|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Społeczeństwo » Młodzież, szkoła, studia
Czym jest dysleksja Autor tekstu: Anna Obuchowicz-Siwiec
W dzisiejszych czasach problem dysleksji jest coraz częstszym zjawiskiem i niestety ma ono tendencję zwyżkową. O specyficznych trudnościach w uczeniu
możemy mówić wtedy, gdy „występują
nieoczekiwanie i są nieadekwatne do wieku dziecka, jego możliwości
intelektualnych, wkładu pracy i postępów w uczeniu się innych umiejętności".
[ 1 ] Ten rodzaj zaburzenia dotyka zarówno dziewczynki, jak i chłopców. Dysleksja
stanowi zjawisko, które na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat uległo
niepokojącemu zwiększeniu. Samo słowo
dysleksja pochodzi z języka łacińskiego i greckiego, gdzie
dys- określa się jako
brak czegoś i leksie — czyli
słowo,
wyraz. Dysleksja oznacza więc nic
innego, jak zaburzenia sfery
sensoryczno-percepcyjnej. Jej etiologia
ma znaczenie wieloaspektowe, bowiem wskazuje na czynnik genetyczny, jakim jest
dziedziczność, bądź uszkodzenie centralnego układu nerwowego,
tak zwane mikro urazy
powstałe na skutek nieprawidłowo przebiegającej akcji porodowej. Badania
dowiodły, iż ok. 10% populacji
cierpi na tego rodzaju dolegliwość. Jak dowodzą znane autorytety z dziedziny
psychologii (m.in. Marta
Bogdanowicz), jest to przypadłość, z której niestety nie można wyrosnąć, jednakże
przy intensywnej i systematycznej pracy dziecka
możemy znacznie załagodzić
jej objawy. [ 2 ]
Nie należy zapominać, iż problem dysleksji z reguły dotyka dzieci inteligentne, o rozbudzonej wrażliwości na otaczającą rzeczywistość.
Niemal do początku lat 90. XX
wieku bardzo późno diagnozowano dzieci z podejrzeniem ryzyka dysleksji. Niektóre
przychodnie psychologiczno-pedagogiczne zwlekały z przeprowadzeniem odpowiednich
badań, diagnozujących dzieci dyslektyczne,
co jedynie pogarszało i tak
trudną sytuację tych
osób Nie będzie przesadzą
stwierdzenie, iż wczesna interwencja i profilaktyka
stanowi ważny element w leczeniu tego rodzaju dysfunkcji, o czym należy
bezwzględnie pamiętać. Uczniowie z tak zwanymi
„deficytami" borykają się z szeregiem problemów, wśród
których do najważniejszych
możemy zaliczyć:
- problemy z koncentracją;
- niską
jakością graficzną pisma (dysgrafia);
- problemy
ze zrozumieniem tekstu czytanego oraz z myśleniem przyczynowo- skutkowym;
- utrudnione zapamiętywanie;
- problemy
emocjonalne;
- trudności w samodzielnym wykonywaniu zadań;
- trudności w pisaniu (zapisywaniu zdań redagowaniu tekstu);
- brak
kontroli nad tym, co pisali wcześniej;
- szybkie
zniechęcenie podejmowaniem inicjatywy w rozwiązaniu zadania;
- Dzieci
mają problemy z nauką tekstów na
pamięć;
- mają
trudności z i zapamiętywaniem dat i chronologii opisywanych zdarzeń;
- wykazują
brak orientacji na mapie;
- problemy z zapamiętywaniem symboliki (chemia);
- słabszą
percepcję słuchową;
- problemy z pracą w grupie;
- obniżona
zdolność wykonywania wykonania ćwiczeń manualnych.
[ 3 ]
Zatem nikogo nie powinno dziwić dlaczego tak ważna staje się
współpraca nauczyciela z uczniem i rodzicem. Nauczyciel
podobnie jak pedagog czy psycholog powinien wykazać się
umiejętnością stawiania właściwej
diagnozy, bowiem od niej
zależy w dużym stopniu przyszłość dziecka. Do
jego kompetencji należy również
analiza przyczyni
trudności, z jakimi musi się borykać dziecko dyslektyczne,
by zatem lepiej poznać jego potrzeby nauczyciel
powinien zapoznać się nie
tylko z dokumentacją poradni
psychologiczno-pedagogicznej, ale co najważniejsze musi wyrazić chęć współpracy z takim dzieckiem.
