Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.487.990 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 705 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"[...] z sumieniem nie jest tak jak z techniką. W technice im szersza i głębsza wiedza o rzeczach i prawidłowościach, tym wyraźniejsze wskazania konstrukcji instrumentów, natomiast głos sumienia, wyraźny w sytuacjach nader prostych, zaczyna bełkotać w obliczu komplikacji zawęźleń międzyludzkich, które mu podaje do wiadomości narastająca i dojrzewająca wiedza o tych zawęźleniach. W wielu przypadkach..
 Państwo i polityka » Stosunki międzynarodowe

Jak wspierać rozwój we współczesnym świecie? [2]
Autor tekstu:

Tłumaczenie: Caden O. Reless

(...)

Podobnie jak tradycyjni darczyńcy pomocy rozwojowej mogą działać bardziej inteligentnie i po prostu lepiej, tak mogą również i inni. Mile widziane są inicjatywy podejmowane przez gospodarki wschodzące, które biorą odpowiedzialność za pomoc w rozwiązywaniu wspólnych wyzwań. Na przykład Brazylia i Japonia współpracują z Mozambikiem, gdzie warunki klimatyczne i glebowe są zbliżone do brazylijskich, rozwijając w tym kraju uprawę soi. Również Meksyk, podobnie jak Brazylia, dzieli się z nami wnioskami, jakie wyciągnął z lekcji wdrażania innowacyjnych programów warunkowych transferów gotówkowych. [ 4 ]

Wszyscy musimy postępować zgodnie ze standardami międzynarodowymi, do których przestrzegania zobowiązała się społeczność międzynarodowa, począwszy od zobowiązań do niesienia krajom takiej pomocy, by dzięki niej stawały się one bardziej samowystarczalne. To oznacza, na przykład, pomoc krajom dysponującym bogactwami naturalnymi, tak aby zdołały uniknąć tzw. „przekleństwa zasobów", które czyni je bogatymi w ropę, złoto czy inne dobra, ale prowadzi do ich zubożenia pod wieloma innymi względami. I podczas gdy suwerenność jest ważną zasadą, nie może stanowić usprawiedliwienia dla unikania kontroli działań podejmowanych na rzecz rozwoju, jeżeli oczekujemy, że mają one przynieść określone rezultaty. Zasada transparentności pomaga nam odkryć nasze słabe strony, dzięki czemu możemy ciągle doskonalić naszą pracę.

Pełnienie roli odpowiedzialnego partnera oznacza także odważne zwracanie uwagi na represje, jakich doświadczają narody ze strony swoich przywódców. W tym roku Bank Światowy ogłosił dowody na to, że poszanowanie wolności gospodarczych, wolności obywatelskich i politycznych pomaga wyjaśnić, dlaczego niektóre kraje osiągają w perspektywie długoterminowej lepsze efekty gospodarcze niż inne. Cóż, to brzmi całkiem rozsądnie. Każdy plan stymulowania wzrostu oparty na zakładaniu nowych firm może się powieść tylko w odpowiednim otoczeniu, w którym obywatele mogą swobodnie wymieniać idee i rywalizować o konsumentów, i gdzie wszyscy mają szansę przyczyniać się do postępu. To także zależy od silnych instytucji: bezstronnych sądów, kompetentnej i uczciwej policji, wolnej prasy nagłaśniającej przypadki korupcji.

Wiem, że historyczne rozróżnienie na kraje rozwinięte i rozwijające się nadal wpływa na sposób, w jaki niektórzy patrzą na pomoc rozwojową — z tradycyjnymi darczyńcami z jednej strony, a gospodarkami wschodzącymi i krajami rozwijającymi się z drugiej. To już nieaktualne. Zapraszamy do stołu każdego, kto może pomóc: partnerów wschodzących i tradycyjnych, publicznych i prywatnych. Musimy zyskać pewność, że przezwyciężyliśmy stare podziały, a wtedy będziemy w stanie zapewnić każdemu udział w efektach naszej pracy.

W ten sposób doszliśmy do naszych partnerów z krajów rozwijających się. Dziś wiemy, że darczyńcy muszą dążyć do zwiększania zaangażowania ze strony krajów odbiorców pomocy. Należy zmobilizować wolę polityczną, by zmierzyć się z największymi przeszkodami dla rozwoju, z jakimi mamy do czynienia w tych krajach. Niekiedy chodzi o sądownictwo, stosujące wybiórczo zasady praworządności, a czasami o system prawny, niepozwalający kobietom na posiadanie i dziedziczenie jakiejkolwiek własności. W innym przypadku może to być system podatkowy, który sprzyja unikaniu płacenia podatków lub jest zupełnie niewydolny w ich ściąganiu. W końcu — mogą to być rządzące elity, które bronią swoich interesów kosztem współobywateli. W wielu krajach są to kwestie związane z poziomem bezpieczeństwa, dlatego gratuluję krajom Ameryki Środkowej, które podejmują wspólne wysiłki, by pokonać jedną z największych przeszkód na drodze do rozwoju, czyli niewystarczający poziom bezpieczeństwa, co starają się osiągnąć poprzez reformy sądownictwa karnego i zwalczanie korupcji.

