć
proboszczowi wykazu opornych, umożliwić odszukanie potajemnych heretyków,
ułatwić polowanie na czarownice". Już wszystko jasne, prawda? Wiadomo
dlaczego budowano silny system parafii i skąd wynikało staranie o to, by wierny
odbywał regularne praktyki, to znaczy zachodził do kościoła. Głową diecezji
zaś był biskup i „jemu to przypadły określone zadania. Nadzoru antyheretyckiego
przede wszystkim. Biskupi trybunał rozpatrywał normalnym trybem, z oskarżenia,
uchybienia przeciw dyscyplinie kościelnej. Obok tego powstała jednak procedura
wyjątkowa, inkwizycja. W tym wypadku nie czekano, aż wpłynie skarga, biskup
sam podejmował dochodzenie." [ 1 ]. Jednolite ciało sprawnie zorganizowane i podległe Rzymowi zwane potem Inkwizycją powołano właśnie dlatego, że biskupi
nie zawsze wywiązywali się ze swych obowiązków, i dochodziło do gorszącej niejednorodności,
bo na przykład w jednej diecezji biskup karał jakiś „występek", a na ten sam występek inny biskup patrzył przez palce. Zdaniem Rzymu mniej gorszące
było powołanie dbającej o jednolitość instytucji, która za dany czyn wymierzała
określoną, taką a nie inna karę. Jak palić na stosie, albo obcinać język to
za to samo. Czyż to nie budujący wkład Kościoła w dziedzinę prawa karnego?
Przypisy: [ 1 ] Przytoczenia pochodzą z książki Georgesa Duby „Czasy katedr", s.171" « Święta Inkwizycja (Publikacja: 28-06-2002 Ostatnia zmiana: 06-09-2003)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 681 |
|