W terapii psychologicznej
ważne staje się leczenie
kompleksowe, polegające na jednoczesnej stymulacji narządów słuchu oraz
wzroku. Aby nauczanie przyniosło, jak największe efekty zaleca się
wykorzystywanie wszystkich zmysłów, tak, by jednocześnie wzmacniać i ćwiczyć również te
słabsze. Jednakże bardzo wiele w tej kwestii zależy od samego nauczyciela, który
nie powinien narażać dyslektyka na
dodatkowy i niepotrzebny stres i nerwy każąc przykładowo czytać
głośno w klasie. Aby jak najbardziej zminimalizować skutki takiego
napięcia dzieci cierpiące na tego rodzaju przypadłości powinny mieć możliwość
ustnej odpowiedzi, czy wydłużonego czasu pracy, nie powinny
czytać zbyt obszernych tekstów, bowiem,
może to zbyt obciążać
ucznia, co w konsekwencji nie pomoże opanować podstawowych
treści. Ponieważ uczniowie z dysleksją rozwojową często wykazują się też
dużą nadpobudliwością i brakiem koncentracji,
przez co umyka im znaczna część materiału wprowadzanego w fazie wstępnej lekcji, wymagają przez to indywidualnego zaangażowania
oraz poświęcenia im więcej czasu i uwagi, nie wykazują wtedy odchyleń od normy
intelektualnej, a często wręcz odznaczają się ponadprzeciętną inteligencją.
Dużym problemem dla dyslektyków jest zapamiętanie i utrwalanie materiału. W jakiś dziwny sposób uczą się oni w niestandardowo
przyswajać
wiedzę i utrwalają ją wybiórczo.
Dyslektycy nudzą się i zniechęcają podczas zbyt długiego
monologu
nauczyciela. Nie można wprowadzić kontroli zadań
po kolei, kiedy każdy uczeń
jest zobowiązany do prezentowania
swoich wiadomości na forum. Uczeń taki powinien być częściej odpytywany, a wiedzę winno się egzekwować na
lekcji indywidualnie.
Uczniowie dyslektyczni nie są w żaden sposób w stanie dopasować się do
pracy zespołowej, bowiem, niewielkie dystraktory
są w stanie rozproszyć uwagę ucznia i wybić go z toku rozumowania, bądź dynamiki pracy.
Istotne staje się tworzenie takich warunków
pracy, by dyslektyk w prawidłowy sposób utrwalał nowe wiadomości i nawyki, a wypierał błędne
automatyzmy w czytaniu i pisaniu. Praca z dzieckiem
posiadającym problemy w czytaniu i pisaniu jest ważnym elementem pracy dydaktycznej. Aby nauczanie było
efektywne należałoby zastosować techniki: audiowizualne, notowanie,
dotykanie przedmiotów, powtarzanie wiadomości na głos. Uczniowie z tak zwanymi
deficytami często szybciej się męczą, dlatego tak istotne staje się robienie
przerw w trakcie nauki. Ważnym elementem staje się także zapewnienie przyjaznej
atmosfery, w której uczeń czuje się
akceptowany i doceniany. Dlatego tak istotne
staje się wyeliminowanie
przykrych doświadczeń związanych z niepowodzeniami szkolnymi. I choć
do dnia dzisiejszego trudno
określić jednoznacznie przyczynę
powstawania dysleksji, faktem jest, że problem ten jest dość znaczący, ale nie
jedyny. Dysleksja, co warto podkreślić, jest
pewnego rodzaju zaburzeniem, które nie stanowi od razu wyroku. Dobranie
odpowiednich i skutecznych w swym działaniu metod nauczania w dużym zakresie niweluje
kłopoty z czytaniem i pisaniem.
W ostatnich latach wzrosła świadomość problematyki dysleksji, co za tym
idzie poprawiło się także znacznie
dokładniejsze diagnozowanie,
„wychodząc naprzeciw problemom szkolnym
tych dzieci [...] pomoc korekcyjno-wyrównawcza, zwana też terapią
pedagogiczną. Jak słusznie zauważyła
Radosława Grabska, ,,bardzo wiele problemów dyslektycznych
kładzie się na karb nadpobudliwości dziecka".
[ 4 ] Niestety trudno również wg
niektórych badaczy potraktować tę przypadłość, jako
typowe schorzenie neurologiczne,
[ 5 ] bowiem nie posiada ono charakteru jednorodnego, gdyż
jedne objawy tożsame dla
dziecka nie występują u innego.
Już od wieku niemowlęcego możemy zauważyć pewne niepokojące
objawy świadczące o ryzyku powstania dysleksji. Do
najważniejszych zaliczyć należy:
opóźniony rozwój ruchowy
dzieci mają problemy z utrzymaniem równowagi, nie raczkują, wykazują
małą sprawność fizyczną i brak koordynacji ruchów podczas
zabaw. Gdy są nieco starsze sporo
trudności nastręczają im
czynności samoobsługowe: ubieranie się, zapinanie i rozpinanie guzików.
Dzieci te charakteryzuje wadliwa wymowa,
mają też spory problem z wypowiadaniem złożonych słów, przekręcają głoski, które są do siebie w jakiś
sposób podobne jak: t-d, k-g, p-b, popełniają szereg błędów gramatycznych,
wykazują też sporo trudności z dzieleniem wyrazów na sylaby,
mają spore trudności z układaniem
puzzli i odtwarzaniem wzorów graficznych. Dzieci te już niemal od wczesnego
dzieciństwa wykazują spore
trudności z odróżnianiem strony lewej od prawej.
