|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kultura » Sztuka » Filmy i filmoznawstwo
Ikona [1] Autor tekstu: Piotr Berndt
Niagara urocza jak
Monroe
Nakręcony w 1953 roku „Niagara"
to jeden z niewielu filmów noir, które były przeznaczone wyłącznie jako pokaz
umiejętności jednostkowego aktorstwa — w tym przypadku ikona kina lat 50. -
Marilyn Monroe. Większość filmów klasycznego okresu kina noir, wypełnione
były szeregiem indywidualnych charakterów, zwłaszcza w klimatach miejskich
dżungli o opowieściach detektywistycznych. Potrafią one zmylić nawet najbardziej
profesjonalną publiczność (na przykład film
Howarda Hawksa — „The
Big Sleep"). Mając na uwadze powyższe, „Niagara"
jest wyjątkiem od reguły, i choć wyprodukowana została przez 20th Century Fox,
wydaje się, że studio nie przejmowało się bizantyjską historią oraz tym, jaki
wpływ na kształt odbioru filmu będzie miał tak zwany „eye-popping" w kierunku
godnej uwagi
Marilyn Monroe.
Pierwsze sceny filmu otwierają bohaterowie Ray i Polly Cutler (Max
Showalter i
Jean Peters). Kierują się oni na spóźnioną podróż poślubną do ośrodka
wypoczynkowego nad wodospadem Niagara. Ray jest przesłodzonym i energicznym
mężem, dorobkiewiczem z oczami wpatrzonymi na sukces w branży zbożowej, zaś
Polly to jego urodziwa i sympatyczna żona. Kiedy młode małżeństwo dociera już na
miejsce, dowiadują się jednak, że inna para, George i Rose Loomis, jeszcze nie
opuściła przeznaczonego dla nich domku. George (Joseph Cotton, który pojawił się w kilku innych filmach noir, w tym „Shadow
of a doubt"
Hitchcockai „Touch
of evil"
Wellesa) i Rose (Marilyn
Monroe) wydają się nie tworzyć udanego związku. Rose jest zmysłową
seksbombą, zaś George to nerwowy wrak, jest on również dalece starszy od jego
samowolnej żony.
Dopóki para małżeńska Loomis się nie wymelduje, Ray i Polly zamieszkują więc w domku obok, rezygnując tym samym z widokiem na wodospad. W międzyczasie Rose
przeprasza, tłumacząc, że jej mąż został niedawno zwolniony ze szpitala
wojskowego dla weteranów i wciąż jest w trakcie powolnego wychodzenia z problemów psychologicznych.
W pierwszym dniu spędzonym w mieście, Ray i Polly podczas wycieczki nad
wodospadem przypadkowo napotkali się na Rose całującą innego mężczyznę. To
ledwie pierwsza wskazówka, ukazująca, że nie wszystko w małżeństwie Loomis
układa się pomyślnie i jak się szybko okaże, Rose i jej młody kochanek wkrótce
planują zamordować George’a i zagrabić pieniądze z jego polisy
ubezpieczeniowej. George ma jednak inne plany...
Gdzie większości filmów noir są progresywne pod względem emancypacji, to film „Niagara"
znacznie odbiega od tej kwestii. Film mocno odtwarza maskulinizm, który
podzielił płcie w powojennej Ameryce. Podczas wojny, gdy większość młodych ludzi w Ameryce wysłana została do Europy, pracodawcy amerykańscy czerpali z kobiecej
siły roboczej. Firmy często oferowały kobietom zadania i prace, które wcześniej
były zarezerwowane tylko dla mężczyzn. Poza pracą w fabryce i pracy fizycznej,
kobiety zaczęły również piastować stanowiska wpływów w środowiskach
korporacyjnych i zarządzania. Po wojnie, taka liczba zatrudnionych kobiet w tych
sektorach była całkowicie zrozumiała. Niechętnie rezygnowały więc z nowych
pozycji po powrocie żołnierzy do kraju. Zwłaszcza dla ludzi, którzy ulegli
psychologicznym skutkom wojny.
Wykreowana na dużym ekranie filmów noir postać „femme fatale", wyrażała
wszystkie cechy i nastroje jakich obawiali się mężczyźni. Wyłoniła się ona z tego nowego ładu, reprezentując kobiety kroczące ku górze niczym nieskrępowane i wyzwolone. Nie dziwi więc, że gatunek ten wybrał okrągłe, hiper-kobiece
kształty, przedstawiając je jako grzeszne syreny. Była to czysta kobiecość,
wręcz demonizowana na ekranie. A która kobieta była bardziej urzekająca w latach
pięćdziesiątych niż Marilyn
Monroe?
Przed filmem „Niagara",
Monroe proponowano jedynie mniejsze role w filmach takich jak „The
Asphalt Jungle" (1950)," „All
About Eve" (1950) i „Monkey
Business" (1952). „Niagara" — klasycznie wykonana, jeśli może trochę zbyt uproszczona — była jej pierwszą
prawdziwą rolą główną. Oczywistym faktem jest, że studia filmowe mają kreować
gwiazdy w ekspresowym tempie. Plakat filmowy zdobiony był zachwalającymi
sloganami: „Nawet sama natura nie potrafi kontrolować takich wzburzonych potoków
emocji", lub „Niagara i
Marilyn Monroe — dwa najbardziej elektryzujące widoki na świecie!".
Hollywood tworzyło ikonę o najtrwalszej osobowości. Wszystko wskazywało na
to, iż publiczność bardziej interesowała się postacią samej
Monroe niż fikcyjną Rose Loomis.
"Niagara"
to dobry film dla fanów noir, którzy pragną czegoś innego. Ostrzegam, że film
został nakręcony w chwalebnej „Technicolor", nie jest czarno-biały, ale nadal
cieszy się wystarczającą ilością cieni i stylem. Możemy również dzięki temu
podziwiać barwne otoczenie lat pięćdziesiątych. Należy również pamiętać, że choć
Henry’emu Hathaway’owi, reżyserowi filmu, brakuje pośmiertnej sławy, to
niektóre z jego filmów były wykonane solidnie, oddając naturalistyczny wkład w kino noir z takimi tytułami jak „Kiss
of Death" (1947) i „Call
Northside 777" (1948). Niewątpliwie najlepszym powodem, aby zobaczyć film „Niagara"
jest to o czym nadmieniał sam trailer do filmu: dla scenerii. Wspaniała
lokalizacja prezentuje zapierające dech w piersiach widoki wodospadu Niagara i oczywiście samąMarilyn
Monroe wykraczającą poza ramy jej skromnych początków.
Mężczyźni wolą
blondynki
„Mężczyźni
wolą blondynki" to zabawny, elegancki i pełen wdzięku seksowny musical,
który dokładnie obrazuje nam, na czym polegać miała popularność aktorki
Marilyn Monroe sięgająca aż do dnia dzisiejszego.
1 2 Dalej..
« Filmy i filmoznawstwo (Publikacja: 09-03-2012 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 7835 |
|