|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Światopogląd » Dzieje wolnomyślicielstwa
Geneza szubrawstwa [4] Autor tekstu: Zdzisław Horodyński
Numer piąty zawiera
na wstępie ogłoszenie, iż odtąd „Wiadomości Brukowe" wychodzić będą jako pismo
periodyczne, a wydawać je będzie, według słów tego ogłoszenia „Szanowne i Starożytne Towarzystwo Wielkich i małych DDdd, Towarzystwo najdawniejsze na
świecie, pisma bowiem jeszcze nie było, a ono już słynęło. Towarzystwo, które
nigdy nie ustanie, piasek bowiem nie ma liczby, jak mówi poeta, a któż wielkich i małych DDdd policzy?" Słowa te są widoczną aluzją do pierwszego numeru
Wiadomości Brukowych, czyli Rozmowy na
placu pod ratuszem Wielkiego X z małym x, który wyszedł spod pióra Ignacego
Emanuela Lachnickiego. Ci Wielcy i mali DDdd są zwolennikami magnetyzmu
zwierzęcego, którzy na pierwszym posiedzeniu swoim, przeczytawszy wyjątek,
"zrobionej na magnetystów komedii pt.
Awantura na zielonym moście" tak się "zawinęli, iż wydali zaraz dwa numerki
Wiadomości Brukowych jeden po drugim
(nr 1 i 2 in 4 maj)". Co do tych dwóch numerów tedy zastrzegają się wydawcy w ogłoszeniu, iż to tylko względem nich zachowują przy sobie zastrzeżenie:
qui venit aute me post me ponendus est.
Słowa te naświetlają nam dostatecznie cel satyry w numerze 5. umieszczonej,
która miała niejako w humorystyczny sposób podać genezę dwóch pierwszych numerów
Wiadomości Brukowych wydanych przez
Lachnickiego w sierpniu roku 1816 i ośmieszyć zarazem ich autora.
Nowe pismo
periodyczne zajęło więcej ogół publiczności niż się może spodziewano. Zwiększała
się liczba czytelników, a „i takich" według słów kodeksu, „między nimi
dostrzeżono, którzy przedtem, zaczynając od rannej młodości, żadnej nigdy dla
rozrywki lub oświecenia nie czytali książki", gry hazardowne wychodziły powoli z używania, za „Wiadomościami" dały się słyszeć zdania ludzi światlejszych i „obyczajami zaleconych", a kółko wydawców powiększało się tymczasem. Nowość była
łącznikiem, interes ogółu i miłość prawdy bodźcem do pracy, towarzystwo istniało w rzeczywistości, chociaż nie miało nazwy ani statutów literą przepisanego celu, a „Wiadomości Brukowe" wychodziły odtąd stale z końcem każdego tygodnia co
soboty.
Humorystycznie
przedstawił nam Baliński w swym Mixtum
Chaos zawiązanie towarzystwa. Za pomocą swego Sanszy, zapewne owego pana
Dzidzis Lado, sprosił Kontrym „tłum literatów goły i drażliwy" do pomieszkania
jednego ze swoich przyjaciół, który w towarzystwie nosił później imię Patelo.
Tam przy dobrej herbacie, zastanawiając się nad strasznymi zdrożnościami
społeczeństwa:
Bracia! rzekł, wiecież co?… ot… mam projekt za katy.
Zostańmy Szubrawcami !… i łyknął herbaty.
Powstaje wielka wrzawa, schodzi czas w hałasie
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Wreszcie zwycięża Poklus, jak rzekł, tak się stało.
Z jakiego powodu
członkowie towarzystwa oryginalną nazwę Szubrawców przyjęli, nie wiadomo -
znaczenie jej tłumaczono rozmaicie, a sami Szubrawcy nie byli z sobą tutaj w zgodzie; raz chcieli, by ich charakteryzowała jako „skromnych i ubogich w literackie zasługi i zdolności pisarzy", innym razem znów jako „krytyków i postrzegaczy"; nieprzyjaciele towarzystwa widzieli w jego nazwie tylko
trywialność, a zwolennicy tłumaczyli ją jako przezwisko nadane członkom
towarzystwa „brukowego" przez „niektórych litewskich posesjonatów". Czyje zdanie
było słusznym, trudno rozsądzić, jest jednak rzeczą pewną, iż w początkach roku
1817 już towarzystwo istniało i było ogólnie znanym pod nazwą Towarzystwa
Szubrawców. Dowodem tego są słowa Lelewela w liście do matki, datowanym z Wilna
dnia 30 stycznia 1817 roku. „Utworzył się tu w tych czasach", pisze on, „klub
braci kawalerów szubrawców, którzy «Brukowe Wiadomości» wydają, ale z numerku
8., dotykającego herbów szlacheckich na liberii świetniejących spotykają ich
pozwy". Wspomniany 8. numer „Wiadomości Brukowych" wyszedł dnia 27 stycznia 1817
roku, a ze słów Lelewela widać, iż wydali go już Szubrawcy w klub związani.
[ 6 ]
1 2 3 4
Przypisy: [ 6 ] P.E. Ottmann w Przyczynku do
Historii Towarzystwa Szubrawców drukowanym w „Reformie" z r. 1882
(NN. 75, 76, 78, 79, 80 i 81) twierdzi, jakoby nieporozumienia z
cenzurą, które wskutek tych pozwów wynikły, były powodem przerwy w
wydawnictwie „Wiadomości Brukowych", a dalej wspomina o reklamacjach,
które z tego powodu na redakcję „jak grad spadały z odległych nawet
prowincji". Twierdzenie to jest mylnym, nieporozumienia te bowiem mogły
w najgorszym razie tylko opóźnić wydanie numeru 9. „Wiadomości
Brukowych", który wyszedł rzeczywiście o cztery dni później, aniżeli
wyjść był powinien, tj. zamiast w sobotę 3 lutego, dopiero we środę 7.
tegoż miesiąca r. 1817. O reklamacjach nigdzie żadnej nie znaleźliśmy
wzmianki, zwłokę tę zresztą wynagrodzili Szubrawcy prędko, nr 10 bowiem
wyszedł 14 lutego (w tydzień po nr. 9.), a numer 11 ukazał się już 17
lutego, następne numery wychodziły co tydzień w sobotę bardzo
regularnie. Ogłoszenie prenumeraty na „Wiadomości Brukowe", podane w
„Kurierze Litewskim" z 20 kwietnia r. 1817, które autor poprzednio
przytacza, mówi o przerwie, która zaszła w wydawnictwie „Wiadomości
Brukowych" w „roku przeszłym", tj. w r. 1816, kiedy „Wiadomości Brukowe"
jeszcze pismem periodycznym nie były. Wzmiankę tę odnieść należy do
przerwy między numerem 4. a 5., którą spowodował jedynie brak funduszów
na dalsze wydawnictwo. « Dzieje wolnomyślicielstwa (Publikacja: 22-03-2010 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 7214 |
|