|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Felietony i eseje Psychologiczne źródła fundamentalizmu (nie tylko) religijnego [3] Autor tekstu: Radosław S. Czarnecki
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są
lekkimi ciałami lotnymi,
wybiegający mi zawsze naprzód i rozpoznającymi
okolice, do których dostojnie
kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także
kiedyś dotrze.
G.Ch. Lichtenberg
[ 20 ]
Osobnicy nie pozbawieni autoświadomości i wyczuwający destrukcyjną rolę świata rzeczy promowanego jako omnipotencję
współczesnej formacji cywilizacyjno-kulturowej, podlegają albo psychicznej
destrukcji, swoistemu obłędowi rozdwojenia jaźni (potrzeba zgodności z własnym
JA i chęć dostosowania się do otoczenia oraz partycypacji, przynajmniej w niewielkiej części w korzyściach i warunkach niesionych przez ten świat) albo
stają się przez niemoc i upokorzenie wyznawcami fundamentalizmu, obojętnie
jakiej maści. Skoro nie mogę wejść do tego świata to go odrzucę, podepczę,
zniszczę.
Obłąkanie jest somatycznie zmodyfikowaną i ukrytą
chorobą
ludzkiego ducha, która przybrała ostry charakter, a której źródło stanowi brak Ty.
F.Ebner
[ 21 ]
Ważne jest bowiem zaspokojenie swoich
potrzeb. Masz szansę, ale zarazem jej nie masz. Upokorzone JA musi być
zaspokojone. Należy pomścić to poniżenie. Musi zostać zmazana krew na moim
honorze. JA słabego i odrzuconego. JA gorszego — podług norm i wzorców
współczesnej realności. Nie-oświeconego nie stać na dystans do rzeczywistości,
na auto-krytykę i obiekcje do wszystkiego co go otacza. Na alienację z pozycji
wyższości do tego co mu proponuje społeczeństwo masowe. Bo trzeba sobie,
własnemu JA, zaproponować jakąś oryginalną alternatywę. Zazwyczaj religijny
człowiek musi czuć wspólnotę, jej obecność i utożsamienie z nią. Z takimi samymi
homogenicznie osobnikami. Potrzebuje jej jako protezy, drabiny do wieczności ale i do dzisiejszej realności. Nie umie być prawdziwym, oświeconym ironistą.
Ironista sądzi, że to, co go jednoczy z resztą
gatunku to nie wspólny język
ale po prostu wspólna wrażliwość na ból, a zwłaszcza
ten specjalny rodzaj
bólu, którego zwierzęta nie potrafią odczuwać wraz z ludźmi — upokorzenie.
R.Rorty
[ 22 ]
Samoobroną jest też zamykanie się w sobie,
ucieczka od wolności, swobody, nowości, otwarcia na świat. I jest znana
ludzkości od jej zarania. Zasada izostazji działa także w naszych ego,
łagodząc tym samym zbytnie przechyły w jedną lub w drugą stronę. Kultura i cywilizacja są jakby nie patrzeć częścią natury.
Tylko wtedy gdy przyjmiemy postawę wzajemności,
postawę gotowości
uczenia się od innych, gdy porzucimy postawę
autorytarną, możemy
mieć nadzieję na kontrolę aktów przemocy, które
inspirował
fanatyzm i obowiązek.
K.R..Popper
[ 23 ]
Autorytet, autorytaryzm, nieomylność,
niezmienność — stąd wypływa przekonanie — jednostkowe i zbiorowe, wywodzone
również z antycznej zasady kaloskagathos, o potrzebie dążenia ku
ideałowi. Z czasem JA go osiągam. Wówczas uosabiam sprawiedliwość, prawdę,
piękno, dobro, cnoty wszelakie. Jestem wtedy poza realnie — i nie-realnie -
istniejącym światem. Ale przecież realnym jest tylko mój świat w którym żyję.
Reszta się nie liczy. Krytyka, wątpliwości, zastrzeżenia też.....