Wszystkie wyżej wymienione wyzwania potrzebują liderów, zdolnych podejmować trudne decyzje, będących w stanie zwrócić uwagę możnym tego świata na coś, czego nie mają ochoty usłyszeć — że ich podatki pójdą w gorę, a przywileje zostaną ograniczone. Elity w krajach rozwijających się powinny wspierać przywódców politycznych, którzy są w stanie podjąć te trudne tematy z korzyścią dla wszystkich, a nawet zwiększając wielkość tortu do podziału.

Kraje rozwijające się powinny być również bardziej rozważne w akceptowaniu proponowanej pomocy. Powinny brać w rachubę, że niektórzy darczyńcy pomocy rozwojowej bardziej zainteresowani są eksploatacją ich zasobów niż dalszym rozwijaniem ich potencjału. [ 5 ] Pomoc finansowa w perspektywie krótkoterminowej może okazać się przydatna do załatania dziur w budżecie, ale wielokrotnie byliśmy świadkami, jak zastosowanie tych doraźnych środków nie przynosiło trwałych efektów.

I wreszcie reprezentowane w tym miejscu kraje rozwijające się powinny zaakceptować, że krajowy i zagraniczny sektor prywatny może odgrywać konstruktywną rolę w stymulowaniu rozwoju. Rozumiem, że niektórzy z Was niechętnie to przyznają, ze zrozumiałych względów. Patrzyliście, jak korporacje przedkładały swoje własne interesy nad interesy Waszych krajów, i myślicie o konsekwencjach, jakie w związku z tym musieliście ponieść. Ale dziś obserwujemy, jak firmy naprawdę angażują się na rzecz odpowiedzialnych działań korporacji, jak ma to miejsce w przypadku IBM czy Unilever, oferując zrównoważone rozwiązania na rzecz rozwoju. Jeśli klimat inwestycyjny w kraju się poprawia, jeśli przedsiębiorstwa mogą rozpoczynać działalność bez konieczności przechodzenia pieniędzy przez zbyt wiele rąk i bez narażania się na wiele innych pułapek, wówczas można i oczekiwać wyników, i dać szansę większej liczbie ludzi.

Z ostatnich zapowiedzi wynika, że na Haiti rząd i koreańska firma Sae-A realizują we współpracy z jednym z największych producentów odzieży na świecie inwestycję o wartości 70 milionów USD. Celem inwestycji jest pomoc w zbudowaniu dla tej firmy pierwszej własnej przędzalni, w której znajdzie zatrudnienie nawet 20 tysięcy osób. Nie chodzi tu jednak tylko o miejsca pracy. Z inwestycją wiąże się budowa szkoły i mieszkań. Jej celem jest również stworzenie pewnego modelowego rozwiązania, wydajnego a zarazem wypływającego wprost z koreańskich doświadczeń.

W tym miejscu zmierzam skierować kilka słów do naszych partnerów z sektora prywatnego i społeczeństwa obywatelskiego. Chcę podziękować naszym partnerom przedstawicielom społeczeństwa obywatelskiego za ich niezmordowane wysiłki podejmowane na rzecz podniesienia poziomu życia na całym świecie i pogratulować Wam wypracowania stambulskich zasad na rzecz skuteczności udzielania pomocy rozwojowej. [ 6 ] Teraz nadszedł już czas przejść do działania. Pozwólcie mi również podkreślić coś, co jest najważniejsze -że podobnie jak tradycyjni darczyńcy pomocy rozwojowej powinniście porzucić zwyczaj tworzenia własnych strategii działania, bez uwzględnienia planów poszczególnych krajów. Leży to w Waszym własnym interesie, by koordynować Wasze strategie działania z instytucjami rządowymi i innymi organizacjami pozarządowymi. W przeciwnym razie, co przekonująco opisał prezydent Kagame, [ 7 ] będziecie realizować programy jakby obok siebie, co nie podnosi potencjału krajów i nie przyczynia się do osiągania założonych celów w sposób zrównoważony.

Jeśli chodzi o sektor prywatny, to — jak dobrze wiecie — część, jeśli nie większość społeczności podejmującej wysiłki na rzecz rozwoju ciągle podchodzi do współpracy z Wami z rezerwą. W Waszej gestii pozostaje likwidacja tych podziałów. Nie czekajcie więc na działaczy, którzy w końcu zmuszą Was do przestrzegania wytycznych dotyczących bezpieczeństwa pracy, wielkości wynagrodzenia, zasad transparentności i innych kwestii. Sami powinniście podejmować te kroki i budować zaufanie do Was.