Co warto podkreślić tutaj, ważna
staje się opieka rodziców i stworzenie jak najbardziej komfortowych warunków do nauki. Częstym błędem
popełnianym przez rodzica jest brak
cierpliwości oraz traktowanie
dziecka jako chorego, niepełnosprawnego, leniwego bądź niezdolnego. Dla rodzica
pozostaje trudna rola wspomagania dziecka i podbudowania jego
pozytywnego obrazu własnej osoby. Rodzic dziecka dyslektycznego to z jednej
strony mądra życiowo osoba, która widząc niepowodzenia
szkolne swoich pociech potrafi i wspiera na duchu młodego człowieka. To
ktoś, kto buduje poczucie własnej wartości
dziecka jednocześnie nie szydząc i nie wyśmiewając. Dlatego, jak pisała
Katarzyna Maria Bogdanowicz, ,,niezwykle
istotne są: świadomość i wiedza rodziny na temat
dysleksji. Badania dowodzą bowiem,
że dzieci dyslektyczne z rodzin nieświadomych istnienia dysleksji mają
niższą samoocenę." [ 6 ] Z drugiej jednak strony, poniektórzy za wszelkie porażki obwiniają szkołę i nauczycieli. Zdarzają
się i tacy, o czym wspominała Bogdanowicz, którzy
„przyczynę niepowodzeń w nauce swoich synów i córek
upatrują w ich niskim
ilorazie inteligencji, braku zdolności
lub lenistwie".
[ 7 ] Dzieci takie często dorastają w poczuciu,
że są mniej zdolne i wszyscy inni się z nich śmieją, dlatego tak ważne staje się
wsparcie psychiczne oraz unikanie
porównywania ich z koleżankami oraz kolegami.
Rodzice powinni pamiętać o nagradzaniu i widzeniu pozytywnych stron
swojego dziecka. Istotne
staje się dbanie o podnoszenie własnej wartości i chwalenie go za
to w czym staje się najlepszy. Niektórzy koncentrując się na aspekcie
szkolnym ograniczają swoim dzieciom zajęcia pozaszkolne, co w konsekwencji rzutuje na
pogorszenie i tak już osłabionej samooceny, a w skrajnych sytuacjach doprowadza
nawet do myśli samobójczych. Takie dziecko tym bardziej powinno czuć się kochane i wspierane, a wymagania stawiane na miarę ich realnych możliwości. Dlatego też,
kiedy uczeń wykazuje na
przykład trudności w głośnym czytaniu tekstu nie powinien być odpytywany z czytania przy innych dzieciach, bo to wywołuje w nim jeszcze większy stres i stany lękowe. "Zrozumienie problemów dziecka dyslektycznego, udzielenie mu
wsparcia i pomocy
specjalistycznej, właściwe
ocenianie pracy, eksponowanie
mocnych stron i osiągnięć -
wszystko to zapobiega
bardzo częstym w tych
przypadkach wtórnym zaburzeniom
nerwicowym (fobie szkolne, depresje) i obniżaniu motywacji do nauki,
[ 8 ] które w konsekwencji są bardzo trudne do wyleczenia.
Zob. też: Czy już czas na neurorewolucję w diagnostyce i terapii dysleksji?
Przypisy: [ 1 ] Dysleksja w kontekście
nauczania języków obcych, pod
red. M. Bogdanowicz i
M. Smoleń Gdynia 2004,
s. 80. [ 2 ] M. Bogdanowicz, Zaburzenie
emocjonalne dziecka na skutek niepowodzeń szkolnych. VIII sesja
metodyczna ,,Wspieranie rozwoju
emocjonalnego ucznia przez
nauczycieli bibliotekarzy w kontekście
realizacji nowej
podstawy programowej",
zorganizowana przez Pedagogiczną Bibliotekę Wojewódzką w Gdańsku. [ 3 ] Problemy, z jakimi
borykają się dzieci
dyslektyczne zostały uszeregowane
na podstawie przeprowadzonego przeze mnie
wywiadu z
nauczycielami jednego z trójmiejskich gimnazjów. [ 4 ] R. Grabska,
Dzieci dyslektyczne
,,Wychowawca" 2003, nr 9 s. 8. [ 5 ] Zob. H. Spionek,
Zaburzenia rozwoju uczniów, a niepowodzenia szkolne, PWN, Warszawa
1975, s. 193. [ 6 ] K.M. Bogdanowicz, problemy
emocjonalne dyslektyków "Między nami polonistami" 2007,
nr 8, s. 16. [ 8 ] M. Bogdanowicz,
Niezwyczajni uczniowie [w:]
Sztuka nauczania czynności nauczyciela ,
red. K. Kruszewski, Wydawnictwo PWN, Warszawa 1995, s. 307. « Młodzież, szkoła, studia (Publikacja: 31-03-2012 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 7906 |
|