Podobnie jak w mediach. Podobnie jak w reklamie. Podobnie jak w MTV. Podobnie jak....Można mnożyć przykłady.
Ten proces doprowadzić może nie tylko do
fundamentalistycznego zakleszczenia jaźni, ale także do tworzenia pomysłów z pogranicza aberacji.
Nam pereat mundus, sed fiat iustitia
**.
kard. J.Slipyj (zaśw. Augustrynem)
[ 24 ]
Tak — niech zginie świat, ale niech będzie
sprawiedliwość. Nasza sprawiedliwość. To sztandarowe myślenie i jaźń czystego
fundamentalisty.
Tak — nasza psyche może mieć wielki wpływ na nasze zachowanie, odczuwanie
świata, postawy (określane często jako fundamentalistyczne). Każdy jako
pojedyncze JA ma na pewno wpływ na to jak reaguje zbiorowość. Czyli my:
anonimowi, szarzy ludzie z ulicy, porządni obywatele, mieszczanie płacący
podatki i ci którzy dzieciom opowiadają bajki o moralności, cnotach
obywatelskich i wartościach wyższej natury, podczas gdy nasze JA, zawierające
określony bagaż doświadczeń indywidualnych oraz to co się składa na tzw.
tradycję (bez aksjologicznego ukierunkowania), powoli ulega wewnętrznemu gniciu
wydając swoisty fetor zakłamania. Ten fetor i ów proces podcinają gmach
autentycznych wartości uniwersalnej natury, synonimów człowieczeństwa,
popychając jednocześnie nasze dzieci ku fundamentalizmom, proponującym jasne,
proste i jednoznaczne rozwiązania codziennych problemów jednostkowego i zbiorowego życia.
Więcej racjonalizmu, więcej Oświecenia,
więcej logiki i dystansu do wszystkiego co nas otacza. A przede wszystkim
redukcja wszelkich irracjonalnych i afektywno-emocjonalnych (czyli
nie-realistycznych) zachowań. Ale to jest dopiero efekt działań długoletnich,
często stuletnich, tego co zwie się Oświeceniem. To wymóg, zwłaszcza w perspektywie tego co obserwujemy ostatnimi czasy na świecie.
W ostatnich latach
nastąpił na świecie wzrost trendów
fundamentalistycznych,
także w krajach zachodnich
które uważały do
niedawna, że pewne zagrożenia mają już
za sobą. Fundamentalizm
religijny jest coraz śmielszy,
skuteczniejszy i bardziej widoczny. [...] Środowiska postępowe
nie umieją sobie poradzić z tą ofensywą, prowadzą politykę
strusia i ustępstw,
zamiast zdecydowanie przeciwstawiać się
ideologizacji.
W.Nowicka
[ 25 ]
*-Omnis homo mendax — każdy człowiek jest
kłamcą.
** -Nam
pereat mundur, sed fiat iustitia — niech zginie świat, ale niech będzie
sprawiedliwość.
1 2 3
Przypisy: [ 21 ] F.Ebner,
Das Wort und die Geistingene Realitaeten, Wien 1952,s. 134 [ 22 ] za — A.Chmielewski, „Kontyngentyzm" [w]: Szkice Filozofii współczesnej,
Wrocław 1992, s. 32 [ 24 ] H.J.Stehle,
Tajna dyplomacja Watykanu, Warszawa 1993, s. 261 [ 25 ] Niezbędnik ateisty, Warszawa 2010, s. 310 « Felietony i eseje (Publikacja: 30-05-2010 )
Radosław S. CzarneckiDoktor religioznawstwa. Publikował m.in. w "Przeglądzie Religioznawczym", "Res Humanie", "Dziś", ma na koncie ponad 130 publikacji. Wykształcenie - przyroda/geografia, filozofia/religioznawstwo, studium podyplomowe z etyki i religioznawstwa. Wieloletni członek Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Mieszka we Wrocławiu. Liczba tekstów na portalu: 129 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Return Pana Boga | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 7325 |
|