Możliwości są ogromne. USAID pod kierownictwem Rajiva Shaha uruchomiła ostatnio nowe przedsięwzięcie, realizowane we współpracy ze Światowym Programem Żywnościowym i PepsiCo. Wspólnie zainwestujemy 6 milionów USD w Etiopii, aby pomóc niewielkim producentom rolnym w podjęciu uprawy ciecierzycy. Pepsi zamierza skupować od nich ziarno i produkować na jego bazie wysokokaloryczną pastę spożywczą, którą Światowy Program Żywnościowy będzie następnie rozprowadzał jako żywność dla głodujących dzieci z rejonu Rogu Afryki. Rozwijajmy się w oparciu o taki właśnie model działania. Potrzebujemy nowych wzorców partnerstwa publiczno-prywatnego, nowych mechanizmów wymiany technologii, nowych sposobów sprzęgania interesów ściśle biznesowych z celami rozwojowymi.

Ostatnie wyzwanie, o jakim chcę pomówić, jest echem wypowiedzi królowej Ranii [ 8 ]: chodzi o wykorzystanie wpływu, jaki na efektywność rozwoju mogą wywierać kobiety. Nawet jeśli nie wiedzieliśmy tego wcześniej, to wyniki coraz większej liczby badań powinny nas przekonać, że narody, które inwestują we wzrost zatrudnienia, poprawę stanu zdrowia i edukację kobiet, cieszą się szybszym wzrostem gospodarczym, wyższą produktywnością rolnictwa, lepszym stanem zdrowia i lepszym wykształceniem dzieci. Jeśli chodzi o nas, to dla Stanów Zjednoczonych sytuacja kobiet znajduje się w centrum naszych wysiłków na rzecz rozwoju i aktualnie gromadzimy dane, aby upewnić się, czy wpływ wywierany przez nas w tej sferze dorównuje naszym oczekiwaniom.

Za parę chwil wezmę udział w spotkaniu na temat kwestii płci i dziękuję Korei za jego współorganizację. [ 9 ] Spotkaniu będzie przewodniczyć Michelle Bachelet, [ 10 ] a zapowiemy na nim nasz program, dzięki któremu zamierzamy zebrać odpowiednie dane, aby przekonać tych z Was, którzy wciąż się wahają, do inwestowania w Wasze dziewczęta i Wasze kobiety, o ile chcecie się dalej rozwijać.

(...)

Źródło:
Keynote at the Opening Session of the Fourth High-Level Forum on Aid Effectiveness

Przekład nieautoryzowany.


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Mój czytelnik odkrywa orchideę kwitnącą nocą (i inne niezwykłe gatunki)
Zróżnicowanie religijne a niezadowolenie z życia

 Dodaj komentarz do strony..   


 Przypisy:
[ 4 ] Istota tego typu programów polega na tym, że pomoc pieniężna jest udzielana potrzebującym osobom lub instytucjom pod warunkiem, że odbiorca pomocy podejmie określone działania. Na przykład rodzice otrzymują zasiłek na dziecko pod warunkiem, że spełniają określone kryteria dobroci sprawowania opieki nad dzieckiem.
[ 5 ] Biorąc pod uwagę aktualnie obowiązującą retorykę polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych, Clinton ma zapewne na myśli Chiny, które importują z wielu krajów świata przede wszystkim surowce niezbędne do funkcjonowania własnego przemysłu i nisko przetworzoną żywność, natomiast ograniczają import produktów wysoko przetworzonych, hamując w ten sposób rozwój przemysłu i nowoczesnych technologii w innych krajach.
[ 6 ] Por. Istanbul CSO Development Effectiveness Principles
[ 7 ] Clinton odnosi się tu do wystąpienia prezydenta Rwandy Paula Kagame.
[ 8 ] Rania Al-Abdullah, królowa Jordanii.
[ 9 ] The Special Session on Gender at the Fourth High Level Forum on Aid Effectiveness at Busan
[ 10 ] Verónica Michelle Bachelet Jeria, była prezydent Chile, obecnie przewodnicząca Jednostki Narodów Zjednoczonych ds. Równości Płci i Uwłasnowolnienia Kobiet (UN Women).

« Stosunki międzynarodowe   (Publikacja: 07-12-2011 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Hillary Clinton
Ur. 1947. Amerykańska działaczka polityczna, żona Billa Clintona, byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych w gabinecie Baracka Obamy.

 Liczba tekstów na portalu: 6  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: Ponadczasowe wyzwanie
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7600 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365