|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kultura » Historia kultury
Liryka sentymentalna polskiego oświecenia [2] Autor tekstu: Daniel Krzewiński
Franciszek
Karpiński (1741-1825), najpopularniejszy z liryków stanisławowskich, wsławiony
,,poeta serca", wcześniej od Kniaźnina i Szymanowskiego, bo już około 1756 r.,
rozpoczął swoją karierę literacką, choć zbiorki wierszy ogłaszał znacznie
później: ,,Zabawki wierszem i przykłady obyczajne: wyszły dopiero w 1780, a
,,Pieśni nabożne" w r. 1792. Mimo to były one doskonale znane z opisów i rychło
stały się w stopniu daleko wyższym niż liryki poetów młodszych własnością ogółu.
Górował Karpiński nad swym przyjacielem puławskim daleko większą
przedsiębiorczością, rozleglejszą skalą pomysłów, które nie zawsze potrafił zrealizować. Wyrazem tej
umiejętności był fakt, że typowy chudy literat i malkontent wytaczający
pretensje światu, który nie umiał go należycie ocenić i złotem obsypać, na stare
lata uciułał spory kapitalik i doczekał się od społeczeństwa hołdu, tak
wspaniale opisanego w ,,Nurcie" Wacława Berenta. Skala pomysłów
Karpińskiego w początkach jego czterdziestoletniej kariery literackiej była dość
uboga, obejmowała bowiem konwencjonalne pieśni pasterskie, zaprawiane modną
,,czułością", a raczej przesadną ,,czułostkowością". Tu i ówdzie tylko zamiast
konwenansu pojawiała się prostota, jak w erotykach do Justyny. Dopiero później
udało mu się w ramach przyjętego konwenansu stworzyć takie cacko rokokowe, jak
sławna pieśń o ,, Laurze i Filonie", osnuta na mocno zużytym motywie sporów i dąsów wywoływanych przez nieuzasadnioną zazdrość pasterki. Nie zamykając się
jednak w obrębie pomysłów pastoralnych, Karpiński poszedł dalej, by uderzyć w nutę historyczną.
Poza obrębem liryki
próbował Karpiński rozmaitych rodzajów literackich, ale wyższy poziom
artystyczny osiągał bardzo rzadko, tam tylko, gdzie mówił o sobie, jak w przepysznej elegii ,,Powrót z Warszawy na wieś", lub zabawnym liście poetyckim
,,Podróż z Dobiecka na Skałę", doskonale naszkicowanym obrazku codzienności.
Znaczenie zaś dokumentów historyczno-kulturalnych mają jego prace dramatyczne i jego proza. Pierwsze dramat historyczny ,,Judyta" (1792) i komedia ,,Czynsz"
zasługują na pamięć, ,,Judyta" bowiem jest jedyną niemal w całej tej epoce próbą
stworzenia własnej tragedii wedle modły Racine’a, ze słabym echem Szekspira,
próbą całkowicie zresztą chybioną, ,,Czynsz" zaś , szablonowa, jeżeli chodzi o wątek i tendencję, komedia, napisany jest prozą, rzadko w XVIII w. w komedii
stosowaną. Umiejętność żywej i zajmującej narracji, zdolność do odtworzenia
charakterystycznych rysów obyczajowych, począwszy od głuchej prowincji, z której
Karpiński pochodził, i plastyka szkicowania sylwetek ludzkich łączy się tutaj z zastanawiającą i rzadko spotykaną szczerością, która nieraz z bezwiednym
cynizmem graniczy. Najwidoczniej Karpińskiemu nieobce były głośne ,,Wyznania:
Jana Jakuba Rousseau, do którego psychiką był zbliżony i właśnie wzór mistrza
dopomógł mu do ujawnienia ekshibicjonistycznych skłonności, które w skromnych
wierszach skromnego ,,poety serca" upustu znaleźć nie mogły.
Sprawność literacka
początkującej poetyki w prowincjach, gdzie niedawno rozbrzmiewały pieśni
Benisławskiej, wymownie świadczy o sile przenikania nowych haseł literackich,
promieniujących ze stolicy, o ich przyjmowaniu się tam, gdzie z natury rzeczy
dawna moda musiała trzymać się wyjątkowo uparcie, nie na tyle jednak, by pień
tradycji literackiej nie mógł wypuścić nowych zielonych pędów.
Bibliografia:
Historia literatury polskiej,
pod red. L. Marinellego, Wrocław 2009,
Hojdis B., Literatura
staropolska, Poznań 2009,
Krzyżanowski J., Historia
literatury polskiej, Warszawa 1963,
1 2
« Historia kultury (Publikacja: 28-06-2010 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 7371 |
|