Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.011.777 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"- Zapomina pan o Bogu. - On mnie nie interesuje. Bóg toleruje rzeczy, których nie sposób tolerować. Jest nieodpowiedzialny i niekonsekwentny. Nie jest dżentelmenem."
 Kultura » Historia kultury

Liryka sentymentalna polskiego oświecenia [2]
Autor tekstu:

Franciszek Karpiński (1741-1825), najpopularniejszy z liryków stanisławowskich, wsławiony ,,poeta serca", wcześniej od Kniaźnina i Szymanowskiego, bo już około 1756 r., rozpoczął swoją karierę literacką, choć zbiorki wierszy ogłaszał znacznie później: ,,Zabawki wierszem i przykłady obyczajne: wyszły dopiero w 1780, a ,,Pieśni nabożne" w r. 1792. Mimo to były one doskonale znane z opisów i rychło stały się w stopniu daleko wyższym niż liryki poetów młodszych własnością ogółu. Górował Karpiński nad swym przyjacielem puławskim daleko większą przedsiębiorczością, rozleglejszą skalą pomysłów, które nie zawsze potrafił zrealizować. Wyrazem tej umiejętności był fakt, że typowy chudy literat i malkontent wytaczający pretensje światu, który nie umiał go należycie ocenić i złotem obsypać, na stare lata uciułał spory kapitalik i doczekał się od społeczeństwa hołdu, tak wspaniale opisanego w ,,Nurcie" Wacława Berenta.

Skala pomysłów Karpińskiego w początkach jego czterdziestoletniej kariery literackiej była dość uboga, obejmowała bowiem konwencjonalne pieśni pasterskie, zaprawiane modną ,,czułością", a raczej przesadną ,,czułostkowością". Tu i ówdzie tylko zamiast konwenansu pojawiała się prostota, jak w erotykach do Justyny. Dopiero później udało mu się w ramach przyjętego konwenansu stworzyć takie cacko rokokowe, jak sławna pieśń o ,, Laurze i Filonie", osnuta na mocno zużytym motywie sporów i dąsów wywoływanych przez nieuzasadnioną zazdrość pasterki. Nie zamykając się jednak w obrębie pomysłów pastoralnych, Karpiński poszedł dalej, by uderzyć w nutę historyczną.

Poza obrębem liryki próbował Karpiński rozmaitych rodzajów literackich, ale wyższy poziom artystyczny osiągał bardzo rzadko, tam tylko, gdzie mówił o sobie, jak w przepysznej elegii ,,Powrót z Warszawy na wieś", lub zabawnym liście poetyckim ,,Podróż z Dobiecka na Skałę", doskonale naszkicowanym obrazku codzienności. Znaczenie zaś dokumentów historyczno-kulturalnych mają jego prace dramatyczne i jego proza. Pierwsze dramat historyczny ,,Judyta" (1792) i komedia ,,Czynsz" zasługują na pamięć, ,,Judyta" bowiem jest jedyną niemal w całej tej epoce próbą stworzenia własnej tragedii wedle modły Racine’a, ze słabym echem Szekspira, próbą całkowicie zresztą chybioną, ,,Czynsz" zaś , szablonowa, jeżeli chodzi o wątek i tendencję, komedia, napisany jest prozą, rzadko w XVIII w. w komedii stosowaną. Umiejętność żywej i zajmującej narracji, zdolność do odtworzenia charakterystycznych rysów obyczajowych, począwszy od głuchej prowincji, z której Karpiński pochodził, i plastyka szkicowania sylwetek ludzkich łączy się tutaj z zastanawiającą i rzadko spotykaną szczerością, która nieraz z bezwiednym cynizmem graniczy. Najwidoczniej Karpińskiemu nieobce były głośne ,,Wyznania: Jana Jakuba Rousseau, do którego psychiką był zbliżony i właśnie wzór mistrza dopomógł mu do ujawnienia ekshibicjonistycznych skłonności, które w skromnych wierszach skromnego ,,poety serca" upustu znaleźć nie mogły.

Sprawność literacka początkującej poetyki w prowincjach, gdzie niedawno rozbrzmiewały pieśni Benisławskiej, wymownie świadczy o sile przenikania nowych haseł literackich, promieniujących ze stolicy, o ich przyjmowaniu się tam, gdzie z natury rzeczy dawna moda musiała trzymać się wyjątkowo uparcie, nie na tyle jednak, by pień tradycji literackiej nie mógł wypuścić nowych zielonych pędów.

Bibliografia:

Historia literatury polskiej, pod red. L. Marinellego, Wrocław 2009,
Hojdis B., Literatura staropolska, Poznań 2009,
Krzyżanowski J., Historia literatury polskiej, Warszawa 1963,


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Dzieje Noego - Potop
Czy organizacje sceptyków powinny być organizacjami ateistycznymi?

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (1)..   


« Historia kultury   (Publikacja: 28-06-2010 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Daniel Krzewiński
Ur. 1982 w Brzegu. Ukończył studia magisterskie na Uniwersytecie Opolskim (Magister historii), a także podyplomowe studia z zakresu psychologii i pedagogiki. Główny krąg jego zainteresowań skupia się wokół historii filozofii, a także historii psychologii i psychoanalizy.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 30  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Geneza sporu teologii z dialektyką w średniowiecznej myśli filozoficznej
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7371 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365